Red. Terlikowski zagląda sobie przez ramię i płacze
Tomasz Terlikowski odnalazł na Fejsie grupę „Odebrać dzieci Terlikowskiemu i oddać parze homoseksualnej!!!”. I się wściekł. Wściekł się tak, że napisał o tym notkę na swoim blogasku w Salonie24 i aż trzy teksty w dziale krajowym portalu „Fronda” (1, 2, 3). I choć jego artykuły utrzymane były fragmentami w lekko żartobliwym tonie, widać było, że jest zły. Najbardziej wyszło to w wypowiedzi na Facebooku:
Pies mordę lizał panu Jakubowi Głuszakowi i tym wszystkim, którzy przyłączyli się do grupy na FB „Odebrać dzieci Terlikowskiemu i oddać parze homoseksualnej!!!”. Nie zajmowałbym się bydłem, gdyby nie to, że moja córka przez przypadek zobaczyła mi przez ramię stronę tej grupy. I się autentycznie przestraszyła i zaczęła płakać.
Reakcja Frądziarzy była oczywista. Od faszystowskich homosiów, przez żydowskiego Pejsbuka, aż po:
Nie mam żadnych wątpliwości że jest to odwet za nieustanne podnoszenie przez Tomasza Terlikowskiego kwestii smoleńskiej. Jako jeden z nielicznych polskich dziennikarzy i redaktorów naczelnych drąży do prawdy. Spodziewałem się że wcześniej czy póżniej zostanie dotknięty represjami.
Osoby życzliwe homoseksualnym wartościom również zgłaszały zastrzeżenia — że to niesmaczny dowcip, który cofnie walkę z homofobią o kilka lat. Może i cofnie. Na podobnej zasadzie walce z homofobią szkodzą drag queens na Europride. Pamiętacie przyklejone przylepcem do ścianek działowych, przekserowane do granicy nieczytelności dowcipne żarty i rysunki komentujące rzeczywistość biurową? Jeden z takich żartów głosił: „Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”. Teksty o cofaniu walki z homofobią przypomniały mi właśnie ów zabawny dowcip. Homoseksualista powinien przed obliczem homofoba mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć homofoba. Nie paradować, nie całować się, zdjąć apaszkę, a już na pewno nie sugerować, nawet żartem, że homofob może być gorzej predestynowany do wychowywania dzieci niż homoseksualista czy homoseksualistka.
Ale grupa „Odebrać dzieci Terlikowskiemu i oddać parze homoseksualnej!!!” nawet nie ma na celu wypomnienia Terlikowskiemu, że wielu homoseksualistów byłoby lepszymi rodzicami niż on. Nie jest to też prowokacja artystyczna, choć założyciel grupy jest poetą (cyberstalkerzy z konkurencyjnej „Grupy wsparcia Tomasza” wypomnieli mu napisany dziesięć lat temu wspólnie z Jasiem Kapelą „Manifest Protodupistyczny”). To nawet nie jest próba odwrócenia sytuacji i pokazania redaktorowi Terlikowskiemu, jak musiała się czuć Alicja Tysiąc, czytając te wszystkie przepełnione chrześcijańską miłością bliźniego wyrazy współczucia dla swojej córki na Frondzie. Czym więc jest ta grupa? Nie wiem, jakie były pierwotne intencje, ale wiem, czym okazała się dziś — znakomitym probierzem kontaktu Terlikowskiego z rzeczywistością.
Ludzie pokroju pana redaktora żyją w świecie, w którym katolicy są wiecznie prześladowani, a lobby homoseksualne wymusza kolejne przywileje na uciskanej heteroseksualnej większości. Osoba przebywająca w takiej alternatywnej rzeczywistości faktycznie mogłaby wziąć na poważnie grupę, która składa formalny wniosek do „zarządu Cywilizacji Śmierci w Brukseli” o odebranie przykładnemu chrześcijaninowi dzieci i rzuceniu ich na pożarcie gejom.
I to jest moja odpowiedź na pytanie powracające raz po raz na Blipie (popularny tag #terlikgate): Jak oni coś takiego mogli wziąć na poważnie? To proste. W ich świecie to sytuacja jak najbardziej prawdopodobna. Jest już precedens: w Wielkiej Brytanii chrześcijańskim dziadkom zabrano wnuczkę i oddano ją parze gejów — i na nic przypominanie, że mama dziewczynki w związku ze swoim problemem narkotykowym oddała dziecko do adopcji, a dziadkowie zaczęli protestować dopiero wtedy, kiedy okazało się, do kogo dziewczynka trafi. A ponieważ w tym świecie stosowanie równi pochyłej nie jest błędem logicznym, ale prawidłowym rozumowaniem, więc co wczoraj spotkało angielską heroinistkę, dziś może spotkać polskiego publicystę.
