Matka w potrzebie
Są czasem historie, od których wszystko opada. Im więcej czasu spędzam na prawicowych portalach, tym więcej takich totalnie osłabiających tekstów czytam. Rzadko jednak zdarza mi się trafić na coś, co natychmiast pragnę zacytować u siebie praktycznie w całości. Ostatnio miałem tak z twórczością Janka Bodakowskiego — notabene w związku z moim tekstem dowcipnisie na Forum Frondy wmówili Bodakowskiemu, że trafił na lewackiego Redwatcha, co on stoicko skomentował: „na liście proskrypcyjnej jestem od dawna”.
A co takiego znalazłem tym razem?
Zacznijmy od autora. Za autora będziemy się jako naród wstydzić po wsze czasy. To miłośnik Smoka Wawelskiego, zwolennik zwalniania nauczycieli-homoseksualistów z pracy, były wiceminister edukacji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, obecnie szczęśliwie osoba prywatna, mesje Mirosław Orzechowski.
Poczytajmy, co nasz kolega-bloger spłodził.
Haniebny atak na wiarę katolicką. Brońmy Królowej Polski!
U progu Wielkiego Postu spotyka nas, wierzących Polaków bluźnierczy, haniebny, nikczemny i szowinistyczny atak na Matkę Boga samego, na Najświętszą Maryję Pannę. Prasa światowa donosi, że w Izraelu telewizja nadaje program, w którym wredni poważają się na twierdzenie, że Maryja „spała z wieloma mężczyznami i nie jest niepokalana”. Dokonano niegodziwego ataku na prawdy wiary chrześcijańskiej, na świętość Królowej Polski, której hołd i zawierzenie składali król Jan Kazimierz i Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński, która była Opiekunką Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki, która była pod Grunwaldem i Wiedniem, w Katyniu i w katowniach UB. Która przez losy wierzących Polaków niosła Żydom ratunek z zagłady.
Rozumiecie, Matka Boska ratowała Żydów z Holocaustu.
A rząd polski milczy, kiedy Hetmanka Narodu Polskiego w potrzebie! Milczy prezydent, premier i szef MSZ!
Ale Polacy milczeć nie mogą!
Rozumiecie, pan Orzechowski oczekuje, że rząd polski będzie wysyłał noty dyplomatyczne do państw, w których mówi się coś brzydkiego o Bozi. Co tam oczekuje. On wzywa!
Wzywam prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wzywam premiera Donalda Tuska do natychmiastowej reakcji! W Polsce sądy skazują tych, którzy modlą się o nawrócenie żydów, Wielkopiątkową modlitwą wg Mszału Św. Piusa V.
Niech ambasador Izraela przeprosi Polaków, niech żąda ukrócenia podobnych bezeceństw i niech nastanie oczyszczenie.
Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie złożyłem doniesienie następującej treści:
Rozu… Wha-wha-what?!
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa
A jednak dobrze przeczytałem!
Mirosław Orzechowski chyba ma już w prokuraturze własne krzesełko. Donosił na Kubę Wojewódzkiego i Marka Raczkowskiego za flagę w psiej kupie; do tego dwukrotnie na Janusza Palikota. Raz za „Belzebuba z Torunia” — okazało się wtedy, że obrażanie o. Rydzyka jest obrażaniem uczuć religijnych Orzechowskiego.
W prokuraturze chyba jednak średnio lubią pana Mirosława, bo jak umorzą postępowanie, to on w blogu jedzie im po nazwiskach — skądinąd w równie kuriozalnym poście co obecnie cytowany. Pewnie mu to krzesełko nieraz czymś brzydkim wysmarowali. I wysmarują znowu, w zemście za konieczność ustosunkowania się do poniższego pisma:
Uprzejmie informuję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez autorów programu telewizyjnego „Like a Virgin” („Jak dziewica”) emitowanego w programie Channel 10 w Izraelu, polegającego na wyjątkowo ohydnym znieważeniu prawd wiary katolickiej, a przez to podejmowanie działań mających na celu wywołanie antychrześcijańskich nastrojów.
Ordynarne ataki na Najświętszą Maryję Pannę, Matkę Jezusa Chrystusa, Królową Polski, Tę której cześć oddawali i zawierzali Ojczyznę król Jan Kazimierz, Sługa Boży Ks. Kardynał Stefan Wyszyński, Ojciec Święty Jan Paweł II i wszyscy Polacy — godzą w wyznawane przez Polaków wartości i prawdy wiary, które chronione są w Polsce prawem, a przez to podlegają ściganiu.
W związku z powyższym, wnoszę o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania w niniejszej sprawie.
Wszelkie informacje i dowody dostępne są przez ambasadę Izraela w Polsce.
