Home > Personalo > [tu wstaw tytuł utworu muzycznego zawierający słowo “hell”] (notka techniczna)

[tu wstaw tytuł utworu muzycznego zawierający słowo “hell”] (notka techniczna)

February 17th, 2011 Leave a comment Go to comments

Jak zapewne zauważyliście, blog przechodził ostatnio przez niewielkie turbulencje. Pojawiały się błędy 503 à la Salon24. Na kilka dni wyłączyłem możliwość komentowania, co odbiło się echem na Blipie („OMG, #rozłamwttdkn jest prawdą!”, „OMFG, CENZURA NA BDB!!1”). Dziś, kiedy błędy zniknęły, a komcie wróciły, mogę potwierdzić to, co traceroute mówi już od ponad tygodnia: Blog de Bart zmienił dostarczyciela hostingu.

Pożegnałem się z nazwą.pl. Nazwa.pl to fajny provider, mają dużo ładnych ruchomych wykresików pokazujących spektakularne przekraczanie najróżniejszych parametrów i limitów przez, powiedzmy, popularnego blogaska z dużym ruchem. OK, jestem trochę niesprawiedliwy, nazwa.pl bardzo się poprawiła, poluzowali limity, w przypadku ich przekroczenia wprowadzili dłuższy czas na rozwiązanie problemu przez użytkownika i ogólnie zrobili się nieco milsi. Nie zmienia to jednak faktu, że nazwa.pl nie jest idealnym hostingiem dla bloga z ponad pięćdziesięcioma tysiącami komentarzy, z grupą użytkowników kompulsywnie klikających Refresh, z adminem kompulsywnie klikającym Refresh i atencyjnie sprawdzającym referrale co dwadzieścia sekund, bo może ktoś wszedł z wątka na Wegedzieciaku z 2009 roku i trzeba sprawdzić, czy ktoś w owym wątku czegoś nowego nie napisał, i z tym samym adminem, który nie umie skonfigurować cache tak dobrze, żeby odciążyć biedne serwery nazwy.pl, a jak już skonfiguruje, to się okazuje, że nowa dynamiczna blogrolka rozwala któryś z tych wielu efektownie ilustrowanych limitów nazwy.pl. I jak już odkryje problem i mu zaradzi, to przychodzi przedstawiciel pewnej tajemniczej quasi-masońskiej grupy i składa propozycję taniego hostingu na serwerze, którego nazwę admin słyszał wielokrotnie od dawna w Usenecie i zawsze mu się kojarzyła z głupimi śmiesznymi obrazkami Ludźmi Którzy Potrafili Zakładać Nowe Grupy w Hierarchii pl.* i ogólnie Rozumieli Internet Od Zaplecza. No, pomyślał admin Blog de Bart, tu będę miał debeściarski tech support.

I faktycznie, przenosiny blogaska przebiegły niezwykle sprawnie, zwłaszcza w porównaniu z tzw. Spoconym Weekendem, kiedy przenosiłem bloga i bazę sam, bez wsparcia, z jednego serwera w nazwie.pl na drugi (OMFG gdzie moje notki, gdzie moje wszystkie piękne notki, o, tu są, OMFG gdzie moje polskie literki, gdzie moje wszystkie piękne polskie literki, co to za krzaczki w moich pięknych notkach). Dostawałem nawet na bieżąco informacje z pola walki. Jedną zapamiętałem szczególnie: „legenda polskiego internetu (nie ja) właśnie ci to naprawiła”.

Wszystko było już podpięte i ładnie działało w testach. Więc przełożyliśmy wajchę z nazwy.pl na nowy serwer.

I nastąpiła taka rozmowa między doświadczonym masonem a mną:

– Trochę tego ruchu masz, włącz supercache pliz.
– Już czekaj, tylko tutaj…
– WŁĄCZ SUPERCACHE JUŻ

Na szczęście mój nowy provider nie udostępnia takich fikuśnych wykresików jak nazwa.pl i nie mogłem podziwiać, jak animowane flashowe słupeczki przebijały czerwoną linię z napisem LIMIT i wylatywały hen, daleko pod niebo. Natychmiast zobaczyłem was, drodzy czytelnicy, jak siedzicie przed monitorami i klikacie Refresh, Refresh, Refresh, i robicie mi server load 67, cokolwiek to znaczy, ale podobno powyżej 10 jest kiepsko, a powyżej 30 bardzo źle. Potem się niby uspokoiło, a potem przyszedł ruski robot Yandex i próbował przeczytać całego blogaska naraz, i znowu wszystko padło, ale zostało wyregulowane i teraz powinno wszystko działać świetnie, że hej. Dlatego oficjalnie obwieszczam, słuchajcie teraz zwłaszcza wy święci młodziankowie z Forum Frondy czy gdzie tam się teraz gnieździcie z tą waszą konserwatywną kontrrewolucją, słuchajcie i się burzcie, że Blog de Bart jest obecnie

Tags:
  1. krystyna.ch
    May 19th, 2011 at 11:03 | #1

    RobertP :

    Widziałem różne serwisy , ale porno z roślinkami to jakaś nowość. Ktoś jeszcze (oprócz katolickich publicystów) zna takie zbereźności

    Obstawiam, że psychiatrzy i seksuolodzy. Parę lat temu podczas kolejnej dyskusji o definicji pornografii (prawicowi posłowie z braku lepszych zajęć chcieli zakazywać), odezwała się OIDP lekarz psychiatra, która powiedziała wprost, że nie podejmuje się zdefiniować pornografii, zwłaszcza jako “bodźców pobudzających erotycznie”, bo miała już w życiu pacjentów, którzy czerpali satysfakcję wyłącznie z pełzania po wilgotnym mchu albo ze stosunku z młodymi warzywami.

  2. M
    May 19th, 2011 at 11:25 | #2

    @digan
    Nie martw się, wiekszosćto pewnie trole. :)

  3. Gammon No.82
    May 19th, 2011 at 11:34 | #3

    Dla podsumowania kolejnej setki komciów przypomnę tylko stary slogan: alkoholizm i onanizm wzmacnia umysł i organizm.

  4. niedofizyk
    May 19th, 2011 at 11:50 | #4

    asmoeth :

    Mogę mieć osobiste pytanie, trochę się zgubiłem. Znawcą czego właściwie jesteś?

    Czyżbyś nie kliknął na jego stronę domową?

  5. May 19th, 2011 at 12:28 | #5

    niedofizyk :

    Czyżbyś nie kliknął na jego stronę domową?

    Oższ w mordę. Kliknąłem.

  6. May 19th, 2011 at 13:33 | #6

    Bart, przepraszam.