Wróćmy do córki redaktora zaglądającej mu przez ramię. Choć ta historia jest dla mnie kompletnie niewiarygodna i z daleka śmierdzi stereotypowym przywołaniem skrzywdzonego dzieciątka w celu poruszenia wrażliwych czytelniczych duszyczek, przyjmijmy, że faktycznie spojrzała na ekran w momencie, gdy tata uprawiał ego surfing po Fejsie i zatrzymał się właśnie osłupiały na widok grupy postulującej odebranie mu dzieci. I od czegoś takiego zaczęła płakać? Przecież, z tego co wiem, to ośmioletnia dziewczynka. Jaka ośmioletnia dziewczynka zaczyna płakać na widok takiego czegoś? W jakiej atmosferze musi być wychowywana, żeby w takiej sytuacji zalać się łzami?
Znaczy, ja się domyślam, w jakiej atmosferze, a pomaga mi w tym domyśle sam redaktor Terlikowski. Widzicie, oprócz wizualizowania sobie gejów odbierających mu dzieci, nasz bohater lubi sobie również wyobrażać inne sytuacje. Na przykład takie, w których jego dzieci (tak, te same, które rzekomi geje chcą mu rzekomo odebrać) giną w ogniu następnego Powstania. Pod zdjęciem ubranej w za duży powstańczy hełm córki (być może tej samej, która się rzekomo popłakała) Tomasz Terlikowski napisał krótki tekst:
Nie ukrywam, że — choć, jak każdy ojciec chciałbym dla moich dzieci, normalnego, zwyczajnego życia — to miarą mojego sukcesu, jako wychowawcy będzie to, czy moje ukochane dzieciaki będą potrafiły i chciały, gdy nadejdzie czas próby zachować się tak, jak nasi dziadkowie i pradziadkowie, którzy z bronią w ręku pokazali, co znaczy być kochającym wolność Polakiem.
Dla dwóch czytelników bez konta na Fejsie zamieszczam wygodny link do screenshota.
Pierwszy!
opornym i sabotazystom sugeruje, ze juz za te sama nocie sms sie nalezy ^^
Czytelnikbezkonta te salutant. No i 100% racji, panie redaktorze.
“Jak oni coś takiego mogli wziąć na poważnie?”
Otóż to. I zrobili niszowej grupie, która normalnie znikłaby w otchłani (a nawet w Otchłani), reklamę. Napiszą jeszcze trochę, a się mejnstrim zainteresuje i na papierze opisze. A wtedy spełni się samospełniająca się przepowiednia o prześladowaniach.
bart :
Ej, to niesprawiedliwe!
nosiwoda :
Dziś rano już było na głównej Onetu.
No to teraz pora na GW i będzie jasne, kto za tym wszystkim stoi.
Aż tak bardzo chcesz przegrać ten konkurs na bloga?
Drugi! Zgłosiłem fotkę jako przemocową, może mu zdejmą?
Red. Terlikowski napisał: “cała ta sprawa uświadamia przede wszystkim, że razem możemy więcej”. Wyczuwam chęć powołania fafnastej jednoczącej prawicę inicjatywy politycznej, która jeszcze bardziej prawicę podzieli.
bart :
Nie było szans, nikt nie spodziewał się następnej notki przed końcem lutego. A teraz już dwie odfajkowane, więc następna w kwietniu.
A od zdjęcia dziewczynki w hełmie przeszedł mnie zimny dreszcz po plecach, taka pierwsza intuicyjna reakcja jeszcze zanim zacząłem się zastanawiać o co w ogóle chodzi. Przykładny kurwa ojciec.
robur zdobywca :
To już przecież tradycja!
Czytelnik bez konta dziękuje.
Zdjęcie dla mnie nieco powiewa makabreską, ale ja jestem dziwna – dla Terlika pewnie oburzające byłoby przebranie małej za Tankgirl.
naima_on_line :
Oburzające byłoby nawet przebranie małej za wiedźmę. Promocja okultyzmu i pogaństwa, przecież.
Nie minęło nawet 24h od poprzedniej notki. Jak tak dalej pójdzie, Bart wyczerpie roczny limit notek do końca stycznia.
sheik.yerbouti :
No dobrze, może i dziewiąty, zawsze top10.
nameste :
No to jest nas co najmniej trzech…
No przepraszam, a my bierzemy na poważnie (w sensie – jesteśmy głęboko przekonani o powadze autorów) brednie gorsze od “czegoś takiego”.