Uzasadnienie:
Stacja telewizyjna Channel 10 w porze najwyższej oglądalności wyemitowała program satyryczny „Like a Virgin” („Jak dziewica”), w którym dopuszczono się świadomego, haniebnego i szowinistycznego ataku na prawdy wiary katolickiej i drwin z Najświętszej Maryi Panny, Matki Boga, polegającego na twierdzeniu, iż „spała Ona z wieloma mężczyznami i nie jest niepokalana”. Taki czyn nie tylko godzi w uczucia religijne katolików, ale jest prymitywnym i ordynarnym atakiem na Maryję Królową Polski, Kościół katolicki i podstawowe prawdy wiary, wyznawane przez Polaków, które chronione są w Polsce prawem, a przez to podlegają ściganiu.
Prowokacyjny i szowinistyczny ton programu miał na celu poniżenie w oczach oglądających Maryi, Matki Zbawiciela i ugodzenie w uczucia religijne chrześcijan, Kościół katolicki i podstawowe prawdy wiary oraz wywołanie niepokojów. Każdy z tych zamiarów jest karany prawem polskim i międzynarodowym. W Polsce, kraju w którym skazuje się za modlitwę w intencji nawrócenia Żydów, nie może zostać pominięty milczeniem szowinistyczny atak na Wiarę, którą wyznaje większość Polaków.
Wobec powyższego wnoszę o zbadanie, czy emisja programu „Like a Virgin” („Jak dziewica”) przez Channel 10 nie naruszyła prawa polskiego oraz o wszczęcie i przeprowadzenie postępowania w niniejszej sprawie i przykładne ukaranie sprawców.
Podsumujmy: pan Mirek chce, aby polska prokuratura ścigała izraelską telewizję za program wyemitowany w Izraelu. Po dowody kieruje do ambasady Izraela. Żąda ekstradycji winnych w celu przykładnego ukarania. Wydaje mu się, że „wartości i prawdy wiary” są w Polsce chronione prawem. Uważa, że wszyscy Polacy zawierzają Ojczyznę Matce Boskiej. A myśleliśmy, że głupiej się już nie da.
Może to troll, co? Nie macie takiego wrażenia?
@ bart:
Widziałeeeś? http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2354519 – konferencja o naprotechnologi, organizowana przez Instytut Studiów nad Rodziną (ISNaR), 05-092 Łomianki, ul. Baczyńskiego 9, tel. 022/751-38-99; 0-607-044-068; fax 022/732-02-97, e-mail: isnar@uksw.edu.pl – zgłaszać się można do 15 marca.
666 głosów w ankiecie o papieżach w ogniu. Ktoś objął nad Gospodarzem honorowy patronat :-)
Gołe grube baby ftw.
@ Veln:
Ja już wczoraj zrobiłem sobie skrinszota. Miejmy nadzieję, że to nie Matka Boska (TM) patronuje Bartowi.
@666:
Przyznaję się, że zaczaiłem się w krzakach i zamknąłem ankietę, jak tylko padł głos o odpowiednim numerku :)
niop. to teraz poprosimy nowa ankietę!
bart :
Sorewicz, że wyjeżdżam może z musztardą po obiedzie, ale głupio piszesz. Nie jest przecież tak, że leczyć chorobę nowotworową może tylko lekarz, który osobiście doświadczył remisji. Osoba bezdzietna, jakielkolwiek proweniencji (sprawdzić, czy nie ksiądz) może posiadać wiedzę n/t wychowania dzieci z innych źródeł, niż li tylko przaśna, “w swoim domku” praktyka. Oczywiście, Twoje prawo jako rodzica, by tego typu rady polać parabolicznym, ale założenie, że są błędne wyłącznie dlatego, że nie stoi za nimi urlop macierzyński, z przysłowiowej dupy.
To trochę tak, jakby uznać, że ojciec jest z definicji rodzicem drugiej kategorii, bo w końcu to nie on zaciążył.
Chuja prawda akurat. Teoretycy od wychowywania dzieci.
To ja jestem teraz zajebistym offroadowcem bo przeczytałem na ten temat 3 książki po pięset stron każda.
Tylko prawka nie mam.
winner.schnitzel :
Przykład z lekarzem nie jest najlepszy, bo każesz mu chorować na to samo, co jego pacjent – to nie to samo, co dawanie komuś wskazówek, jak ma coś robić. Jednak nawet w tym przykładzie kryje się ziarno tego, o co mi chodzi: kiedy lekarz z własną historią nowotworową obwieszcza pacjentowi przysłowiowe pół roku, może powiedzieć “wiem, co czujesz”, zamiast “mogę sobie wyobrazić, co czujesz”.
Nie neguję prawa osób bezdzietnych do posiadania wiedzy na temat wychowywania dzieci. Fajnie jednak, kiedy taka wiedza zostaje przećwiczona w praktyce, wtedy można zweryfikować różne tezy. Trochę jak symulator lotu – niby wszystko tak samo, ale człowiek poci się jakby mniej.
A nie jest?
Bart, sorasy że offtopicznie.