  7. Barts
    May 19th, 2011 at 13:36 | #7

    krystyna.ch :

    miała już w życiu pacjentów, którzy czerpali satysfakcję wyłącznie z pełzania po wilgotnym mchu albo ze stosunku z młodymi warzywami.

    Pedodendrofilia? Nice. Całe życie się człowiek uczy.

  8. kjonca
    May 19th, 2011 at 19:14 | #8

    Hm, czy mam rozumieć, że przenosiny spodowodowały wyłączenie weny?

    BTW kupilem i przeczytałem Goldacre’a. Rewelacyjna książka.

  9. Yaca
    May 19th, 2011 at 19:25 | #9

    Uwaga wszystkie jaszczury z internetu. Polska prokuratura wreszcie odkryła fakt, że internet jest – uwaga – MIEJSCEM PUBLICZNYM. Tu. Przełomowe zdanie pana prokuratora na koniec trzeciego akapitu.

  10. May 19th, 2011 at 19:44 | #10

    Yaca :

    Uwaga wszystkie jaszczury z internetu. Polska prokuratura wreszcie odkryła fakt, że internet jest – uwaga – MIEJSCEM PUBLICZNYM. Tu. Przełomowe zdanie pana prokuratora na koniec trzeciego akapitu.

    Coś nie tak z linkiem i blog mi mówi, że go zepsułeś.

  11. Yaca
  12. Kex301
    May 19th, 2011 at 20:40 | #12

    Proszę Państwa, przepraszam, jeśli już było, bo nie otwierają mi się poprzednie strony z komentarzami.
    W każdym razie – tutaj przykład tzw. prawicowej nadziei tego Narodu:
    http://youtu.be/T39mgPUEKBc

  13. magdalena
    May 19th, 2011 at 22:13 | #13

    Barcie, Anna napisała cudną notkę, pójdź w ślady no.

  14. tannenberg
    May 19th, 2011 at 22:57 | #14

    Kex301 :

    Proszę Państwa, przepraszam, jeśli już było, bo nie otwierają mi się poprzednie strony z komentarzami.
    W każdym razie – tutaj przykład tzw. prawicowej nadziei tego Narodu:
    http://youtu.be/T39mgPUEKBc

    Komcie też robią.

  15. May 20th, 2011 at 00:54 | #15

    Kex301 :

    Proszę Państwa, przepraszam, jeśli już było, bo nie otwierają mi się poprzednie strony z komentarzami.
    W każdym razie – tutaj przykład tzw. prawicowej nadziei tego Narodu:
    http://youtu.be/T39mgPUEKBc

    Chłopię ma intonację i lekki bełkocik w głosie zupełnie jak prezes. U nich tak trzeba, czy to nieślubny syn?

  16. jaszczomp
    May 20th, 2011 at 01:32 | #16

    digan :

    @ onanizm.pl
    matko, to jest naprawdę przykre. Przykre, przykre. Co oni zrobili z głowami tych biednych ludzi :(

    Jakie przykre? Samo piękno wyziera np. z tego zdania: I najbardziej walczę by nie walić na facetów, ale walcze też trochę by nie walić z kobietami, aczkolwiek walę na kobiety, by nie walić na facetów.

  17. Kex301
    May 20th, 2011 at 04:08 | #17

    @ miskidomleka:
    Jak dla mnie to raczej Dorna

  18. Dobry Lew
    May 20th, 2011 at 11:26 | #18

    A ja sobie tak pomyslalem, ze moze w tym czasie, kiedy my stekamy i blagamy o nowa notke, Bartu pisze sobie solidna ksiazke. Wiecie, taka z papieru.

    Bartu?

  19. nosiwoda
    May 20th, 2011 at 12:37 | #19

    dink :

    RobertP :
    coś w tym jest – ostatnia notka TT z Psychiatryka (http://terlikowski.salon24.pl/307503,sld-chce-dyskryminacji-malzenstw) nie pozostawia wątpliwości:

    Ja jeszcze do tego:
    “Albo ktoś bowiem chce żyć w stałym, monogamicznym związku, który obiecuje sobie wierność i oddanie, albo chce żyć w wolnym związku, czyli zwyczajnie na kocią łapę. Jego wybór. Ale jeśli wybiera ten drugi, to niech nie domaga się przywilejów, które przynależą małżeństwu ze względu na jego trwałość i dozgonność (nawet jeśli jest ona – na skutek zgody na rozwody – tylko relatywna). Albo – albo. Nasze decyzje mają konsekwencje.” – czy to ja tu widzę brak logiki, bom strudzon wielce, czy ten brak tam po prostu jest? Homopartnerzy właśnie CHCĄ żyć w stałym, monogamicznym związku, który obiecuje sobie wierność i oddanie. Więc.

  20. digan
    May 20th, 2011 at 13:31 | #20

    jaszczomp :

    Jakie przykre? Samo piękno wyziera np. z tego zdania

    No właśnie śmiech zamiera mi na ustach, gdy myślę o tych wszystkich nieprzespanych nocach, modlitwach “w chwili upadku”, wstydliwych wyznaniach w konfesjonale; gdy myślę o młodym człowieku, który w imię chorej ideologii walczy sam ze sobą, w walce, w której nie ma wygranych. To, co dla jednych jest po prostu kolejami losu, dla nich jest jakąś straszną tragedią, przez którą cierpią.
    Do dupy z czymś takim.

  21. bantus
    May 20th, 2011 at 15:34 | #21

    Czemu policja nie daje sobie rady z pseudokibicami:
    http://youtu.be/dqikvetSCGM – uwaga drastyczne sceny z ćwiczeń

  22. May 20th, 2011 at 15:48 | #22

    #onanizm.pl

    Poszukałem necie ogłaszających się tam psychoterapeutów i seksuologów. Nie wyglądają na moherów, a sam portal nie jest (chyba) związany z organizacjami przykościelnymi.

    Znalazłem tam wątek ogłaszający Zlot Anonimowych Seksoholików:

    http://onanizm.pl/?/topic/11476-iii-zlot-wspolnoty-sa/

    Wasze opinie?

  23. RobertP
    May 20th, 2011 at 16:05 | #23

    bantus :

    Czemu policja nie daje sobie rady z pseudokibicami:
    http://youtu.be/dqikvetSCGM – uwaga drastyczne sceny z ćwiczeń

    Powiedzcie, że to fake! Błagam.

  24. Starosta Melsztyński
    May 20th, 2011 at 17:05 | #24

    A ja mam hit wszechczasów na blogu. W tytule “Jutro koniec świata” i google dają na pierwszą stronę.

  25. Starosta Melsztyński
    May 20th, 2011 at 17:06 | #25

    A ja mam hit wszechczasów na blogu. W tytule “Jutro koniec świata” i google dają na pierwszą stronę.

    Nawet ujawnienie nazwiska Łażącego Łazarza tego nie przebija.

