[tu wstaw tytuł utworu muzycznego zawierający słowo “hell”] (notka techniczna)
Jak zapewne zauważyliście, blog przechodził ostatnio przez niewielkie turbulencje. Pojawiały się błędy 503 à la Salon24. Na kilka dni wyłączyłem możliwość komentowania, co odbiło się echem na Blipie („OMG, #rozłamwttdkn jest prawdą!”, „OMFG, CENZURA NA BDB!!1”). Dziś, kiedy błędy zniknęły, a komcie wróciły, mogę potwierdzić to, co traceroute mówi już od ponad tygodnia: Blog de Bart zmienił dostarczyciela hostingu.
Pożegnałem się z nazwą.pl. Nazwa.pl to fajny provider, mają dużo ładnych ruchomych wykresików pokazujących spektakularne przekraczanie najróżniejszych parametrów i limitów przez, powiedzmy, popularnego blogaska z dużym ruchem. OK, jestem trochę niesprawiedliwy, nazwa.pl bardzo się poprawiła, poluzowali limity, w przypadku ich przekroczenia wprowadzili dłuższy czas na rozwiązanie problemu przez użytkownika i ogólnie zrobili się nieco milsi. Nie zmienia to jednak faktu, że nazwa.pl nie jest idealnym hostingiem dla bloga z ponad pięćdziesięcioma tysiącami komentarzy, z grupą użytkowników kompulsywnie klikających Refresh, z adminem kompulsywnie klikającym Refresh i atencyjnie sprawdzającym referrale co dwadzieścia sekund, bo może ktoś wszedł z wątka na Wegedzieciaku z 2009 roku i trzeba sprawdzić, czy ktoś w owym wątku czegoś nowego nie napisał, i z tym samym adminem, który nie umie skonfigurować cache tak dobrze, żeby odciążyć biedne serwery nazwy.pl, a jak już skonfiguruje, to się okazuje, że nowa dynamiczna blogrolka rozwala któryś z tych wielu efektownie ilustrowanych limitów nazwy.pl. I jak już odkryje problem i mu zaradzi, to przychodzi przedstawiciel pewnej tajemniczej quasi-masońskiej grupy i składa propozycję taniego hostingu na serwerze, którego nazwę admin słyszał wielokrotnie od dawna w Usenecie i zawsze mu się kojarzyła z głupimi śmiesznymi obrazkami Ludźmi Którzy Potrafili Zakładać Nowe Grupy w Hierarchii pl.* i ogólnie Rozumieli Internet Od Zaplecza. No, pomyślał admin Blog de Bart, tu będę miał debeściarski tech support.
I faktycznie, przenosiny blogaska przebiegły niezwykle sprawnie, zwłaszcza w porównaniu z tzw. Spoconym Weekendem, kiedy przenosiłem bloga i bazę sam, bez wsparcia, z jednego serwera w nazwie.pl na drugi (OMFG gdzie moje notki, gdzie moje wszystkie piękne notki, o, tu są, OMFG gdzie moje polskie literki, gdzie moje wszystkie piękne polskie literki, co to za krzaczki w moich pięknych notkach). Dostawałem nawet na bieżąco informacje z pola walki. Jedną zapamiętałem szczególnie: „legenda polskiego internetu (nie ja) właśnie ci to naprawiła”.
Wszystko było już podpięte i ładnie działało w testach. Więc przełożyliśmy wajchę z nazwy.pl na nowy serwer.
I nastąpiła taka rozmowa między doświadczonym masonem a mną:
– Trochę tego ruchu masz, włącz supercache pliz.
– Już czekaj, tylko tutaj…
– WŁĄCZ SUPERCACHE JUŻ
Na szczęście mój nowy provider nie udostępnia takich fikuśnych wykresików jak nazwa.pl i nie mogłem podziwiać, jak animowane flashowe słupeczki przebijały czerwoną linię z napisem LIMIT i wylatywały hen, daleko pod niebo. Natychmiast zobaczyłem was, drodzy czytelnicy, jak siedzicie przed monitorami i klikacie Refresh, Refresh, Refresh, i robicie mi server load 67, cokolwiek to znaczy, ale podobno powyżej 10 jest kiepsko, a powyżej 30 bardzo źle. Potem się niby uspokoiło, a potem przyszedł ruski robot Yandex i próbował przeczytać całego blogaska naraz, i znowu wszystko padło, ale zostało wyregulowane i teraz powinno wszystko działać świetnie, że hej. Dlatego oficjalnie obwieszczam, słuchajcie teraz zwłaszcza wy święci młodziankowie z Forum Frondy czy gdzie tam się teraz gnieździcie z tą waszą konserwatywną kontrrewolucją, słuchajcie i się burzcie, że Blog de Bart jest obecnie
Debata o rozeznawaniu woli Bożej w płodności
jeap
ed. choć łe, już było
bantus :
Na szczęście w Internecie są nagrania z tej debaty. Druga minuta, a ja już zdążyłem dowiedzieć się, że są ludzie “uwikłani w antykoncepcję” i odczuwający “strach przed dzieckiem”.