Jak zobaczyłem tę koszulkę: Mary was only a virgin if you don’t count anal
uznałem, że dłużej nie wytrzymam i muszę kilka kupić.Pytanie: Trzyma się to to jakoś? Po dwóch praniach da się jeszcze odczytać? Zamawiasz może jakoś w najbliższym czasie?
Któś tu uważał, że ks. Heller jest wporzo, no to może zerknijcie
http://rozplatajactecze.blogspot.com/2008/06/jednak-si-krci-soce-dookoa-ziemi.html plus oryginalny wywiad (link tamże).
Jeszcze trochę i będzie z ks. Hellera drugi Sedlak.
Już nie mówię o tym, że koncepcje księdza były obśmiane w SF, bo skoro
Na pytanie, czy we wszechświecie są istoty rozumne, odpowiedź jest prosta: nie wiemy. Niewątpliwie racją za „tak” jest ogrom wszechświata…
…i jego jednorodność – w każdym miejscu wszechświata działają te same prawa fizyki.
Możemy podać także rację teologiczną, jaką jest stwórcza płodność Pana Boga – trudno przypuszczać, że w tak ogromnym świecie Bóg stworzył życie tylko na Ziemi, skoro mógłby stworzyć je także gdzie indziej.
W tle kryje się wizja kosmicznej encyklopedii różnorakich narzędzi tortur, na której różne gadzie, owadzie, mackowate stwory oddawały ducha (no bo chyba nie tylko my jesteśmy zbawieni?) w głębiach kosmosu. Dla mnie bomba.
Marcin :
Tak. Tak. Nie.
@ RobertP:
Teologia, obok kreacjonizmu, wydaje się wykazywać największą elastycznością w reinterpretacji własnych dogmatów, kiedy w brutalny sposób zaprzeczy im rzeczywistość. Na pewno dowiemy się, że u Ezechiela to faktycznie jest opis statku kosmicznego, jak chciał von Däniken, a prawnuk Kaina Mechujael pewnego dnia tak się znudził głupimi docinkami z powodu imienia, że wsiadł do rakiety i odleciał z Ziemi hen, ku gwiazdom!
yony :
Rzecz w tym, że ani prawko, ani nawet własny samochód nie przekłada się z automatu na bycie dobrym kierowcą. A już przekonanie o własnej zajebistości “bo ja panie tyle lat za kółkiem” regularnie podnosi statystyki wypadków.
W temacie rad z teorii i praktyki.
Z dziećmi jest trochę jak z psami (sorejszyn dla dzieciatych). Można (i absolutnie warto!) przeczytać dużo naprawdę dobrej literatury z zakresu kynologii, tresury, szkolenia czy behawioru, ale kiedy staje się oko w oko z zaślinionym 70-kilowa stworem który po spacerze nie chce wrócić do boksu, to właściwie ta książkowa wiedza nie jest na wiele przydatna. Tz. oczywiście ma się w głowie szybki flash „1000 i 1 sposobów aby namówić obcego psa do zrobienia tego co TY chcesz a nie ON” ale tak naprawdę liczy się tutaj połączenie tej wiedzy z własną osobowością, charakterem i co by dużo nie gadać z doświadczeniem (im ono jest większe tym większa jest szansa ze zachowa się obydwie ręce w całości i twarz bez konieczności interwencji chirurga plastyka: ). Dlatego w przypadku psich tematów nie za bardzo wyobrażam sobie korzystanie z porad czy wskazówek kogoś, kto psa nigdy nie miał (lub nie pracował z psami). (na szczęście takich teoretyków w psim świecie raczej nie ma). W bezpośrednim kontakcie z dziećmi i psami prędzej czy później, (ale raczej prędzej) każdy teoretyk wymięknie, gdyż są to stwory mające niewiarygodną inwencję twórczą. I dlatego pewnie jednak jest lepiej, kiedy świeżo upieczeni rodzice czy też właściciele psa korzystają z wiedzy tych którzy przerobili tematy na własnej skórze – co nie oznacza zawsze posiadania na własność psa czy dziecka – zakładam tutaj duży margines dla osób codziennie pracujących/funkcjonujących z dziećmi czy psami.
(przykład z psami wynika z tego że to one są w kręgu moich zainteresowań i posiadania w przeciwieństwie do dzieci)
bart :
No i tutaj oczywiście nie ma dyskusji, pełna zgoda. Przyczepiłem się głównie do kontekstu:
…bo stąd już moim zdaniem niebezpiecznie blisko do jakiejś prawicowej paranoi typu rozdział między rodzicielstwem naturalnym a nienaturalnym, “ja decyduję o klapsach”, itd. W końcu doświadczenie płynie _również_ z obserwacji. Bywa, że rodzicom zabraknie wyobraźni, albo że tatuś to mały chujek – nie widzę powodu, dla którego rada z zewnątrz miałaby być z definicji zła tylko dlatego, że wygłasza ją gość bez jajek. A przecież obok teorii i praktyki istnieje jeszcze faktor X, nazwijmy go roboczo zdrowym rozsądkiem :)
Nie musi być, nie z automatu.
winner.schnitzel :
Masz rację, mogłem to inaczej sformułować.
