[tu wstaw tytuł utworu muzycznego zawierający słowo “hell”] (notka techniczna)
Jak zapewne zauważyliście, blog przechodził ostatnio przez niewielkie turbulencje. Pojawiały się błędy 503 à la Salon24. Na kilka dni wyłączyłem możliwość komentowania, co odbiło się echem na Blipie („OMG, #rozłamwttdkn jest prawdą!”, „OMFG, CENZURA NA BDB!!1”). Dziś, kiedy błędy zniknęły, a komcie wróciły, mogę potwierdzić to, co traceroute mówi już od ponad tygodnia: Blog de Bart zmienił dostarczyciela hostingu.
Pożegnałem się z nazwą.pl. Nazwa.pl to fajny provider, mają dużo ładnych ruchomych wykresików pokazujących spektakularne przekraczanie najróżniejszych parametrów i limitów przez, powiedzmy, popularnego blogaska z dużym ruchem. OK, jestem trochę niesprawiedliwy, nazwa.pl bardzo się poprawiła, poluzowali limity, w przypadku ich przekroczenia wprowadzili dłuższy czas na rozwiązanie problemu przez użytkownika i ogólnie zrobili się nieco milsi. Nie zmienia to jednak faktu, że nazwa.pl nie jest idealnym hostingiem dla bloga z ponad pięćdziesięcioma tysiącami komentarzy, z grupą użytkowników kompulsywnie klikających Refresh, z adminem kompulsywnie klikającym Refresh i atencyjnie sprawdzającym referrale co dwadzieścia sekund, bo może ktoś wszedł z wątka na Wegedzieciaku z 2009 roku i trzeba sprawdzić, czy ktoś w owym wątku czegoś nowego nie napisał, i z tym samym adminem, który nie umie skonfigurować cache tak dobrze, żeby odciążyć biedne serwery nazwy.pl, a jak już skonfiguruje, to się okazuje, że nowa dynamiczna blogrolka rozwala któryś z tych wielu efektownie ilustrowanych limitów nazwy.pl. I jak już odkryje problem i mu zaradzi, to przychodzi przedstawiciel pewnej tajemniczej quasi-masońskiej grupy i składa propozycję taniego hostingu na serwerze, którego nazwę admin słyszał wielokrotnie od dawna w Usenecie i zawsze mu się kojarzyła z głupimi śmiesznymi obrazkami Ludźmi Którzy Potrafili Zakładać Nowe Grupy w Hierarchii pl.* i ogólnie Rozumieli Internet Od Zaplecza. No, pomyślał admin Blog de Bart, tu będę miał debeściarski tech support.
I faktycznie, przenosiny blogaska przebiegły niezwykle sprawnie, zwłaszcza w porównaniu z tzw. Spoconym Weekendem, kiedy przenosiłem bloga i bazę sam, bez wsparcia, z jednego serwera w nazwie.pl na drugi (OMFG gdzie moje notki, gdzie moje wszystkie piękne notki, o, tu są, OMFG gdzie moje polskie literki, gdzie moje wszystkie piękne polskie literki, co to za krzaczki w moich pięknych notkach). Dostawałem nawet na bieżąco informacje z pola walki. Jedną zapamiętałem szczególnie: „legenda polskiego internetu (nie ja) właśnie ci to naprawiła”.
Wszystko było już podpięte i ładnie działało w testach. Więc przełożyliśmy wajchę z nazwy.pl na nowy serwer.
I nastąpiła taka rozmowa między doświadczonym masonem a mną:
– Trochę tego ruchu masz, włącz supercache pliz.