  26. AJ
    May 20th, 2011 at 17:08 | #26

    Dobry Lew :

    A ja sobie tak pomyslalem, ze moze w tym czasie, kiedy my stekamy i blagamy o nowa notke, Bartu pisze sobie solidna ksiazke. Wiecie, taka z papieru.

    Otchłań. Przewodnik Krytyki Politycznej

  27. Yaca
    May 20th, 2011 at 17:24 | #27

    AJ :

    Otchłań. Przewodnik Krytyki Politycznej

    W sumie taki rzeczywisty think-tank, piszący na papierze i w ogóle, to jest jakiś pomysł na biznes.

  28. AJ
    May 20th, 2011 at 17:52 | #28

    Kolego Tomaszu, ktoś do pana.

  29. niedofizyk
    May 20th, 2011 at 19:02 | #29

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9637783,Ognisko_gruzlicy_w_przedszkolu_pod_Wolsztynem__30.html

    Można potłuc buców w komentarzach. Skuteczne wytłumaczenie im, że szczepionka o skuteczności 80% nadal jest sensowna, o ile wszyscy ją zastosują, chyba przekracza moje chęci dzisiaj…

  30. dink
    May 21st, 2011 at 00:25 | #30

    nosiwoda :

    Ja jeszcze do tego:
    “Ale jeśli wybiera ten drugi, to niech nie domaga się przywilejów, które przynależą małżeństwu ze względu na jego trwałość i dozgonność (nawet jeśli jest ona – na skutek zgody na rozwody – tylko relatywna).” – czy to ja tu widzę brak logiki, bom strudzon wielce, czy ten brak tam po prostu jest? Homopartnerzy właśnie CHCĄ żyć w stałym, monogamicznym związku, który obiecuje sobie wierność i oddanie. Więc.

    ja to tam widzę hipokryzję – przywileje dla dozgonnych małżeństw, które można rozwieść – WTF?!

  31. mic
    May 21st, 2011 at 11:05 | #31

    @ dink:

    Ciągle ten sam strach (że własne wartości są jednak mało atrakcyjne) i handlowanie: zawrzyj dozgonne i trwałe małżeństwo z miłości, a od nas w ramach promocji dostaniesz pięć złotych i becikowe.

  32. May 21st, 2011 at 11:53 | #32

    Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, Fundacja Nautilus bierze na klatę wywiad S. Hawkinga:

    http://nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2365

    Przy ostatnim akapicie radzę mieć przygotowaną kolejkę czegoś minimum czterdziestoprocentowego.

  33. tannenberg
    May 21st, 2011 at 13:25 | #33

    Z komcia :

    Ja nieskromnie pisząc ale jak nie ja to któz mnie pochwali uważam sie za o Niebo większy UMYSŁ i bardzo pojemny od jego?!

    Może ma wodogłowie (komciujący nie Hawking)?

  34. May 21st, 2011 at 15:05 | #34

    Juszi :

    Przy ostatnim akapicie radzę mieć przygotowaną kolejkę czegoś minimum czterdziestoprocentowego.

    Haha, zmiażdżyli aroganckiego ateusza.

  35. May 21st, 2011 at 18:46 | #35

    asmoeth :

    Haha, zmiażdżyli aroganckiego ateusza.

    Skorygujcie mnie: chodzi o to, że choroba na którą cierpi Hawking jest efektem grzechów z poprzedniego wcielenia?

    Dobrze odczytałem?

    (swoją drogą: albo reinkarnacja albo chrześcijaństwo, te dwa dogmaty religijne się wykluczają. Sorry.)

  36. May 21st, 2011 at 20:11 | #36

    niedofizyk :

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9637783,Ognisko_gruzlicy_w_przedszkolu_pod_Wolsztynem__30.html
    Można potłuc buców w komentarzach. Skuteczne wytłumaczenie im, że szczepionka o skuteczności 80% nadal jest sensowna, o ile wszyscy ją zastosują, chyba przekracza moje chęci dzisiaj…

    Można potłumaczyć, tym bardziej, że sprawa szczepienia przeciw gruźlicy jest troszkę bardziej skomplikowana (na końcu: http://sporothrix.wordpress.com/2010/04/02/grozna-gruzlica/ )

  37. Yaca
    May 22nd, 2011 at 13:21 | #37

    Ja to tutaj zostawię.

  38. May 22nd, 2011 at 13:26 | #38

    Yaca :

    Ja to tutaj zostawię.

    Mam cichą nadzieję, że ktoś gdzieś zechce w ramach ekstra facepalma postawić trzydziestometrową statuę Cthulu. Można to nawet uzasadnić – w ramach hołdu dla pisarza. Albo cóś.

  39. niedofizyk
    May 22nd, 2011 at 15:24 | #39

    @Sophotrix
    W tym kontekście warto jeszcze wspomnieć o leczeniu przymusowym, które…
    http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/3AB23725

    Ktoś wie, czy i jak się ta sprawa rozwinęła?

  40. May 22nd, 2011 at 16:08 | #40

    Adam Gliniany :

    Cthulu

    Za takie literówki Cthulhu zsyła w Otchłań bez możliwości powrotu. A sama idea jak najbardziej słuszna – proponuje macki zrobić z elastycznego materiału żeby powiewały na wietrze.

    Btw, z linka:

    Figura Chrystusa została ustawiona bokiem do ustrońskiego kościoła Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.

    Król Wszechświata to brzmi dumnie. Już chyba tylko Król Wszystkich Wymiarów i Potencjalnych Wszechświatów Równoległych (KWWiPWR) by to przebił.

  41. niedofizyk
    May 22nd, 2011 at 16:09 | #41

    Wyborcza :

    Badania pokazują jednak, że już u 2-4-letnich chłopców można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, czy jako dorośli będą homoseksualistami. Przesłanką jest np. to, że całkowicie unikają rywalizacji, nie lubią dziecięcych zapasów i niektórych aktywności sportowych, np. gry w piłkę. Mają też atrakcyjną aparycję i częściej wykazują zachowania sfeminizowane.

    Więcej… http://wyborcza.pl/1,75476,9637205,Gej_nie_jest_konkurencja.html?as=5&startsz=x#ixzz1N5emhEke

    Czy to przypadkiem nie są jakieś pierdoły?

  42. starosta melsztyński
    May 22nd, 2011 at 16:47 | #42

    Skan :

    Adam Gliniany :

    Btw, z linka:

    Figura Chrystusa została ustawiona bokiem do ustrońskiego kościoła Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
    Król Wszechświata to brzmi dumnie. Już chyba tylko Król Wszystkich Wymiarów i Potencjalnych Wszechświatów Równoległych (KWWiPWR) by to przebił.

