Home > Politiko > Red. Terlikowski zagląda sobie przez ramię i płacze

Red. Terlikowski zagląda sobie przez ramię i płacze

January 12th, 2011 Leave a comment Go to comments

Tomasz Terlikowski odnalazł na Fejsie grupę „Odebrać dzieci Terlikowskiemu i oddać parze homoseksualnej!!!”. I się wściekł. Wściekł się tak, że napisał o tym notkę na swoim blogasku w Salonie24 i aż trzy teksty w dziale krajowym portalu „Fronda” (1, 2, 3). I choć jego artykuły utrzymane były fragmentami w lekko żartobliwym tonie, widać było, że jest zły. Najbardziej wyszło to w wypowiedzi na Facebooku:

Pies mordę lizał panu Jakubowi Głuszakowi i tym wszystkim, którzy przyłączyli się do grupy na FB „Odebrać dzieci Terlikowskiemu i oddać parze homoseksualnej!!!”. Nie zajmowałbym się bydłem, gdyby nie to, że moja córka przez przypadek zobaczyła mi przez ramię stronę tej grupy. I się autentycznie przestraszyła i zaczęła płakać.

Reakcja Frądziarzy była oczywista. Od faszystowskich homosiów, przez żydowskiego Pejsbuka, aż po:

Nie mam żadnych wątpliwości że jest to odwet za nieustanne podnoszenie przez Tomasza Terlikowskiego kwestii smoleńskiej. Jako jeden z nielicznych polskich dziennikarzy i redaktorów naczelnych drąży do prawdy. Spodziewałem się że wcześniej czy póżniej zostanie dotknięty represjami.

Osoby życzliwe homoseksualnym wartościom również zgłaszały zastrzeżenia — że to niesmaczny dowcip, który cofnie walkę z homofobią o kilka lat. Może i cofnie. Na podobnej zasadzie walce z homofobią szkodzą drag queens na Europride. Pamiętacie przyklejone przylepcem do ścianek działowych, przekserowane do granicy nieczytelności dowcipne żarty i rysunki komentujące rzeczywistość biurową? Jeden z takich żartów głosił: „Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”. Teksty o cofaniu walki z homofobią przypomniały mi właśnie ów zabawny dowcip. Homoseksualista powinien przed obliczem homofoba mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć homofoba. Nie paradować, nie całować się, zdjąć apaszkę, a już na pewno nie sugerować, nawet żartem, że homofob może być gorzej predestynowany do wychowywania dzieci niż homoseksualista czy homoseksualistka.

Ale grupa „Odebrać dzieci Terlikowskiemu i oddać parze homoseksualnej!!!” nawet nie ma na celu wypomnienia Terlikowskiemu, że wielu homoseksualistów byłoby lepszymi rodzicami niż on. Nie jest to też prowokacja artystyczna, choć założyciel grupy jest poetą (cyberstalkerzy z konkurencyjnej „Grupy wsparcia Tomasza” wypomnieli mu napisany dziesięć lat temu wspólnie z Jasiem Kapelą „Manifest Protodupistyczny”). To nawet nie jest próba odwrócenia sytuacji i pokazania redaktorowi Terlikowskiemu, jak musiała się czuć Alicja Tysiąc, czytając te wszystkie przepełnione chrześcijańską miłością bliźniego wyrazy współczucia dla swojej córki na Frondzie. Czym więc jest ta grupa? Nie wiem, jakie były pierwotne intencje, ale wiem, czym okazała się dziś — znakomitym probierzem kontaktu Terlikowskiego z rzeczywistością.

Ludzie pokroju pana redaktora żyją w świecie, w którym katolicy są wiecznie prześladowani, a lobby homoseksualne wymusza kolejne przywileje na uciskanej heteroseksualnej większości. Osoba przebywająca w takiej alternatywnej rzeczywistości faktycznie mogłaby wziąć na poważnie grupę, która składa formalny wniosek do „zarządu Cywilizacji Śmierci w Brukseli” o odebranie przykładnemu chrześcijaninowi dzieci i rzuceniu ich na pożarcie gejom.

I to jest moja odpowiedź na pytanie powracające raz po raz na Blipie (popularny tag #terlikgate): Jak oni coś takiego mogli wziąć na poważnie? To proste. W ich świecie to sytuacja jak najbardziej prawdopodobna. Jest już precedens: w Wielkiej Brytanii chrześcijańskim dziadkom zabrano wnuczkę i oddano ją parze gejów — i na nic przypominanie, że mama dziewczynki w związku ze swoim problemem narkotykowym oddała dziecko do adopcji, a dziadkowie zaczęli protestować dopiero wtedy, kiedy okazało się, do kogo dziewczynka trafi. A ponieważ w tym świecie stosowanie równi pochyłej nie jest błędem logicznym, ale prawidłowym rozumowaniem, więc co wczoraj spotkało angielską heroinistkę, dziś może spotkać polskiego publicystę.

Wróćmy do córki redaktora zaglądającej mu przez ramię. Choć ta historia jest dla mnie kompletnie niewiarygodna i z daleka śmierdzi stereotypowym przywołaniem skrzywdzonego dzieciątka w celu poruszenia wrażliwych czytelniczych duszyczek, przyjmijmy, że faktycznie spojrzała na ekran w momencie, gdy tata uprawiał ego surfing po Fejsie i zatrzymał się właśnie osłupiały na widok grupy postulującej odebranie mu dzieci. I od czegoś takiego zaczęła płakać? Przecież, z tego co wiem, to ośmioletnia dziewczynka. Jaka ośmioletnia dziewczynka zaczyna płakać na widok takiego czegoś? W jakiej atmosferze musi być wychowywana, żeby w takiej sytuacji zalać się łzami?

Znaczy, ja się domyślam, w jakiej atmosferze, a pomaga mi w tym domyśle sam redaktor Terlikowski. Widzicie, oprócz wizualizowania sobie gejów odbierających mu dzieci, nasz bohater lubi sobie również wyobrażać inne sytuacje. Na przykład takie, w których jego dzieci (tak, te same, które rzekomi geje chcą mu rzekomo odebrać) giną w ogniu następnego Powstania. Pod zdjęciem ubranej w za duży powstańczy hełm córki (być może tej samej, która się rzekomo popłakała) Tomasz Terlikowski napisał krótki tekst:

Nie ukrywam, że — choć, jak każdy ojciec chciałbym dla moich dzieci, normalnego, zwyczajnego życia — to miarą mojego sukcesu, jako wychowawcy będzie to, czy moje ukochane dzieciaki będą potrafiły i chciały, gdy nadejdzie czas próby zachować się tak, jak nasi dziadkowie i pradziadkowie, którzy z bronią w ręku pokazali, co znaczy być kochającym wolność Polakiem.