– Już czekaj, tylko tutaj…
– WŁĄCZ SUPERCACHE JUŻ
Na szczęście mój nowy provider nie udostępnia takich fikuśnych wykresików jak nazwa.pl i nie mogłem podziwiać, jak animowane flashowe słupeczki przebijały czerwoną linię z napisem LIMIT i wylatywały hen, daleko pod niebo. Natychmiast zobaczyłem was, drodzy czytelnicy, jak siedzicie przed monitorami i klikacie Refresh, Refresh, Refresh, i robicie mi server load 67, cokolwiek to znaczy, ale podobno powyżej 10 jest kiepsko, a powyżej 30 bardzo źle. Potem się niby uspokoiło, a potem przyszedł ruski robot Yandex i próbował przeczytać całego blogaska naraz, i znowu wszystko padło, ale zostało wyregulowane i teraz powinno wszystko działać świetnie, że hej. Dlatego oficjalnie obwieszczam, słuchajcie teraz zwłaszcza wy święci młodziankowie z Forum Frondy czy gdzie tam się teraz gnieździcie z tą waszą konserwatywną kontrrewolucją, słuchajcie i się burzcie, że Blog de Bart jest obecnie
Czesio chce notke. Brak notki niesmakowy.
Błagam, podrzućcie jakiś normalny link, w którym tłumaczą o co chodzi z tym rzekomym zakazem sprzedaży ziół . Chyba mi się jajka wielkoanocne na mózg rzuciły, bo znajduję tylko jakichś oszołomów.
No tutaj na przykład:
http://biokompost.wordpress.com/2010/11/25/czy-unia-europejska-zabroni-herbaty-z-rumianku/
U Barta gdzieś w dyskusji z J.R. też coś było, ale nie mogę znaleźć.
Bartu, ale tak nie można. Za dalszy brak notki grozi Ci z mojej strony drugi w historii strajk lurkera. W zanadrzu mam jeszcze trzeci i czwarty, więc może byś tak wziął i przemyślał sprawę? Oj, bo pójdę lurkować na Frądzię.
http://www.youtube.com/watch?v=HPAznbHHNQk&feature=player_embedded#at=776
Było?
Misiael :
To Syntetic?
O żesz fak, mecenas Rogalski usiłuje strolować “Dlaczego nie napalm”
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9494601,W_Smolensku_rozpylono_hel__Rogalski__Niczego_nie_wykluczam.html
“Mec. Rafał Rogalski chce, by prokuratura sprawdziła, czy przed katastrofą tupolewa w Smoleńsku Rosjanie mogli rozpylić w powietrzu hel – dowiedział się “Wprost”. To mogłoby wyjaśnić obecność mgły oraz szybkie opadanie samolotu – wyjaśnia. –
Zamierzam rozszerzyć wniosek o ekshumację Przemysława Gosiewskiego o przeprowadzenie badań spektralnych. Chodzi o sprawdzenie, czy w ciałach, a zwłaszcza w płucach, pasażerów znajdują się ślady helu. Obecność tego pierwiastka, który przecież nie występuje w naturze, mogłaby wyjaśnić bardzo szybkie opadanie samolotu oraz wzmożenie mgły – mówi w rozmowie z “Wprost” mec. Rogalski.”
Misiael :
A mnie najbardziej się podobało jak (na samym końcu) opowiada, że dwa turnusy walczył z demonem. Musi co trudny level był.
RobertP :
Może rozpylili surowy gaz ziemny z Odolanowa? A więc wątek gazowy i rurociąg pod Bałtykiem też trzeba sprawdzić. Jeśli hel się nie potwierdzi, sprawdzimy po kolei całą tablicę Mendelejewa. I zażądamy z CERN ekspertyzy, czy Ruskie nie rozpyliły Higgsów.
@hel: To by wyjaśniało, dlaczego na zapisach z czarnych skrzynek piloci brzmieli jak krasnale z “Kingsajzu”.
RobertP :
Wodór od razu, to by wyjaśniało wybuch.
tannenberg :
Po połączeniu z tlenem powstała MGŁA. Wszystko się zgadza.