    Domagam się informacji, do kogo figura została ustawiona dupą.

  43. May 22nd, 2011 at 17:42 | #43

    @Jezus Chrystus Król Wszystkich Wymiarów i Potencjalnych Wszechświatów Równoległych

    Jak dla mnie to wygląda niczym kompletowanie zordów dla jakichś Christian Power Rangers.

  44. May 22nd, 2011 at 18:16 | #44

    starosta melsztyński :

    Domagam się informacji, do kogo figura została ustawiona dupą.

    Do bezbożnych, plugawych, niemoralnych Czechów.

  45. bantus
    May 22nd, 2011 at 19:31 | #45

    asmoeth :

    Do bezbożnych, plugawych, niemoralnych Czechów.

    Twarzą do pogańskich hord z północy?

  46. niedofizyk
    May 22nd, 2011 at 21:20 | #46

    asmoeth :

    Do bezbożnych, plugawych, niemoralnych Czechów.

    E tam, przecież Czesi są moralni, chociaż bezbożni. To tylko Polacy muszą być katoliccy, bo inaczej staną się potworami.

  47. RobertP
    May 22nd, 2011 at 22:03 | #47

    Wyborcza donosi :

    Badania pokazują jednak, że już u 2-4-letnich chłopców można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, czy jako dorośli będą homoseksualistami. Przesłanką jest np. to, że całkowicie unikają rywalizacji, nie lubią dziecięcych zapasów i niektórych aktywności sportowych, np. gry w piłkę.

    A Ian Fleming twierdził, że geje nie potrafią gwizdać (chyba w Casino Royale)

  48. May 22nd, 2011 at 22:52 | #48

    niedofizyk :

    E tam, przecież Czesi są moralni, chociaż bezbożni.

    Czyli nie są Prawdziwie Moralni, ponieważ ich moralność nie jest oparta na Absolucie (tylko na Pilsnerze, #płaskaniedziela).

  49. armatus
    May 23rd, 2011 at 12:20 | #49

    Przecież Czesi to Klaus, a Klaus to przedmurze.

  50. fronesis
    May 23rd, 2011 at 21:10 | #50

    RobertP :

    Wyborcza donosi :
    Badania pokazują jednak, że już u 2-4-letnich chłopców można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, czy jako dorośli będą homoseksualistami. Przesłanką jest np. to, że całkowicie unikają rywalizacji, nie lubią dziecięcych zapasów i niektórych aktywności sportowych, np. gry w piłkę.
    A Ian Fleming twierdził, że geje nie potrafią gwizdać (chyba w Casino Royale)

    To cytat z Bogusława Pawłowskiego, zbieram się do napisania notki. MRW już go kiedyś spunktował za seksizm, teraz podkłada się z homofobią. A Ci homoseksualiści, co nie grają w piłkę wyglądają pewnie tak: http://www.sfspikes.com/ albo tu lista dla chętnych: http://www.sparkssoccer.org/gayclubs2.html

  51. RobertP
    May 23rd, 2011 at 23:30 | #51

    fronesis :

    A Ci homoseksualiści, co nie grają w piłkę wyglądają pewnie tak: http://www.sfspikes.com/ albo tu lista dla chętnych: http://www.sparkssoccer.org/gayclubs2.html

    No i wszystko gra, grają w pedalski europejski soccer zamiast w zdrowy amerykański futbol ;-)

  52. Yaca
    May 24th, 2011 at 09:32 | #52

    RobertP :

    No i wszystko gra, grają w pedalski europejski soccer zamiast w zdrowy amerykański futbol ;-)

    Idź to wykrzycz na “Żylecie”.

  53. RobertP
    May 24th, 2011 at 09:34 | #53

    Łażąc wczoraj bo blogach około TTDK (tych co macie w blogrolkach i na fejsie, i tych co linkowani u was mają) wlazłem na jakiś fajny blog z notkami o Curie-Skłodowskiej (i recenzją książki o niej). Tylko nie dodałem do RSS ani zakładek (a historię czyszczę – jak to w robocie). Komuś coś świta?

  54. Barts
    May 24th, 2011 at 09:52 | #54

    Ostatnio nadrabiałem ttdknowe zaległości i widzę, że często powraca ostatnio w nich pan Nawratek. To chodzi tylko o tę dyskusję: http://krzysztofnawratek.blox.pl/2011/05/510-mam-wasy-i-brode-czyli-homeopatia-i-rewolucja.html#ListaKomentarzy czy coś jeszcze gdzieś przegapiłem?

  55. camelot
    May 24th, 2011 at 10:12 | #55

    @ RobertP:
    Było w komentarzu u fronesis: http://zbit.blox.pl/tagi_b/214775/Curie.html

  56. Gammon No.82
    May 24th, 2011 at 10:26 | #56

    RobertP :

    Komuś coś świta?

    To?
    http://zbit.blox.pl/tagi_b/214775/Curie.html

  57. RobertP
    May 24th, 2011 at 10:30 | #57
  58. Barts
    May 24th, 2011 at 16:29 | #58

    Wow, sześć godzin bez odpowiedzi. BdB podupada. No ale co się dziwić, skoro notki co sto lat…

  59. f_a_t_e
    May 24th, 2011 at 16:35 | #59

    @ Barts:

    Bo wojna na blipie. AFAIK to ta notka była źródłem komentarzy ttdkn-owskich, jeśli coś jeszcze, to już mocno zakamuflowane/niewzbudzające wiele kontrowersji.

  60. May 24th, 2011 at 17:37 | #60

    f_a_t_e :

    Bo wojna na blipie.

    Ciężki jest los nieblipujących i niefejsujących lurkerów, ach ciężki.

  61. f_a_t_e
    May 24th, 2011 at 17:43 | #61

    venividi :

    Ciężki jest los nieblipujących i niefejsujących lurkerów, ach ciężki.

    Not really. Tutaj bezpieczniej. A treść po blogach z ttdkn-blogrolki można pośledzić.

  62. May 24th, 2011 at 17:51 | #62

    venividi :

    Ciężki jest los nieblipujących i niefejsujących lurkerów, ach ciężki.

    Zapraszam do Astragalizo, która zgromadziła linki do notek opisujących problem oraz wydaliła odpowiednią porcję hejtu: “Astromario, miała pani rację”.

  63. May 24th, 2011 at 19:38 | #63

    Astromaria na Saloonie24.pl:

    http://astromaria.salon24.pl/comments/

    Czad, jak na koncercie Death Metalu z przesterowanym wzmacniaczem.

    Plus: “pierwsza praca uniwersytecka o NWO”: http://nwo-prawda.salon24.pl/208992,pierwsza-na-swiecie-praca-uniwersytecka-o-nwo

    PS. po pobierznej lekturze straciłem wiarę w polskie uniwersytety.

