Home > Racjonalo > Kup Goldacre’a, mówię ci

Kup Goldacre’a, mówię ci

January 27th, 2011 Leave a comment Go to comments

Książkę Bena Goldacre’a „Bad Science”, w polskiej wersji zatytułowaną „Lekarze, naukowcy, szarlatani” i obdarzoną Najbrzydszą Okładką Świata, polecało już wielu blogerów z mojej blogrolki. Ja chciałbym tylko dodać, że dla szeroko pojętego TTDKN jest to lektura obowiązkowa. Nie dlatego, że dowiecie się z niej jakichś niezbędnych, nieznanych wam dotąd informacji (choć pewnie się dowiecie), tylko dlatego że przeczytacie tę książkę jednym tchem i będziecie przy jej lekturze parskać radosnym śmiechem w środkach masowej komunikacji.

Ben Goldacre mówi tak:

I tak też pisze. Jak się naprawdę rozkręci, wpada w piękny, precyzyjny słowotok, którego mu strasznie, ale to strasznie zazdroszczę. Posłuchajcie na przykład, jak rozprawia się z twierdzeniem pewnej angielskiej żywieniowej celebrytki, że należy spożywać szpinak, bo jego liście zawierają dużo chlorofilu podnoszącego poziom tlenu we krwi (tłumaczenie własne i na szybko, niech mi obecni tu profesjonalni tłumacze wybaczą):

Czy chlorofil jest „bogaty w tlen”? Nie. Pomaga roślinie wytwarzać tlen, przy współudziale światła słonecznego. W twoich jelitach jest dość ciemno. A wręcz jeśli dociera tam jakiekolwiek światło, to znaczy, że przydarzyło ci się coś strasznego. Więc spożyty przez ciebie chlorofil nie wytworzy tlenu, a nawet gdyby doktor Gillian McKeith dla udowodnienia swojej tezy wetknęła ci w tyłek latarkę i twoja sałatka rozpoczęłaby fotosyntezę, nawet gdyby pani doktor napompowała ci jelita dwutlenkiem węgla przez rurkę, żeby chloroplasty miały z czego ów tlen robić i gdybyś w cudowny sposób zaczął go wytwarzać, i tak nie przyswoisz go w jelicie, ponieważ jelito jest przystosowane do trawienia pokarmu, zaś do absorbowania tlenu służą płuca. Twoje jelita nie mają skrzeli. Rybie jelita zresztą też ich nie mają. Jeśli o tlenie mowa, to i tak nie chciałbyś go mieć w jamie brzusznej: podczas niektórych laparoskopii chirurdzy muszą podpompować trochę jamę brzuszną, żeby mieć lepsze pole widzenia, ale nie używają tlenu, ponieważ w jamie znajduje się już pierdzigaz zwany metanem, a przecież nie chcemy, żeby pacjent spłonął podczas operacji. W twoim jelicie nie ma tlenu.

Tags:
  1. frankie
    February 2nd, 2011 at 22:53 | #1

    eli.wurman :

    bart :
    Państwo od chemtrails piszą do ministra obrony narodowej, żeby zaprzestał robienia chemtrails.

    Żeby to nie było 3-5 lat, to bym im podrobił taki papier z odpowiedzią, że by im wszystko odpadło.

    Odpisz jako polska sekcja Rządu Światowego.

  2. mateuszb
    February 3rd, 2011 at 00:30 | #2

    Hmm… Jeden z artykułów jest opatrzony zdjęciem człowieka, którego już gdzieś widziałem. I nie chodzi o Pilcha. Ktoś kojarzy?

    Edit: html.

  3. February 3rd, 2011 at 10:07 | #3

    @ mateuszb:
    Prze’sz pan Sławek. Było go tu (biernie) całkiem sporo.

  4. February 3rd, 2011 at 10:08 | #4

    T. :

    W jednym z pierwszych teksów pisał, że jest spełnieniem legendy o śpiących rycerzach czy coś takiego.

    Doborowe towarzystwo w tym “Ekranie”, nie ma co…

    Śmieszne jest to, że tym ludziom wydaje się, że zaraz z niczego, przy pomocy “ruchu fraktalnego” (czytaj: dotacji od polonusów) zbudują nowe HuffPo…

  5. February 3rd, 2011 at 10:48 | #5

    Na TVP2 astropierdololo na podstawie chińskiego horoskopu – idą złe energie, więc Tusk jako kogut powinien kupić sobie u pana chińskiego astrologa amulet, bo go spotka to, co Kaczyńskiego albo gorzej, bo metal się kłóci z drzewem (albo na odwrót). W tym samym czasie na tvn eko-mama Reni Jusis. #cojaoglądam

  6. ewa.mewa
    February 3rd, 2011 at 11:27 | #6

    gothmucha :

    Na TVP2 astropierdololo na podstawie chińskiego horoskopu

    No to ja, korzystajac z okazji, skladam najserdeczniejsze zyczenia z okazji Nowego Chinskiego Roku! Wszelkiej pomyslnosci w Roku Krolika jaszczury!

  7. February 3rd, 2011 at 11:43 | #7

    RobertP :

    WO dzwoń do Admina i zrób im numer a’la Bart, wstawcie tam duże zdjęcie Michnika z nożem w zębach.

    Łojejku. Ciekawe, czy w ogóle istnieje pojedyncza osoba z uprawnieniami do zrobienia takiego numeru (jako prank jednej osoby a nie decyzja wędrująca z działu do działu?). Chyba Radkowiecki prędzej będzie wiedział.

  8. Pan Woland
    February 3rd, 2011 at 12:13 | #8

    gothmucha :

    Na TVP2 astropierdololo na podstawie chińskiego horoskopu – idą złe energie, więc Tusk jako kogut powinien kupić sobie u pana chińskiego astrologa amulet, bo go spotka to, co Kaczyńskiego albo gorzej, bo metal się kłóci z drzewem (albo na odwrót). W tym samym czasie na tvn eko-mama Reni Jusis. #cojaoglądam

    Mam lepsze.
    http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/czy-sylikonowa-opaska-moze-dodawac-mocy/3894928

    Na samym końcu przeprowadzany jest eksperyment. Działa!

