AdSense
Po długich zastanowieniach postanowiłem zamienić swój blog w maszynkę do zarabiania pieniędzy. Nie jest to decyzja łatwa, bo w oczętach waszych, bracia i siostry, mogę stać się zwykłą dziwką, co dawniej pisała z potrzeby serca, a teraz robi „to” dla pieniędzy. Mogę w tym miejscu przyrzec, że będę bacznie obserwował swoje zachowanie i zakończę eksperyment z AdSense, jeśli:
- zacznę na cudzych blogach umieszczać sympatyczne komcie w stylu „fajnego masz blogaska, będę tu częściej zaglądać, pa pa” — od tej chwili moje komentarze w blogach będą pozbawione linka do licorea.pl;
- posty w Blog de Bart zaczną pojawiać się częściej, za to będą głupsze i mniej treściwe (jeszcze głupsze?);
- po kilku miesiącach okaże się, że — mówiąc kolokwialnie — dałem dupy za dwa złote.
Mam wciąż mieszane uczucia, zwłaszcza że sam zasadniczo nigdy w reklamy nie klikam. Jest jednak szansa, że osoby poszukujące najdłuższego penisa świata czy grubych bab mają inne nawyki. Poza tym mam nadzieję, że reklamy kontekstowe na moim blogu mogą stać się źródłem uciechy — zobaczmy razem, co Google wymyśli do tekstu o Masinie czy papieżu w ogniu.
Choroby jelit LOL LOL LOL LOL
Też widziałem :)
Ale dlaczego?
Może przez choroby skórne w linkach?
A teraz leczniczy miód Manuka. I kto to jest Magda Gleinert?
Teraz na poważnie bo ostatnio sobie robiłem trochę jaja. Nie wiem jakie masz statsy odwiedzin bloga, ale polecam zalukanie na ten link: http://antyweb.pl/zarabiam-na-adsense-1-dolara-dzienie/ . Gosciu podaje statsy swojego bloga i wygląda to tak:
Jakie są miesięczne statystyki bloga?
Lipiec 2008:
Wizyt : 111,500
Odsłon : 187,500
Unikalnych użytkowników :59,500
Czytelników RSS : 3,500 dziennie
Generalnie zamaskował dość solidnie AdSensy tak, że ich nie zauważyłem nawet – a dużo zależy od sposobu i nachalności ekspozycji. No ale te 30 dolcow na miecha to zawsze jakaś dodatkowa kasa na piwo (a myślę że by ją zwieloktronił dając lekko bardziej wyeksponowane reklamy). Jak będziesz częściej pisał to dla mnie możesz dawać nawet wpisy sponsorowane – np. “Zdjęcia Papieży w ogniu i grubych gołych bab robię tylko aparatem marki Nikon!!!” :)
Howgh!
Bart, dla ciebie to ja nawet AdBlocka będę wyłączać
mnie profiluje po IP i zaprasza w obcych językach na Meetic.com
ja też miałam dylemat moralny – blogbox mojego blogaska chciał dodać. w końcu się zgodziłam, mimo, że to wprost. wszyscy idziemy na kompromisy….
Migg, dzięki :)
Wraith, nie przejmuj się, to nie przez ciebie tu są reklamy :) Naprawdę myślałem o tym od jakiegoś czasu. Na razie na stronie głównej i w postach reklamy są oszczędne. Oglądam też plugin “Friends don’t let friends see adverts”, który rozpoznaje czytelników po cookiesach – i może też go podłączę, żeby oszczędzić regularnych gości.
Ja nie mam (chyba?) włączonego żadnego adblocka a mi operka domyślnie wywaliła reklamy – dziwne :) W ff widzę.
Z innej beczki, Bart, słyszałeś, że w UK dzieciom nie wolno mówić “bueee”? To w sumie już dość stara sprawa.
Daj linka, napiszę o tym motywowaną finansowo notkę! Google nie zwraca po wpisaniu “British kids not allowed to say bueee”…
http://europa21.pl/
Spójrz w te niewinne oczy na środku strony, a trafisz jak po nitce do kłębka.
EDIT:
BTW, twoje hasło do wyszukiwania, ale bez bueee na końcu daje właściwy link jako drugi w Google. Tyle że gorszy, bo angielski.
A miód zastąpiła teraz kataryna!
bbc tez o tym wspominalo http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/7493654.stm
a ncb wyjasnialo http://www.ncb.org.uk/Page.asp?originx_6073ic_23555200356948j64k_2008772856u
jakby tak z 5 funtow kosztowalo, to chyba bym kupila, zeby sprawdzic, co tam rzeczywiscie jest
God damn, znowu kiełbaski.