  64. May 24th, 2011 at 20:41 | #64

    DoktorNo :

    pobierznej

    OH MY EYES MY EYES

  65. Gammon No.82
    May 24th, 2011 at 20:48 | #65

    bart :

    OH MY EYES MY EYES

    Pobierzne bieżmowanie bierzników
    (jednodńuwka futurystuw)

  66. May 24th, 2011 at 20:54 | #66

    bart :

    OH MY EYES MY EYES

    Curses, foiled again…

    Edytować już nie można… :| Przepraszam…

  67. artiil
    May 24th, 2011 at 21:28 | #67

    À propos błędów ortograficznych polecam lekturę Projektu ustalenia pisowni polskiej z 1906 roku, autorstwa prof. Aleksandra Brücknera. To tylko osiemnaście stron, a daje do myślenia, jak bardzo zmieniła się polska ortografia w ostatnim stuleciu. Kilka wyimków na zachętę:

    […] ale nawet Niemcy reformują, wyrzucając np. zaimek „welcher“, panujący wszechwładnie jeszcze po pensyach i gimnazjach naszych, chociaż go już żaden porządny Niemiec nie używa: wytykają przecież już po recenzjach autorom, jeśli się tej zbrodni przeciw dobremu smakowi, takiego „welcher“, dopuszczają. I my miejmy nadzieję, że się nieznośnego „który“ (niszczącego np. stale każdą poezję) kiedyś pozbędziemy, że wrócimy do dawnego co a choćby jaki, przeciw czemu nasi puryści napróżno się srożą.

    strona 3

    Taksamo piszemy: djecezja, Marja i t. d.; jeżeli chcemy uwydatnić inną wymowę (np. w poezji), piszemy z obca Marya, dyeta (ponieważ język nie znosi Maria, dieta); […]

    I. O jocie, strona 5

    Coraz bardziej szerzy się zaraźliwa pisownia dłuto, bruździć, płukać, nawet pruchno i pruszenie, zamiast jedynie słusznego próchna i prószenia. Nie wolno pisać dwóch, bo jeśli tak, to i do dwó droga podana, od dwu przecież dwuch poszło.

    VII. Ó i u, strona 13

    Nie godzi się więc młodzieży, która ma poznawać, kiedy używać jednego, kiedy drugiego znaku, żeby pisała fałszywie pasożyt lub mrzonka; należy pisać tylko pasorzyt i mżonka […] podobnie źrebię, źreb są herezjami, pisz żródło, żrebię, żreb.

    VIII. Ż i rz, strona 14

  68. Starosta Melsztyński
    May 24th, 2011 at 21:37 | #68

    Wy tu sobie o chorobach urojonych i urojeniach chorobowych, a tu tymczasem taka jazda:

    http://ndb2010.wordpress.com/pola-laska/

  69. Gammon No.82
    May 24th, 2011 at 21:54 | #69

    Starosta Melsztyński :

    pola-laska

    Coś jak “Niezwykłe przygody Anatola stukniętego na początku”.

  70. May 24th, 2011 at 23:19 | #70

    @ Starosta Melsztyński:

    Kolejni namierzacze spisków z WSI…? :| To już przestaje być śmieszne. :| Tak samo, jak nie chce mi się śmiać po tej pracy magisterskiej o NWO… :|

  71. AJ
    May 24th, 2011 at 23:58 | #71

    artiil :

    Kilka wyimków na zachętę:

    Z tych przykładów wygląda, jakby mu na złość zrobili, mściwe syny.

  72. niedofizyk
    May 25th, 2011 at 00:11 | #72

    DoktorNo :

    PS. po pobieżnej lekturze straciłem wiarę w polskie uniwersytety.

    A wcześniej miałeś? Tak to u nas działa na wydziałach humanistycznych. Podejrzewam zresztą, że nie tylko u nas (patrz Sokal).

  73. fronesis
    May 25th, 2011 at 02:00 | #73

    niedofizyk :

    DoktorNo :
    PS. po pobieżnej lekturze straciłem wiarę w polskie uniwersytety.
    A wcześniej miałeś? Tak to u nas działa na wydziałach humanistycznych. Podejrzewam zresztą, że nie tylko u nas (patrz Sokal).

    ale cytowany wyżej obalacz Einsteina http://zbit.blox.pl to chyba jednak po ścisłych podobnie jak autor tego uroczego dzieła http://83.15.106.10/ksiazki/Jerzy_Madej/diamentowy_Bozy_lud.pdf Oczywiście wiem, że odpowiadam trochę obok tematu, bo est różnica pomiędzy “po ścisłych” a na “wydziale nauk ścisłych”. A Sokal to już bardzo wytarty i zgrany motyw, wcale nie tak rozstrzygający jak się wydaje polecam tekst: http://www.portalwiedzy.pan.pl/images/stories/pliki/publikacje/nauka/2006/01/N_106_06_Tuchanska.pdf

  74. May 25th, 2011 at 07:58 | #74

    DoktorNo :

    Plus: “pierwsza praca uniwersytecka o NWO”: http://nwo-prawda.salon24.pl/208992,pierwsza-na-swiecie-praca-uniwersytecka-o-nwo
    PS. po pobierznej lekturze straciłem wiarę w polskie uniwersytety.

    Starebyło. Kiedyś już wyrywaliśmy sobie z tego powodu włosy z głów. Problemem jednak nie jest to, że ktoś napisał i obronił pracę o NWO. Problemem jest to, że ta praca to śmieć wyhodowany na tendencyjnych źródłach (Alex Jones, Prison Planet). Przecież można napisać “pierwszą uniwersytecką pracę o NWO”, która będzie traktować np. o samej wierze w NWO, a nie o depopulacji i globalnym oziębieniu.

  75. May 25th, 2011 at 08:10 | #75

    asmoeth :

    Problemem jest to, że ta praca to śmieć wyhodowany na tendencyjnych źródłach (Alex Jones, Prison Planet).

    No właśnie to mnie boli. Nie temat, a źródła i postawiona teza. Gdzie był promotor?

    Poza tym, np. w Niemczech praca z politologii napisana językiem publicystycznym by nie przeszła.

  76. janekr
    May 25th, 2011 at 08:41 | #76

    fronesis :

    A Sokal to już bardzo wytarty i zgrany motyw, wcale nie tak rozstrzygający

    E tam. Trudno, obrazisz się, ale ostatnio napisałeś na blogach kilka komentarzy tak rozsądnych i wyważonych, jakby je właśnie Sokal pisał – co wg mnie jest pochwałą.

    lbart :

    Zapraszam do Astragalizo, która zgromadziła linki do notek opisujących problem oraz wydaliła odpowiednią porcję hejtu: “Astromario, miała pani rację”.