asmoeth :
To jest hardcore jakiś: http://pismo.christianitas.pl/2011/01/kinga-wenklar-npr-zawsze-ok/
Oni uważają, że NPR to jakieś zło konieczne, czy mniejsze zło. He he, zawsze można zwolennikom tym tekstem przyładować.
Also: o. Stanisław – patrolog
bantus :
Bardzo podoba mi się postać arcybiskupa Majdańskiego, trzynastego syna trzynastego syna, założyciela Instytutu Studiów nad Rodziną (na którego stronie internetowej nie ma żadnego kontentu – rozczarowałem się troszkę).
asmoeth :
Dotrwałem do monologu dr. Półtawskiej i mi wszystko o(d)padło… O_o
pdjakow :
W zasadzie, to była niepotrzebna. Bo była za późno.
asmoeth :
Może inaczej: seks, nawet zgodnie z zasadami KK, jest złem koniecznym.
Adam Gliniany :
Idź, napisz to u WO w notce, w której gospodarz wychwala płyn Lugola.
@ janekr:
Może mu smakuje.
Di’Anno idzie do paki, jeśli to kogoś interesuje.
http://www.metalstorm.net/events/news_comments.php?news_id=12991
janekr :
Chyba tak po prostu miałeś ochotę kopnąć wo, bo gdybyś zadał sobie chociaż trochę trudu na guglniecie, to zauważyłbyś, że zdanie Jaworowskiego zaczyna się od “gdybym miał wówczas obecną wiedzę …”, a więc nie ma w nim nic sprzecznego z tym, że na tamte czasy, tamtą wiedzę i wymaganą szybkość udostępnienia leku decyzja z płynem Lugola była słuszna.
Tymczasem w teokracji:
Jak to skomentował mój znajomy: ciekawe czy będzie można go zaczepiać, albo oznaczać na fotkach z imprez :P. Mnie z kolei brakuje sklepiku z relikwiami… O_o
artiil :
Profil nieboszczyka? Czy to jest aby zgodne z regulaminem?
Gammon No.82 :
Och, czego się nie robi dla mamo… dla księdza dobrodzieja.
http://www.zentrom.pl/onas
Hmm, seriously, wtf?
Benzodiazepiny :
Buahaha :D
@ Benzodiazepiny :
Zrzyna z PowerBalance? BTW, jest wersja placebo: http://skepticbros.com/placebo-bands/
I tamze: Brian Brushwood debunkujacy trick co to pan w telewizji sniadaniowej kiedys pokazywal: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/czy-silikonowa-opaska-moze-dodawac-mocy/ -> http://skepticbros.com/2011/03/01/placebo-bands-on-scam-school/
login99195 :
Przeciwnie wprost, miałem ochotę kopnąć przedpiścę.
elf :
Uwielbiam debunkowanie takich sztuczek.
artiil :
…wytwarza pętlę o idealnej giętkości,
na której można się harmonijnie powiesić,
obniżając poziom stresu i napięcia,
a potem z wolna rezonować
aż do uzyskania ostatecznej równowagi
i utraty giętkości i koncentracji
elektryfikacja
Gammon No.82 :
To fanpejdż chyba.
Dzień dobry wszystkim, witam, jestem lurkerem od bardzo dawna. Wiem że społeczność #ttdkn to bardzo mądrzy ludzie i chciałem prosić o opinię na temat pewnej strony internetowej. Lubię sobie pić ziółka (serio smakuje mi napar z pokrzywy itp) i w moje ostatnie urodziny dziewucha kupiła mi preparat ziołowy na porost mięśni. Szukając informacji o składnikach, trafiłem na http://rozanski.li/ i trudno mi ocenić, czy jest to dziwny altmed czy solidne informacje. Z jednej strony “biją buca” – np tutaj http://rozanski.li/?p=1340
a z drugiej niebezpiecznie często natrafia się tam czasem na toksyny, ayurvedy, oczyszczania itp. Więc sam nie wiem co o tym myśleć i proszę o recenzję tej strony
GrubyMaciek :
Brzmi złowrogo.