IMHO dowcip CześćJacka był może i surrealistyczny, ale wątpliwy. Ja jestem przeciw.
MIMO że zgadzam się z wszystkim, co piszecie o bucerii świętego Tomasza T.
@ janekr:
Janku, co też Janek pierdoli.
eli.wurman :
Uwaga ogólna – Twoim ulubionym zwyczajem jest pisać krótko i niejasno.
Otóż w tekście powyżej umieściłem 4 różne zdania. DO KTÓREGO Z NICH odnosi się Twoje odkrywcze stwierdzenie?
W Maleńkim Lecie Mrożka jedna z bohaterek fantazjuje na temat tego, jak to ją milicyjni oprawcy włóczą nago po śniegu.
Same here.
Dulce et decorum est myśleć o sobie jako o AKowcu w kazamtach bezpieki, albo pierwszym chrześcijaninie zżeranym przez sienkiewiczowskie lwy. Wszak będąc członkiem polskiej prawicy jest się powiernikiem tych samych treści/prawd/uniwersaliów – i jakaś nagroda – np. w postaci męczeństwa – się za to przecież należy.
Tymczasem, czy to z braku śniegu, czy ogólnie znanej gnuśności reżim nie prześladuje, jak należy.
I wtedy….
Uff, piszą o mnie na facebooku!
Resztą pięknie opisał Galopujący Major, polecam:
http://galopujacymajor.wordpress.com/2011/01/11/scenka-rodzajowa/
ps. cały obvious komentarz tylko po to, aby móc swobodnie dorzucić: też zagłosowałem.
janekr :
Mnie się wydawał wątpliwy na początku. Ale po owocach ich poznacie – dowcip, który ma tak wesołe i dalekosiężne skutki, nie może być wątpliwy. Cbdu.
@eli – zależy, o którym fragmencie wypowiedzi jankar piszesz. Mam tak – założenie grupy “Odebrać…” uważam za zbędne i niefajne, dlatego się do niej nie przyłączyłem. Kiedy czytałem wypowiedzi członków kontr-grupy, to trochę zaczęło mnie swędzieć, żeby jednak przyłączyć się do pierwszej, ale nie na tyle, żeby to faktycznie uczynić.
Za często czytam i piszę o odbieraniu dzieci rodzicom, żeby nawet surrealistyczne odezwy (której cel zdaje się rozumiem, przesłanie nawet pewnie podzielam, ale formy już nie) o takowe odebranie traktować lekko i humorystycznie.
I podobnie jak janekr – MIMO że bucówa TT.
janekr :
Przeciwnie, krótko i bardzo precyzyjnie.
janekr :
Uwaga ogólna – to, że oddzielisz coś kropką nie znaczy, że jest to kolejne zdanie.
Jedno jest nie na temat.
Pomogłem?
Głos oddany.
Bart, odnośnie łez ośmiolatki – może jestem niesprawiedliwy ale do Terlika pasuje mi takie zachowanie – “zobacz, córuś, źli ludzie chcą cię zabrać tacie!”.
To ja zaproponuję alternatywną, mniej prawdopodobną hipotezę.
Terlikowski doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Grupa Głuszaka to taki żart, choć zapewne kompletnie nie kuma, czym mógł sobie zasłużyć na coś takiego. Zamiast jednak po cichu skontaktować się z liderem prześmiewców, żądając skasowania grupy, lub ustawić sie na takich pozycjach, jak część członków jego nowego fanpejdża z Facebooka, postanowił pójść na całość i wkręcić w całą sprawę córkę. Całkowicie zgadzam się z tym, że cała ta opowiastka o córeczce, która zajrzała przez ramię, przeczytała i rozpłakała się, jest wyssana z palca. Jak ktoś u WO słusznie zauważył, to ten sam rodzaj twórczości, co przypowieści z kazań.