    Mam wrażenie, że w dyskusji na ten sam temat u WO zajmowałeś stanowisko raczej bliższe poglądom WO czy moim, niż Astragalizo?

  77. Benzodiazepiny
    May 25th, 2011 at 10:40 | #77

    bart :
    Zapraszam do Astragalizo, która zgromadziła linki do notek opisujących problem oraz wydaliła odpowiednią porcję hejtu: “Astromario, miała pani rację”.

    Dzwoniło Sevres w poszukiwaniu wzorca butthurtu.

  78. fronesis
    May 25th, 2011 at 12:06 | #78

    @janekr
    Nie ma problemu, po prostu uważam że argument z Sokala stracił sens merytoryczny i jest z reguły tylko chwytem retorycznym. Ale jeżeli Sokal dla Ciebie to symbol wezwania do rozsądku to zgoda.

  79. Starosta Melsztyński
    May 25th, 2011 at 13:18 | #79

    DoktorNo :

    @ Starosta Melsztyński:
    Kolejni namierzacze spisków z WSI…? :| To już przestaje być śmieszne. :| Tak samo, jak nie chce mi się śmiać po tej pracy magisterskiej o NWO… :|

    Oh no, Doktorze
    Tutaj nie zajmujemy się WSI. WSI jest dla niewtajemniczonych, nie mających wiedzy o istocie rzeczy

    Zaczynamy łagodnie:
    “Pelagia powiedział/a
    Czerwiec 10, 2010 @ 7:39 am
    Weroniko – dzięki. Skoro AS podpisuje się A jak pentagram, to może facet jest Illuminatem ?? W każdym razie uważa się za oświeconego. Wyglada nie na pisarza, ale na agenta o wielu twarzach. Tylko on wie, dla kogo pracuje, my się nie dowiemy. Musi mieć z nas niezły ubaw. Mam wrażenie, że nie tylko czyta, ale tez pisze na tym lub podobnym forum, prowadzonym przez Królowępokoju. Mam też wrażenie, po obejrzeniu jego filmiku na you tube, że stosuje działanie na podswiadomość. Idzie po trupach do celu”

    Ale to tylko pierwsza warstwa znaczeń, albowiem:

    “gdyż pod przykrywką odpowiedzi na wiele pytań, kryje się prawdopodobnie coś znacznie gorszego, niż sama katastrofa.
    Nota bene, jeżeli autor wiedział, co się stanie, czemu nie ostrzegł, nie dotarł do potencjalnych ofiar osobiście, tylko napisał powieść?”

    Zanurzamy się głebiej

    “weronika powiedział/a
    Czerwiec 11, 2010 @ 11:18 pm
    różnica jednej litery – Lee A. Feinstein
    hmmm, dziwne!

    noname89 powiedział/a
    Czerwiec 11, 2010 @ 11:28 pm
    i najbardziej zaskoczyło mnie to, że jest pochodzenia żydowskiego …”

    Teraz dosypujemy nieco gematrii:

    “Hm alef pisał, że światło latarni rozświetli nam cyfrę. Jak wiecie każda litera hebrajska ma swój odpowiednik cyfrowy. Więc postanowiłem pobawić się pseudonimem „ALEF STERN”. W hebrajskim czyta się od prawej do lewej więc zamieniłem to na „NRETS FELA” i teraz tak:

    N – 50
    R – 200
    E – 1
    T – 9
    S – 60

    F – 80
    E – 1
    L – 30
    A – 1

    Suma cyfr = 432 (fajna liczba prawda?)

    4+3+2= 9 (hebrajskie teth)”

    I dopiero od tego monetu zaczyna się jazda…

  80. aegis maelstrom
    May 25th, 2011 at 13:39 | #80

    @ fronesis:
    http://www.portalwiedzy.pan.pl/images/stories/pliki/publikacje/nauka/2006/01/N_106_06_Tuchanska.pdf

    Przecież ten artykuł to jest jakaś intelektualna żenada.

    “ponieważ nie toczę walk politycznych” to jest wyjątkowo marny unik;
    “nie spełnia elementarnych warunków metodologicznych” to zwykłe kłamstwo;
    a “ponieważ żaden cel, ani zamierzony, ani osiągnięty, nie uświęca środków” – to nie dość, że brzydka manipulacja, to jeszcze intelektualna aberracja “dowodu przez przysłowie”. Może przeciętny czytelnik portalu PAN łyka takie bzdury jak młody pelikan, ale człowiek inteligentny wie, że wszystko jest kwestią adekwatności celu i kosztów jego osiągnięcia i “nie da się zrobić jajecznicy nie rozbijając jaj” – posługując się jakże kontrdowodem powiedzonkowym.

    Dalej widzę takie same chwyty erystyczne i nierzetelności, więc nie czytam.

    Smutne tylko, że google identyfikuje autorkę jako filozofa nauki.

  81. May 25th, 2011 at 13:50 | #81
  82. czereśnia
    May 25th, 2011 at 17:20 | #82

    “autor tego uroczego dzieła http://83.15.106.10/ksiazki/Jerzy_Madej/diamentowy_Bozy_lud.pdf
    Jakie to piękne!

    Bóg Światłością wypełnia swych galaktyk bezmiary,
    Lecz na ziemi, w Światłości pełno czarnych jest dziur.
    Nikczemności są pełne każdej dziury obszary,
    zaś granicą tych dziedzin są odzienia ze skór.

    I strona 43!

    5.1 SYGNAŁY CIAŁA – ZMYSŁY “Z”
    – CZŁOWIEK ZNIEWOLONY – „PORZĄDNY CZŁOWIEK” – CZŁOWIEK BOŻY
    Z1 – folguje żądzom i zboczeniom – troskliwie dba o sprawność fizyczną – daje ciału to, co niezbędne
    Z2 – oszołamia się dotykiem, lubieżny – lubi masaże, zabiegi kosmetyczne – ma ręce zajęte czynieniem dobra
    Z3 – zachłanny na pokarmy lub/oraz sakramenty – troskliwie dba o jakość i regularność posiłków – dziękuje Bogu za każdy posiłek
    Z4 – oszołamia się zapachami – używa najlepszych tytoni i dezodorantów – wietrzy mieszkanie
    Z5 oszołamia się muzyką demoniczną – słucha renomowanych zespołów artystycznych – śpiewa z ptakami i z ludem Bożym
    Z6 doświadcza przywidzeń niekiedy koszmarnych – ogląda słynne widowiska artystyczne – podziwia Boga w Jego dziełach

  83. niedofizyk
    May 25th, 2011 at 20:37 | #83

    fronesis :

    Ale jeżeli Sokal dla Ciebie to symbol wezwania do rozsądku to zgoda.