Na razie wygląda na to, że Anemone hepatica jest tylko w starych, zapomnianych farmakopeach. Plus jakieś pojedyncze, smętne teksty na ncbi (że sprawdzali pod kątem bakteriobójczości). Ale ja jestem cienki w riserczowaniu, przyjdą mądrzejsze Jaszczury, to może sprawdzą.
GrubyMaciek :
Hmm, no sam artykuł jest w miarę trafny, o tyle już komentarze to jakaś makabra. Nie wiem, czy osoby komentujące to stali czytelnicy bloga, czy też ludzie przywołani z Internetu dzięki nawiązaniom do amigdaliny. Niemniej, obecność ich, jak również brak jakiegokolwiek komentarza autora wzbudza lekką nieufność…
Na porost mięśni jest niby to:
http://www.kulturystyka.pl/artykul673/
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/trzesienie-ziemi-w-japonii/silne-trzesienie-ziemi-w-japonii,1,4211083,wiadomosc.html
Pomijając “zapewne”, mnie się zdawało, że to wskazuje na bliskość morza.
o, jak juz jesteśmy przy mambo-dżambo-albo-i-nie, to zerknijcie tu:
http://www.groupon.pl/deals/warszawa/bionatura-warszawa/288353?nlp=&CID=PL_CRM_96_0_0_0&utm_source=Deal_general_newsletter&utm_medium=All_Cities&utm_content=Initial_Version&utm_campaign=Varies
GrubyMaciek :
z dra Różańskiego podśmiewają się trochę osoby zajmujące się biochemią kosmetyczną, bo facet ma chyba lekko paranoiczne zapędy i skutki uboczne nakładania na twarz kremu ze składnikiem X opisuje jakby człowiek miał tego składnika jeść 7 kilo dziennie.
Nie brałabym go całkowicie poważnie, ale on raczej z tych, co krzywdy nie zrobią.
“Dzięki temu wszystkie składniki krwi są plastyczne, a formy krystaliczne dobrze widoczne. Ponadto krew nie jest utrwalona ani barwiona, co pozwala na oglądanie struktur niemożliwych do zaobserwowania podczas typowej analizy mikroskopowej w laboratoriach” – wg mnie wygląda to tak:
http://bit.ly/h7F8kO
^wo wynorał w internetach i przyniósł na blipa tego Pana bo zachwycił się fotką.
Pan jest po prostu GENIALNY , tylko patrzeć jak zaproponuje nowy rodzaj perpetuum mobile. Nowy Ekran to potęga!
^wo wynorał w internetach i przyniósł na blipa http://grzegorz.rossa.nowyekran.pl/post/6590,zaproszenie-do-negocjacji-w-sprawie-nabycia-akcji-spolki-gru>tego Pana, bo zachwycił się fotką.
Pan jest po prostuGENIALNY, tylko patrzeć jak zaproponuje nowy rodzaj perpetuum mobile. Nowy Ekran to potęga!
vauban :
To jest bardzo piękny czasownik.
vauban :
Jak najbardziej:
http://wgorerzeki.nowyekran.pl/post/6682,ukladu-sloneczny-ile-ma-lat-cz-4
Siostro! Powtórka z astronomii i planetologii dla tego pana!
To są jakieś analfabetyczne halucynacje na bazie technologii za pomocą których w kanadzie eksploatuje się
łupki bitumiczne http://en.wikipedia.org/wiki/Oil_shales
i piaski ropne http://en.wikipedia.org/wiki/Tar_sands
w dodatku poplątane z gazyfikacją węgla http://en.wikipedia.org/wiki/Underground_coal_gasification
no i w swojej historyjce o “lagunie” (domyślam się że chodziło mu o deltę) i “stopniu geotermalnym” w skrócie opisał to, dlaczego Nigeria jest wielkim producentem ropy naftowej.
Druga historyjka rozbawiła mnie serdecznie. Ten kto przeprowadzi reakcję przemiany gnijącego mięcha w kerogen dostanie Nobla.
Właściwie to powinienem wrzucić u WO, ale nie mam melodii na tworzenie konta na bloxie.
Anne Applebaum przyłącza się do antyatomowej histerii
Z Nowego Ekranu
Do smiechu: “JOSEPH CONRAD zyl zyciem tak fantastycznym jak wiele z jego fikcyjnych powiesci. Dwie nowele “Hart Of Darkness” i “Secret Sharer” sa miedzy innymi, dwie najwspanialsze krotkie opowiesci w jezyku angielskim, zniewalajace, jaskrawe, egzotyczne i wstrzasajace. ” http://4goosie.nowyekran.pl/post/6644,joseph-conrad
“Autor” tłumaczy googlem jakieś bzdetne amerykańskojęzyczne wypociny i wkleja ku oświeceniu bywalców NE. Dla wielu z nich to zapewne jedyny, pierwszy i ostatni kontakt z Conrad’em (sic!).