Moim zdaniem, z automatu właśnie jest drugą kategorią. I musi się postarać, jak chce być równoprawnym.
Mi to się w ogóle wydaje, że przykład z lekarzem to jest trochę z dupy wzięty. No przecież jest różnica pomiędzy prawem do wypowiadania się autorytatywnego na temat raka, bo się przeszło minimum kilkanaście lat edukacji i praktyki medycznej, a jakimś dajmy na to księdzem udzielającym komuś rad na podstawie doniesień “Katoliccy naukowcy dowiedli…”.
Veln :
Mi to się w ogóle wydaje, że Twój przykład jest zupełnie z dupy wzięty. No przecież jest różnica pomiędzy prawem do wypowiadania się autorytatywnego na temat wychowania dzieci, bo się przeszło minimum kilkanaście lat edukacji i praktyki pedagogicznej, a jakimś dajmy na to różdżkarzem udzielającym komuś rad na podstawie doniesień “Radzieccy bioenergoterapeuci dowiedli…”.
I co mu z tej szkoły pedagogicznej jak zaraz potem jednym tchem z poradą wygłasza opinię pt. “mój syn nie będzie na pewno pedałem, bo go tak wychowam…”?
No chyba że byłem pijany i pomyliłem gości… :|
I właśnie z doświadczenia biorą się potem rady “Ja to pasem dostawałem i proszę na kogo wyrosłem”.
Analogia z lekarzem jest o tyle słuszna, że kogoś kto nie ma dzieci można by ewentualnie spytać jak “robić, żeby nie było”, albo jak się pozbyć gdy już będzie. A jak z dzieckiem żyć to trzeba już jednak pytać chorych na onkologii.
EDIT: Wałkuję naszego mustach-mana dalej, spławik drgnął, zacinam :-)
bart :
To przecież Günther!
Ała, nie wiem, kim jest Günther!
inz.mruwnica :
Chciałem ci napisać, że przegiąłeś z tym teutoństwem i prasłowianami, ale w końcu z niezłym tuzem mamy do czynienia :)
bart :
Ale jak przegiąłem? Serio chciałbym wiedzieć, bo ja w tego typu trollingu dosyć świeży jestem.
No nie wiem, trollując sympatycznie, należy poświęcać dużo uwagi kontroli nastroju osoby trollowanej, a nasz Neosarmata jest na ciebie trochę zły, że nie dostrzegasz KRYPTO-propagandy w “Krzyżakach”. Pojechałbym z nim bardziej polubownie :)
Chciałem tylko powiedzieć, że to co piszę jest kompletnie bez związku z chuj mnie obchodzącym tematem, ponieważ od wczoraj zmieniłem orjentację finansowo – seksualną na pedalską i zostałem brzaną sumatrzańską z homologacją wydechową. Wiem, że to co napisałem jest głupie, chujowe i bezmyślne jak analny avatar mruwnicy. Dziękuje za uwagie.
bart :
Chciałem ci napisać, że przegiąłeś z tym teutoństwem i prasłowianami, ale w końcu z niezłym tuzem mamy do czynienia
Z pojebami trzeba delikatnie. Choć wątek pansłowiański błyskotliwy w kontekście Zakonu Najświętszej Hetmanki. Może Milosevic umęczon pod Ponckim Piłatem?
@trollowanie trolli, to mnie nie chwaląc się wzieli na górę onegdaj S24 następujący tekst:
“Wszelkie prawo pochodzi od Boga, w tym prawa człowieka, które Bóg dał nam zawierając przymierze z Żydami podczas ich wyjścia z ziemi niewoli. Pierwszym aktem prawnym regulującym prawa człowieka jest Dekalog. Uzupełnieniem Dekalogu w Nowym Testamencie jest zasada równości i sprawiedliwości społecznej („nowe przykazanie daję wam abyście się wzajemnie miłowali”), wraz z uszczegółowieniem o zakaz czystek etnicznych („nie ma Greka ni Żyda”), prawa pracownicze („a zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego”).
Pan Bóg dał człowiekowi zbiór uniwersalnych praw – Dekalog jest pierwszą, najważniejszą i jedyną doniosłą Deklaracją Praw Człowieka. W zasadzie nie deklaracją, ale konstytucją, bo nabycie praw przez człowieka nastąpiło w chwili gdy Mojżesz otrzymał kamienne tablice. Przekazanie Mojżeszowi tablic było aktem konstytutywnym, a nie deklaratywnym – zatem Dekalog jest Najwyższą Konstytucją Praw Człowieka. Wszelkie ludzkie dokumenty, jak międzynarodowe konwencje, karty praw, czy narodowe konstytucje – są jedynie odzwierciedleniem zamysłu bożego nadania praw człowiekowi oraz deklaracjami przestrzegania przez człowieka prawa bożego.