  9. February 3rd, 2011 at 13:40 | #9

    wo :

    RobertP :
    WO dzwoń do Admina i zrób im numer a’la Bart, wstawcie tam duże zdjęcie Michnika z nożem w zębach.
    Łojejku. Ciekawe, czy w ogóle istnieje pojedyncza osoba z uprawnieniami do zrobienia takiego numeru (jako prank jednej osoby a nie decyzja wędrująca z działu do działu?). Chyba Radkowiecki prędzej będzie wiedział.

    Wprawiłem w delikatny ruch maszynę nienawiści. Na razie sprawdzamy czy jedna osoba może wyciąć numer. O postępach będę informował na bieżąco.

  10. February 3rd, 2011 at 13:48 | #10

    ewa.mewa :

    No to ja, korzystajac z okazji, skladam najserdeczniejsze zyczenia z okazji Nowego Chinskiego Roku! Wszelkiej pomyslnosci w Roku Krolika jaszczury!

    W imieniu wszystkich Królików dziękuję.

  11. February 3rd, 2011 at 14:23 | #11

    Tymczasem Cześćjacek ^fanterlika założył na Fejsie fo teh lulz stronę “Zajdel dla Terlikowskiego”, wspierającą nominację “Operacji Chusta” do Nagrody Zajdla. Po godzinie do grupy wsparcia dołączył sam zainteresowany.

  12. nosiwoda
    February 3rd, 2011 at 14:43 | #12

    No bo tak nie można. Śmichy-chichy, postpostpostironia, a potem Terlik dostanie Zajdla i będzie gópio.

  13. February 3rd, 2011 at 14:45 | #13

    nosiwoda :

    No bo tak nie można. Śmichy-chichy, postpostpostironia, a potem Terlik dostanie Zajdla i będzie gópio.

    Już w tym momencie fanpejdż zaludnia się prawdziwym fandomem.

  14. ewa.mewa
    February 3rd, 2011 at 14:51 | #14

    bart :

    wspierającą nominację “Operacji Chusta” do Nagrody Zajdla

    Jezu, Jezu. Chce na Fejsa.
    nosiwoda :

    a potem Terlik dostanie Zajdla i będzie gópio.

    Bo wykraczesz.

  15. February 3rd, 2011 at 14:53 | #15

    Przepraszam komentatorów, którym wyciąłem komentarze. Pewne tematy nie powinny być poruszane nawet na lewackim blogu.

  16. February 3rd, 2011 at 15:04 | #16

    bart :

    Przepraszam komentatorów, którym wyciąłem komentarze. Pewne tematy nie powinny być poruszane nawet na lewackim blogu.

    Czy to jedna z tych chwil w moim zyciu, gdy żałuję że nie eresesuję?

  17. February 3rd, 2011 at 15:05 | #17

    @ wo:
    Mam komplet na mejlu, mogę przesłać.

  18. ewa.mewa
    February 3rd, 2011 at 15:08 | #18

    WO, tak.

  19. fan-terlika
    February 3rd, 2011 at 16:23 | #19

    Nie możemy o niczym pisać, bo Oni patrzą. Chciałbym coś o naszej m, ale nie mogę. Trzeba szyfrem. Spotykać się na tajnych obiadkach. A ci biedacy od nwo tak żyją codziennie. Tylko hell, oni sobie mogą pisać cokolwiek, nawet otwarte listy do ministra magii i nic się nie dzieje, a my na serio jesteśmy ciągle pilnowani. Oddajcie nam wolność!

  20. Yaca
    February 3rd, 2011 at 16:37 | #20

    fan-terlika :

    Nie możemy o niczym pisać, bo Oni patrzą. Chciałbym coś o naszej m, ale nie mogę. Trzeba szyfrem. Spotykać się na tajnych obiadkach.

    Świetnie. Jedne dzień człowiek poświęci na coś bardziej konstruktywnego niż czytanie blogów i od razu jest wycięty ze wszystkiego. Dyskryminacja i prześladowanie.

  21. February 3rd, 2011 at 17:09 | #21

    Adam Gliniany :

    Mam komplet na mejlu, mogę przesłać.

    To ja bym chętnie na skrzynkę portalową, ksywka at gazeta.pl.

  22. February 3rd, 2011 at 17:14 | #22

    wo :

    To ja bym chętnie na skrzynkę portalową, ksywka at gazeta.pl.

    Już przywróciłem. Trolle poprosiły o ukrycie info o trollingu.

  23. ewa.mewa
    February 3rd, 2011 at 17:26 | #23

    wo :

    To ja bym chętnie na skrzynkę portalową

    Trzeba bylo raczej blipa sledzic na biezaco, Fejs tez by sie przydal. Ja tylko przez ramie zagladalm i podczytywalam. Krotkie ale jakie piekne! Szkoda ze sie ryplo.

  24. February 3rd, 2011 at 17:48 | #24

    Ale z was koledzy. Na portalowej skrzynce ciągle tylko promocja w Endo.

  25. Gammon No.82
    February 3rd, 2011 at 18:04 | #25

    Co mnie ominęło, co?

  26. February 3rd, 2011 at 18:10 | #26

    wo :

    Ale z was koledzy. Na portalowej skrzynce ciągle tylko promocja w Endo.

    No przecież mówię, że już przywróciłem. Trzy komcie o akcji “Zajdel dla Terlika”.

    Gammon No.82 :

    Co mnie ominęło, co?

    http://blip.pl/s/324303215
    http://blip.pl/s/324340291

  27. Gammon No.82
    February 3rd, 2011 at 18:12 | #27

    @ bart:
    Uroniłem łzę z kącika oka prawego. Serio.