Dla dwóch czytelników bez konta na Fejsie zamieszczam wygodny link do screenshota.

  1. January 14th, 2011 at 11:33 | #1

    naima_on_line :

    Jak się nazywał ten artysta-patomorfolog, co wystawiał w róznych miejscach preparaty i tkanki w różnych artystycznych aranżacjach i generał publiczny aka KRK go zjadł z oburzenia z powodu bezczeszczeń i znieważeń?

    Jeśli pytasz o to, to pan autor nazywa sie Gunther Von Hagens, a wystawa “Bodies” – i jest rewelacyjna.

  2. Gammon No.82
    January 14th, 2011 at 11:37 | #2

    P.s.

    – Chciałbym, żeby były w aptekach, ale zgromadziłem już stos dokumentów, a urzędnikom ciągle mało. Wielopiętrowe procedury to główny hamulcowy rozwoju biotechnologii w Polsce – uważa profesor Szopa-Skórkowski.

    A tak konkretnie to na czym polegają te “wielopiętrowe procedury”, które mu hamują rozwój?

    P.s. II
    I na jakiej zasadzie handluje się tym czymś “wyłącznie poprzez stronę http://www.leczenielnem.pl“, a pan profesor “chciałby, żeby były w aptekach”? To co to jest? Produkt leczniczy? Wyrób medyczny? Jest pozwolenie dopuszczające do obrotu? To czego pan profesor narzeka? Nie ma? To jakim prawem tym handluje w sieci?

    Tyle pytań bez odpowiedzi.

  3. bantus
    January 14th, 2011 at 13:37 | #3

    Boże czemu 1 Maja nie wypada we wtorek w tym roku?

  4. January 14th, 2011 at 14:04 | #4

    Oh hai, jestem Komisja Konkursowa Bloga Roku. Weszłam na twój blogasek w poszukiwaniu informacji o kotach i pieczeniu ciastek, a tu OMFG, PEDERAŚCI CHCĄ ZABRAĆ TERLIKOWSKIEMU DZIECI. Za karę przenoszę cię do kategorii “Polityka i społeczeństwo”, rzucając cię na pastwę Korwinowi, który, gdy już nacieszysz się prowadzeniem, wyda polecenie hordom swoich korwizombiaków, żeby wysyłały SMS-y ze swoich prepaidów i wysłały cię na dno szamba, gdzie twoje miejsce, KTHXBYE.

  5. January 14th, 2011 at 14:18 | #5

    bart :

    Za karę przenoszę cię do kategorii “Polityka i społeczeństwo”

    Chuje. Oddajcie moje złoty dwajścia!

  6. January 14th, 2011 at 14:25 | #6

    Już to chyba ktoś częściowo napisał, ale podrzucę to co mówiłem wczoraj na zebraniu naszej Loży – robiąc sobie jaja z Terlikowskiego dajemy mu okazję do nagłaśniania swoich poglądów i jednocześnie uszczęśliwiamy.

    To jest facet wychowany na micie prześladowanej opozycji, on jak miał naście lat sobie wyobrażał życie męczennika gonionego przez ZOMO z pałami od kościoła do kościoła. A teraz nikt go nie chce prześladować, więc on sobie wyszukuje wszystko co można podciągnąć pod prześladowanie, wychodzi na środek i wrzeszczy PATRZCIE, PRZEŚLADUJĄ MNIE. I się spełnia i zdobywa rozgłos, czyli to o co mu dokładnie chodzi, minus pały.

    (w lewackim internecie to się nazywa drama whoring)

    Jakby nie raport MAK i powrót do smoleńskiego pierdolca, to by ta afera miała szansę przebić się do “prawdziwych mediów”, więc paradoksalnie, mamy szczęście.

  7. bantus
    January 14th, 2011 at 14:37 | #7

    bart :

    wyda polecenie hordom swoich korwizombiaków

    Trzeba podejść do tego taktycznie i zaatakować dopiero tuż przed końcem głosowania, żeby przeciwnik nie zdążył zmobilizować zombiaków. Tak czy inaczej jesteś pierwszy na razie.

  8. January 14th, 2011 at 14:43 | #8

    eli.wurman :

    Chuje. Oddajcie moje złoty dwajścia!

    Pan się nie martwi, wszystko oddamy.

    Alex :

    Jakby nie raport MAK i powrót do smoleńskiego pierdolca, to by ta afera miała szansę przebić się do “prawdziwych mediów”, więc paradoksalnie, mamy szczęście.

    A ja powtórzę to, co powiedziałem wczoraj: co byśmy nie zrobili, to homofoby wezmą i przerobią na hasło propagandowe. Parady, procesy sądowe o “pedała”, odpłacanie Terlikowskiemu pięknym za nadobne – to wszystko przedstawione w odpowiednim świetle trafi na podatny grunt w polskim lekko homofobicznym w sferze deklaratywnej społeczeństwie.

    Można by posnuć analogię – i parę razy chciałem ją już przytoczyć, ale nie pamiętałem jak się pisze tut proportiąs gardes – z procesem równouprawnienia Czarnych w USA. W lekko rasistowskim w sferze deklaratywnej społeczeństwie gest Rosy Parks został pewnie skomentowany, że się murzyńska suka panoszy. Nie porównuję, broń Boże, śmiesznej grupy na Fejsie z Rosą Parks, chodzi mi raczej o to, że choć prowokacyjne ruchy w wykonaniu mniejszości zostaną pewnie odebrane wrogo przez większość, nie znaczy to, że a) w ostatecznym rozrachunku okażą się niekorzystne, b) najlepiej ich nie robić, żeby nikogo nie denerwować.

  9. anomaly
    January 14th, 2011 at 14:44 | #9

    bart :

    Oh hai, jestem Komisja Konkursowa Bloga Roku. Weszłam na twój blogasek w poszukiwaniu informacji o kotach i pieczeniu ciastek, a tu OMFG, PEDERAŚCI CHCĄ ZABRAĆ TERLIKOWSKIEMU DZIECI. Za karę przenoszę cię do kategorii “Polityka i społeczeństwo”, rzucając cię na pastwę Korwinowi, który, gdy już nacieszysz się prowadzeniem, wyda polecenie hordom swoich korwizombiaków, żeby wysyłały SMS-y ze swoich prepaidów i wysłały cię na dno szamba, gdzie twoje miejsce, KTHXBYE.

    A nie mówiłem? Terlikgate, no i Korwin, cię pokonają.

  10. nosiwoda
    January 14th, 2011 at 14:52 | #10

    Najśmieszniejsze jest w tym to, że przenieśli Cię już po tym, jak na fejsie zachęciłeś, żeby głosować na Abiekta. Któren obecnie jest Twoim konkurentem. Ubaw po pachy.