Zdaje się, że jumanie tekstów i publikowanie ich pod własnym nickiem to proceder na NE popierany.
Do strachu: “Artykuł” samego naczelnego Łażącego Łazarza:
“Najwięcej złotych żniwiarzy było wśród Żydów
Jan Tomasz Gross wykazał się “niebywałą odwagą” polegającą na kolejnej konfabulacji o zbrodniach Polaków na Żydach i ich mieniu w czasie niemieckiej okupacji i tuz po niej, za okupacji sowieckiej. Konfabulacji bez źródeł, z przekłamanym anonimowym zdjęciem, ale głośnej bo atrakcyjnej dla wszystkich innych narodów niż Polacy. W oczywisty sposób atrakcyjnej dla Niemców, którzy marzą o odwróceniu narracji i wartości dotyczących II Wojny Światowej. Atrakcyjnej dla Rosjan, którzy znów podają sobie nad Polską rękę z Berlinem i woleliby, żeby się nie mówiło o Polakach jako skrzywdzonych ofiarach poprzedniego paktu Rosyjsko-Niemieckiego, ale jako szkodnikach, warchołach i kanaliach, z którymi można sie nie liczyć”
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/6617,najwiecej-zlotych-zniwiarzy-bylo-wsrod-zydow
Że ŁŁ to konfabulator i insynuator to wiedziałem po jego występach w S24. Ale nie wiedziałem, że z niego taka swołocz.
Yaca :
Link nie działa. :P Swoją drogą, też mam sznurek dla WO do artykułu obalającego złotego cielca energetyki jądrowej, oraz do dyskusji na Facebooku do tego artykułu, w której też się trochę udzielam.
A tu z kolei debata gazetonautów nad homeopatią na raka. Odeśmiałabym sobie tyłek, ale za bardzo jestem wściekła.
Starosta Melsztyński :
Google wykazuje, że autorem oryginału Internaut na S24.
Ja powiem tyle, że z niego jest mitoman. Sam tytuł jego popisowego tekstu – “Gruppenfürer KAT” – jest tego dowodem. Facet pewnie wyobrażał sobie, że jest kpt. Klossem. Kiedyś w dyskusji na Saloonie24.pl powiedział do mnie to:
Oryginał znikł, pewnie dlatego, bo admini go wyrzucili….
artiil :
Tera już powinien działać
@ GrubyMaciek:
Kolo jest ponadprzeciętnie durny. Nawet jak na korwinistę – kaczystę. Popełnił niezłe kompendium swoich paranoi: http://www.scribd.com/doc/38779869/Ci%C4%99%C5%BCkie-czasy-dla-agentow , czytam sobie co zabawniejsze fragmenty i mam wrażenie obcowania z nieskończonością. Z czystą Otchłanią.
@ szprota:
O’Rety, save our souls.
artiil :
Aa, stało się!
Ffffuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Co się dzieje z moim mózgiem?
Odpalam znany i lubiany serwis Allegro i na stronie głównej czytam:
“Gładka skóra, piękna sylwetka
BDSM 1x dziennie”
Przecieram oczy i nie, jednak nie. “Balsam 1x dziennie”.
@ Gammon No.82:
Albo popsuły Ci się boumy, albo Twój mózg stara się coś Tobie zasugerować. Np. BDSM lub balsam… :D
@vauban – za określenie “wysoka ocena merytoryczna ” i “wyrażenie aprobaty” przez dyrektora to tzw Narodowe Centrum Kultury staje się w moich oczach siedliskiem demonów z Otchłani.
@vauban – za określenie “wysoka ocena merytoryczna ” i “wyrażenie aprobaty” przez dyrektora to tzw Narodowe Centrum Kultury staje się w moich oczach siedliskiem demonów z Otchłani. Poza tym strasznie dużo z Suworowa przepisał i pewnie jeszcze skądś.
GrubyMaciek :
Golicyn, “Nowe kłamstwa w miejsce starych”?
Gammon No.82 :
Masażyk pejczykiem, w sam raz. Kształtuje ciało i charakter.
BTW. A GDYBY TO BYŁ ZAMACH zastanawia się Tomasz Sakiewicz na lubczasopismach.
Serio, jeśli kiedyś ogłoszą konkurs po tytułem “Przez najbliższy rok piszemy codziennie ten sam tekst od nowa”, to Sakiewicz jest moim faworytem.