Dlaczego więc Terlikowski wybrał taki a nie inny sposób reakcji na Grupę Głuszaka? Wybrał to, co uznał za bardziej opłacalne (krótkoterminowo, bo krótkoterminowo, ale opinia publiczna ma pamięć złotej rybki, więc żadna strata), czy zagranie na bardzo podstawowych emocjach tłumu i wzbudzenie strachu. On może sobie wierzyć w to, że na Zachodzie trwa rewolucja homoseksualna, którą z kolei za kilkadziesiąt lat całkowicie zmiecie dżihad, ale w Polsce póki co jest spokojnie i można sobie pójść na spacer z czwórką dzieci w powstańczych hełmach. To się może oczywiście zmienić, jeżeli porządni ludzie będą dalej milczeć, trzeba więc budzić strach, pielęgnować go i utrzymywać przy życiu. I to się przecież udało, teraz 95% gospodyń domowych z Frondy nie widzi różnicy pomiędzy gejami z Grupy Głuszaka a Niemcami porywającymi w czasie II WŚ z polskich ulic aryjsko wyglądające dzieci. Dodajmy do tego sympatię wszystkich tych zwyczajnych homofobów, którzy nie rozumieją wprawdzie, dlaczego gumka miałaby niszczyć godność jedności małżeńskiej, ale nie podoba im się to, że te pedały się tak obnoszą.
Z drugiej strony, może on po prostu jest pojebany.
Je chcę tylko powiedzieć, że chyba RSS zardzewiał, bo trafiłem przez przypadek (a właściwie przez Matkę Kurka), bo mi netvibes pokazuje, że ostatni jest “Mój własny altmed”
Szyba :
Mnie w NetNewsWire pokazuje i najnowszą, i wczorajszą, ale wcześniej pusto aż do czerwca 2009. Co ciekawe, Google Reader (z którego NetNewsWire korzysta) pokazuje wszystko ładnie.
Czytelnik nie logujący się na pejsa w pracy również te salutant! I zagłosowant!
robur zdobywca :
Kiedy notka była w zasadzie skończona i kursor zataczał leniwe koła nad przyciskiem “PUBLISH” jak sęp nad umierającym dzieckiem, na moim lewym ramieniu przysiadł aniołek i powiedział: “To nie jest dobry pomysł. Ci wszyscy podróżni, którzy zawitają tu z Bloga Roku, poczują się zdezorientowani, być może zniesmaczeni. Poczekaj do przyszłego czwartku, do zamknięcia głosowania”. A na prawe ramię wdrapał się diabełek, sprzedał mi liścia w czoło i krzyknął “No chyba cię pojebało!”.
bart :
Tak trzymać, to jest wojna i nie czas żałować konkursów.
venividi :
O to to to.
bart :
I dobrze im tak, sukinsynom.
bart :
A nie myślałeś żeby pokazać córce i podjąć decyzję na podstawie jej reakcji?
+1 sms za każdą nową notkę ;-)
ed. łeee nie można drugi raz.
Do tej pory uważałam płaczące Terliczątko za figurę retoryczną, ale teraz zobaczyłam zdjęcie dziewczynki w hełmie i pomyślałam – “może to ze szczęścia?”.
@robur
Właśnie.
Heeeere goeeeees the laptop.
Moja analiza, kotki, gospodynie domowe i Dilmah psu na budę. Gratulację za autotrolling. Masz u mnie dwa browary.
120% racji. Niemniej to takimi cynicznymi zagraniami Terlikowski przebił się z suburbiów fanatyków do mainstreamu, jako ten głos konserwatywny ogląd świata zabezpieczający. Pytanie, jak liczną ma klientele?
Konserwatystką wszakże jest i droga wszystkim Nice (lurkerka tegoż bloga przecież), ilustrująca ostatnio na blipie WOŚP rozkoszną fotką “I ty możesz przygotować prezent dla zolnierza Wehrmachtu”.
Bart :
Plus:
http://img411.imageshack.us/img411/5082/teorie.png
:D
o Jasio tez wypowiedział się
http://www.krytykapolityczna.pl/JasKapela/JakodebralemdzieciTerlikowskiemu/menuid-244.html
ale suabo raczej, jak to ma w zwyczaju w felietonach ostatnio
janekr :
I jeszcze jedna czytelniczka.
venividi :
Zdjęcie i tekst pod nim – horror.
sporothrix :
HONOR
#mspanc
Adam Gliniany :
Iceberg/Goldberg…byle Honorarium było.
Benzodiazepiny :
Kij z laptopem. Talonu na kosztowności szkoda.
lysaczi :
Czemu? Właśnie w pytkę.
sheik.yerbouti :
No, nawet ma pomysł, ale rozwlekle i kaleko.
sheik.yerbouti :
no dobrze, odwołuję słabo, zamiast tego “słabiej”
w konkursie na lekkość palców na klawiaturze oraz fajną płętę w tej historyjce: pierwsze miejsce ma bezapelacyjnie wo, drugie major, trzecie jasio ex equo z gospodarzem
to subiektywne odczucie – może spowodowane tym, że notki jasia i barta były najbliższe zwykłej relacji z faktów, a te już je czytałem czy to na fejsie czy to na blipie. chociaż oczywiście obie notki są miłe do przeczytania, costam nowego wnoszą itepeitede (gospodarzu nie wywalaj za krytykę, hospodyne pomylujte)
@ naima_on_line:
jak ja nie lubię czytać jednostronnych forów. Moi drodzy, nawet Wasz Redaktor nie był tak stronniczy.