Ludzkość przyjęła nadane prawa z boskiego nadania, lecz przedstawia je oszukańczo jako dorobek humanizmu, oświecenia i krwawego terroru w dobie rewolucji francuskiej. Choć błędy poznawcze łatwo sprostować wskazując na Dekalog, a także Stary i Nowy Testament, to przekłamanie to prowadzi do fałszywego rozumienia praw człowieka.
Wielkim nadużyciem (tu nikt z nas nie jest bez winy – STWÓRCY żałowano nawet drobnej invocatio Dei) jest konsekwentne pomijanie w dokumentach prawniczych, zarówno krajowych (jak Konstytucja, ustawy i rozporządzenia), jak i konsekwentnie we wszystkich międzynarodowych konwencjach, oraz w orzecznictwie sądów polskich (w tym Trybunału Konstytucyjnego RP), sądach międzynarodowych i europejskich (jak Europejski Trybunał Praw Człowieka i Europejski Trybunał Sprawiedliwości) – PRAW BOGA. A przecież Dekalog nim nadaje prawa człowieka, deklaruje również mocą Bożego słowa Prawa Boga.
Człowiek stawia siebie przed Bogiem, zaprzeczając systematyce aktu prawnego jakim jest Dekalog. Wywyższając siebie ponad inne stworzenie, człowiek zapomina, że prawa ludzkie nadane przez Boga są prawami mniejszej wagi niż prawa Boga. Niszcząc hierarchię prawa, człowiek odwraca się od Boga i narusza przymierze, dzięki któremu może cieszyć się własnymi prawami.
W preambule Dekalogu Bóg powiedział Mojżeszowi i ludzkości „Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” ustanawiając tym samym pierwszą w dziejach ludzkości swobodę podróżowania w sprawach prywatnych, w interesach oraz celem podjęcia pracy, zastrzegając jednak dla siebie prawo kontroli ruchu podróżnych.
W pierwszym i trzecim przykazaniu Pan Bóg ustanawia boskie prawo do czci przez Stworzenie wyłącznie przysługujące Bogu. Pierwsze przykazanie ustanawia wolność sumienia człowieka, gdyż pozwala człowiekowi czcić innych, cudzych bogów, ale w drugiej kolejności. Pan Bóg ustanawia tym samym zasadę proporcjonalności – przejęte przez wszystkie demokratyczne systemy prawne, w tym prawo europejskie – chroni prawa boże nie naruszając praw ludzkich w większym niż to konieczne zakresie. Kładzie również podwaliny prawa autorskiego, patentowego i znaków towarowych, zastrzegając wyłączne korzystanie ze swojego wizerunku i zakazując sporządzania kopii Stworzenia („Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach poniżej ziemi”).
W drugim przykazaniu Pan Bóg ustanawia boskie prawo do godności, swojej autonomii i prywatności. Pojawia się w bożym planie ponownie zasada proporcjonalności, której próżno szukać w amerykańskiej czy francuskiej deklaracjach praw człowieka (zakazuje wzywania „nadaremno”) oraz – co równie ważne – dyrektywa interpretacyjna służąca niesprzeczności systemu prawnemu (uzasadnione wzywanie imienia bożego konieczne jest dla realizacji bożego prawa do bycia otoczonym kultem).
Należy postulować włączenie Praw Boga do wszystkich międzynarodowych oraz krajowych aktów prawnych (przynajmniej tych rangi konstytucyjnej) – podobnie jak włączono prawa człowieka. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której Dekalog implementowany jest do międzynarodowego i krajowego porządku prawnego tylko w części i to akurat w części wygodnej tzw. liberalnej lewicy.
Donośny niech będzie Głos Wielkich Pasterzy i Doktorów Kościoła: „Od grobu św. Wojciecha pytam więc, czy wolno nam odrzucić prawo chrześcijańskiego życia (…) W imię poszanowania praw człowieka, w imię wolności, równości, braterstwa, w imię międzyludzkiej solidarności i miłości, wołam: nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” (słowa Ojca Świętego w Gnieźnie 1997 r.)”
któren to był zainspirowan zapośredniczoną w słowach Tomasza Terlikowskiego (“Każda osoba wierząca głosi wyższość prawa Bożego nad pastwowym. Nie ma innej możliwości.”) oraz Stanisława Życińskiego (“Musimy pytać, co robić, by w wolnej, demokratycznej Polsce ci, którzy odwołują się do głosu sumienia, nie byli przedstawiani jako wrogowie porządku społecznego, bo oni kierują się Dekalogiem, który jest trochę starszy od innych regulacji prawnych”) PRAWDĄ JEZUSOWĄ. Salonowe pojeby oczywiście się nabrały i sekundowały, że prawo boskie jest ponadludzkie jasna sprawa. Bóg zapłać.
Żydzi nie jeżdżą szybko. Jeśli się mylę, proszę o przykłady wyścigowych.