No nie, ten hel to już szczyt absurdu…
Albo… To ma ręce i nogi. :) Rosjanie mogli by przy użyciu sterowca (wypełnionego helem :) ) przechwycić Tupolewa i rozpylić po okolicy szczątki podstawionego Tupolewa. :D
Jeżeli jesteśmy w okolicach “napalmowych”: Dehylator uwiecznił podrzucony tu tekst z Nowego Ekranu o zbawiennym CO2: http://dehylator.wordpress.com/2011/04/25/dwutlenek-wegla-to-samo-zdrowie/
DoktorNo :
Ej, ty już się przyznałeś, że jesteś Dehylatorem, czy ja mam po prostu spóźniony zapłon?
Piekło czeka na nie piszących notki.
http://www.maly.goscniedzielny.pl/index.php?grupa=6&art=1297852367&dzi=11688
przelinkowane od znajomych z fejsbuka
Misiael :
Ej, a on nie jest przypadkiem z ttdkn? Krytykuje homeopatie, irydologię itp.
http://www.youtube.com/watch?v=HPAznbHHNQk#at=1117
dyslektyg :
Nie, nie jest. Kościół Rzymsko-Katolicki chce mieć monopol na czary-mary i zwalcza konkurencję.
Aczkolwiek:
Ale też…
…oraz…
See? Zamiast stosować magiczne cukrowe pigułki należy się pomodlić i namaścić.
Edit: HTML.
RobertP :
moja siostra z nim studiowała. Był taki od zawsze :)
Gammon No.82 Dzięki!
Gammon No.82 :
No ale w ramach tego samego tematu ZTREWQ zaproponował zakład:
http://tbochwic.salon24.pl/247694,koniec-z-ziolkami
Termin zakładu minął, a ZTREWQ… zniknął z blipa, zniknął z bloga.
Szturchnę go na blipie, a może ktoś ufejsbuczony przypomni mu o zakładzie na FB?
mateuszb :
See? Zamiast stosować magiczne cukrowe pigułki należy się pomodlić i namaścić.
a co to za różnica w zasadzie, namaszczanie czy homeopatia…
RobertP :
Dziś puścił poręcz jeszcze piękniej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9499764,Rogalski__Hel_mogl_zachowac_sie_na_mankietach__Pierwsze.html
Mnie szczególnie urzekło to odkrycie:
Co pięknie skwitował miskidomleka
http://miskidomleka.wordpress.com/2011/04/26/najdrozszy-prezydent-swiata/
@ vauban:
Hm, a gdyby “Dlaczego nie napalm” spisał te wszystkie historie i wydał w formie książkowej “The best of Smoleńsk”?
@ Yaca:
Musiałby dodrukowywać suplement co dwa miesiące. Ale za jakiś czas, to wszystko można będzie ująć w jakimś doktoracie z psychopatologii.
Ciekawe jak brzmi jędrne “kurwa mać” w helowej atmosferze? Może jest jakiś plug-in w programach do obróbki dźwięku i da się sprawdzić?
RobertP :
Pewnie “jezu, jezu (nieczyt.)”
RobertP :
Sound Forge miał to chyba dawno temu.
Yaca :
W tej chwili obrazków jest tam na ponad 10 sekund animacji, więc może to jest właściwszy kierunek? ;)
szukajcie pod “Pitch Shift”
RobertP :
Postaram się sprawdzić eksperymentalnie przy najbliższej okazji (czyli pewnie juwenalia)
A dlaczego właściwie Bart przeniósł hosting na Hel(l)?
Cwany dezinformator z niego.
@ niedofizyk:
Przeprowadziłem badania i wyszło nieczytelnie.
Gazeta:
Przyznać się, który to!
#Saloon24.pl
Dopiero teraz zauważyłem, że z Salonu24.pl katapultował się Leski:
http://krzysztofleski.salon24.pl/274996,gon-sie-jankes
Wzbraniałem się nazywać S24 “psychiatrykiem”, ale zaczynam rozumieć, czemu inni to robią.
Z pozdrowieniami dla BKŚ:
http://thesocietypages.org/socimages/2011/04/27/secretarys-day-and-social-control/
Panie i Panowie! Zrzuta na Tę Flagę!
http://lubczasopismo.salon24.pl/aleszum/post/300036,zrzutka-na-flage-te-flage
Uprzejmie informuję, że znaleziona upuszczona poręcz została zdeponowana w Biurze Rzeczy Znalezionych.