  28. jaszczomp
    February 3rd, 2011 at 19:53 | #28

    Skoro się rypło, to czy nadal mogę czuć się ciepło pozdrowiona przez red. Terlikowskiego?

  29. zer00
    February 3rd, 2011 at 19:59 | #29

    bart :

    Zajdel dla Terlikowskiego

    Trzeba przyznać, że red. T prezentuje wyrównaną formę: źli ludzie chcą mu odebrać dzieci, a dobrzy uhonorować nagrodą literacką, i to wszystko dzieje się naprawdę, nie ma w tym żadnej ściemy. Ciekaw jestem, z czym naszemu chwatowi kojarzy się pojęcie słownikowe “żart” i czy w ogóle z czymkolwiek.

  30. February 3rd, 2011 at 20:03 | #30

    zer00 :

    Ciekaw jestem, z czym naszemu chwatowi kojarzy się pojęcie słownikowe “żart” i czy w ogóle z czymkolwiek.

    Że pedały to zoofile, ofkors. Ha ha ha!

  31. invinoveritas
    February 3rd, 2011 at 20:12 | #31

    Frądzia zdechła: “Ostrzeżenie- przejście do tej witryny może być niebezpieczne dla Twojego komputera!”

    Jak mogliście?

    EDIT
    A, nie. To tylko “po raz kolejny hakerzy zdecydowali się uderzyć w medium, które prezentuje odmienny od dominującego w mediach punkt widzenia. Hakerzy wybrali medium, które ma odwagę bronić życia, Kościoła, Prawdy, które jest jedną z kilkunastu w przestrzeni publicznej miejsc niezależnych od rządu czy koncernów medialnych. Miejsce, które jest solą w oku rozmaitej maści lewaków, postępowców, feministek czy homo-lobby.”
    http://www.fronda.pl/news/czytaj/fronda_pl_zaatakowana_przez_hakerow

  32. szprota
    February 3rd, 2011 at 20:16 | #32

    My tu sobie żartujemy, a tymczasem frądzia pod atakiem wrażych sił:
    http://static0.blip.pl/user_generated/update_pictures/1649509.png
    Nie wiem, co o tym myśleć, ale na wszelki wypadek się boję.

  33. AJ
    February 3rd, 2011 at 20:30 | #33

    Nie wiem, czemu Terlikowski miałby uznawać to za żart. Przecież mu to nie na rękę.

  34. bantus
    February 3rd, 2011 at 20:31 | #34

    To było epickie. Czapki z głów.

  35. dink
    February 3rd, 2011 at 20:57 | #35

    Nie masz ci Goldacre’a w empiku :-( #corobicjakzyc

  36. mic
    February 3rd, 2011 at 21:15 | #36

    Ała.
    Jak zobaczyłem tę fejsbukową grupę to mi się przykro zrobiło. Że są tam, po prawicy Ojca, ludzie, którzy SERIO uważają Operację za coś wartościowego. Niby wiedziałem, że stać ich na wszystko, ale żeby aż na to?!

    A potem kamień z serca.

    Zaraz! Tam naprawdę są ludzie, którzy…

    Tak czy inaczej: gratulacje!

    (Salon również zaatakowany; może to walki frakcyjne – i za ataki odpowiada Ekran?)

  37. Yaca
    February 3rd, 2011 at 21:29 | #37

    dink :

    Nie masz ci Goldacre’a w empiku :-( #corobicjakzyc

    Jest w oryginale…

  38. digan
    February 3rd, 2011 at 21:42 | #38

    mic :

    Że są tam, po prawicy Ojca, ludzie, którzy SERIO uważają Operację za coś wartościowego.

    Och daj spokój, to jedyne w swoim rodzaju dzieło, literacki Plan 9 z kosmosu! Zasługuje na wyróżnienie i przedstawienie szerszej publiczności.

  39. mic
    February 3rd, 2011 at 22:28 | #39

    @ digan:

    Zasługuje jak najbardziej.

  40. RobertP
    February 3rd, 2011 at 23:06 | #40

    digan :

    Och daj spokój, to jedyne w swoim rodzaju dzieło, literacki Plan 9 z kosmosu!

    Genialne określenie

  41. February 3rd, 2011 at 23:57 | #41

    bart :

    Po godzinie do grupy wsparcia dołączył sam zainteresowany.

    Swoją tradycyjną, prawicową polszczyzną, tradycyjnie już odległą od polszczyzny, no co tu dużo mówić, poprawnej:

    “Poparcie to może też przyspieszyć pracę nad częścią drugą, która strasznie się z braku czasu, ślimaczy :-)”

  42. zer00
    February 4th, 2011 at 01:20 | #42

    AJ :

    Nie wiem, czemu Terlikowski miałby uznawać to za żart.

    No nie wiem, mogę mówić tylko za siebie, ale gdybym zobaczył oświadczenie “X walczy z eurokołchozem tak samo, jak Zajdel walczył z komunizmem” i przypadkowo byłbym tym X-em, to raczej powziąłbym podejrzenie, że kolokwialnie mówiąc ktoś sobie robi niewąskie jaja. YMMV.

  43. February 4th, 2011 at 09:53 | #43

    zer00 :

    No nie wiem, mogę mówić tylko za siebie, ale gdybym zobaczył oświadczenie “X walczy z eurokołchozem tak samo, jak Zajdel walczył z komunizmem” i przypadkowo byłbym tym X-em, to raczej powziąłbym podejrzenie, że kolokwialnie mówiąc ktoś sobie robi niewąskie jaja. YMMV.

    Dlatego właśnie nie jesteś jednym z głównych frondziarzy.

  44. February 4th, 2011 at 10:19 | #44

    Modne Bzdury :

    Nie wiedziałem, że będzie tak słabo z tłumaczeniem. Kiedyś stękałem, że to akurat Septem się za to wzięło. Inny Znak czy Prószyński pewnie zrobiłby rzeczywistą redakcję i korektę, a może postarałby się jeszcze o konsultację naukową.