A że był, to każdy z Was wie, jeno Wam to na rękę. Gadać normalnie nie potraficie. Z resztą nie inaczej niż druga strona tego żałosnego przedstawienia.
Nie pozdrawiam
nie stąd :
Se załóż dwustronne, będziesz miał co czytać.
Resztą czego?
Bolesne! Ze zgryzoty nie będę mógł zasnąć tej nocy.
bantus :
jak to? to tylko jednego smska można wysłać?
mój poszedł.
nosiwoda :
Łelkam tu Fejsbuk. Jeśli odnajdziesz tu cokolwiek niezbędnego i fajnego, załóż temu czemuś stronę fanowską.
bart :
Obserwujemy narodziny nowego eufemizmu?
Trzeba sobie jednakowoż zadać w tym miejscu podstawowe pytanie, jak ktoś, kto rozpłakuje się na widok grupy na Fejsie, ma bronić red. Terlikowskiego przed germańskim oprawcą.
AJ :
To akurat oczywiste. Zhakowalem serwer wydawnictwa Fronda i znam już powieść “Chusta III – Ciwilizacjon des Todes”.
Helmut spojrzał w wizjer Leoparda 3 i zobaczył Zosię. Stała na skarpie i szlochała. Płacz dziewczęcia wytrącił go z równowagi. Zbyt nieostrożnie pociągnął za cięgło zasysacza ssania. Silnik czołgu zaryczał, a gąsienice wysłały w niebo strumień piachu. Za późno. Machina runęła w odmęty Odry, które litościwie domknęły się nad unijną flagą ze swastyką.
@bart: “historia jest dla mnie kompletnie niewiarygodna”
Moim zdaniem TT mijając się z prawdą ryzykowałby, że za parę lat jego córka, jak wejdzie w okres burzy i naporu może mu to wytykać. Jest to przesłanka, że ta opowieść to chyba nie do końca przypowieść.
wo :
“Cięgło zasysacza ssania” bardzo ładne, ale już “Silnik czołgu zaryczał, a gąsienice wysłały w niebo strumień piachu” zbyt poradne językowo jak na Terlika.
dyslektyg :
E tam, odpowie jej “Troszeczkę tylko ubarwiłem” i sprawa rozejdzie się po kościach. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, jako osoba, która notorycznie ubarwia.
BMJ publikuje drugi artykuł o “badaniach” Andrew Wakefielda. I o sporej kasie jaka tam płynęła
http://www.bmj.com/content/342/bmj.c5258.full
venividi :
Ładne bo nie moje. Ukradłem z felietonu Daniela Passenta z tomiku “Bywalec” (wczesne lata 70.).
Takie mam: http://alexanderdegrejt.blog.pl/golodupki-ran-do-kupki,15213394,n
Ze specjalnymi buziakami dla blogonauty Wurmana.
@Moim zdaniem TT mijając się z prawdą ryzykowałby, że za parę lat jego córka, jak wejdzie w okres burzy i naporu może mu to wytykać. Jest to przesłanka, że ta opowieść to chyba nie do końca przypowieść.
Ciężko mi sobie wyobrazić żeby taki ciąg myślowy wystąpił u prawicowego publicysty, po pierwsze dlatego że zawiera więcej niż dwa predykaty, po drugie dlatego że pewnie i tak wierzy że do tego czasu jego córka już będzie oazową zealotką (albo już zginie na froncie powstania przeciw cywilizacji śmierci). A “okres buntu” to cywilizacyjnośmierciowy hoax, tak czy inaczej.