Tutensramon :
Nie tylko Żydzi, optymalni też. Nawet mandatów nie płacą, bo nie muszą. Dr Kwaśniewski to wykazał http://www.optymalni.com/Listy_i_Odpowiedzi/HIV/hiv.html
OT będzie.
Jeszcze 69 postów i będzie 500 komciuff.
bart :
No ja myślę, powoli przygotowuję go na szoking. Na razie zszedłem z asa i dziesiątki, teraz będę rzucał meldunek. A potem niech się dzieje wola Kriszny.
@ Marcin, T-Shirt Hell:
Jednak chciałbym coś zamówić z TSH, ale tylko jedną koszulkę (ABORTIONS TICKLE!), więc jeżeli ktoś robi zamówienie, to chętnie dołączę :)
@ inz.mruwnica:
ale gdzie można podziwiać ten pojedynek gigantów?
http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=95&pid=1440
@ bart:
dzięx!
taaaaaaaaa pan Piotr Marek zdecydowanie mieszka na pięterku…
brawa dla tutensramona, dzielnej brzany sumatrzanskiej
dobrze prawi
Powiem szczerze, że w komentarzach u Neosarmaty już nie odróżniam trolli od prawdziwych patriotów… Tylko jak mi nick znajomy mignie, to wiem :)
“Jestem żydem i się wstydzę”?! :D
@Bart
Luz. To wszytko ja u Neosarmaty. Stały lurker twój. Badam czujność Marka Piotra.
WOW, niezły desant u Neosarmaty. Tez mam problem z odroznieniem oryginalow od podrobek – wydaje mi sie ze trolle bardziej sie przykładają ;) Nieporadny jezyk i belkot to podstawa zeby nie rozszyfrowali!
@barita
To język i słowa ich idoli. Nie mają prawa się czepić. ;-)
Zafascynował mnie wpis o Iluminatach. To ktoś od nas czy popełniono go na poważnie?
Mi się podoba ten następny, w którym mowa o tym, że w Hollywood nakręcono 400 filmów o Żydach, ale żadnego krytycznego, a w dodatku Hollywood promuje strzelanki uliczne, zboczenia i mieszanie ras :)
@ radkowiecki:
O kurwa.
W ogóle kabotyna robi copypastę z polonica.net. Te 400 filmów o Żydach jest także stamtąd. I strzelanki uliczne też. A już myślałem, że ma taki flow :)
Jakby ktoś chciał dołączyć:
http://www.google.pl/search?q=hollywood+site%3Apolonica.net
@ bart:
Sorasy Bart! Chyba nie wierzysz w to, że coś takiego mógłby napisać jakiś twój stały czytacz. Nawet na ostrym haju.
Polonica jest obszernym źródłem do generowania troll-bombingu forów prawackich. Oni się gubią przy tym.
Z tych tekstów to ja uwielbiam motyw zamku pod Strasburgiem i niejakiego de Libereau. To jest jakaś “podwójna zasłona”, bo nawet źródła obnażające Wielki Spisek Światowy przyznają że to postać wymyślona a zamku to wcale takiego nie ma. ;)
W którymś momencie się okaże, że nie ma już prawdziwych świrów prawicowych, a wszystkie te odjazdy to trolle, nasze i nie nasze. W sumie to dosyć pocieszna wizja. :)
kabotyna :
Strasznie lubię takie motywy – kiedy tropiciele spisków z pięterka nabijają się z tych ze stryszku. Czytałem kiedyś książkę “Them. Adventures with extremists” – i kołacze mi się w pamięci scena, w której Davida Icke nie wpuszczają na jakiś zjazd świrów, bo “kompromituje ruch demaskatorów Rządu Światowego”…
Czy na Frondzie już wrzawa?:
http://wyborcza.pl/1,75477,6349897,Aborcja_dziewieciolatki_w_Brazylii.html
I jest mi w stanie ktoś odnaleźć, że tego ojca-pedofila też ekskomunikowano? No kurwa, proszę? Bardzo bardzo kurwa proszę? Jam lewak, ale nie wierzę że oni mogą być aż tak pojebani. No kurwa, musieli go ekskomunikować razem z resztą, bo tak to normalnie samobójstwo dla tej religii w Brazylii, prawda? Prawda?
@ Veln:
Nie ekskomunikowali. To logiczne. Skoro z woli boga zgwałcone i zaciążone dziecko ma zginąć to przyczyna też musi pochodzić “z góry”. Czyli nie można tatusia ekskomunikować, bo przecież gwałcił z woli bożej.
Proste, nie?
A jakże. Kurwa mać, wyobrażacie sobie jak ta Bozia musi być wkurwiona jeśli istnieje i widzi co oni wyprawiają?
Veln :
ejjj no jednak gwałt to nie morderstwo z premedytacją, nieee?
@ czescjacek:
W sumie, racja. Poza tym brakuje mi tu argumentu, którym czarni rzucali na naszym podwórku – skoro została zgwałcona to prowokowała i sama sobie jest winna, prawda?