  11. January 14th, 2011 at 14:54 | #11

    bart :

    A ja powtórzę to, co powiedziałem wczoraj: co byśmy nie zrobili, to homofoby wezmą i przerobią na hasło propagandowe.

    Czy ukradną nam jeżyka nienawiści?

    Ja to widzę trochę tak, że Cywilizacja Śmierci tyle się nasłuchała jak to jest aborcjonistyczna, morduje dzieciaczki, starych ludzi, jak się pedali, jak se permisywnie grzebie w kiszkach stolcowych i cholera wie co jeszcze – że na nas to już nie robi wrażenia. No to co się dziwią, że nam jest *meh* z powodu ich urażonych uczuć.

  12. January 14th, 2011 at 14:57 | #12

    nosiwoda :

    Najśmieszniejsze jest w tym to, że przenieśli Cię już po tym, jak na fejsie zachęciłeś, żeby głosować na Abiekta. Któren obecnie jest Twoim konkurentem. Ubaw po pachy.

    E, nie, od wczoraj wiedziałem :)

  13. janekr
    January 14th, 2011 at 15:01 | #13

    Alex :

    Jakby nie raport MAK i powrót do smoleńskiego pierdolca

    Kiedy skończy się wysyp kretynizmów w związku z owym raportem?

  14. January 14th, 2011 at 15:05 | #14

    janekr :

    Kiedy skończy się wysyp kretynizmów w związku z owym raportem?

    Jak pojawił się “Dlaczego nie napalm”, pomyślałem “Superpomysł, na pewno rozkwitnie przez te trzy najbliższe miesiące, przez które wszystkie pierdoloty z Salonu24 będą się podniecać Smoleńskiem”.

  15. January 14th, 2011 at 15:06 | #15

    janekr :

    Kiedy skończy się wysyp kretynizmów w związku z owym raportem?

    Chwilowo mamy wytchnienie, bo beatyfikują papieża.

  16. January 14th, 2011 at 15:09 | #16

    @bart
    Offtopicznie. Inspiracja do altmedowego wpisu? Znalezione na forum gazety.pl:

    “jak wiadomo nowotwory rosną tylko na kwaśnych ludziach, więc wystarczy trwale zmienić odczyn ich tkanek, żeby wywołać spokojną lizę guzów.

    Koszt leczenia bliski zeru, toksyczność zerowa, dializę można robić samemu,bo to prosty zabieg. Żaden “specjalista medycyny” na tym nie zarobi, więc metoda nie została odkryta.

    medycyna to biznes pasożytujący na chorych ludziach. Nie ma nic bardziej żałosnego. “

  17. mic
    January 14th, 2011 at 15:12 | #17

    Przyłanczamy się?

    http://fronda.pl/news/czytaj/terlikowski_podziekujmy_za_jana_pawla_ii

    Cyt.: dla mnie Jan Paweł II to przede wszystkim wzór ojca.

  18. Leon
    January 14th, 2011 at 15:13 | #18

    Hmmm trza przyznać że mają niezłą skuteczność chopaki Terlika. Przedwczoraj grupa sporna liczyła 300 użytkowników. Dziś jest 500. Nice.

  19. bantus
    January 14th, 2011 at 15:15 | #19

    eli.wurman :

    Chwilowo mamy wytchnienie, bo beatyfikują papieża.

    Jedno pierdololo zastąpi drugie. Wolę już katastrofy lotnicze, może zrobią jakiś odcinek na Discovery (air crash investigation?). Tu masz przynajmniej jakieś fakty u podstaw do których można się odwołać, a tam odjazd na rolkach, 666 poziomów i lochy watykanu.

  20. January 14th, 2011 at 15:17 | #20

    mic :

    http://fronda.pl/news/czytaj/terlikowski_podziekujmy_za_jana_pawla_ii

    Trzeba wielkiego gestu, który byłby zgodny z nauczaniem Jana Pawła II, który byłby wypełnieniem jego testamentu. Przegłosowanie całkowitej ochrony życia ludzkiego, i to przed 1 maja, byłoby wspaniałym świadectwem tego, że dziedzictwo papieskie jest w nas rzeczywiście żywe.

    Uhm, hurm, hurr.

    A na deser śliczne zdanie:

    Papież miłośnik człowieka na pewno spojrzy się na takie zaangażowanie z nieba.

  21. bantus
    January 14th, 2011 at 15:25 | #21
  22. mic
    January 14th, 2011 at 15:28 | #22

    @ bart:

    A serio traktując temat: myślę, że te podziękowania będą wyjątkowo bogate i wszechobecne. Długi weekend w Polszcze (oraz wiele tygodni przed i po) to chyba w tym roku słaby pomysł?

  23. Gammon No.82
    January 14th, 2011 at 15:40 | #23

    mig_watch :

    jak wiadomo nowotwory rosną tylko na kwaśnych ludziach

    A więc rosną na skwaszeńcach, a nie rosną na ludziach z zasadami.

  24. January 14th, 2011 at 15:44 | #24

    Gammon No.82 :

    A więc rosną na skwaszeńcach, a nie rosną na ludziach z zasadami.

    A grzyby rosną na starych i suchych. Pamiętacie Mistrza i jego “zgrzybiałego staruszka”?

  25. Gammon No.82
    January 14th, 2011 at 15:46 | #25

    bart :

    A grzyby rosną na starych i suchych.

    Za to starzy i susi są odporni na nowotwory, bo niezdysocjowani.

  26. jaszczomp
  27. January 14th, 2011 at 16:32 | #27

    mic :

    Cyt.: dla mnie Jan Paweł II to przede wszystkim wzór ojca.

    A aktorzy powinni, w związku z beatyfikacją, stać się lepszymi aktorami! No naprawdę, czy ten człowiek jest naprawdę?

  28. Yaca
    January 14th, 2011 at 16:35 | #28

    jaszczomp :

    http://img834.imageshack.us/img834/1267/16803618978312103855617.jpg

    O kurwa…

    bart :

    A grzyby rosną na starych i suchych.

    No w sumie. W końcu wystarcza im co najmniej 30, a najlepiej 50 procent wilgotności podłoża. O na przykład. A człowiek jak wiadomo ma więcej.

    Edit: Coś na kształt głosu rozsądku na Salonie24: http://lubczasopismo.salon24.pl/katastrofasmolenska/post/268301,igor-janke-nie-ma-racji Aż mnie zatkało. Oczywiście komentarze niezastąpione.

  29. mic
    January 14th, 2011 at 16:48 | #29

    Spodziewać by się można, że dzisiejsza nowina okaże się dla nich radosna. Coś w rodzaju: polskaprawicapatriotyczna – ogólniezebraniwrogowie 1:1.