+1 na lapka i świecidełka dla pana redaktora.
dyslektyg :
I znowu będzie kupa śmiechu, szukaj słowa Toyah w poniższym linku :-)
http://wo.blox.pl/2009/10/Niezalezne-Media-Obywatelskie.html
“Pamiętacie przyklejone przylepcem do ścianek działowych, przekserowane do granicy nieczytelności dowcipne żarty i rysunki komentujące rzeczywistość biurową? Jeden z takich żartów głosił: „Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego”. ”
To nie żart, tylko autentyczny ukaz carski bodajże z początku XVIII wieku ;) myślałem, że to powszechna wiedza
“Ludzie pokroju pana redaktora żyją w świecie, w którym katolicy są wiecznie prześladowani, a lobby homoseksualne wymusza kolejne przywileje na uciskanej heteroseksualnej większości. ”
Jakoś nie słyszałem, żeby policja monitorowała wypowiedzi antychrześcijańskie w mediach i “kontaktowała się” z ich autorami (“homofobiczne” – owszem; przypadek Lynette Burrows albo Littlejohna w Wielkiej Brytanii)… albo żeby w jakimkolwiek kraju europejskim z Watykanem włącznie, można było zapłacić grzywnę za stwierdzenie, że katolicyzm jest niemoralny (a za stwierdzenie, że taki właśnie jest homoseksualizm, skazano we Francji Christiana Vanneste).
@ bart:
Chyba do odstrzelenia, ciulu.
wo :
Założyłem. Taniemu winu.
Kotwicz :
Bo tak było napisane na tych kserówkach?
Różne rzeczy można zarzucić Piotrowi I, ale nie podejrzewam, by tworzył tak durne przepisy. Wolałbym zobaczyć jakiś dowód, a nie twoje zapewnienia.
Nie słyszałem też, żeby monitorowali wypowiedzi przeciwko teściowym. No i?
telemach :
Ależ Telemachu, co też Telemach?
Kotwicz :
Od czasu, gdy dałem się nabrać, że “Dezyderatę” znaleziono w opuszczonym kościele, unikam stanowczych twierdzeń związanych z pochodzeniem dowcipów i sentencji na kserówkach.
Kotwicz :
Po niewielkiej obróbce może być z tego ładna copypasta:
Ludzie pokroju Barta żyją w świecie, w którym przeciwnicy medycyny alternatywnej są wiecznie prześladowani… – Jakoś nie słyszałem, żeby policja monitorowała wypowiedzi zwolenników medycyny alternatywnej w mediach, a Simon Singh został niemal zrujnowany w długim procesie za słowa o nieefektywności kręgarstwa.
Ludzie pokroju Barta żyją w świecie, w którym artyści-ateiści są wiecznie prześladowani… – Jakoś nie słyszałem, żeby policja monitorowała wypowiedzi sympatyków sztuki sakralnej w mediach, a Dorotę Nieznalską skazano na roboty społeczne za wpisanie genitaliów w krzyż.
Rozumiesz, do czego zmierzam? Grzywna dla francuskiego homofoba nie oznacza, że żyjemy w czasach prześladowania chrześcijan – a w ogóle dlaczego zrównałeś te dwa pojęcia, czyżbyś twierdził, że każdy chrześcijanin to homofob? Ba, nie oznacza nawet, że żyjemy w czasach prześladowania homofobów. Spójrz, ilu ich wokół biega wesoło w dresach, tłuściutkich i rozradowanych. I wypisują te swoje brednie na swoich portalach poświęconych, nie przejmując się ani policją, ani procesem.
bart :
O, synonimy dobrostanu :]
Kotwicz :
Do powszechnej wiedzy należy to, że tam zwykle jest taki dopisek, ale to jeszcze nie znaczy, że to jest autentyczny ukaz carski.
Kotwicz :
Jakoś nie słyszałem, żeby człowiek zaczynający zdanie od “jakoś nie słyszalem”, miał coś mądrego do powiedzenia. Jakoś nie słyszałeś o żadnym procesie za obrazę uczuć religijnych? Nie słyszałeś o wyroku na Jerzego Urbana za zażartowanie z Ojca Świętego Jana Pawła Drugiego W Trójcy Świętej Jedynego? Chłopie, nie lekceważ tego i idź do laryngologa już teraz, kiedy jeszcze w ogóle cokolwiek słyszysz.
Kotwicz :
Nie tylko za to oraz koniec końców nie skazano (nie chce mi się sprawdzać czy “skazano” to w ogóle dobre słowo”.
Kolejny przypadkowy gość bez konta na “fejsbuku” pozdrawia! :D
bart :
Mmm, opuszczony kościół. #jestplan
lysaczi :
A Terlikowski przeczytał, i – jakże to zdumiewające – nie zrozumiał. Komentarze obrońców szańca też prześliczne.
W zasadzie to nawet nie ma jak obśmiewać, Terlikowski podkłada się sam zbyt natarczywie.
naima_on_line :
“Aż się ciśnie na usta, że jeśli małego Jasia się nie nauczy kultury czy choćby czytania ze zrozumieniem, to duży Jan umieć tego nie będzie”. Faktycznie, podkłada się bardzo namolnie.