Suka nie da, pies nie weźmie, tak to chyba szło.
Ej no… zatrollowaliście neosarmatę na śmierć, już się nawet nie odzywa. Chyba mu Żydzi internet odcięli. I co ja teraz… Was mam trollować?
@veln: antropomorfizujesz koleżko bez sensu: niby dlaczego [bozia jesli istnieje] would give a shit?
@ inz.mruwnica:
Może przeraził go własny sukces?
Nie bardzo rozumiem to wasze kurwienie. Przecież to woda na młyn antyklerykałom, którzy radośnie będą przytaczać ten przykład np. w rozmowach z ks. Terlikowskim na temat 14-letniej “Agaty”. W tym kontekście, jak i w kontekście chęci ratowania ośmiokomórkowych zarodków ludzkich, widać, jak bardzo dogmaty kościelne rozmijają się ze zdrowym rozsądkiem i moralnością.
Kurwić moim zdaniem można dopiero wtedy, kiedy rodzinę dziewięciolatki próbuje się odwieść od aborcji za pomocą zmasowanej akcji SMS-owej i molesty w szpitalu, tak jak to zrobili nasi Ciaśni z “Agatą”, w czym też nasz Maszek Gnyćka miał udział, zdaje mi się.
BTW, czy ktoś wie, gdzie można znaleźć blog “Agaty”? Ciaśni strzegą adresu jak oka w głowie. Podejrzewam, że treści w blogu mogą się kłócić z tezami zawartymi w książce Terlikowskiego i Najfeld.
BTW2, ostatnio w wiadomościach Frondy przeczytałem, że w Wielkiej Brytanii “aborcję przeprowadza się nawet na 14-letnich dziewczynkach”.
@ bart:
Jestem antyklerykałem. Nigdy się z tym nie kryłem. To i się wkurwiam.
@btw2:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53663,6309701,Najmlodsze_matki_Europy.html
Adam Gliniany :
Ale przeczytałeś, co napisałem?
Jednak była i trwa nagonka. Za niezawodnym Piotrem Skargą, co się w grobie przewraca, że tacy goście obrali go na patrona ich stowarzyszenia:
@ bart:
No przeczytałem. I w sumie racja – niech sobie kościelni z parafianami swoje sprawy załatwiają po swojemu – ale z drugiej strony to i tak wkurwia. Może to i nielogiczne jest, przyznaję, ale dalej wkurwia.
Myślę, że reakcje naszych starych znajomych na tę historię to fajny temat na nową notkę. Przychodź, natchnienie!
@ Adam Gliniany:
dlatego jak to elegancko ujal Orlinski gratulujac rekrutacji Williamsona – “gdy Jego Swiatobliwosc strzela sobie w stope, moje mijesce jest przy Jego Swiatobliwosci by z usmiechem podawac naboje”
Pytanie oczywiscie, czy skurwele nie dreczyly dziecka przy okazji, ale wychodzi na to ze oszczedzili dziecku ekskomuniki i kto wie, moze do bierzmowania dopuszcza.
Łaskawcy.
Hetmanka się wypięła na Mirosława O., byłego wiceministra itak dalej i tak dalej, przed chwilą go w Łodzi zapudłowali
O. Racja.
‘Słuchaj drogie dziecko, widzisz, jesteśmy łaskawi, chociaż uważamy Cię za dzieciobójczynię, nie ekskomunikowaliśmy Cię. Pamiętaj jednak, że ta diablica, Twoja matka została ekskomunikowana, a więc nie jest członkiem wspólnoty katolickiej do której Ty należysz. Powinnaś się więc teraz słuchać Twojego kochanego tatusia, który nikogo (w przeciwieństwie do Ciebie i Twojej mamusi) nie zamordował, więc go nie ekskomunikowaliśmy i sprawuje teraz nad Tobą bezpośrednią duchową opiekę.’
Mhm, no łaskawcy, nie dręczyli dziecka. A matkę i lekarzy “tylko” ekskomunikowali, tak?
Nazwijmy rzecz po imieniu – Kościół poddał ostracyzmowi osoby które pomogły i uratowały życie(!) ofierze kazirodczego gwałtu. Ku przestrodze, jak rozumiem, żeby następna zgwałcona dziewczynka umarła na porodówce.
Wywieranie nacisków na rodzinę i lekarzy również powinno być karalne w wykonaniu instytucji religijnej – o ile znajomy może po prostu dać wyraz swoim poglądom, to Kościół ma niewspółmiernie silniejsze środki oddziaływania na swoich wiernych (przecież nikt nie chce iść do piekła).
No, Bartu, chyba masz temat. W temacie Matki Boskiej w potrzebie zresztą:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6352932,Miroslaw_Orzechowski_odpowie_za_jazde_po_pijaku.html
Epic win:
“B. wiceminister edukacji, prezes Ligi Polskich Rodzin Mirosław O. usłyszał zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Informację tę potwierdził rzecznik komendanta głównego policji podinsp. Mariusz Sokołowski. 52-letni szef LPR, b. wiceminister edukacji i b. poseł nie przyznaje się do winy.”