    Tymczasem:

    http://lubczasopismo.salon24.pl/katastrofasmolenska/post/268356,cos-wenerycznego#comment_3815453

    A więc mamy do czynienia z przykrywką. Chodząc na pasku kagiebistów Benedykt daje w pysk niezależnym publicystom.

    Samoloty strancają, wulkanami wybuchają; co jeszcze?

  30. Grzegorz
    January 14th, 2011 at 16:55 | #30

    Bart, jesteś spoko gość! Po tym tekście wiem to na sto procent!

  31. January 14th, 2011 at 18:11 | #31

    @Bart
    Zmieniłeś jurorkę z Kwaśniewskiej na Olejnik :)

  32. robur zdobywca
    January 14th, 2011 at 18:18 | #32

    pdjakow :

    @Bart
    Zmieniłeś jurorkę z Kwaśniewskiej na Olejnik :)

    Przecież wywalili go do innej kategorii, dlatego inny juror.

  33. January 14th, 2011 at 18:25 | #33

    robur zdobywca :

    pdjakow :
    @Bart
    Zmieniłeś jurorkę z Kwaśniewskiej na Olejnik :)

    Przecież wywalili go do innej kategorii, dlatego inny juror.

    Wiem, że go przenieśli. Komentuję tylko zmianę jurorki.

  34. January 14th, 2011 at 18:35 | #34

    jaszczomp :

    http://img834.imageshack.us/img834/1267/16803618978312103855617.jpg

    Przytkało mnie na dłuższą chwilę.

    Auch: głos oddany, Fafik może się uśmiechnąć.

  35. bantus
  36. January 14th, 2011 at 18:51 | #36

    bantus :

    może zrobią jakiś odcinek na Discovery (air crash investigation?).

    I to będzie pierwszy film o katastrofie Tupolewa jaki obejrzę.

    bart :

    b) najlepiej ich nie robić, żeby nikogo nie denerwować.

    Ponadto jeśli nic nie będziesz robić, to co wtedy zrobą? Napiszą kolejny oburzony tekst o tym, że Salon chce ich zamilczeć na śmierć. Ich oburzenie jest samowystarczalne i praktycznie niezależne od naszych działań.

  37. janekr
    January 14th, 2011 at 20:18 | #37

    mic :

    Długi weekend w Polszcze (oraz wiele tygodni przed i po) to chyba w tym roku słaby pomysł?

    Lepiej wyjechać. Może zarezerwuj sobie bilet na piątek 29 kwietnia. Tylko dokąd?

    Mam! Do Rzymu!

  38. lysaczi
    January 14th, 2011 at 20:23 | #38

    mic :

    Długi weekend w Polszcze to chyba w tym roku słaby pomysł?

    właśnie chyba dobry – będzie sporo wolnych miejsc na kwaterkach i w pensjonatach i mniejsze korki na drogach, bo pono z pół miliona pojedzie do nierządnicy babilońskiej

  39. bantus
    January 14th, 2011 at 20:25 | #39

    Prawacy płaczą, że Kanada zakazuje Dire Straits #homoterroryzm. Najśmieszniejsze jest, że ten tekst, którego bronią:
    “See the little faggot with the earring and the make-up
    Yeah buddy that’s his own hair
    That little faggot got his own jet airplane
    That little faggot he’s millionaire”
    cytuje z szyderą tych dwóch kolesi przenoszących lodówkę i kolorowe telewizory, raczej na pewno nie utożsamiając się z ich językiem.

  40. jaszczomp
    January 14th, 2011 at 20:37 | #40

    bart :

    Za karę przenoszę cię do kategorii “Polityka i społeczeństwo”, rzucając cię na pastwę Korwinowi…

    Pragnę nadmienić, że na poprzednim podium czwartej kulki dochrapał się pan, dla którego m.in. Jane Fonda to morderczyni amerykańskich żołnierzy:

    http://tinyurl.com/5rngyvp

    Na pierwszy rzut oka widać, że pan bloger opierał się na wikipedii, but inglisz iz not izi:

    http://en.wikipedia.org/wiki/Jane_Fonda#.22Hanoi_Jane.22_Controversy

  41. Gammon No.82
    January 14th, 2011 at 22:17 | #41

    O jakie ładne się pojawiło po prawej stronie.

  42. January 14th, 2011 at 22:22 | #42

    Gammon No.82 :

    O jakie ładne się pojawiło po prawej stronie.

    Prace na wysokości.

    Porządkując blogrolkę, znalazłem notkę o dziecku w powstańczym hełmie:

    http://czepialski.blox.pl/2010/08/Ojcowskie-spojrzenie-na-powstanie.html

  43. January 14th, 2011 at 22:57 | #43

    OK, zgodnie z postulatami odtworzyłem blogrolkę i wrzuciłem dodatkowy nowy fikuśny gadżet porządkujący rolkę tematycznie i chronologicznie. Mam nadzieję, że nie wywali Firefoksa (właśnie, wywaliło komuś ostatnio FF?).

    Brakuje blogaska, który piszesz? Albo twojego ulubionego? Skorzystaj z zakładki “Kontakt” i daj znać!

    (redakcja zastrzega sobie prawo zlekceważenia prośby pogardliwym “pffft”)

  44. January 14th, 2011 at 23:33 | #44

    bart :

    http://czepialski.blox.pl/2010/08/Ojcowskie-spojrzenie-na-powstanie.html

    Ojejku, dopiero teraz przeczytałem ranta o tym, jak nieuczciwie jest używać adblocka (z flejma na moim blogu wynika, że nikt nie używa adblocka tylko jakichś nowych programów, ja używam rozszerzenia do Safari, które mi polecił kumaty komentator). Chyba aż notkę wyprodukuję.

  45. bantus
    January 15th, 2011 at 00:06 | #45

    Mem, że net jest za darmo jest słaby. Przecież za to płacę i to za dużo. A gdzie i do kogo te pieniąchy idą, not my problem, niech se lobbyści wylobbują akcyzę na ich rzecz, nie będę narzekał.

  46. January 15th, 2011 at 03:59 | #46

    Wracając na chwilę do Terlikowskiego i jego córki: najlepszy numer by mu zrobiła, zostając lewicową, radykalną feministką, i tłukła prawicowych buców w Krytyce Politycznej albo ( o zgrozo!) w Gazecie Wyborczej. Świętszy niż sam papież tatuś by się zapłakał; wychowanie przy pomocy powstańczego hełmu oraz antykomunistycznych interpretacji Kaczmarskiego na marne.

    Swoją drogą to chyba Jaś Kapela, podobny numer swojej rodzicielce wykręcił?

  47. Aethelstan
    January 15th, 2011 at 11:09 | #47

    Gammon No.82 :

    O jakie ładne się pojawiło po prawej stronie.