Dodajmy, że to chyba jednak była poręcz bez klamek.
nosiwoda :
Zasianie trwogi w sercach establishmentu kosztuje jedynie 10 zł od łebka, yay!
Tymczasem na Facebooku akcja Wstrzymać dyrektywę dot. tradycyjnych ziołowych produktów leczniczych:
Oborzoborzeoborze… Najwyraźniej autor (także tu i tu) zasugerował się tym tekstem:
No straszne, Ayurvedy nie będzie można nazywać preparatem leczniczym…
PS Dawno nie padło pytanie: kiedy nowa notka?
Argumentacja, która mnie rozwala.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9510301,PiS_przeciw_prywatyzacji___W_holdzie_Janowi_Pawlowi.html
ojap :
Argumentacja jak argumentacja, ale akurat prywatyzacja LP to zły pomysł. Jak znam życie pierwsze co zrobią prywatni inwestorzy, to wycinkę pod pola golfowe, ośrodki wczasowe itp.
Tak jak by było w Polsce za mało przestrzeni publicznej zawłaszczonej przez nieodpowiedzialne zagospodarowanie (polecam wizytę na Pojezierze Lubuskie – w Łagowie nikogo nie dziwi ogrodzony brzeg jeziora z napisem “Teren Prywatny”).
A tymczasem okazuje się, że nie tylko wstrętna lewica w postaci wiadomo kogo pisze książki o popkulturze i USA. Redaktorzy Frondy i tropiciele niejakiego zdrajcy Gieremka – również:
http://wydawnictwowektory.pl/product.php?id_product=68
Ups, jest i recenzja na Frondzie, więc pewnie już wiecie o co chodzi (ale troszkę wkleję, bo ładne):
(Autor) Jak ryba w wodzie porusza się w wielkim wirze medialnych doniesień, plotek, newsów z „wielkiego świata”. Publicysta wykazuje się ogromną wiedzą, jeśli chodzi o świat kultury: piosenkarzy, aktorów, czy po prostu szeroko pojętych celebrytów. Z wielkim zaangażowaniem śledzi ich wypowiedzi, mniej lub bardziej chlubne poczynania, ale też wyłapuje takie „perełki”, jak chwile ich nawróceń.
Znaczna część książki (prócz jednego rozdzialiku o polskich raperach) poświęcona jest kulturze „rodem z Ameryki”. Adamski świetnie „czuje” klimat Stanów Zjednoczonych, co podkreśla także prof. Michał Wojciechowski, teolog i wykładowca akademicki. – O niej jest głównie ta książka, i słusznie, bo popkultura stamtąd płynie.
mic :
Ten obrazek to chyba idealne podsumowanie poglądów autora:
http://lukaszadamski.pl//templates/lukasz_adamski/images/logo.gif
DoktorNo :
Tego się nie czepiam. Też nie chcę prywatyzacji lasów. Mi chodzi o osobę argumentującą i jego argumentację. No sorry, w hołdzie JP2, bo lubił lasy? Jak Szyszko jako minister środowiska działał koło Rospudy to jakoś o miłości JP2 do przyrody nie pamiętał. Przy obwodnicy Warszawy też wybrał wariant, w których tych ukochanych lasów cięło się 50ha więcej (no ale dzięki temu daleko od domu Szyszki było). Więc jak teraz słyszę tego faceta i jego wypowiedzi to nie wiem czy śmiać się czy płakać.
Nazbierali tych podpisów na chuj, więc musieli coś odpowiednio populistycznego wymyślić.
DoktorNo :
Jeśli to prywatne jezioro, to nic w tym dziwnego. Jeśli jezioro nie jest prywatne, to jest to złamanie prawa. Ponieważ piszesz “nikogo nie dziwi”, więc zakładam, że po prostu nikt nic z tym nie robi, tylko po staropolsku psioczy w internetsach.