    Buchachach. żeby było weselej to w Septemie i Helionie korekty trwają najdłużej, Znak nie bez powodu odczytuje się jako Zatrudnimy Nowego Analfabetę-Korektora, a u Pszyńskiego korekty podobno są, ale często bez udziału tłumacza

    jaszczomp :

    Ja podejrzewałam najgorsze po wyguglaniu pana tłumacza. Facet robi wszystko i nic. Jednak najbardziej wzruszyła mnie z jego referencji pozycja:

    A co to za argument? Zlecenie jest zlecenie, Helion/Septem mieli tyle tytułów rocznie, że zawsze mają zapotrzebowanie na tłumaczy mimo nędznych stawek, bo zapewniają stały dopływ pracy.

    janekr :

    Ale bym nie liczył, chyba że Marceli Sz. w czynie społecznym

    Nie, dzięki. Ale właściwie możecie nadymić u wydawcy, a jak dym bedzie na tyle duży, zeby sie przejęli, to może wyd II będzie revisited.

    Ale we w ógle to przeczytałem te 240 komciow tylko po to, coby powiedzieć, że się domagam notki o: http://www.amazon.com/Packing-Mars-Curious-Science-Life/dp/0393068471
    Jak mi juz Bartu ukradłeś nockę, to sprawiedliwość wymaga, żeby innym też.

  45. February 4th, 2011 at 10:41 | #45

    Marceli Szpak :

    Ale we w ógle to przeczytałem te 240 komciow tylko po to, coby powiedzieć, że się domagam notki o: http://www.amazon.com/Packing-Mars-Curious-Science-Life/dp/0393068471
    Jak mi juz Bartu ukradłeś nockę, to sprawiedliwość wymaga, żeby innym też.

    Cieszę się, że mogłem zaszkodzić. Jak już ci kolega Najder na Fejsie zaznaczył, warto też przeczytać pozostałe jej rzeczy – ja jeszcze gorąco polecam “Stiff” i “Six Feet Over”, w kolejce czeka “Bonk”. Użyłbym polskich tytułów, bo to (chyba) wszystko wydał (chyba) Znak, ale nie użyję, bo mam nauczkę po ostatniej notce.

    BTW, od zaglądania w Otchłań mam tak, że jak ktoś zaczyna zdanie “Znak nie bez powodu odczytuje się jako…”, to ja od razu myślę “Zydzi…”.

  46. armatus
    February 4th, 2011 at 10:59 | #46

    “To książka pełna moralnej i duchowej walki. Porusza tematy szeroko rozwiniętej aborcji, eutanazji, eugeniki, związków homoseksualnych. Nawiązuje również do islamizacji, liberalizmu czy złego postrzegania wolności. Prócz fikcyjnych bohaterów, nie brakuje autentycznych postaci (np. dorosła córka Alicji Tysiąc, która po tym, jak się dowiedziała, że matka chciała ją zabić, ucieka wraz z księdzem). „Operacja «Chusta«” pokazuje jakby krok dalej w działaniach, które możemy zaobserwować już dziś.

    Tomasz Terlikowski jest filozofem i dziennikarzem, więc znajomość obu tych światów pozwoliła mu na napisanie bardzo realistycznej wizji przyszłości w coraz bardziej zsekularyzowanej, liberalno-lewicowej Europie. Książka można nazwać przeniesieniem do polskich realiów „Roku 1984” G. Orwella. Rok 1984 się nie sprawdził. Oby Terlikowski również się mylił.”

    http://sic-egazeta.pl/index.php?t=644

  47. February 4th, 2011 at 11:03 | #47

    @ armatus:

    Już się trochę podśmiewałem z autora recenzji w grupie terlikowsko-zajdlowskiej na Fejsie (zareklamował osobiście). Podobnie jak Terlikowski, chyba nie zauważył szydery.

  48. February 4th, 2011 at 11:08 | #48

    bart :

    orąco polecam “Stiff” i “Six Feet Over”, w kolejce czeka “Bonk”

    Zajrzę, ale mam wrażenie, że irytująca maniera pisarska tej laski da mi już popalić najdalej w drugiej książce, bo juz tutaj sie łapię na tym, że przeskakuję jej rozszczebiotane pitolenie (mam wrażenie, że mówi do mnie głosem Alvina i reszty Wiewiorek) i skanuje tekst w poszukiwaniu mięsa z anegdotek

  49. February 4th, 2011 at 11:11 | #49

    Marceli Szpak :

    Zajrzę, ale mam wrażenie, że irytująca maniera pisarska tej laski da mi już popalić najdalej w drugiej książce, bo juz tutaj sie łapię na tym, że przeskakuję jej rozszczebiotane pitolenie (mam wrażenie, że mówi do mnie głosem Alvina i reszty Wiewiorek) i skanuje tekst w poszukiwaniu mięsa z anegdotek

    To może obejrzyj jej prelekcję na TED. Przejdzie ci przynajmniej kwestia głosu Alvina.

  50. Gammon No.82
    February 4th, 2011 at 11:20 | #50

    bart :

    To może obejrzyj jej prelekcję

    I zwróćcie uwagę na zachwycającą szczenę.

  51. digan
    February 4th, 2011 at 11:22 | #51

    Bartu a bo komentarze przestały przychodzić na czytnik rss-a, a zaczęły na pocztę! Nie da się tak, jak było wcześniej?