W darze Ojcu Świętemu:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,9259077,Felieton__Pokuta_zamiast_hucznej_zabawy.html
Yaca :
Jak tylko wchodzę na Saloon24.pl, to prawie zawsze miga mi “Zyziu na koniu Hyziu” Blogu Gazety Polskiej.
Złudzenie?
Gammon No.82 :
Ależ <url=http://www.facebook.com/#!/KostekDwadziesciatrzy]jak najbardziej (profil powstańca warszawskiego, jest też jego dziewczyna).
Oj, nie mogę edytować, a wstawiłem nie takie nawiasy (nawyk forumowy). Chodzi w każdym razie o te profile:
http://www.facebook.com/#!/SosnaDwadziesciacztery
http://www.facebook.com/#!/KostekDwadziesciatrzy
Które to powstańcze profile Inżynier Mruwnica skomentował czymś w podobie “LOL, dostałem postrzał w głowę, BRB”.
Te profile mają głębszy sens
http://www.facebook.com/KostekDwadziesciatrzy#!/event.php?eid=142466184321
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=103540052990999&set=a.101360866542251.3043.100000050158456&ref=nf
chociaż na początku myślałem że to jakiś dziwny bardzo lans facebookowy. Nawet ciekawy pomysł.
Gammon No.82 :
Rany ten akcent w hiszpańskim słyszę pierwszy raz i jest dość bolesny – se obejrzę, na razie jest zabawna historia.
wo
Wiadomość spóźniona pewnie o miesiąc, ale czy słyszałeś o najnowszym wynalazku Ruperta Murdocha w dziedzinie prasy? Gazeta dostępna za małą opłatą tylko na iPadzie?
Paniki ciąg dalszy: obrazek i artykuł (kolejny) na Krytyce Politycznej. Paranoja…
artiil :
Moja spokojna reakcja na to wszystko:
http://doktorno.vot.pl/content/godzilli-jeszcze-tam-nie-ma
niedowiary
Antynuklearny mit założycielski
O, mój kolega z pokoju się wypowiada…
artiil :
Bart i JP II mają podejrzanie podobne avatarki (prawe oko).
http://monitorpolski.wordpress.com/2011/03/12/benjamin-fulford-japonii-grozono-trzesieniami-juz-w-przeszlosci/
http://monitorpolski.wordpress.com/2011/03/16/benjamin-fulford-atak-na-tokio-odparty-anglia-i-usa-sa-kolejnym-celem/
:]
@ armatus:
A kim jest pan Fulford…?
http://en.wikipedia.org/wiki/Benjamin_Fulford
:)
“Gratulacje dla Marka i jego blogu Monitorpolski. Nareszcie genialny i odważny wojownik światła, Benjamin Fulford jest tłumaczony na polski. Dla angielskojęzycznych polecam jego comiesięczne wywiady w radiowym programie Rense.com, dostępne na YT — Krystal (Transformacja 2012)”
To jest jeszcze głębszy poziom Otchłani niż wszystkie psychiatryki razem wzięte. Tym razem czytasz i nie ma wątpliwości, jesteś pewny, że to jest ironia, ale oto zdziwko – nie, NIE JEST :]
A ja muszę wylać tutaj swój strumień nienawiści, za blipa z Astromarii:
http://astromaria.wordpress.com/2011/02/24/dlaczego-nie-daje-na-wodke-i-na-big-pharma/#comment-17177
Kliknęłam na blogaska “Dzikiejmatki”, spędziłam godzinę na lekturze całości: I JA PIERDOLĘ – ona chrupie Reni Jusis, rodziców z Bioslone/najgłupszych forów Gazety na śniadanie.
Pozwolę sobie streścić, żebyście nie musieli wchodzić do jamy Szatana, a jednocześnie w niesprawiedliwym rewanżu za moje bolączki, podnieśli sobie ciśnienie. To będzie bolesna lektura.