    A właśnie, że nieładne. Poprzedni blogroll był jakiś bardziej user-friendly.

  48. January 15th, 2011 at 11:13 | #48

    Sophers :

    Wracając na chwilę do Terlikowskiego i jego córki: najlepszy numer by mu zrobiła, zostając lewicową, radykalną feministką, i tłukła prawicowych buców w Krytyce Politycznej albo ( o zgrozo!) w Gazecie Wyborczej. Świętszy niż sam papież tatuś by się zapłakał; wychowanie przy pomocy powstańczego hełmu oraz antykomunistycznych interpretacji Kaczmarskiego na marne.

    TY LEWACKI DEGENERACIE

  49. Barts
    January 15th, 2011 at 11:13 | #49

    lysaczi :

    mic :
    Długi weekend w Polszcze to chyba w tym roku słaby pomysł?

    właśnie chyba dobry – będzie sporo wolnych miejsc na kwaterkach i w pensjonatach i mniejsze korki na drogach, bo pono z pół miliona pojedzie do nierządnicy babilońskiej

    Dajcie, kurwa, spokój, mieszkam niedaleko Łagiewnik (widzę wieżę Sarumana z okna), zamiast sobie spokojnie posiedzieć w Krakowie, będę musiał uciec przed najazdem fanów papy.

  50. January 15th, 2011 at 11:17 | #50

    Aethelstan :

    A właśnie, że nieładne. Poprzedni blogroll był jakiś bardziej user-friendly.

    *me clenches fists, drools

  51. Yaca
    January 15th, 2011 at 11:34 | #51

    Sophers :

    Swoją drogą to chyba Jaś Kapela, podobny numer swojej rodzicielce wykręcił?

    Może mniej drastyczny przykład, ale jednak – rodzina Kurskich?

    bart :

    OK, zgodnie z postulatami odtworzyłem blogrolkę i wrzuciłem dodatkowy nowy fikuśny gadżet porządkujący rolkę tematycznie i chronologicznie. Mam nadzieję, że nie wywali Firefoksa (właśnie, wywaliło komuś ostatnio FF?).

    Super, podoba mi się bardzo. I od razu widać, czy jest coś nowego i warto klikać. Super.
    A Opery 11 nie wywala, tylko dalej edit trzeba robić w nowej karcie, ale to już mniejsza.

  52. January 15th, 2011 at 12:48 | #52

    bantus :

    cytuje z szyderą tych dwóch kolesi przenoszących lodówkę i kolorowe telewizory, raczej na pewno nie utożsamiając się z ich językiem.

    Skoro tak, to po co go zakazują? :P (O ile w ogóle…)

  53. January 15th, 2011 at 14:24 | #53

    Sophers :

    Wracając na chwilę do Terlikowskiego i jego córki: najlepszy numer by mu zrobiła, zostając lewicową, radykalną feministką, i tłukła prawicowych buców w Krytyce Politycznej albo ( o zgrozo!) w Gazecie Wyborczej.

    Mało który tekst Leskiego rozchichrał mnie tak bardzo jak ten:
    http://krzysztofleski.salon24.pl/217198,podboje-slawka

  54. janekr
    January 15th, 2011 at 15:32 | #54

    wo :

    Mało który tekst Leskiego rozchichrał mnie tak bardzo jak ten:

    Mimo wszystko nie życzę Ci tego, ale co byś powiedział na grupę na FB: “Zapiszmy synów WO do Młodzieży Wszechpolskiej”.
    A co byś powiedział, gdyby któryś z nich faktycznie i szczerze się tam zapisał?

  55. January 15th, 2011 at 16:40 | #55

    janekr :

    Mimo wszystko nie życzę Ci tego, ale co byś powiedział na grupę na FB: “Zapiszmy synów WO do Młodzieży Wszechpolskiej”.

    Gdybym przejmował się wszystkim, co jacyś debile o mnie piszą w Internecie, byłbym człowiekiem szalenie przejętym.

    janekr :

    A co byś powiedział, gdyby któryś z nich faktycznie i szczerze się tam zapisał?

    Ogólnie odradzam im Facebooka (“zapiszmy na Fejsa !!!”)

  56. janekr
    January 15th, 2011 at 19:24 | #56

    wo :

    Ogólnie odradzam im Facebooka

    Leski też odradzał córce lewackie kawiarnie…

    Rodzice odradzać to sobie mogą.

  57. rafaelmet
    January 16th, 2011 at 16:01 | #57

    Barts:

    Dajcie, kurwa, spokój, mieszkam niedaleko Łagiewnik (widzę wieżę Sarumana z okna), zamiast sobie spokojnie posiedzieć w Krakowie, będę musiał uciec przed najazdem fanów papy.

    A ja się zastanawiam czy nie dorobić sobie na tej imprezie do skromnego, studenckiego budżetu. Łóżko wolne mam, mogę przenocować rozmodloną rodzinkę, zaciskając zęby. Sprzedajna dziwka ze mnie.

  58. mateuszb
    January 16th, 2011 at 17:14 | #58

    @ rafaelmet:
    Raczej dobry Samarytanin. Tylko głodny i potrzebujący.

  59. cdp urwany
    January 16th, 2011 at 19:34 | #59

    bart :

    nowy fikuśny gadżet porządkujący rolkę tematycznie i chronologicznie

    A dałoby radę jako subskrybowalne RSSy te kategorie?

    …wracam pod mój kamień.

  60. January 16th, 2011 at 19:52 | #60

    Dziekuję, Bartu.

  61. rafaelmet
    January 16th, 2011 at 19:59 | #61

    mateuszb :

    @ rafaelmet:
    Raczej dobry Samarytanin. Tylko głodny i potrzebujący.

    W tym kontekście Samarytanin bardziej pasuje, ale chyba bardziej odpowiada mi rola dziwki. Jak powieszę w mieszkaniu krzyż i foto z wadowickim papą to chyba będzie ok?

  62. January 16th, 2011 at 20:57 | #62

    cdp urwany :

    A dałoby radę jako subskrybowalne RSSy te kategorie?

    Niestety nie. Najlepiej samemu posubskrybować…

  63. lysaczi
    January 16th, 2011 at 22:39 | #63

    Barts :

    widzę wieżę Sarumana z okna

    +10, przepiękna, dwie wieże koło mnie nie robią przy tym wrażenia (fotka mniej schizowa niż rzeczywistość)

    http://mojawarszawa.blox.pl/resource/kostka.JPG

    #komplekswarszawy

  64. mateuszb
    January 16th, 2011 at 23:09 | #64

    rafaelmet :

    Jak powieszę w mieszkaniu krzyż i foto z wadowickim papą to chyba będzie ok?