    Mi chodziło tylko o fakt, że poważne pismo dało się strollować. No i oczywiście “na ścisłych”, nie “po ścisłych”. Dzięki za tekst Tuchańskiej, przegryzam się…

  84. niedofizyk
    May 25th, 2011 at 21:35 | #84

    @fronesis przeczytałem, i konkluzja nasuwa mi się taka:

    1) słusznie się dostało Sokalowi za “realizm naiwny”. Sam nie przepadam za ludźmi, którzy twierdzą, że “funkcja falowa to jest element rzeczywistości samej w sobie, którą poznaliśmy dzięki pracy paru fizyków”. Wg mnie to jest tylko element modelu (swoją drogą, nieco dziurawego, patrz kot Schroedingera, ale w praktyce działającego). Inna sprawa, że trudno rozgraniczyć między rzeczywistością a modelem. Tyle, że można to zagadnienie dużo bardziej elegancko opisać niż Latour.

    2) Połowa tej przepychanki wynika z mętnego języka, jakim się posługują wymienieni przez Sokala postmoderniści, a druga z tego, że najwyraźniej niektórzy jednak nie zrozumieli STW.

    3) W ogóle, nie wiem, czemu tylu ludzi (filozofów nauki i trolli na p.s.f) się uczepiło Einsteina. W końcu teoria względności bardzo niewiele zmienia w aparacie pojęciowym względem teorii Newtona*. Inaczej jest moim zdaniem z kwantówką, ale do tego (MSPANC) najwyraźniej niektórzy nie dojechali, bo to dopiero na drugim roku.

    *No bo jeśli c->inf, to co – czas nagle przestaje się definiować jako wskazania zegara, hę? Nic z tego, jedynie wszystkie zegary chodzą tak samo.

  85. May 25th, 2011 at 22:35 | #85

    niedofizyk :

    element modelu (swoją drogą, nieco dziurawego, patrz kot Schroedingera(…)

    Mógłbyś dużymi literkami napisać linuksiarzowi, dlaczemu “dziurawego”?

  86. niedofizyk
    May 25th, 2011 at 22:39 | #86

    A co, wierzysz, że kot może być (1/sqrt(2)) (|żywy>+|martwy>)? Jeśli nie, to wypadałoby wyjaśnić, gdzie konkretnie następuje “pomiar” w sensie mechaniki kwantowej. A z tym jest problem.

  87. fronesis
    May 29th, 2011 at 13:02 | #87

    aegis maelstrom :
    Widzisz zerwałeś dialog, ględząc jak potrącony/a. Jak nauczysz się czytać porzucając toporne scjentystyczne okulary z ubiegłego wieku dialog może zostać wznowiony.
    p.s. gdybys nie zauważył/a autorka jest umiarkowanie krytyczna wobec Latoura.

  88. fronesis
    May 29th, 2011 at 13:18 | #88

    @ niedofizyk:
    Dzięki za przeczytanie tekstu.
    Pierwszy problem czy “Social text” był poważnym pismem, sam mm kłopot z produkcja postmodernistyczną i generalnie z produkcją w naukach społecznych. Latour pisał, ze humanistki i humaniści piszą kiepskie teksty (w sensie łatwe do trollingu) bo nie mają świat z którym się konfrontują przy pomocy laboratoriów tak w skrócie. A więc na hipotezę sformułowaną przy pomocy tekstu maja dowód w postaci innego tekstu. Przyrodoznawcy mają łatwiej (ale drożej) gdyż mają laboratoria i urządzenia.
    Tekst Latoura był o popularnym tekście Einsteina nie o jego teorii. Choć prawda Latour mógłby pisać jaśniej. Podobny zabieg zrobił Tomasz Woźniak w książce “Propaganda scjentystyczna. Funkcje społeczne przekazów popularnonaukowych”.
    Tekst Tuchańskiej dotyczy tylko sporu Latour vs Sokal, sam Latour nie jest postmodernista i jest bardzo krytyczny wobec postmodernizmu np. w książce “Nigdy nie byliśmy nowocześni”.
    Przy okazji jest problem asymetrii, czekam na nowego “Sokala”, który na przykład obnaży jakim trollem jest Bogusław Pawłowski występujący jako antropolog fizyczny i inni “socjobiolodzy” i psycholodzy ewolucyjni. Postmoderniści to frakcja z ubiegłego wieku i tylko W. Orliński oraz Sokal uważają to za aktualne. A pseudonauka w postaci psychoewo panoszy się wszędzie, krytyka porządna jest rzadka, u Nas robi to świetnie Sorothrix czy blog neuromemy. Innym problem jest rozsądne wykazywanie zagrożeń wynikających z procedur finansowania nauki. To sa dla mnie wazne zagrożenia a nie dokopywanie paru humanistom. A wracając do Latoura to akurat jeden z nielicznych pozytywnych przykładów ludzi, którzy chodzą do laboratoriów i piszą sensownie o nich (choć metaforyka nieraz jest trudna do zniesienia). Krytyka Latoura to strategia podobna do księdza, który na kazaniu krzyczy na tych, którzy przyszli, że nie chodzą do kościoła.
    A przy okazji słyszałem fizyka, który upierał się, że fizyka nie jest polityczna. To ciekawe w jaki sposób powstawałaby hipotezy bez finansowania CERNu?

  89. fronesis
    May 29th, 2011 at 16:13 | #89

    @aegis maelstrom
    jeszcze jedno: kluczowe jest zrozumienie, że wypowiedź Sokala nie jest “fizyką” to wypowiedź amatora filozofa nauki na tematy filozoficzne (który jest z wykształcenia fizykiem). Krytyczne stanowisko wobec Sokala to nie krytyka “fizyki” tylko jego amatorskiej choć pisanej ze szczytnych pozycji książki z pogranicza socjologii wiedzy i filozofii nauki (ja ciągle odnoszę się do jego książki “Modne bzdury” a nie do samej afery).
    Krytykowany przez Sokala Latour nie pisze o Einsteinie-fizyku ale o Einsteinie popularyzatorze nauki, to są dwie rożne “osoby”. Odróżniajmy proszę różne momenty krążenia nauki, przypisywanie Sokalowi, który bawi się w amatorską filozofie nauki statusu naukowości bo jest przy okazji fizykiem powoduje, że wkraczamy na grunt w którym możemy obsunąć się w prof. Tombaka. Naukowość to laboratorium, procedura, eksperyment, peer review, etc. to, że ktoś kto jest w stanie spełnić te wymagania jest naukowcem w obrębie jakiejś dziedziny nie oznacza, ze “magicznie” przenosi się to na jego/jej zdolności do formułowania sądów np. z filozofii nauki. Tam sa odrębne procedury, zasób literatury, metody i w obrębie nich jest się ocenianym.
    Proszę daj mi znać jak zrozumiesz ten podział i wtedy jeszcze raz przeczytasz tekst Barbary Tuchańskiej

  90. niedofizyk
    May 29th, 2011 at 19:53 | #90

    Tekst Latoura był o popularnym tekście Einsteina nie o jego teorii. Choć prawda Latour mógłby pisać jaśniej.