  52. February 4th, 2011 at 11:28 | #52

    Na pamiątkę przedrukuję tutaj z RSS-a tekst skasowanego artykułu na Frondzie:

    Grupa popierająca przyznanie Nagrody im. Janusza Zajdla „Operacji Chusta” Tomasza P. Terlikowskiego pojawiła się na Facebooku. Twórcy strony są zdania, że Terlikowski kontynuuje dzieło Zajdla walcząc z Eurokołchozem. Wiele wskazuje jednak na to, że sprawa jest kolejną prowokacją. „Zajdel pod przykrywką fantastyki walczył z komunizmem. Terlikowski kontynuuje jego dzieło, walcząc z Eurokołchozem. Jako jeden z niewielu pisarzy w Polsce rzeczywiście kontynuuje to, co czynił Janusz A. Zajdel, czyli literacką walkę z zepsutym systemem. Przy tym Tomasz Terlikowski z niesamowitą lekkością nawiązuje również do tradycji sienkiewiczowskich, opisując świat, w którym chrześcijanie wydawani są lwom na pożarcie. «Operacja Chusta» to epokowe i wizjonerskie dzieło, które zasługuje na uznanie” – napisali twórcy strony. Zachęcają również, by książkę zgłaszać do nagrody za pośrednictwem maila lub listu do Związku Stowarzyszeń „Fandom Polski”. Założyciele grupy związani są jednak z Blog de Bart, która od dawna wyżywa się na Terlikowskim i “Operacji Chusta”. Niemniej za pomysł dziękujemy. Bez wątpienia z niego skorzystamy.

    digan :

    Bartu a bo komentarze przestały przychodzić na czytnik rss-a, a zaczęły na pocztę! Nie da się tak, jak było wcześniej?

    RSS nie funkcjonuje w czasie rzeczywistym, tylko odświeża się co jakiś czas – w przypadku FeedBurnera to ok. 30 minut. Poza tym potrafi się zapchać na kilka godzin. Don’t panic.

    Poczta: musiałeś sobie coś zakliknąć przy komentowaniu. Zaraz wyłączę.

  53. dink
    February 4th, 2011 at 11:35 | #53

    Yaca :

    dink :
    Nie masz ci Goldacre’a w empiku :-( #corobicjakzyc

    Jest w oryginale…

    pan z empika twierdził, że po niemiecku, którym to narzeczem władam tylko w stopniu przedszkolno-czteropancernym (handehoch, hajhitla, sznella) :-)

  54. Gammon No.82
    February 4th, 2011 at 12:02 | #54

    dink :

    pan z empika twierdził, że po niemiecku

    Ajnmal Medchen hat szpaciren
    Grinen Wald heraus, Heil Hitler

  55. February 4th, 2011 at 12:28 | #55

    Ciekawe, ile już zdążyli wysłać zgłoszeń do nominacji i ile jeszcze wyślą (w tym trolle z TTDKN, które chcą strollować Zajdla).

  56. bantus
    February 4th, 2011 at 12:28 | #56

    Książka jest ciekawa, choć dosyć przygnębiająca. W trakcie czytania miałem pomysł na akcję (pewnie nie tylko ja), aby powysyłać do redakcji dzienników i tygodników po egzemplarzu, ale jeśli tłumaczenie jest zawalone, to nie ma sensu.

  57. AJ
    February 4th, 2011 at 12:54 | #57

    Gammon No.82 :

    Ajnmal Medchen hat szpaciren

    Podejrzewam, że chodziło o wejście do Empiku i zdjęcie z półki.

  58. dink
    February 4th, 2011 at 13:06 | #58

    AJ :

    Gammon No.82 :
    Ajnmal Medchen hat szpaciren

    Podejrzewam, że chodziło o wejście do Empiku i zdjęcie z półki.

    panempik z ZT o wyglądzie zahukanego studenta miał problem z ich własną wyszukiwarką – spieszyło mi się, więc odpuściłem dalsze poszukiwania

  59. Yaca
    February 4th, 2011 at 13:40 | #59

    dink:

    panempik z ZT o wyglądzie zahukanego studenta miał problem z ich własną wyszukiwarką – spieszyło mi się, więc odpuściłem dalsze poszukiwania

    Jak byłem w empiku to pani opiekująca się działem obcojęzycznym nie umiała wpisać Ben Goldacre (co jest może i zrozumiałe), ale jak zaproponowałem, że może by tak szukać po tytule “Bad Science”, to powiedziała, żebym sam wpisał :)
    Co ciekawe wyszukiwarka nie znalazła, dopiero musiałem zamówić z internetu. A strona empiku jest stabilna jak jajko na czubku szpilki i wywraca się przy każdej możliwej okazji, szczególnie przy wypełnianiu formularza zamówienia. Mam nadzieję, że świat doceni moje poświęcenie. :)

    BTW, czy tylko mnie zastanawia, że przy użyciu opcji “cytuj” po nicku cytowanego, a przed dwukropkiem pojawia się spacja? Bart, nie masz jak zwalczyć tej prawicowej ortografii?

  60. jaszczomp
    February 4th, 2011 at 13:56 | #60

    Marceli Szpak :

    jaszczomp :
    Ja podejrzewałam najgorsze po wyguglaniu pana tłumacza. Facet robi wszystko i nic. Jednak najbardziej wzruszyła mnie z jego referencji pozycja:
    A co to za argument? Zlecenie jest zlecenie, Helion/Septem mieli tyle tytułów rocznie, że zawsze mają zapotrzebowanie na tłumaczy mimo nędznych stawek, bo zapewniają stały dopływ pracy.

    W zasadzie sam sobie odpowiedziałeś. Nędzne stawki i duża ilość zleceń, siłą rzeczy muszą przekładać się na jakość. Do tego dochodzą specjalizacje – nie wierzę, że facet zajmujący się i tekstami literackimi, i fachowymi z dziedzin wojskowości, historii, ekonomii, IT, PR itd., jest dobry we wszystkim co robi. To se ne da. Ale z drugiej strony, grając w IV lidze i tak trzeba jakoś zarabiać.

    ——-
    Pytanie z innej beczki: czy jest na sali osoba, która przeczytała wiekopomne dzieło Terlikowskiego w całości? Jeśli tak, to składam ukłony. Ja zwymiotowałam po ósmej stronie PDF-a (czcionka 22).

  61. dink
    February 4th, 2011 at 14:29 | #61

    Yaca:

    Co ciekawe wyszukiwarka nie znalazła, dopiero musiałem zamówić z internetu.

    takoż i ja uczyniłem. odbiór na 11-go lutego, eh!