    Poniekąd zgoda, ale to jeszcze będzie trzymać kredens. Ale jakbyś sobie pierdyknął ołtarzyk z oprawionym w ramki “papierzem w ogniu” z jednej strony i Hołdem Smoleńskim z drugiej, to by to było naprawdę niezłe.

  65. jaszczomp
    January 16th, 2011 at 23:46 | #65

    lysaczi :

    +10, przepiękna, dwie wieże koło mnie nie robią przy tym wrażenia

    Damn, u mnie z okna tylko jedna wieża. I to najsłabsza z zestawu :(
    http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/50/ab/4b25b47642884_o.jpg

  66. January 17th, 2011 at 02:37 | #66

    Na szczęście u mnie z okna widać głównie Mordor (aczkolwiek od drugiej strony niż na fotce).

  67. rafaelmet
    January 17th, 2011 at 09:44 | #67

    mateuszb :

    rafaelmet :
    Jak powieszę w mieszkaniu krzyż i foto z wadowickim papą to chyba będzie ok?

    Poniekąd zgoda, ale to jeszcze będzie trzymać kredens. Ale jakbyś sobie pierdyknął ołtarzyk z oprawionym w ramki “papierzem w ogniu” z jednej strony i Hołdem Smoleńskim z drugiej, to by to było naprawdę niezłe.

    “Papierz w ogniu”? Nie znam. Pamiętam za to po śmierci “największego Polaka”, fotę papy walniętą na wystawce jakiego sklepu z bielizną. Cudownie się komponował z koronkowymi majtami. “Hołd Smoleński” zamówiłem na prezent. Obdarowany powiesił sobie obok plakatu z Nergalem.

    jaszczomp :

    Damn, u mnie z okna tylko jedna wieża. I to najsłabsza z zestawu :(
    http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/50/ab/4b25b47642884_o.jpg

    W Krakówku mamy jeszcze coś takiego:
    http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/5e335b4b827f71803ae907b26cdcc847_m

    Nigdy nie zapomnę mojego WTF jak pierwszy raz zobaczyłem to coś.

  68. bantus
    January 17th, 2011 at 10:26 | #68

    gothmucha :

    Na szczęście u mnie z okna widać głównie Mordor (aczkolwiek od drugiej strony niż na fotce).

    Lubię industrialną architekturę, od dłuższego czasu mam ochotę odwiedzić krakowską Hutę Lenina, tyle, że nie wiem czy tam można sobie tak łazić z fotoaparatem. Te księżycowe krajobrazy robią na mnie ogromne wrażenie.

  69. January 17th, 2011 at 12:33 | #69

    bantus :

    mam ochotę odwiedzić krakowską Hutę Lenina, tyle, że nie wiem czy tam można sobie tak łazić z fotoaparatem.

    Myślę, że choćby zrobili tam muzeum rdzy to nie obejdzie się bez pisemnej zgody Naczelnego Dyrektora Muzeów Rdzy i Opon, a do podania będziesz musiał dołączyć próbkę kału. Natomiast ochroniarze będą pilnować na jakiej przysłonie pstrykasz.

  70. January 17th, 2011 at 12:44 | #70

    inz.mruwnica :

    Myślę, że choćby zrobili tam muzeum rdzy to nie obejdzie się bez pisemnej zgody Naczelnego Dyrektora Muzeów Rdzy i Opon, a do podania będziesz musiał dołączyć próbkę kału. Natomiast ochroniarze będą pilnować na jakiej przysłonie pstrykasz.

    Jak wszedłem z aparatem do Muzeum Techniki, to najpierw szatniarz żądał, żebym zostawił plecak z obiektywami, potem się długo zastanawiali, czy można wnieść statyw. Przechodził dyrektor muzeum, rzucił “Do British Museum by pana nie wpuścili” i łaskawie zezwolił. Później każdemu cieciowi mówiłem “Pan dyrektor pozwolili, bo to nie British Museum” i dawali mi spokój.

    In other news, pan Janusz budzi swoje korwizombiaki.

  71. mateuszb
    January 17th, 2011 at 13:12 | #71

    rafaelmet :

    “Papierz w ogniu”? Nie znam.

    Już znasz.

  72. naima_on_line
    January 17th, 2011 at 13:42 | #72

    bart :

    In other news, pan Janusz budzi swoje korwizombiaki.

    Już się wysforował.

    Doprawdy wolno mu? Skoro w regulaminie stoi, że zwycięzcy poprzednich edycji nie biorą udziału? Może kolejny dobry uczynek Krwawego Królika czas zrobić?

  73. RobertP
    January 17th, 2011 at 13:54 | #73

    bart :

    Jak wszedłem z aparatem do Muzeum Techniki, to najpierw szatniarz żądał, żebym zostawił plecak z obiektywami, potem się długo zastanawiali, czy można wnieść statyw. Przechodził dyrektor muzeum, rzucił “Do British Museum by pana nie wpuścili”

    http://wyborcza.pl/1,75475,8100177,Sad_zdecydowal__w_muzeum_mozna_robic_zdjecia.html

    A włażąc do British Museum byłem w ciężkim szoku (kto był w Warszawskim Muzeum Narodowym zrozumie). Nikt mi nie zabronił wejść z plecakiem, nikt nie sprawdził co mam w plecaku, a zdjęcia (z takiego zabawkowego statywu wys. 30 cm) marmurom Elgina spokojnie mogłem cykać. Kamień z z Rossety wolno było z fleszem. Przy obrazach nie sprawdzałem, bo to bucówa błyskać lampą po starej farbie i pewnie zakazane jest.

  74. Yaca
    January 17th, 2011 at 14:03 | #74

    jaszczomp :

    Damn, u mnie z okna tylko jedna wieża. I to najsłabsza z zestawu :(
    http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/50/ab/4b25b47642884_o.jpg

    rafaelmet :

    W Krakówku mamy jeszcze coś takiego:
    http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/5e335b4b827f71803ae907b26cdcc847_m

    No tak, ale to są zabytki, po 100 lat na łeb co najmniej, a Centrum JPII to jakiś chory sen pijanego architekta (nawet byłem w środku oprowadzając znajomych z zagranicy – to jest dopiero jazda).
    Choć to i tak nie jest tak chore jak całowanie szybki (w kaplicy klasztornej obok), za która jest kość śródstopia (przynajmniej tak stwierdził znajomy chirurg, który też tam był) św. Faustyny. I jest tylko jedna, wspólna ściereczka do przecierania szybki po sobie. Jak się to przemnoży przez ilość pielgrzymów, to chyba można by już prowadzić badania statystyczne infekcji jamy ustnej wśród polaków.

    Edit gramatyczny.