Dzejes :
(1) http://przewodnik.noclegownia.pl/lagow-lubuski-jezioro-lagowskie-i-jezioro-trzesniowskie-1602.html
(2) Ustawa Prawo wodne, art. 27 ust. 1:
“Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.”
Zabrania się. Ale przecież można, prawda? I jest to problem nie tylko dla ryboli.
Znaczy tak. Cieki wodne (rzeki, strumienie itp.) są własnością Skarbu Państwa i jako takie nie mogą być prywatne. Stosują się wtedy te przepisy, o których mówi Gammon. Z ich realizacją bywa różnie, wystarczy spróbować przejść się wzdłuż Wisły w Warszawie… Z kolei wody stojące (jeziora, stawy) mogą być zarówno publiczne, jak i prywatne.
Nie każde jezioro – jeziora przepływowe również są własnością Skarbu Państwa – w przypadkach spornych podstawą jest mapa izolinii poziomu zwierciadła wód podziemnych.
@GrubyMaciek:
No tak, tak. Nieprecyzyjne podałem przykłady — ogólna koncepcja (cieki wodne/wody stojące) jest OK.
No, jeszcze 150. Ra-zem! Ra-zem!
Społem!
@artiil – ja nie pamiętam dokładnie, ale również część gruntów położonych na brzegu wód płynących jest z definicji własnością Skarbu Państwa. Słyszałem (anegdotycznie) że za komuny sprawa jezior przepływowych (i partyjnych bonzów którzy chcieli mieć daczę nad jeziorkiem) była często poruszana w sądach… teraz to chyba zapomniane
Gammon No.82 :
Dziękuje za wyręczenie mnie z pełnego sprawozdania z sytuacji. :)
@GrubyMaciek:
Co do tego, to nie wiem. Wiem tylko, iż w przypadku cieków wodnych (rzek, jezior przepływowych itp.) ma być zapewniony dostęp do wody/brzegu, w zależności czy patrzymy z brzegu/wody*. Swoją drogą, trzeba byłoby się wczytać, jak przepisy rozstrzygają kwestię np. kanałów rzecznych.
* Choć dostęp ten nie zawsze jest ułatwiony…
Posłuchajcie kazania: http://www.youtube.com/watch?v=HPAznbHHNQk ^^ 20 minut ale od początku zaczyna być fajne. :)
@M:
Było w piątym komentarzu na tej stronie. :P
Edit: Wybierz sobie papieża! Wybór ciężki, ale każdy znajdzie coś dla siebie.
Drodzy nieblipujący, przynoszę wam znaleziony przez Ausira hymn TTDKN: http://www.youtube.com/watch?v=s7EbdNQSUX4
bart :
Hmmm, głos szkolony nader kunsztownie.
Dżejpitu – patronem Lokalnej Gromady Galaktyk?
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/beatyfikacja-jana-pawla-ii/politycy-jan-pawel-ii-moglby-zostac-patronem-polsk,1,4258949,wiadomosc.html
Ciekawe czy Otchłań tłumnie podąży na von Triera:
http://www.youtube.com/watch?v=XUL-qik2odE
Ziemkiewicz dekonspiruje TTDKN
Jak zwykle jadąc wybitnym sławnym riserczem
. Kto był w wojsku, albo choć odrobinę się techniką wojskową interesuje, wie, że każda armia świata ma na składzie chemikalia oraz agregaty, za pomocą których można w kilku minut zamglić (bo to znacznie wydajniejsze od zadymiania) obszar wystarczający dla ukrycia sporego nawet pododdziału.
Misiael :
A paragraf wcześniej…
Google grafika dla ttdkn poprawiła mi dzisiaj humor:
http://www.google.com/search?client=ubuntu&channel=fs&q=ttdkn&oe=utf-8&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1440&bih=673
RobertP :
I tabletki do wywoływania mgłości.