Dziarskie wsparcie merytoryczne z komentarzy u Terlika:
Czy TTDKN nie rozważa przytulenia jakiegoś sympatycznego grantu z Cywilizacji Śmierci np na (użyjmy propagandy medialnej i legislacji, jak radzą powyżej) nadwartościowość BMI? Chętnie poczuję się dumna. I z rozkoszą nabiorę wiatru w żagle.
“pedały nabierają wiatr w żagle” epickie.
Wizualizuje mi się scena z flotą Achajów w “Troi”. Grecy – wiadomo.
“Może trudno w to uwierzyć komuś tak skoncentrowanemu na własnym …, ale są ludzie, którzy z dziećmi nie rozmawiają o homoseksualizmie. Na poznanie tego typu przypadłości i problemów moja córka będzie miała jeszcze dość czasu. Nie musze jej zaśmiecać głowy problemami psychicznymi i seksuologicznymi części populacji.”
No tak, na razie Tomcio szykuje dla córki ekwipunek powstańczy. Hełm już jest.
naima_on_line :
To musi być troll. Przecież nikt tego nie zauważył, bo wszyscy uznali, że Grupa Głuszaka to jakaś nowa homoseksualna bojówka.
@ bart: Jeśli przyjąć definicję homofobii stosowaną przez ludzi zawodowo ją zwalczających, to rzeczywiście przypuszczam że każdy chrześcijanin pod nią podpadnie. Ale nie w tym rzecz; ty sam zaproponowałeś przeciwstawienie katolicy – homoseksualiści, nie wnikałem już w jego sens a tylko je podjąłem.
@ wo: Urbana skazano, ale akurat z paragrafu o znieważeniu głowy państwa (być może Watykan nie powinien być państwem, lecz to już nie jest rzecz sądu).
@ Kotwicz:
No to cieszę się, że różnimy się w detalach, a z resztą mojej wypowiedzi się zgadzasz.
Kotwicz :
Boś głupi.
Kotwicz :
O, pokaż tę definicję.
Kotwicz :
Ale za powszechne znieważanie Fidela, Łukaszenki, Kima a nawet Obamy nikogo z tego paragrafu nie skazano.
naima_on_line :
“Fronda.pl – portal dla chcących zostać Jezusocholikiem”
może jezusochocholikiem?
albo jezusochochlikiem?
lysaczi :
Mój faworyt.
lysaczi :
Iesuchocholia progressiva
Kotwicz :
Jeżeli przyjąć założenie, że jesteś głupi, to na mocy tautologii jesteś głupi.
Bart zaproponował? Kiedy i gdzie?
Ha ha ha, a porywających samoloty na Tempelhof w latach osiemdziesiątych skazywano za usiłowanie sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym.
Kotwicz :
W takim razie przepraszam za błąd. A o sądowym prześladowaniu Nieznalskiej “usłyszałeś”, czy słysysz tylko o problemach homofobów na zgniłym, politycznie poprawnym Zachodzie?
RobertP :
A nawet nikogo nie oskarżono, o ile mi wiadomo.
wo :
Żaden błąd, sędzia w uzasadnieniu wyroku wspominał głównie o ośmieszeniu instytucji kościelnych. O ochronie prawnej głowy państwa sensu stricte ani słowa:
“Według sądu Urban ma prawo do wyrażania swoich poglądów, ale nie jest ono nieograniczone. Doszło tu do zderzenia dwóch wartości strzeżonych przez konstytucję: czci i godności człowieka oraz wolności wypowiedzi, poglądów i prawa do krytyki. Rozterkę sądu, jak rozstrzygnąć dylemat, rozwiało wcześniejsze stanowisko Sądu Najwyższego. Otóż uznał on, że wolność prasy może być ograniczana z powodu konieczności respektowania praw jednostki. Granice wolności słowa wyznaczają zaś – obok zasad etyki – przepisy prawa karnego o zniesławieniu. Urban te granice przekroczył. Bezsprzecznie chciał ośmieszyć wydarzenia i instytucje kościelne. Ośmieszył też i drwił z papieża.
Użył do tego określeń służących do nazywania zboczeń seksualnych, np. sado-maso, oraz wielkiej liczby epitetów, co świadczy o szczególnie złej woli autora inkryminowanego tekstu.”
Warto dodać, że biegły wydał opinię, iż “Urban nie popełnił zarzucanego mu przestępstwa, ponieważ głowa państwa podlega ochronie prawnej wtedy, gdy przebywa na terenie danego kraju, artykuł zaś opublikowano przed przyjazdem papieża do Polski.”. Do dziś się dziwię, że Urban nie złożył wniosku o kasację, tylko od razu udał się do francuskiej ambasady Cywilizacji Śmierci.