  62. rustygcr
    February 4th, 2011 at 15:34 | #62

    Jest, jest, przyszła dziś. A już się stęskniłem. Po polsku jednak, pomimo, jak mówicie, słabego tłumaczenia. #smuteczek. Będzie szło po ludziach, w celach reedukacyjnych. A wielu z nich po angielsku to tylko “jawohl!”, “Heande hoch!”, “Żebrzę Sigaret” i “Thank you from the mountain”.

  63. digan
    February 4th, 2011 at 15:55 | #63

    jaszczomp :

    Pytanie z innej beczki: czy jest na sali osoba, która przeczytała wiekopomne dzieło Terlikowskiego w całości? Jeśli tak, to składam ukłony. Ja zwymiotowałam po ósmej stronie PDF-a (czcionka 22).

    Tak, oczywiście, ja przeczytałem. Jedna z pierwszych rzeczy, jaką rozdziewiczyłem Kindle’a. Najlepsza motyw w całej książce to komisarz Hassan Obama.

    [SPOILER!]

    Otóż Hassan podczas wizyty na mieszkaniu kogoś-tam z katogetta zobaczył obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. No i ten obraz tak mu stał przed oczami potem, tak go wiercił spojrzeniem, tak mu spać nie dawał. A na dokładkę Hassan dostał jeszcze pismo święte od któregoś z przyskrzynionych mnichów i już w ogóle.
    Wreszcie brat Jan i chusta wpadli w zasadzkę w Gródku koło Białegostoku. Hassan wsiadł w śmigłowiec i mimowolnie sięgnął po tą Biblię z teczki. I został objawiony jak Paweł, tyle że nie na osiołku, a w helikopterze, no i nie na drodze do Damaszku, a na drodze do Białegostoku. Wylądowali w tym Gródku, Hassan wpadł w do budynku, otworzył drzwi do pokoju Brata Jana. Dialog szedł mniej więcej tak:
    “- Zwyciężyliście – rzekł z uśmiechem Brat Jan.
    – Nie. – Odparł stanowczo Obama. – Nazarejczyk zwyciężył”.
    I całą paczką przeszli podziemnym tunelem przez granicę. Obama się ochrzcił. Przyjął imię Paweł.
    Czekam niecierpliwie na część drugą. Podobno ma być o szczepionkach.

  64. armatus
  65. February 4th, 2011 at 16:11 | #65

    armatus :

    Czy to Terlik napisał Brilthora?

    Pewnie nie, ale to dobry tekst do nominacji mailowych do Zajdla: “Największe arcydzieło polskiej SF od czasu sagi o Brilthorze!!!1”.

  66. jaszczomp
    February 4th, 2011 at 16:15 | #66

    digan :

    Tak, oczywiście, ja przeczytałem. Jedna z pierwszych rzeczy, jaką rozdziewiczyłem Kindle’a. Najlepsza motyw w całej książce to komisarz Hassan Obama.

    Szacuneczek. Miałam podobny zamysł, ale w momencie podłączenia kabla, czytnik zaczął rozpaczliwie kwilić “hilfe”. Postanowiłam więc zacząć na kompie. O ile lekturę rozpoczyna się z zachęcającym lolem na gębie, tak po minucie nadchodzi niepokojące uczucie ścinania się białka w mózgu. Spróbuję jeszcze raz, po profilaktycznej szklance whisky.

  67. February 4th, 2011 at 16:23 | #67

    bart :

    Pewnie nie, ale to dobry tekst do nominacji mailowych do Zajdla: “Największe arcydzieło polskiej SF od czasu sagi o Brilthorze!!!1″.

    Ale saga o Brilthorze to przecież fantasy, więc nie pasuje. Lepiej powiedzieć, że Chusta to najlepsze dzieło polskiej fantastyki niezależnej od czasu Brilthora.

  68. February 4th, 2011 at 16:49 | #68

    armatus :

    Czy to Terlik napisał Brilthora?

    A o czym to było?

    EDIT: Niepotrzebne pytanie. Tak to jest kiedy się najpierw klika “otwórz na karcie w tle”, i jednocześnie odpowiada, zamiast najpierw przeczytać…

  69. AJ
    February 4th, 2011 at 17:20 | #69

    Ojej, jakie nowe Google Groupsy.

  70. February 4th, 2011 at 18:25 | #70

    Wy tu pitu pitu o Terliku, a Magda Korzekwa błysnęła nowym felietonem. Jak dla mnie modelowy przykład wishful thinking.

  71. mateuszb
    February 4th, 2011 at 19:57 | #71

    A tymczasem, moi kochani, lolcontent gejowski.

  72. ojap
    February 4th, 2011 at 20:26 | #72

    A w Krakowie… Hrabia Jan Pondel – Redaktor Naczelny magazynu “Prestiż”, Mistrz Superior Bractwa Kawalerów Wawelskiego Dzwonu Spiżowego…Drugą rozmowę, niemniej barwną, Mistrz Superior przeprowadził z nowo pasowanym kawalerem BKWDS, profesorem rzeźbiarzem Czesławem Dźwigajem…

    http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,9051665,Co_o_sferach_wyzszych_mowi_nam_magazyn_Prestiz.html

    Nie wiem czy śmiać się czy płakać (kto nie wie kto to Dźwigaj niech wygugla jego liczne dzieła)

  73. jaszczomp
    February 4th, 2011 at 20:47 | #73

    2 lata temu zapoznałam się ze szczecińską wersją “Prestiżu” – ciekawe, czy są jakoś powiązani? Podobna dawka śmichu i słomy z butów:
    http://www.baszta.szczecin.pl/baszta_prasa_23.htm

    Miałem na sobie koszulkę Ferrari, czapkę i okulary Ferrari, otworzyłem na plaży laptopa Ferrari, obok mnie leżał aparat Ferrari.