Tymczasem wyuczywszy się hymnu postanowiliśmy sobie również wyrobić legitymacje. Wprawdzie nie było oficjalnej instrukcji, ale myślę, że jest to zalecane.
Gammon No.82 :
Metanol w tabletkach?
@ bantus:
Pastylki paliwa turystycznego. Kocherbrennstoff Esbit po prostu: http://www.google.com/search?um=1&hl=pl&client=ubuntu&channel=fs&biw=1440&bih=673&site=search&tbm=isch&sa=1&q=paliwo+turystyczne&aq=f&aqi=&aql=&oq=
bantus :
Zaburzenia widzenia to nawet aspiryna i ranitydyna moga wywołać. Jak nie wystarczą tabletki, użyje się chemtrailsów.
EDIT:
vauban :
Noweś, przecież pastylkowe nie zawierają żadnego alko. Nie traktuj nazwy “suchy spirytus” zbyt dosłownie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trioksan
P.s.
W ogóle to Gammony podobno wycofano z użycia, bo wojsko zamiast używać ich do niszczenia czołgów, wyciągało Composition C i używało jako paliwa turystycznego. Ale może to tylko frontowa legenda?
bantus :
Aż dwie moje.
Edit: znaczy się przeze mnie umieszczone w internetach, nie mojego autorstwa.
Edit2: Edyta mi działa!
Wpadam na chwilę, zdyszana po popełnieniu hejtnotki pod wpływem instrukcji, żeby donieść, że Łódź zwycięska. Normalnie lokalna duma mnie rozpiera.
Tymczasem we Włoszech awaria pociągu specjalnej troski:
Ta przykra wiadomość bardzo mnie zasmuca…
U wo komcionauci poinformowali, że Napieralski puścił się poręczy:
Jam prochem i pyłem, ale może #ttdkn mógłby Grzegorza via blip zawstydzić i skłonić do pokajania się? Do następnych wyborów inna lewica się nie pojawi, a nie chciałbym oddawać nieważnego głosu.
No proszę, a w dniu królewskiego ślubu w Radiu ZET gościem Moniki Olejnik był dobrze nam znany Staszek Krajski, “specjalista od savoir vivre”.
Na pomorzu rozsiewają zarazki dając dzieciom do ucałowania obślinione szkiełko zabezpieczające włosy JP2. Dodajmy włosy niewiadomego pochodzenia (no od JP2 znaczy, ale czy spod pachy czy z nosa?)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/51,80273,9527578.html?i=1
Czy czcigodny #ttdkn rozpocznie przyjmowanie zakładów, kiedy odbędzie się beatyfikacja poległego na polu bitwy męczeńską śmiercią Osamy? I jak to będzie wyglądało w obrządku saudyjsko-afgańskim?
RobertP :
Nasz Ukochany Ojciec Święty Błogosławiony Sługa Boży Jan Paweł Drugi był na tyle święty, że nie miał włosów ani w nosie, ani pod pachą.
RobertP :
Krew, włosy… pewnie do badań brali też inne cielesne wydzieliny, ciekawe czy one są równie święte? Wyobraźcie sobie np cudowną próbkę moczu w złotej monstrancji, która raz do roku w rocznicę śmierci o godzinie-której-nie-wolno-wymawiać, zaczyna świecić nieziemskim żółtym blaskiem w zaciemnionej bazylice.
bantus :
Albo robi wiernym Sacred Golden Shower.
Gdybym tylko mógł cofać czas: prędzej Amerykanie dopadną bin Ladena niż ^bart napisze kolejną notkę.
oszust1 :
Nie wiem, czy w islamie w ogóle funkcjonuje instytucja beatyfikacji, ale imam Terliq’frondawi wygłosił z tej okazji kazanie o zaletach dżihadu:
(moar)
Aethelstan :
To niech zacznie mniej pierdolić w sieci, a więcej w realu. Co on, nie wie, z czego się biorą dzieci?