Otóż Pani Renatka jest mamą 3,5-letniego chłopca, któremu wstrętni lekarze BigPharmy podali w niemowlęctwie szczepionkę Infanrix. Po tym zaczęły się wszystkie TRAGICZNE, w mniemaniu matki, objawy: ciemieniucha i wysypki (dziecko urodziło się ze skazą białkową). Pani Renatka udała się do kilku specjalistów, którzy stwierdzili atopowe zapalenie skóry i przepisywali małemu standardowe maści sterydowe oraz leki antyhistaminowe. Nie podała żadnego z proponowanych medykamentów, zamiast tego znajoma sprowadziła jej “znakomity” lek Boirona (hue, hue). Oczywiście pomogło, ale niestety na krótko, i mamusia zdecydowała się na bardziej radykalne kroki: odrobaczyła dziecko z rzekomych pasożytów, które lęgły się wyłącznie w czasie pełni księżyca (!!!). W końcu na własne oczy widziała na pieluchach glisty, owsiki i całe zuo pasożytniczego świata. Wyniki laboratoryjne dały oczywiście wynik negatywny, ale Pani Renatka uznała, że to cyt. “nabłonek jelit i wypadająca śluzówka odbytu” (wtf?). Trzeba było przejść do planu C: radykalnej diety bez wykonania jakichkolwiek testów alergicznych. Dieta ta składa się z 15-stu produktów (w tym soli, czosnku i oleju, żeby nie było na za bogato) – dziecko codziennie je na śniadanie, obiad i kolację kaszę jaglaną z burakami, nawet tort na urodziny dostał z tychże produktów. Renatka nie ogranicza się do diety, nigdy nie użyła mydła/szamponu/oliwki/chusteczek nawilżających/zasypki. Wiadomo, chemia. Sama woda z krochmalem skutecznie obmywa wszystkie brudy. Obecnie, ta jakże niesamowita mamusia, planuje przywrócenie sobie laktacji. Z ręcznym laktatorem nie idzie zbyt dobrze, także jest poszukiwany taki na 220V.
Bart, następnym razem ostrzegaj :<
Kurwości, Jaszczomp, a w takim dobrym nastroju przed zaśnięciem byłem :<
Pamietacie pania od pedofila, ktory na pewno nim jest, bo mial w albumie netowym zdjecie swojego dziecka w wannie?
“Drodzy eko- bracia i siostry (…)
Na pewno niewiele z Was wie (sama dowiedziałam się o tym wczoraj, będąc na zakupach w sklepie ekologicznym i od razu dostałam ciężkiej depresji) od 01.04.2011 POLSKA wprowadza zakaz sprzedaży ziół.
Problem nie dotoknie jedynie osób stosujących tradycyjne preparaty ziołowe z medycyny chińskiej czy ajurwedyjskiej. Również sprzedaż poszczególnych ziół, wchodzących w skład suplementów diety obok witamin i minerałów, będzie NIELEGALNA. (…)
Wczoraj rozmawiałam o tym z Panią dietetyczką ze sklepu ekologicznego i powiedziała, że cały czas czekają na pełną listę tego, co będzie zakazane. Co to dla oznacza? Ano to, że jeśli będziemy chcieli kupić sobie rumianek, skrzyp, pokrzywę, maść z wit A czy szampon przeciwłupieżowy, będziemy musieli iść do lekarza, zapłacić ok 80zł za wizytę (albo czekać w kolejce do państwowego), skorumpowany lekarz, sługa koncernów farmakologicznych, oceni czy potrzebne nam jest takie zioło (pewnie powie że nie, bo ma na to super środek chemiczny), załózmy, że z łachą wypisze receptę, z tą receptą będziemy szli do apteki i tam kupimy zioła. Czy to nie chore??????
Oczywiście JA się nie dam i sama będę chodzić po polach, lasach i łąkach, zbierać zioła, suszyć i spożywać.
Ale póki co- róbmy ZAPAS tego co jest jeszcze w sprzedaży.
ŁĄCZMY SIĘ W BÓLU :(((((”
http://aluh.fotolog.pl/2185017,komentarze.html
jaszczomp :
Ja człek racjonalny jestem, ale jak ostatnio mnie dopadł jakiś rotawirus, to też miałem wrażenie, że nabłonek ze mnie wylatuje. Ale miałem coś ponad 38 stopni i odwodnienie.
OT – Dzisiejszy news z Groupona:
Aktualna oferta: 69 zł zamiast 200 zł za profesjonalny zabieg hydrocolonoterapii metodą bezciśnieniową oraz 40% zniżki na komputerową ocenę stanu zdrowia aparatem Oberon w Studiu Medycyny Naturalnej BioNatura.
jaszczomp :
Elektryfikacja.
Przy okazji udoju można jeszcze wypędzić tasiemca.
Slotna :
A niechże sobie nazbiera/nasuszy/naspożywa szaleju, blekotu, tojadu i naparstnicy.
mietek_1899 :
Prawdziwy hardkor używa wyłącznie metody ciśnieniowej.
O ja pierdolę.
@ jaszczomp:
Kurwa. Czy to nie podpada pod ciężką psychozę powodującą zaniedbanie?