  74. February 4th, 2011 at 21:56 | #74

    jaszczomp :

    Miałem na sobie koszulkę Ferrari, czapkę i okulary Ferrari, otworzyłem na plaży laptopa Ferrari, obok mnie leżał aparat Ferrari.

    Ech, też sobie różne rzeczy chciałem kupić na 40. urodziny. Ale miałem 39 lat i 10 miesięcy gdy upadł Lehman Brothers. #smuteczek

  75. February 4th, 2011 at 22:04 | #75

    jaszczomp :

    2 lata temu zapoznałam się ze szczecińską wersją “Prestiżu” – ciekawe, czy są jakoś powiązani? Podobna dawka śmichu i słomy z butów:

    Nie wiem jak powiązania, ale wydają to szczecińscy #dziennikarzeprasylokalnej, dokładnie z Radio Szczecin. Miałem tam kiedyś wtykę, wypierdzista brecha gwarantowana.

  76. Gammon No.82
    February 4th, 2011 at 22:05 | #76

    jaszczomp :

    Podobna dawka śmichu i słomy z butów

    “Kocie wymioty”

    Miałem na sobie koszulkę Ferrari, czapkę i okulary Ferrari, otworzyłem na plaży laptopa Ferrari, obok mnie leżał aparat Ferrari.

    Pewnie nawet gumkę w majtkach.

  77. szprota
    February 4th, 2011 at 22:05 | #77

    jaszczomp :

    Miałem na sobie koszulkę Ferrari, czapkę i okulary Ferrari, otworzyłem na plaży laptopa Ferrari, obok mnie leżał aparat Ferrari.

    A mnie to w nieuchwytny sposób przypomina Millenium Larssona i jego jazdę na produkty Apple…

  78. February 4th, 2011 at 22:12 | #78

    Przypominają mi się ludzie myjący zęby pastą Amway, golący się maszynką Amway i używający wody kolońskiej Amway…

  79. February 4th, 2011 at 22:17 | #79

    @ jaszczomp:
    Ej no: sam adres dostarcza: baszta.szczecin.pl. Dobrze, że nie warownia.

    jaszczomp :

    Miałem na sobie koszulkę Ferrari, czapkę i okulary Ferrari, otworzyłem na plaży laptopa Ferrari, obok mnie leżał aparat Ferrari.

    szprota :

    A mnie to w nieuchwytny sposób przypomina Millenium Larssona i jego jazdę na produkty Apple…

    Z ukłonami fanatykom Apple.

  80. February 4th, 2011 at 22:34 | #80

    Adam Gliniany :

    szprota :
    A mnie to w nieuchwytny sposób przypomina Millenium Larssona i jego jazdę na produkty Apple…

    Z ukłonami fanatykom Apple.

    To Kasia. A to Adaś. Kasia ma chochoła, a Adaś nim kręci. Kręć się, chochole, kręć!

  81. jaszczomp
    February 4th, 2011 at 22:36 | #81

    Adam Gliniany :

    Ej no: sam adres dostarcza: baszta.szczecin.pl. Dobrze, że nie warownia.

    Tu wchodzi wyjaśnienie (niech mnie szczecinianie poprawią, jeśli coś przekręciłam): p. Droński kupił sobie od miasta basztę z XIV w. (pod biuro nieruchomości), wyremontował, a na koniec (jako wisienkę na torcie), pierdutnął na zabytku metrowe neony. Generalny konserwator zabytków wydał decyzję, aby je ściągnąć, ale ni ma komu wykonać nakazu. Włodarze miasta za bardzo lubią przejażdżki Ferrari.
    Tę historyjkę sprzedał mi brat na jednej ze szczecińskich stacji paliw, po tym jak zauważyłam, że ktoś tankuje gaz do Merca SL (o kurfa). To była żona pana Piotra.

  82. February 5th, 2011 at 00:34 | #82

    jaszczomp :

    tankuje gaz do Merca SL (o kurfa)

    Ja różne już rzeczy widziałem, ale to mnie przerasta jakby. Ale może warto byłoby zapytać p. Piotra, czy przestał już bić żonę?

  83. jaszczomp
    February 5th, 2011 at 01:31 | #83

    vauban :

    jaszczomp :
    tankuje gaz do Merca SL (o kurfa)
    Ja różne już rzeczy widziałem, ale to mnie przerasta jakby.

    Padaczka ustąpiła mi dopiero za Koszalinem!

  84. February 5th, 2011 at 01:35 | #84

    A ja mam kolejny pomysł na strollowanie Terlika. Ale pewnie tym razem się nie nabierze…

  85. February 5th, 2011 at 01:59 | #85

    Ausir :

    A ja mam kolejny pomysł na strollowanie Terlika. Ale pewnie tym razem się nie nabierze…

    Ten, co mówiłeś w serwisie mikroblogowym? No, małe szanse.

  86. February 5th, 2011 at 05:26 | #86

    Niby tak, ale na ten z Zajdlem też nie myślałem, że się nabierze.

  87. sheik.yerbouti
    February 5th, 2011 at 13:05 | #87

    jaszczomp :

    tankuje gaz do Merca SL (o kurfa)

    Parę lat temu na jakiejs stacji bezynowej wpadła mi w ręce jakaś branzowa gazeta, w której czytelnik w liście się żalił, że kupił merca SEL560 z końca lat 80 (bo zawsze o takim marzył) i chciał przerobić na gaz (bo wiadomo, drogo). I się okazało, że nie można, bo mechaniczny wtrysk etc. Pomyślałem sobie – this is Bolandaaa!!! Ale o SLce nei pomyślałem. Przebija.

  88. sheik.yerbouti
    February 5th, 2011 at 13:08 | #88

    Każdym autem można jeździć jeśli kierowcy towarzyszy kultura jazdy.
    Sprawdzić, czy nie siedzi z tyłu (może nie mieć gdzie, jeśli subwoofer bardzo duży).