  75. Yaca
    January 17th, 2011 at 14:14 | #75

    RobertP :

    wyborcza.pl/1,75475,8100177,Sad_zdecydowal__w_muzeum_mozna_robic_zdjecia.html
    A włażąc do British Museum byłem w ciężkim szoku (kto był w Warszawskim Muzeum Narodowym zrozumie). Nikt mi nie zabronił wejść z plecakiem, nikt nie sprawdził co mam w plecaku, a zdjęcia (z takiego zabawkowego statywu wys. 30 cm) marmurom Elgina spokojnie mogłem cykać. Kamień z z Rossety wolno było z fleszem. Przy obrazach nie sprawdzałem, bo to bucówa błyskać lampą po starej farbie i pewnie zakazane jest.

    To jest bardzo, bardzo zakazane. Flesz niesamowicie przyspiesza starzenie obrazów. To samo dotyczy malowideł ściennych, a obiektów na papierze razy milion (!!!!!!1111ONE) nie wolno traktować fleszem.

    BTW do Pergamon Museum w Berlinie nie ma najmniejszego problemu wejść z aparatem i cykać ile wlezie – bez flesza ofkoz. Co do British – przeszukali mi plecak i przechodziłem przez bramkę do metali, ale byłem w Londynie akurat w okresie tamtejszych zamachów, więc to dość zrozumiałe.

  76. Gammon No.82
    January 17th, 2011 at 14:42 | #76

    rafaelmet :

    W Krakówku mamy jeszcze coś takiego:
    http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/5e335b4b827f71803ae907b26cdcc847_m

    A to nie jest plener z “Nosferatu” Herzoga?

    Yaca :

    Flesz niesamowicie przyspiesza starzenie obrazów. To samo dotyczy malowideł ściennych, a obiektów na papierze razy milion (!!!!!!1111ONE) nie wolno traktować fleszem.

    Hej, ale pomijając papier to jest kwestia pigmentów. A pigmenty stosowane w ostatnich 200 latach są zupełnie dobrze światłooporne. Ze starszych – na pewno wszystkie “ziemie” (ugry, umbry, sjeny) są odporne na wszystko.

  77. January 17th, 2011 at 15:11 | #77

    rafaelmet :

    W Krakówku mamy jeszcze coś takiego:
    http://s3.amazonaws.com/wedding_prod/photos/5e335b4b827f71803ae907b26cdcc847_m

    Nigdy nie zapomnę mojego WTF jak pierwszy raz zobaczyłem to coś.

    Przecież to ładne jest.

  78. Yaca
    January 17th, 2011 at 15:30 | #78

    Gammon No.82 :

    Hej, ale pomijając papier to jest kwestia pigmentów. A pigmenty stosowane w ostatnich 200 latach są zupełnie dobrze światłooporne. Ze starszych – na pewno wszystkie “ziemie” (ugry, umbry, sjeny) są odporne na wszystko.

    Akurat światłoodporność jest głównie domeną spoiw (oleju lnianego, makowego, białek jaj itp) i werniksów – gł. żywic naturalnych (szelak, damara, sandarak itp). Światło (najbardziej UV) powoduje sieciowanie polimerów w tych substancjach co prowadzi do żółknięcia i ciemnienia. To samo dotyczy farb współczesnych, a nawet bardziej, bowiem mechanizacja produkcji przyborów malarskich doprowadziła do uproszczenia produkcji (dzięki czemu są tańsze i bardziej dostępne), ale są podatniejsze na złe warunki. Obrazy dziewiętnastowieczne (początek fabrycznej produkcji farb i podobrazi) są obecnie niejednokrotnie w gorszym stanie niż szesnasto- i siedemnastowieczne.

    Pigmenty odpowiadają głównie za odporność chemiczną (np. zanieczyszczenie atmosfery)

    Edit: Ziemie nie są odporne na wszystko – np ziemia zielona zawiera tlenki miedzi, które pod wpływem kwasu siarkowego (siarkowodoru z powietrza + para wodna) brunatnieją. Itd…

  79. Gammon No.82
    January 17th, 2011 at 16:04 | #79

    Yaca :

    Akurat światłoodporność jest głównie domeną spoiw

    E, no, przecież nie będę biegł do podręcznika i cytował, jak który pigment płowieje. Jakieś “kraplaki” naturalne (takie czerwone cosie do laserunków) zdaje się bardzo słabo wytrzymywały światło.

    Ziemie nie są odporne na wszystko – np ziemia zielona zawiera tlenki miedzi, które pod wpływem kwasu siarkowego (siarkowodoru z powietrza + para wodna) brunatnieją. Itd…

    Tak, źle się wyraziłem. Na wybuch jądrowy też nie są odporne.

    Rapiery.

  80. Yaca
    January 17th, 2011 at 16:15 | #80

    Gammon No.82 :

    E, no, przecież nie będę biegł do podręcznika i cytował, jak który pigment płowieje. Jakieś “kraplaki” naturalne (takie czerwone cosie do laserunków) zdaje się bardzo słabo wytrzymywały światło.

    Owszem, prawda. Masz rację. Światło ma negatywny wpływ na pigmenty. Co nie zmienia faktu, że głównym problemem światłoodporności są właśnie polimery (naturalne i sztuczne), sieciujące lub rozpadające się pod wpływem światła. W papierach to właśnie rozpad celulozy jest powodem niszczenia podłoża.
    I też nie zmienia to faktu, że akurat obrazy, nawet z ostatnich dwustu lat, są niezbyt odporne na flesze.

    Tak, źle się wyraziłem. Na wybuch jądrowy też nie są odporne.
    Rapiery.

    Akurat z tego co mnie uczono, to nie jest błachy problem, szczególnie w zanieczyszczonych miastach (gdzie głównie znajdują się muzea i zbiory sztuki). A zabezpieczenie przed syfem z powietrza (choćby ograniczenie zakwaszenia zbiorów z powietrza w bibliotekach) to poważne wyzwanie.

    Edit: Generalnie jestem zwolennikiem minimalizacji zagrożeń, w dziedzinie zabytków i dzieł sztuki. Nie róbmy z tego flejma, bo chyba mówimy m/w to samo. :)

  81. Gammon No.82
    January 17th, 2011 at 16:24 | #81

    Yaca :

    W papierach to właśnie rozpad celulozy jest powodem niszczenia podłoża.

    Wiem. Akurat nad papierem sam histeryzuję. Gdybym zbierał akwarele (na szczęście nie), tobym je trzymał w wiecznym mroku.

    Generalnie jestem zwolennikiem minimalizacji zagrożeń, w dziedzinie zabytków i dzieł sztuki. Nie róbmy z tego flejma, bo chyba mówimy m/w to samo. :)

    Tak, chyba rzeczywiście. Właściwie nawet nie zamierzałem zażegać pożaru. I będę musiał coś doczytać o ultrafiolecie we fleszach, możliwe że tego nie doceniałem.