Yaca :
Mnie się zdaje, że w sensie psychiatrycznym psychozy tu nie ma.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/krakowianie-wykupuja-z-aptek-leki-z-jodem,1,4214110,region-wiadomosc.html
Oczywiście po raz kolejny lugola/jodyna.
groupon.pl wyrasta na mojego ulubionego dostarczyciela altmedowych ofert :)
o, mietek_189 mnie ubiegł
@ Gammon No.82:
No ok. Ale normalne to nie jest i cierpi na tym dziecko…
Yaca :
No ok. ale wszystko sprowadza się do tego, że decyzje w zakresie władzy rodzicielskiej mają być podejmowane według kryterium dobra dziecka, bez różnicy czy rodzice są psychotyczni, czy niepsychotyczni.
magdalena :
Altmed altmedem, ale z Operonem to już przegięli. Gdybym miał więcej czasu, to bym podjechał do qrwów (są na Żoliborzu) i kazał się przebadać.
Gammon No.82 :
…która polega na tym, aby podłączyć rurkę z jednej strony do kranu, a drugą do ‘wiadomo czego’ i przekręcić kurek…
@ DoktorNo:
Zapomniałeś o podstawieniu pacjentowi miski… :P
artiil :
Lepszy będzie obieg zamknięty.
DoktorNo :
Nienienie. Oni twierdzą (oddajcie mi moje dwie godziny, urwał nać!), że seks – ale tylko taki nastawiony na poczęcie – jest sakramentem i pozwala się zbliżyć do Boga. A tak w ogóle to rozwaliły mnie argumenty w rodzaju “Nie możemy ograniczać liczby dzieci z powodu ciasnego mieszkania, przecież Bóg zbuduje nam dom” i “Choroba nie jest przecwiwwskazaniem do ciąży, przecież jeśli Bóg uzna, że jest przeciwwskazaniem, to do ciąży nie dojdzie” (cytaty z pamięci, ale zachowujące sens). Tylko pozazdrościć życia w idealnie sferycznym świecie. W którym, oczywiście, nie ma chorób genetycznych, nie ma przypadków, że ciężko chore dziecko powoduje rozpad rodziny, nie ma w ogóle żadnego ryzyka, no bo przecież jeżeli Bóg chce, żeby chora np. na serce kobieta nie umarła na skutek ciąży, to kobieta nie umrze, a jeżeli umrze, to znaczy, że taka była wola Boga czyli tak czy siak wszystko jest w porządku.
I można powiedzieć: a co tam, niech się rozmnażają i umierają, ich sprawa, można się śmiać… tylko że potem ludzie skażeni takim myśleniem mają wpływ na prawodawstwo w kraju. I to już nie jest śmieszne.
Hej, antyrasiści! Mam dla Was kolejny cel! Wojewódzki sypie rasistowskimi dowcipami przed milionami widzów. Podoba Wam się skojarzenie czarnego z ludożercą?
http://www.youtube.com/watch?v=JLvU8xrKA8U
Zobaczymy jak środowisko antyrasistów z GW poradzi sobie z tym prymitywem. Słowo honoru, zacieram ręce.
Nigga please…
Podrzucone przez znajomego: ostateczny dowód na to, kto spowodował tragedię w Japonii. :D
Och, no przecież cały TVN jest lekko rasistowski bo cały BKŚ jest lekko rasistowski. Te wszystkie “niepoprawne” żarciki, ho ho ho, nie ima się nas polityczna poprawność.
T. :
Wyborcza (papierowa) zgodnie z głupawym “prawda leży po środku” na krótką recenzję Domosławskiego http://wyborcza.pl/1,76842,9057403,Rewolta_zranionej_pamieci.html zareagowała dziś tekstem buca Macieja Stasińskiego, będę jego tekst kserował studentom jako przykład liberalnego rasizmu kulturowego i kolonialnego denializmu . GW nie idźcie ta drogą. Odsyłam do papierowej wyborczej. Polecam ćwiczenie z ołówkiem w ręku i podkreślaniem bucerskich kłamstw, np. o przynoszeniu przez Anglików demokracji do Indii (zanim ktoś wyskoczy z paleniem wdów byłoby miło, żeby przeczytał coś więcej niż Verne’a na ten temat).
p.s. Bart nie będę się wdawał we flejm o rasizmie again. W komentarzach u Barta zalinkowałem wystarczająco dużo tekstów do poczytania.
Natomiast mnie jest nieco smutno. A nieco straszno.
szprota :
A Skarb Państwa już się cieszy na opłatę sądową.
fronesis :
Czy środowiska tłukące niewinnego “Murzynka Bambo” za rzekomy rasizm zajęły się rzeczywistą rasistowską bucerą u Houellebecqa, np. w “Platformie”?