—-
Bajdełej: internetowa strona “Nie” donosi, że w najnowszym wydaniu papierowym znajduje się artykuł pt. “Rozkosz rżniętego drzewa” – polemika z Tomaszem P. Terlikowskim: o upodobaniach seksualnych, religijnych i prawnych. :D
jaszczomp :
I dał ciałła, bo nie wyczerpał drogi krajowej.
Kolejny stały czytelnik i wielbiciel (potwierdzone odpowiednim smsem) bez konta na pejsbuku dziękuje za zdjęcie. O ile sam widok dziewczynki w hełmie mnie nie rusza (może dlatego, że jeszcze nie mam dzieci), to podpis jest rzeczywiście przerażający. Gdyby TT żył w czasach powstania, byłby chyba jedynym rodzicem cieszącym się z tego, że jego dzieci biorą udział w walkach…
naima_on_line :
Kliknąłem, przeczytałem podtytuł artykułu… i w ostatnim momencie przełknąłem łyk herbaty tuż przed wypluciem jej na komputer. Tekst w stylu “niedobrze, szczeniaki zaczynają się od nas uczyć”.
jaszczomp :
[prawicowa_ortografia_mode_off]
A ja offtopicznie zagram tak:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80355,8945101,Len_z_wroclawskiego_laboratorium_dziala_jak_antybiotyk.html
(…)Ostatnio mówi się, że antybakteryjnie działa oliwa z oliwek: zawarte w niej kwasy tłuszczowe uszkadzają chorobotwórcze bakterie.(…) Podobne kwasy zawiera len, który profesor “ulepsza” od kilkunastu lat. (…)
Wyczuwam pewien potencjał nowonotkowy.
Tymczasem w innej części galaktyki…
Jak to zwykle bywa w klinikach medycznych, tkanki i szczątki walają się po kątach pięć lat po opuszczeniu przez pacjenta danej placówki. Doprawdy cud (dopisać do listy!), że jest tam jeszcze miejsce na cokolwiek innego.
A teraz będzie ekspozycja w szkle. (Jak się nazywał ten artysta-patomorfolog, co wystawiał w róznych miejscach preparaty i tkanki w różnych artystycznych aranżacjach i generał publiczny aka KRK go zjadł z oburzenia z powodu bezczeszczeń i znieważeń?)
Benzodiazepiny :
Ale to równie dobrze może być przełom.
@ bart:
Sformułowanie “Ostatnio mówi się(…)” użyte w medium o potencjale weryfikacyjnym Onetu nie skłania do entuzjazmu.
Benzodiazepiny :
Onegdaj powiadali, że ostatnio mówi się.
naima_on_line :
W Wielkiej Brytanii nie wala się nic, bo w Human Tissue Act (2004) ustanowili, że każdy strzępek Jednostki Ludzkiej (właczając w to mocz, kał, gluty i flupy) ma Przyrodzoną i Niezbywalną Godność i ni ma prawa się walać.
naima_on_line :
Tylko fiolka. Cieniasy. Teraz modne są rzeźby z krwi
http://www.telegraph.co.uk/culture/art/art-news/6165751/Frozen-blood-sculpture-on-display-at-National-Portrait-Gallery.html
Tylko trzeba mieć UPSa, bo jak się rozpuszczają jak padnie zasilanie
http://news.bbc.co.uk/2/hi/entertainment/2093053.stm
Niech wierni oddają krew, walnie się rzeźbę 1:1 a w miejscu serca podświetlona ampułka z krwią JP2. Cały naród buduje swoimi krwinkami JP2.
RobertP :
Katolicka i szlachetna odpowiedź na Stephanie Meyer.
Benzodiazepiny :
Pewnie, ale o plastrach Szopy-Skórkowskiego można było przeczytać jeszcze w paru miejscach, wszędzie z dużą nadzieją i entuzjazmem. Poza tym gość podąża Ścieżką Prawdy, najpierw in vitro, teraz badania kliniczne. Niby już zaczął sprzedawać te opatrunki, ale jak zajrzysz na jego stronę i przymkniesz oko na ANIMOWANE GIFY W XXI WIEKU KURWA, zobaczysz, że sprzedaż jest obwarowana różnym zastrzeżeniami i klauzulami. Ciekawe. Na altmed to na pewno nie wygląda.
bart :
Ale i nie na “równie dobrze przełom”. Mnóstwo rzeczy działa antybakteryjnie i nic z tego nie wynika.