  89. lurkerno432
    February 5th, 2011 at 13:48 | #89

    Dziś we Wrocławiu (w przychodni) znalazłem ogłoszenie o nowej (dla mnie) terapii :
    czaszkowo krzyżowej . Czy ktoś wie może cos więcej o tym wynalazku, prócz tego że leczy skoliozę i ADHD?

  90. Yaca
    February 5th, 2011 at 14:49 | #90

    Adam Gliniany:

    Ej no: sam adres dostarcza: baszta.szczecin.pl. Dobrze, że nie warownia.

    Dobrze, że nie “Strażnica”.

    jaszczomp:

    Tę historyjkę sprzedał mi brat na jednej ze szczecińskich stacji paliw, po tym jak zauważyłam, że ktoś tankuje gaz do Merca SL (o kurfa).

    Aż mnie serce zabolało.

    Misiael:

    Wy tu pitu pitu o Terliku, a Magda Korzekwa błysnęła nowym felietonem. Jak dla mnie modelowy przykład wishful thinking.

    Czy jak jej wyślę w prezencie podręcznik do logiki formalnej, to myślicie, że coś z niego zrozumie?

  91. February 5th, 2011 at 14:54 | #91

    sheik.yerbouti :

    Przebija.

    Do przebicia potrzebny jest jeszcze hak holowniczy.

  92. sheik.yerbouti
    February 5th, 2011 at 15:27 | #92

    wo :

    Do przebicia potrzebny jest jeszcze hak holowniczy.

    Ależ w Polszcze są sportowe wozy z hakami. Widziałem.

  93. Jubal
    February 5th, 2011 at 15:37 | #93

    Yaca :

    (…)
    Misiael:

    Wy tu pitu pitu o Terliku, a Magda Korzekwa błysnęła nowym felietonem. Jak dla mnie modelowy przykład wishful thinking.

    Czy jak jej wyślę w prezencie podręcznik do logiki formalnej, to myślicie, że coś z niego zrozumie?

    O, i to jest dopiero wishful thinking.

  94. Gammon No.82
    February 5th, 2011 at 15:44 | #94

    lurkerno432 :

    terapii czaszkowo krzyżowej

    Craniosacral therapy,
    Himmelherrgott Krucifix Sacra,
    Motylność mózgowia,
    Elektryfikacja.

    Kiedyś już podpuszczałem, ale jakoś nie było odzewu.

  95. Gammon No.82
    February 5th, 2011 at 15:50 | #95
  96. janekr
    February 5th, 2011 at 15:53 | #96

    szprota :

    A mnie to w nieuchwytny sposób przypomina Millenium Larssona i jego jazdę na produkty Apple…

    Chyba żartujesz – jedynym produktem Apple’a w Millenium jest komputer używanym przez większość bohaterów. Widać to w bogatej Szwecji norma.
    Już znacznie większą jazdą autor miał na meble z Ikei.

    Yaca :

    Tę historyjkę sprzedał mi brat na jednej ze szczecińskich stacji paliw, po tym jak zauważyłam, że ktoś tankuje gaz do Merca SL (o kurfa).

    Aż mnie serce zabolało.

    Ale osso chodzi? W czym problem z tankowaniem gazu do mercedesa, niechby i SSSSSLLLL?

  97. February 5th, 2011 at 16:14 | #97

    janekr :

    szprota :
    A mnie to w nieuchwytny sposób przypomina Millenium Larssona i jego jazdę na produkty Apple…
    Chyba żartujesz – jedynym produktem Apple’a w Millenium jest komputer używanym przez większość bohaterów. Widać to w bogatej Szwecji norma.
    Już znacznie większą jazdą autor miał na meble z Ikei.

    Możliwe, po prostu zauważyłam product placement, z których ten jakoś najbardziej rzucił mi się w oczy, być może z racji moich prywatnych zainteresowań. Nie żebym coś do niego miała. Meble są mi wysoce obojętne i pewnie dlatego nie zwróciłam uwagi.

    Oraz, z innej nieco beczki, jakiś czas temu rozczuliło mnie bardzo zaproszenie na portalu Kobieta Puszysta (nie pytajcie): http://sdz.streemo.pl/Community/63591,Blog_Wpis,Leszek_Angulski_zaprasza__Uzdrawiajacy_seans_dzwieku_i_energii.html
    Urocza jest zwłaszcza ta emanacja wielokropków.

  98. Yaca
    February 5th, 2011 at 17:33 | #98

    janekr :

    Ale osso chodzi? W czym problem z tankowaniem gazu do mercedesa, niechby i SSSSSLLLL?

    Abstrahując od mojej prywatnej miłości do samochodów, zwłaszcza sportowych*, chodzi o to, że to jest auto, którego ceny zaczynają się od 382 000 złotych tankować gazem to jest najwyższy szczyt taniości i żeny motoryzacyjnej. Wydawać czterysta tysi i po to, żeby oszczędzić 10 zeta na stu kilometrach?

    *Nie, nie jestem denialistą. Swoją drogą, to jedna z bardziej wkurzających rzeczy w prasie motoryzacyjnej – “Kochamy samochody spalinowe, więc lodowce mają się jak najlepiej”

  99. Gammon No.82
    February 5th, 2011 at 17:51 | #99

    Yaca :

    Wydawać czterysta tysi i po to, żeby oszczędzić 10 zeta na stu kilometrach?

    Człowiek prawdziwie oszczędny przerobiłby pojazd na Holzgas.

  100. lysaczi
    February 5th, 2011 at 18:03 | #100

    Gammon No.82 :

    Człowiek prawdziwie oszczędny przerobiłby pojazd na Holzgas.

    mój ojciec przegrał zakład z dziadkiem w święta, bo dziadek twierdził, że takim jeździł, a ojciec śmiał się, że takich nie było. internetsy za moim pośrednictwem rozstrzygnęły spór – w wiki napisali również, że wyparła je benzyna właśnie dlatego, że była bardziej wydajna

Comment pages
1 2 3 4 5 9 3533
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)