I nie, nie mam na myśli stosunku autora do Islamu.
janekr :
Nie wim co rozumiesz przez środowiska. Ja zawsze nie znosiłem Houellbecqa za rasizm i bucerską mizoginię, w moim lokalnym poznańskim gronie dawałem temu wyraz (pewni muszę założyć bloga, zeby mieć takie rzeczy na piśmie). Jeżeli przez środowiska rozumiesz “krytykę polityczną” to oni nie tylko promowali tego pana ale też mizoginiczną grafomanię Żuławskiego, nie jest mi z nimi po drodze. Murzynek Bambo nie jest rzekomo rasistowski, choć pewnie w zamyśle autora i w tamtym okresie rasistowski być nie miał, dziś już nie jest to do utrzymania (więcej nie piszę samopoograniczam się bo grozi flejmem).
p.s. obok tekstu Stasińskiego jest chyba jeszcze lepszy tekst czyli żenująca recenzja pióra Pawła Smoleńskiego o książce Ewy Jasiewicz, „Podpalić Gazę”. Kiedyś WO zrobił dobry wywiad z nią do “wysokich obcasów”, teraz Smoleński pisze tekst w stylu psychiatryka 24, widać, że w redakcji GW jest pluralizm ;).
fronesis :
Czyli rasistowskość jest czymś historycznie zmiennym, tzn. ten sam obiekt może być rasistowski w t1 i nie być w t2?
@gammon
Nie odpowiem Ci flejm warning. Lepiej zacznijmy nagrywać i analizować audycje Grażyny Dobron z Trójki.
fronesis :
No dooobra. Niech nam M. Bambo żyje w spokoju i tłuszczem obrasta.
Radia też już nie używam. Chyba, że jest konkurs chopinowski, raz na pięć lat.
***
A teraz uwaga. I po co nam picie jodyny?
Mniejsza z promieniowaniem radioaktywnym, ale czy z owsików, tasiemców i candidy też oczyszczają? Bez brązowych węży, elektryfikacji, wody utlenionej i hydrokolonokompresora?
Gammon No.82 :
U mnie ostatnio dwójka leci sobie w tle. A Grażyna Dobroń ma przyczółek w Trójce i naprawde szerzy mambo jambo za pieniądze podatnika. Tu mała próbka, ale na żywo w radio puszcza się poręczy bardziej.
http://czytelnia.onet.pl/0,1171750,do_czytania.html
p.s. na chomiku są audycje, jak znajdę czas zrobię przesłuchanie i wrzucę jakieś smaczki.
fronesis :
Te brednie, to by było jeszcze pół biedy, gdyby nie ta egzaltacja przy ich wygłaszaniu. Osobiście nie jestem w stanie jej słuchać. Trafia mnie coś, jak tylko usłyszę jej głos.
Yaca :
Mnie wystarczyło przeczytać, co fronesis podlinkował. Fuj błe.
Gammon No.82 :
Och, Ewa Foley! Och, och!
Wstydliwe wyznania: mam jej książkę. Z dedykacją.
Story behind: Uczyłam kiedyś taką panienkę do egzaminów w pewnej Wyższej Szkole Wszystkiego Najlepszego. Najciężej zarobione w życiu pieniądze. Umysł wręcz granitowy, trudno było zarysować choćby, nie mówiąc o głębokich fałdach. Panienka poza wszelkimi zaletami ciała była również rozwinięta duchowo: miała przemysłową ilość oleju lnianego, pozbywała się co pewien czas złych rzeczy jakąś wyszukaną dietą, oraz większość decyzji konsultowała z Doradcą Duchowym, czyli właśnie Ewą F. Która to Ewa F. miała zresztą na nią mieć wpływ cudotwórczy, motywacyjny, terapeutyczny i bógwico. (O, z kolejnych sukcesów: panna mnie obdarzyła też “najbardziej niezwykłym i otwierającym umysł filmem na świecie”. Ekhm. “The Secret”. Otworzył mi niewątpliwie, przy anginie zdarłam sobie gardło, bo próbowałam sobie odśmiać głowę.) No i w podzięce, że jednak jakimś cudem przepchnęła ten egzamin, obdarzyła mnie egzemplarzem jednego dzieła pani Foley, ze specjalną dedykacją. Jak ktoś chce, mogę dać potrzymać, może moc przepłynie?
@Ewa Foley
Och, ona ma cudną stronkę! Np. to:
NB, Fakty na TVN właśnie doniosły, że Kraków został znowu zalany przez Wisłę…
Edit: Objawienia fatimskie to UFO!
@ artiil:
Heh, znowu si spóźniłem. W ogóle to jestem zawiedziony – Bogowie, UFO a o von Dänikenie ani słowa.
Hmm… za linkami też warto podążać.
Wypowiedź z gatunku “tak blisko prawdy, a jednak daleko”.