Migg, możesz za to przejrzeć za darmo książeczkę pani Patricii Morgan, publicystki i badaczki życia rodzinnego, która komentuje newsa:
http://www.iea.org.uk/files/upld-book406pdf?.pdf
Wszystko pod kontrolą, wybitne autorytety już zajęły się tą sprawą http://www.rp.pl/artykul/9102,160245_Przedszkolaki_rasistami_.html
Kliknąłem. Czyli tak jakbym Ci wsadził dolca w majtki, tak? No i w dobrym miejscu ten AdSense umieściłeś, bo nic tak nie wkurza jak blog zaczyna się od trzech rządków reklam (zwykle oznacza to dla mnie: do widzenia)
@wraith: Gościu ma 60k unikalnych odsłon miesięcznie i zarabia $30? O jak mi przykro. To ja ze swoim tysiącem miałbym fifticenta :-)
Eisbjorn, któżby inny miał pisać? Nasz specjalista…
Inżynierze, dziękuję, ale nie dolca, tylko mniej. Choć zdaje się, że panie od rury nie przyjmują bilonu ze względu na jego kłopotliwość.
Co do umiejscowienia reklam, to znalazłem taki fajny plugin, który rozmieszcza reklamy w zależności od wieku posta. Jeśli zajrzycie do archiwum (minimum 2 miesiące wstecz), zobaczycie bardziej nachalne boksy.
bueee mi się bardzo podoba. RP nawet poprosiło o komentarz moją ulubienicę :D
AJ: Magda Gleinert ma bloga o adresie http://maggie1975.blogspot.com/ – przynajmniej tam kierują reklamy. Sęk w tym, że lądujesz na stronie “Nie znaleziono bloga. Ale nazwa maggie1975 jest dostępna i można ją zarejestrować!”.
Czyli myk i masz blogaska, któremu jakiś tajemniczy ktoś opłaca reklamy w Google :)
heh, odblokowałem, klikłem, teraz shake that ass, baby! :P
Dlaczego płacisz za coś, co mógłbyś mieć za darmo?
No ja niby mam Adblocka, ale z niektórych stron nie wycina, a u Ciebie tak… :/
Ale skoro nie masz nic przeciwko Adblockowi, to pozwolę sobie go nie wyłączać, a w zamian nie będę się czepiał AdSense’a.
Ze swojego blogaska zaś AdSense wywaliłem, bo przy paru tysiącach odwiedzin miesięcznie (średnio) lub dziennie (rekordowo) zarobiłem na tym takie śmieszne grosze, że teraz wolę czytelników nie irytować reklamami i jednocześnie udawać że się nie kurwię z przyczyn ogólnoetycznych, a nie dlatego że się nie opłaca.
Oprócz miodu trafiłem na taką:
Katoliczko, Katoliku
Czy nosisz już Cudowny Medalik? Zamów medalik i nowennę do NMP
(prowadzi tu: http://www.cudownymedalik.pl/)
Uau, jakie świadectwa łaski ludzie dają na tej stronie!
Idealny temat na nowego, motywowanego finansowo posta.
Ja w ogóle ostatnio wyłączyłem AdBlocka i jakoś rzadko mi reklamy przeszkadzają. A takich jak tu i tak bym nigdy nie blokował. A tak swoją drogą, to gołe baby.
Widzę, że ten gościu od antyweb.pl też ma akcje z medalikiem :)
http://antyweb.pl/cudowny-medali-na-antyweb-google-wtf/
@bart
> Czyli myk i masz blogaska, któremu jakiś tajemniczy ktoś
> opłaca reklamy w Google :)
mówisz – masz.
@bart
> Dlaczego płacisz za coś, co mógłbyś mieć za darmo?
to do mnie? jak tak to odpowiedź jest prosta: daje mi to poczucie władzy ;]
@AJ
o właśnie – gołe baby. pozycjonujmy. a nawet: gołe baby z cudownymi medalikami.
Ty cybersquatterze jeden!
ja? ja?!? a kto się z blogaska uśmiecha?
już głosowałeś ;]
Czy gołe baby z medalikami to wciąż gołe baby?
@wraith – znaczy mam założyć, że masz długie blond włoski i odżywiasz się ludźmi? :)
Update: jeśli chodzi o zmianę mojego nastawienia do bloga, to chciwość ma na mnie ewidentny wpływ. Właśnie skończyłem pisać długaśnego tutoriala HDR, który obecnie przechodzi betatesty na dwóch żywych kolegach (bardzo dziękuję i zapraszam, jak ktoś też chce pobetatestować, mail me), a przed momentem wymyśliłem nową formułę zakurzonego Referral Fun ;)