  82. amatil
    January 17th, 2011 at 16:24 | #82

    Mnie w British Museum nie pozwolili cyknąć Ambasadorów.

    RobertP :

    Kamień z z Rossety wolno było z fleszem.

    A on nie jest za szybą?

    W Atenach za to wolno robić zdjęcia w muzeum, ale nie wolno do nich pozować. Przy mnie jakaś para zrobiła sobie nasza-klasa-style fotkę z jakąś rzeźbą pozbawioną głowy (panna stanęła tak, żeby jej głowa znalazła się nad marmurową szyją). Obsługa dopilnowala wykasowania zdjęcia.

  83. Gammon No.82
    January 17th, 2011 at 16:26 | #83

    amatil :

    Mnie w British Museum nie pozwolili cyknąć Ambasadorów.

    Bo wiedzieli, że chodziło ci tylko o czachę?

  84. Yaca
    January 17th, 2011 at 16:33 | #84

    amatil :

    Mnie w British Museum nie pozwolili cyknąć Ambasadorów.

    Może dlatego, że są w National Gallery?

  85. amatil
    January 17th, 2011 at 16:43 | #85

    @ Yaca:
    ups. Ale przynajmniej miasto się zgadza.

  86. January 17th, 2011 at 16:51 | #86

    Pisze pan bardzo ciekawe notki. Zauważyłem, że każdy wpis jest bardzo obszerny, więc podziwiam tym bardziej za taki słowotok. Pozdrawiam.
    Jeszcze tu zajrzę.

  87. January 17th, 2011 at 19:50 | #87

    Ebro :

    Pisze pan bardzo ciekawe notki. Zauważyłem, że każdy wpis jest bardzo obszerny, więc podziwiam tym bardziej za taki słowotok. Pozdrawiam.
    Jeszcze tu zajrzę.

    Son, you’ve seen nothing. Nothing.

  88. RobertP
    January 17th, 2011 at 21:23 | #88

    amatil :

    A on nie jest za szybą?

    Jest, ale miałem polar na obiektywie i liczyłem, że trochę wygasi.

    Gammon No.82 :

    Bo wiedzieli, że chodziło ci tylko o czachę?

    Pokazałem dzieciom, łaziły uradowane z lewej na prawą i sprawdzały. A ja miałem chwilę na kontemplację. Chłopaki twarde podróżniki są, ale parę godzin w galerii obrazów to kres odporności dziesięciolatków (wtedy).

  89. January 17th, 2011 at 22:01 | #89

    Ebro :

    Pisze pan bardzo ciekawe notki. Zauważyłem, że każdy wpis jest bardzo obszerny, więc podziwiam tym bardziej za taki słowotok. Pozdrawiam.

    Jeszcze tu zajrzę.

    A jak zagłosowałeś?

  90. January 17th, 2011 at 22:03 | #90

    Hej Bartu, spamołap dziczeje.

  91. January 18th, 2011 at 00:51 | #91

    Gammon No.82 :

    Bo wiedzieli, że chodziło ci tylko o czachę?

    I od tego momentu wykonałem zjazd do Piotra Wojciechowskiego i jego książki Obraz napowietrzny. Dam znać po przeczytaniu. Albo i nie. Nie znałem jeszcze.
    EDITH: wyszło mi mało zrozumiale, właściwie to zakupiłem – powodowany niepohamowanym impulsem – bibliofilsko introligowany egzemplarz na Allegro. A teraz trwam w oczekiwaniu.

  92. rafaelmet
    January 18th, 2011 at 07:15 | #92

    Gammon No.82 :

    A to nie jest plener z “Nosferatu” Herzoga?

    Serio? Muszę zapytać się swojego osobistego specjalisty od wampirów. Powinien wiedzieć, bo nawet swego czasu miał na UJ zajęcia z “wampirologii”.
    Barts :

    Przecież to ładne jest.

    Kwestia gustu. U mnie gwałci pojęcie estetyki, ale muszę przyznać, że się przyzwyczaiłem i teraz swój urok ma.
    Teraz wyobraź sobie, że bladym świtem wychodzisz chwiejnym krokiem z domówki i nagle widzisz coś takiego. Naprawdę można się mocno zdziwić. Wśród moich znajomych, większość uważa ten kościół za urocze szkaradztwo.

  93. January 18th, 2011 at 10:01 | #93

    Nachasz :

    Ebro :
    Pisze pan bardzo ciekawe notki. Zauważyłem, że każdy wpis jest bardzo obszerny, więc podziwiam tym bardziej za taki słowotok. Pozdrawiam.
    Jeszcze tu zajrzę.

    A jak zagłosowałeś?

    Nie głosowałem ;) nie mam aktualnie telefonu.

  94. janekr
    January 18th, 2011 at 19:18 | #94

    eli.wurman :

    janekr :
    Kiedy skończy się wysyp kretynizmów w związku z owym raportem?
    Chwilowo mamy wytchnienie, bo beatyfikują papieża.

    He he. Jak w piekle – koniec przerwy, proszę siadać.

  95. RobertP
    January 18th, 2011 at 21:59 | #95

    janekr :

    Jak w piekle – koniec przerwy, proszę siadać.

    “Jeden z pilotów pyta się na przykład jak przeliczyć 1500 metrów na stopy”.

    No cóż, to cud godny JP2, że nie grobneli się wcześniej.

  96. Jack the Lurker
    January 19th, 2011 at 00:47 | #96

    Nie można oddać blogosfery
    w ręce jej złodziei

    głos oddany, czuwaj.

  97. sheik.yerbouti
    January 19th, 2011 at 08:26 | #97

    Barts :

    Przecież to ładne jest.

    Praszopka krakoska!? Matka wszystkich szopek ze sreberka i zapałek? No weź. Sas-Zubrzycki siła złego tym kościołem uczynił.

  98. January 19th, 2011 at 14:16 | #99

    JCW :

    Offtop notkowy, choć ontop blogowy:

    Jezusie, dwadzieścia minut informacji w pięciu minutach. Zgodnie z zapowiedzią, skullfucked with a data cock.

  99. bantus
    January 19th, 2011 at 16:46 | #100

    bart :

    Jezusie, dwadzieścia minut informacji w pięciu minutach. Zgodnie z zapowiedzią, skullfucked with a data cock.

    Kurde myślałem, że znasz.

    Far far away…
    Kukiz może nie jest wcale taki głupi jakim go malują:

    Jesteś znanym homofobem.
    – I faszystą.
    (…)
    A dlaczego jesteś faszystą?
    – Bo każdy homofob to faszysta

    Myślę, że coś w tym jest.
    http://www.przekroj.pl/ludzie_rozmowy_artykul,8099,1.html

Comment pages
1 2 3 4 6 3505
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)