Posłusznie melduję, że w dniu 1 maja słuchałem Antyradia. I co? W ogóle nic nie było o Wielkim Wydarzeniu na B. Aż dzisiaj rano pytałem sąsiadów, czy B. się udała.
Widzę, że TTDKN hejterzy profesora Ireneusza Krzemińskiego. Smutek i żal – wszak hejterzy go też psychiatryk: http://rekontra.salon24.pl/298509,oskarzam-sadurskiego
Hej jaszczury, onet pisze o waszym spisku na głównej http://strefatajemnic.onet.pl/apokalipsa/co-nam-grozi-w-2012-roku,2,4257801,artykul.html
@ Aethelstan:
#imamTerliq’frondawi
On zazdrości islamistom. Zdaje się, że chciał swoje dzieci poświęcić w Powstaniu Warszawskim, czy jakoś tak…
@ Gammon No.82:
No, przecież on wie. Ale musi się przy tym modlić do relikwii (zapewne podczas aktu): http://wyborcza.pl/1,76842,9144747,Terlikowski_u_Lisa__Moglem_nie_miec_dzieci__Wiara.html
Założę się, że dla nastroju puszcza apel Jasnogórski, hymn narodowy oraz “Barkę”.
W sumie, żal mi go. Zamyka oczy i myśli o Polsce.
http://en.wikipedia.org/wiki/Holy_Prepuce relikwię?
vauban :
Ale przecież Anna z Lemingarni mu to wytknęła, że jak większość katolickich bucy, nie rozróżnia niepłodności od bezpłodności.
janekr :
Zasadnie. Wziąłem i odsłuchałem tej audycji w ZET-ce i prof. Krzemiński pierdolił, bracia i siostry, jak potłuczony.
Batman vs Jesus z fejsa:
http://www.blogcdn.com/www.comicsalliance.com/media/2011/04/jesus-vs-batman.jpg
Ciekawe kto by wygrał: JP2 the Blessed, czy Palpatine the Senator? Znaczy, nie mam wątpliwości, ale ciekawy jestem argumentów drugiej strony. Trochę mało mamy swoich superbohaterów. As? Zostaje chyba Kloss w mundurze xiędza, dywersja.
AJ:
Heh. Ten facet się nawet ubrać porządnie nie umie. Ani wąsa równo przystrzyc.
Yaca :
Wąsów się nie strzyże, wąsy się przygryza i w ten sposób skraca.
Musi nierówny zgryz.
GrubyMaciek :
sprawdzam i przebijam: http://en.wikipedia.org/wiki/Holy_Umbilical_Cord
“Katolicka relikwia chrystusowa pierwszej klasy” – klasa!
Hell jea: http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska/w-pis-zawrzalo-rogalski-wycofuje-sie-z-teorii-o-ro,1,4261998,wiadomosc.html
Ja tak sobię myślę, że Bartowi po prostu brak tematu na notkę, więc podrzucę to: Miedzynarodowa Grupa Wspierania Trepanacji Czaszki. No chyba, że stare i było, a ja o tym nie wiem.
Czy zauważyliście, że profesor fizyki Łukasz Turski dostał Orła Białego? Mam nadzieję, że za rzeczywiste zasługi dla fizyki.
No to jeszcze powinien dostać Osła Białego za zasługi dla krytykowania teorii GO…
Chcecie paliwa drogie TTDKN? Bo ostatnio coś nudno i cicho.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/male-diody-metoda-antykoncepcji-dla-katolikow,1,4263813,region-wiadomosc.html
Termometr za 1200-2200zł.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9553175,WHO__odra_atakuje_Europe__w_Polsce_nie_ma_wzrostu.html
Antyszczepionkowcy, zmobilizujcie się, bo Europa patrzy
janekr :
Fizyk jest rzetelny, chociaż idealista :)
Also, czy ktos tu nie ma ochoty na dewirtualizację? Właśnie wracam z przypadkowej imprezy z BKŚami, którzy obrazili się na mnie za to, że… postawiłem im piwo. Nie kumam tych ludzi :/