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezes-LPR-kierowal-z-2-promilami-rozbil-dwa-samochody,wid,10917849,wiadomosc.html
@ MP:
I od opieki matki boskiej uchowaj nas panie…
Złamas się już tłumaczy: http://miroslaw-orzechowski.blog.onet.pl/
Oczywiście rzecz się działa w mieście Łodzi. Jakoś nie jestem zdziwiony.
@Burzyciel
No i jeśli ktoś sugeruje, że zamordowałeś dwoje ludzi (co za język, jeju), a jeśli tym bardziej sugeruje to gwałconej przez lata 9-letniej dziewczynce, no to sorry, nie ma przebacz, wpierdol i do loszku. Myślę, że arcybiskup z ojczulkiem-gwałcicielem by się wspaniale dogadał. Hehe. O innych współwięźniach nie mówiąc. (Noż gdzie ten Tutensramon i jego plastyczne opisy gdy jest potrzebny…)
@ Veln:
Tutensramon ćwiczy riffy na swoim nowym wiośle.
Nie mogę komentu dodać. Co jest?
2,2 promile to na moje oko półtorej-dwie butelki czerwonego wytrawnego wina. Całkiem sporo. Po takiej ilości nie wszystko pamiętam.
Sorasy, odspamiacz trochę oszalał.
@Orzechowski na bani
A mówiłem, a ostrzegałem, nie wzywać Matki Boskiej, bo jak zechce pomóc, to na bank coś spierdoli…
http://wiadomosci.onet.pl/1929683,11,item.html
Ulubieniec powrócił z zaświatów i mrocznej otchłani niebytu :)
Panowie, Piotr Marek odpisał.
“Oczywiście rzecz się działa w mieście Łodzi. Jakoś nie jestem zdziwiony.”
?
invinoveritas :
“W mieście łodzi nawet psom bieganie szkodzi”
Neosarmata łyknął trolla. MOC!
Ja tam robię jako Ostatni Bastion :)
Przyjęcie naszej wesołej czeredy jako braci sarmackiej byłoby (gdyby nie wymagająca pracy i wytrwałości jednolitość wizerunku Pana Piotra Marka) wskazówką, że to też troll i poznał swojaków, albo cieszy się że świrów nabrał. Anyway – dobra robota! Kogo teraz strolujemy?
Wąsacza. Bez chwili zastanowienia.
@ bart:
Bastion! Dałeś ciała z Brando. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy. Odpisałem Ci niezwłocznie, w jedynie słuszny sposób.
Wąsacz ma kompletny odlot. Nie przychodzi mi do głowy co on mógłby łyknąć. Niestety
@ kabotyna: Jak to co – żyd Wąsacz Emil (Firtzinger Moshe) oddał za bezcen ojcowiznę po Druckim-Lubeckim (znaczy PZU) Żydom.
Mimo, żem jest lurker, to pomogę Ci dojść do 500 komciów :-)
Zauważyliście, że serwer propolonijny stoi sobie grzecznie w tej całej zepsutej Holandii? Godzi się tak aborcjonistów, liberałów i narkomanów (nie mówiąc o rekinach światowej finansjery) Panom Polakom wspierać?
@ Ombre Jaune:
Łał, a jak to sprawdzić?
@ bart
Jeżeli używasz Firefoxa, to jest taka fajna i przydatna czasem wtyczka
Ewentualnie po adresie IP.
@ barista:
To za słabe jest. Wąsacz w tym jednym tekście skompilował całą pigułę działu “lichwokracja” na polonica.net. Jestem bezradny. Chciałem zaatakować niezawodną w takich sytuacjach Grupą Bilderberg i nic z tego. Wąsacz jest głęboko w temacie.
No nic… zaatakowałem Rezerwą Federalną. Łyknie to?
A w UK to nawet dzieci ze szkoły zabrać nie można…
http://wiadomosci.onet.pl/1929778,12,item.html
http://www.dailymail.co.uk/news/article-1160067/Parents-face-court-action-removing-children-gay-history-lessons.html
@ Ombre Jaune:
Mnie bardziej ciekawi gdzie stoi polonica.net bo to zwyczajni przestępcy w świetle prawa niemal każdego państwa. Skutecznie jednak mają zamaskowane dane rejestrowe.
@ bart
jest jeszcze to
Nono, dzięki. Zainstalowałem wtyczkę.
Najwyraźniej wykupili serwer w domeny.com (gdzieś się przewijają w whoisach), które pewnie wykupują miejsca na zachodnich serwerach. Bo w inteligencję założycieli portalu jakoś mi się wierzyć nie chce.
@ bart:
Neosarmata Cię przeprosił! No, no… szacun na dzielni.