    Trudno mi zaakceptować takie pisanie o tekście bez rzetelnego odniesienia się do tematu danego tekstu (którym przecież jednak jest STW). A to odniesienie się nie jest możliwe bez zrozumienia tematu, i z tego chyba wynika ta niejasność. Możemy dyskutować o samych tekstach, ale najpierw ustalmy jakąś wspólną bazę znaczeń.
    Swoją drogą, sam nie przepadam za popularyzacją STW z pociągami, peronami itp. Wolę Andrzeja Dragana.

    A wracając do Latoura to akurat jeden z nielicznych pozytywnych przykładów ludzi, którzy chodzą do laboratoriów i piszą sensownie o nich (choć metaforyka nieraz jest trudna do zniesienia). Krytyka Latoura to strategia podobna do księdza, który na kazaniu krzyczy na tych, którzy przyszli, że nie chodzą do kościoła.

    Oj, a nie czasem tego, że może i chodzą, ale nie zrozumieli kazania?

    fronesis :

    A przy okazji słyszałem fizyka, który upierał się, że fizyka nie jest polityczna.

    Chyba po prostu miał na myśli fizykę jako wynik działalności fizyków (upraszczając – teorie), a nie samą działalność. I w tym sensie się z nim zgadzam – z teorii fizycznych nie da się (uczciwie*)wywnioskować tez politycznych, i odwrotnie. O ile o to mu chodziło.

    *”burżuazyjna pseudonauka” czy dopatrywanie się seksizmu w teoriach się nie łapią.

    @psychoewo – A Witkowski co o tym myśli? Dla mnie to jest trochę śliski temat, bo cała dziedzina jest tak zainfekowana otchłanią, że strach wchodzić…

    PS. jak ja nie lubię tego blogowo-forumowego cytowania

  91. fronesis
    May 29th, 2011 at 22:41 | #91

    niedofizyk :

    Po prostu jest problem ze zdefiniowaniem słowa nauka(i). Najprościej przyjąć dwie, że istnieją dwa zjawiska, wzajemnie sprzęzone. Jedno to siec wszelkich powiązań, która umożliwia zaistnienie w ogóle nauki jako wyniku. Tzn. do powstania artykuły naukowego potrzebna jest kasa, zespół badawczy, sprzęt, mnóstwo czasu, parę budynków, system edukacji, który wykształcił wspomniany zespól, brak wojny na terenie badań i tysiące innych uwarunkowań. Ale oprócz tego jest drugi moment, zwany przez Latoura “policja epistemologiczną” czyli efekt końcowy procesu wiedzotwórczego: artykuł, twierdzenie, wzór, etc. Seksizm, rasizm, i inne tego typu twierdzenia bazują na ocenie pierwszego procesu nie drugiego. Pewnie trudno wykazać, że e=mc2 jest seksistowskie, ale juz na przykład zależność pomiędzy ilością kobiet w danym okresie historycznym i miejscu a wyborem tematów badawczych już tak, pisał o tym w kontekście matematyki ostatnio andsol. Myślę, że wiele błędów wynika z mieszania tych porządków. Ponadto wspólczesna socjologia nauki (nieklasyczna) porzuciła w ogle wątki epistemologiczne. Tzn nie zastanawiamy się czy twierdzenia dobrze “odzwierciadlają” świat, interesuje nas w jaki sposób one sa elementem świata. To ważne przesunięcie powoduje, że stanowisko Sokala – czyli naiwny realizm w ogóle traci sens, nawet nie jest fałszywe, po prostu nie gra się już na tym polu.
    Wracając do oceny tekstów i książek popularno naukowych, ja nie jestem biologiem a naprawdę nie miałem problemu przy pomocy kilku porządnych opracowań biologicznych z oceną “Samolubnego genu” i z krytyka tej książki z pozycji feministycznych. Trzeba było ściągnać jedynie trochę książek o feministycznej krytyce w biologii pisanej przez biolożki. Tylko znów nie oceniałem “biologii” czyli ekserymentów, bo a) ne mam laboratorium, b) ani zespołu ani kasy i czasu. Oceniałem przejścia pomiędzy wynikiem w eksperymencie a wnioskowaniem dotyczącym kwestii społecznych i dotyczących ról płciowych. W tym aspekcie śmiem sądzić, ze nie tylko nie wiem mniej niż Dawkins ale z racji dość dużego obczytania w socjologii, antropologii i tekstach feministycznych wiem po prostu od niego więcej. Ja nie lubie mambo jambo pod przykrywka science, na przykład ostatnio Pani prof. biologii porównywała w wywiadzie dla wyborczej mrówki-robotnice do babć i robiła analogię z której wnioskował o przydatności osobników bezdzietnych. przecież taka analogia to czysty postmodernizm . Pozdrawiam i uciekam do pracy. Może coś skrobnę na blogu u sibiena podobny temat.

  92. digan
    May 30th, 2011 at 14:33 | #92

    rapiery

  93. July 4th, 2011 at 21:28 | #93

    Podrzucę coś: http://prawaczlowieka.edu.pl/index.php?orzeczenie=49ae64f7fd1d3f88bba01cfdf9cfbf9a68886037-b0
    Opis: ETS rozważał, “Czy pracownicę, która poddaje się zabiegowi zapłodnienia in vitro należy uważać za pracownicę w ciąży w rozumieniu dyrektywy Rady 92/85/EWG, jeżeli w momencie wypowiedzenia jej komórki jajowe zostały już zapłodnione nasieniem partnera i tym samym jeżeli istnieją już embriony in vitro, aczkolwiek nie zostały one jeszcze umieszczone w ciele kobiety?”
    Podrzucę też na lemingarnię.

  94. February 15th, 2013 at 09:30 | #94

    Niniejszym donoszę, że nasz ukochany dostawca hostingowy nazwa.pl podniósł cenę hostingu o 50%. Najtańszy kosztuje teraz ponad 500 zł.

    Z utworów muzycznych – Hell-mans król majonezu.

  95. Paweł
    June 9th, 2013 at 13:26 | #95

    Takie pytanko z ciekawości: kiedy BdB będzie dostępny po IPv6?

  96. Jubal
    January 19th, 2014 at 16:58 | #96

    Paweł :

    Takie pytanko z ciekawości: kiedy BdB będzie dostępny po IPv6?

    W przyszłym tygodniu, myślę.

Comment pages
1 21 22 23 3563
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)