W poniedziałek napisze o tym Zychowicz…
…a dziś pisze o tym pardon.pl:
Oto kolejny absurd politycznej poprawności. Kalifornia zakazała używania w podręcznikach słów “mama” i “tata”. Dlaczego? Żeby nie urazić homoseksualistów, sugerując dzieciom, iż normalna rodzina to taka, w której rodzice są różnej płci.
W ustawie znalazł się nawet zapis o pozwalaniu małym chłopcom na korzystanie z damskich przebieralni i odwrotnie. Zapewne po to, by mogły sobie jak najszybciej sprawdzić, czy nie mają ciągot w kierunku transseksualizmu. I ewentualnie dokonać świadomego wyboru.
Nie. Nie znalazł się. Ale kretyni rozgłaszający te homofobiczne bzdury bazują na tym, że nikomu nie będzie się chciało czytać materiałów źródłowych.
Takie są efekty czerpania informacji z World Net Daily, czyli takiego amerykańskiego “Naszego Dziennika”, tylko bardziej kłamliwego. Wiecie co? Już mi się nawet nie chce o czymś takim gadać. Zmieńcie sobie, pardonowcy, slogan na “Poppolityka, półprawdy, kłamstwa i bzdury”. Zmieńcie albo spierdalajcie.
dzięki
szłorci tytanem intelektu nie jest, ale czegoś takiego by nie podpisał
a dziękuję, bo nie chciałoby mi się źródła szukać
Pardonowcy i Rzeczpospolita, niejaki Lisiecki z lubością tę wieść rozgłasza. Czasem się zastanawiam, jak trzeba mieć napierdolone w głowie, jaki poziom nienawiści w sobie wygenerować, żeby tworzyć i rozpowszechniać takie “newsy”. Przecież to prawie ten sam kaliber, co Żydzi robiący macę z krwi chrześcijańskich dzieci.
hmmm, good news is :)
że w związku z wczorajszymi wyborami oraz dużym zaangażowaniem kapitału skarbu państwa w gazecie Rzeczpospolita – pan Lisicki już niedługo razem z kolegami oszołoami będzie musiał spierdalać – i znowu to będzie normalna poważna gazeta!
ja tam widzę tylko kosmetykę, ale może taka zwykła kosmetyka w ich systemie prawnym rodzi jakieś głębsze skutki.
ciekawostką jest jedno: dotyczy to wszystko także prywatnych szkół, ale z wyłączeniem prowadzonych przez związki religijne…
Ach, Bartu, to był pierwszy Twój wpis, na jaki trafiłem w odmętach googla! Byłem wtedy studentem pierwszego roku walczącym z homofobią kolegów z roku i któryś debil strzelił właśnie właśnie informacją że “mama i tata”. Coś mi nie grało, za głupie było żeby było prawdziwe. Zacząłem więc szukać, trafiłem do Ciebie i dumnie zalinkowałem na szkolnym forum. Od tej pory jestem wiernym fanem.
BTW. oto do czego prowadzi brak nowych wpisów. Czytam tego bloga od pierwszej notki właśnie.