Home > Politiko > Jak zostałem kandydatem na redwatch.info

Jak zostałem kandydatem na redwatch.info

Zapowiedź wakacji z poprzedniego wpisu to nie żart — siedzę sobie teraz w północnej Polsce przy piwku, a opóźniacz czasowy w moim blogu właśnie osiągnął stan “zero” i opublikował ten (uprzednio przeze mnie napisany) pościk bez mojego czynnego udziału. Zdrowie współczesnej technologii informatycznej!

Stali czytelnicy bloga wiedzą, że jestem totalną atencyjną kurwą. Klikam na każdy link w moich statystykach, również na te prowadzące do zbiorów linków porno — w których to zbiorach wylądowałem, bo napisałem coś kiedyś o grubych babach. Jedno z takich kliknięć zaprowadziło mnie na forum polityka.org.pl. I oto, co tam zobaczyłem:

bart_na_redwatch2.jpg

Słabo?

W oczekiwaniu na bycie dopisanym pooglądałem sobie ten wyklęty sajt. Powiem wam, bracia i siostry, nie taki diabeł straszny, to całe redwatch.info to jakaś nie do końca poważna inicjatywa — włos mi się leciutko zjeżył tylko przy tekstach określających bitność danego lewaka, np.: “niegroźny w starciu bezpośrednim”. Owszem, niektóre postaci to faktyczni wrogowie rasy, np. Krystian Legierski, do którego podano nawet komórkę. Ale większość wpisów wygląda na robotę jakichś sfrustrowanych gimnazjalistów.

Przy okazji odpowiem na retoryczne pytanie postawione pod zdjęciem Legierskiego:

czarnuch i do tego pedał, czy może być coś gorszego?

Owszem, i dowiecie się co to, jak Lenny Kravitz przyzna się, że jest gejem.

Można też zaobserwować, że im nowsze wpisy, tym zapał rewolucyjny słabnie. Co to za charakterystyka Sierakowskiego: “redaktor Krytyki Politycznej. Podpisał List 250″? Gdzie numer telefonu? Gdzie zdjęcie? Na Trygława, nawet ja mam zdjęcie Sierakowskiego! Zaraz obok straszy fotografia Marcina Kornaka ze stowarzyszenia “Nigdy Więcej”, prowadzącego na stojąco wykład o symbolach rasistowskich. Khm, chłopaki, to nie Marcin Kornak. Kornaka poznaje się po tym, że nie stoi i nie wymachuje rękami, gdyż albowiem Marcin Kornak porusza się na wózku inwalidzkim. Kiepski research, młodzi patrioci.

Te wszystkie ciekawostki znalazłem w dziale “Warszawa” — do którego zajrzałem najpierw, bo miałem nadzieję, że może mnie już dopisali. Potem zerknąłem na inne regiony i, mówiąc szczerze, nędza. Jakiś młody człowiek zamieszcza donos na panią od historii ze swojego liceum, inny wrzuca zdjęcia kolegów z klasy grających w “lewackim” zespole (cudzysłów nie mój). Jakieś niewyraźne zdjęcia z jakiejś demonstracji, bez nazwisk. Gdybym był zaangażowanym patriotą, informacje z redwatch.info nie za bardzo by mi pomogły w namierzaniu wrogów narodu. Co najwyżej mógłbym zadzwonić do Legierskiego i wyzwać go od pedalskich czarnuchów. Ale pewnie już i tak przeszedł do Playa i zmienił numer.

Znudzony, zajrzałem do działu pt. “Wiedza to potęga: biblioteka prawicowych książek i broszur”. Dużo Henryka Pająka i Jerzego Roberta Nowaka, “Biblia białego człowieka”, “Ile Razy Będziesz Wybierał Tymczasowe Żydowskie Rządy w Polsce”, “Jedwabne geszefty”, “Pamiętnik Z Konferencji Żydoznawczej”, “Program Światowej Polityki Żydowskiej”, “Żydzi Przestańcie Kłamać”.

Z klasyki myśli: “Międzynarodowy Żyd” Henry Forda, “Żyd wieczny tułacz”, “Mein Kampf”, “Protokóły (sic!) Mędrców Syjonu”.

Z nietypowych pozycji: “Wierna rzeka” Żeromskiego, “Mechaniczna pomarańcza”, “Rok 1984” (biedny Orwell chyba się w grobie przewraca), “Placówka” Prusa, “Święte psy” Tymińskiego, ale też pracowicie przeklepane do Worda “Księstwo SS” Jacka Wilczura, wydane w serii z Tygrysem w 1966 roku. Kto pamięta serię z Tygrysem, rączka do góry! “Wiedźma z Buchenwaldu”, “Na sygnał zielonej rakiety”, “Dziewczęta w rogatywkach” — czyli popularna, lekko grafomańska wersja historii II wojny światowej w poręcznym kieszonkowym wydaniu. Starszych czytelników po łezkę nostalgii zapraszam pod ten adres.

Kretyni mieszający Żeromskiego z Hitlerem czy nie, będzie mi bardzo miło być dopisanym do zacnego grona wrogów rasy. Mam tylko jedną prośbę, chłopaki z redwatch.info. Jak chcecie dać moje zdjęcie, to dajcie to:

redwatch1.jpg

Albo to, też je lubię:

redwatch2.jpg

I napiszcie, że jestem bardzo groźny w starciu bezpośrednim, OK? Będę dziewczynom bardziej imponował.

  1. July 27th, 2007 at 09:35 | #1

    Ale ten wąsik to tylko do sesji zdjęciowej, czy tak na stałe?

  2. July 28th, 2007 at 22:55 | #2

    Na potrzeby sesji, ale moge zostawic, jak ci sie podoba.

  3. adam
    July 29th, 2007 at 17:15 | #3

    well duh!
    caly ten redwatch to banka glupiutkich dziennikarzy. Gdyby nie rozdmuchali tego do tak astronomicznych rozmiarow, bylaby to kolejna z tysiaca podobnych genialnych stron Prawdziwych Obroncow Rasy.

    Chociaz rozumiem obawy osob tam umieszczonych to smiesza mnie starania zdjecia tej strony z zagranicznych serwerow. Wydaje mi sie kazdy wchodzacy na taka strona dojdzie do podobnych wnioskow jak ty i machnie reka na madrosci 14latkow.

  4. July 30th, 2007 at 20:02 | #4

    No to znam już trzy osoby które marzą o tym by tam się znaleźć :) Chyba obracam się w lewicowych kręgach :)

  5. kroll2
    July 30th, 2007 at 21:46 | #5

    adam:
    z jednej strony bart ma racje, ze to bzdury – z drugiej, jakby na to nie patrzeć ze dwóch gości z redwatcha już zdążyło zarobić kosę i nie wiadomo czy obrońcy polskości nie zrobią tego po raz kolejny z niektórymi osobami, których dane adresowe są w miarę porządnie podane. IMO próby ściągnięcia tego z serwerów są jak najbardziej potrzebne, tylko szkoda że nie skuteczne ;-) A prawicowe pojeby, dla których w zamyśle skierowana jest ta strona na bank nie dojdą do wniosków podobnych do wyżej opisanych.

    A tak w ogóle to podobno Krzysio Bosak ma być w najnowszym tańcu z gwiazdami.

  6. July 31st, 2007 at 06:25 | #6

    Jestem moderatorem na tym forum i nie zareagowałem bo myślałem że gość próbuje wykręcić się żartem, w żaden sposób nie potrafiąc sensownie odpowiedzieć na twój tekst, który tam zacytowałem.

  7. July 31st, 2007 at 09:31 | #7

    Tak sobie patrzę na te fotki, patrzę, i dochodzę do wniosku, że na tym z wąsikiem wyglądasz jak true evil freak. Normalnie się boję.

  8. July 31st, 2007 at 12:22 | #8

    Ech, a ja sobie ostatnio przypomniałem, jak to jakis czas temu, będąc jeszcze “krótko” ostrzyżony, wchodziłem sobie do windy u siebie na klatce. Miałem N2B, Podwiązane wysoko M65 i Corcorany, bo było zimno i mokro. No i sobie wchodzę do tej windy i gdy już za mną się zamykały drzwi, nagle, od strony grupki młodzieży grzejącej się pod kaloryferem (której nota bene się boję, bo jeszcze mnie pobiją albo coś), usłyszałem:
    Ty, patrz jaki stary skinhead…
    Normalnie urosłem od razu ze 2 cm w klacie

  9. August 2nd, 2007 at 22:43 | #9

    DŻISAS- Bart.. Really? ;-)

    {Polska PN- to się przeleć pezz zatokę..)

  10. Tutensramon
    August 6th, 2007 at 21:12 | #10

    Apropos Kravitza. Lepsze jest określenie mużyd pedał czy pedał żyżyn?

  11. August 13th, 2007 at 11:43 | #11

    Murzyd. Tak było w “Strainie”.

  12. Tomek
    August 21st, 2007 at 09:35 | #12

    dziś skinhead = geek z dużym brzuchem ;-)

  13. Rysiu
    April 6th, 2008 at 01:37 | #13

    HEHEE dobre! podobne stosunek do tej komedii widze mamy. Fociaki pierwsza klasa koniec wpisu zwalil mnie z krzesla.

  14. anton
    January 18th, 2010 at 13:06 | #14

    haha widać ze jakiś żydowski nieudczanik to pisał,totalna ciota.

  15. Gammon No.82
    January 18th, 2010 at 14:10 | #15

    anton :

    haha widać ze jakiś żydowski nieudczanik to pisał,totalna ciota.

    Oj tak, faktycznie po polsku piszesz bardzo słabo.

  16. January 18th, 2010 at 14:19 | #16

    anton :

    haha widać ze jakiś żydowski nieudczanik to pisał,totalna ciota.

    Kolega, widzę, lubi dwa w jednym, bo przyszedł tu z wyszukiwania “czarnuch i do tego pedał”.

  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)