Home > Racjonalo, Szef kuchni poleca... > Codex Alimentarius i jaszczury

Codex Alimentarius i jaszczury

February 14th, 2009 Leave a comment Go to comments

Dzisiejszy post ma walor edukacyjny i powinien służyć jako ostrzeżenie przed straszliwym niebezpieczeństwem, jakie grozi ludzkości w niedalekiej przyszłości. Oto Rząd Światowy cichaczem wprowadza nowe prawo, tzw. Codex Alimentarius. Według ostrożnych szacunków przeprowadzonych przez niezależnych badaczy, wskutek wprowadzenia nowego prawa umrą trzy miliardy ludzi (informacja zaczerpnięta z wykładu niezależnej badaczki o CA, 2. minuta, 20. sekunda filmu).

Informacje o CA rozchodzą się powoli po forach internetowych, wymieszane z jakimiś historiami o firmie Monsanto patentującej świnię jako zwierzę. Raz ktoś zmieszał je również z ckliwą opowieścią o gejach kradnących dzieci w Szkocji, ktoś w ramach riposty zalinkował do mnie, zobaczyłem gości w statystykach, złożyłem rewizytę na forum i w ten sposób i ja dowiedziałem się o straszliwym kagańcu, który za chwilę nałoży nam Unia Europejska do spółki z farmaceutycznymi megakorporacjami.

Co nam grozi od 1 stycznia 2010 r., kiedy to Codex Alimentarius rzekomo stanie się obowiązującym prawem?

  • Wszystkie rośliny jadalne mają być obowiązkowo napromieniowane (poddane działaniu dużych dawek radioaktywnego kobaltu 60 lub cezu 137, promieni gamma, albo wiązek elektronów o ogromnej prędkości), naszpikowane pestycydami.
  • Nielegalna stanie się sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych oraz ziół oraz bazujących na nich terapii (już niektóre z nich zostały zabronione).
  • Wszystkie zwierzęta, łącznie z hodowanymi ekologicznie mają obowiązkowo zażywać antybiotyki i hormony wzrostu.
  • Przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw nie będzie możliwa bez zezwolenia i objęta ścisłymi regulacjami.
  • Nastąpi zakaz rozpowszechniania informacji na temat naturalnych środków leczniczych.

Ponieważ w ów straszny projekt zaangażowana jest również Unia Europejska, w Polsce protest przeciwko Codex Alimentarius trafił na podatny grunt. Z oczywistych względów i w oczywistych środowiskach…

 

 

…ale żeby być sprawiedliwym, trzeba przyznać, że prawaki przegrywają ilościowo tym razem z dziwakami. O CA pisze się głównie na stronach i forach poświęconych zdrowemu żywieniu lub zjawiskom nadprzyrodzonym.

Oczywiście nie tylko Polacy sprzeciwiają się zagrożeniu ze strony brukselskich totalitarystów. W organizowanie protestu przeciwko CA zaangażowane są takie sławy jak Matthias Rath i David Icke…

David Icke? Ktoś powiedział „David Icke”?

OK, drodzy tropiciele spisków, darmowa lekcja. Davida Icke nie tyka się nawet dwumetrowym kijem. Otóż widzicie, David Icke wierzy, że Rząd Światowy to udające ludzi jaszczury z innej planety, które przyleciały na Ziemię przed kilkoma tysiącami lat.

No, srsly. On naprawdę tak uważa. Ma na to dowody. Oto np. George Bush Starszy, który w wyniku chwilowej nieuwagi na moment przybiera gadzią formę przed kamerami. Oczywiście, jaki ojciec, taki syn. Niestety nie mogę tego odnaleźć, ale przysiągłbym, że kilka lat temu na stronie Davida Icke można było zobaczyć zdjęcia światowych przywódców z domalowanymi w czescjackowym stylu rozszczepionymi gadzimi jęzorami.

Prosty dogmat: przywołanie Davida Icke jako autorytetu odziera daną teorię spiskową z resztek wiarygodności.

Przy Davidzie Icke Matthias Rath jawi się jako orędownik zdrowego rozsądku. Uważa jedynie, że witaminy leczą raka i AIDS, a ataki z 11 września zostały przygotowane przez rząd amerykański. To już chyba jasne dla każdego, ale Rath dodaje, że nastąpiły one w celu odwrócenia uwagi od kłopotów korporacji farmaceutycznych. To najwyraźniej on jest spiritus movens całej imprezy protestacyjnej, bowiem dziwnym trafem koncentruje się ona na obronie jego prywatnych interesów (doktor Rath robi w branży terapii witaminowych). Jeśli przejrzeć strony poświęcone CA, słowa o obowiązkowym napromieniowaniu żywności, obowiązkowym szpikowaniu zwierząt hormonami i antybiotykami czy zakazie prowadzenia upraw przydomowych pojawiają się zazwyczaj na nich tylko raz — w przyciągającym wzrok wstępie. Później mowa jest już tylko o suplementach diety. Bo i o to chodzi — stosowanie Kodeksu Żywnościowego utrudni życie wszelkiej maści szarlatanom, którzy sprzedają najróżniejsze New Age’owe specyfiki. Mówi o tym wprost jeden z organizatorów kampanii, Stowarzyszenie Na Rzecz Naturalnego Zdrowia (WTF? To jest też zdrowie nienaturalne?), przestrzegając przed wprowadzanymi przez CA „poważnymi ograniczeniami w kwestii tego, co można powiedzieć o leczniczych właściwościach danego produktu” czy „wymuszaniu stosowania standardów farmaceutycznych na producentach leków naturalnych”. Co to oznacza w praktyce? Najwyraźniej nie będzie już można twierdzić bezkarnie, że vilcacora leczy raka, a wszelkie obiecywane benefity płynące ze stosowania homeopatycznego syropu na gardło będą musiały być podparte wynikami badań klinicznych!

Ostatecznym dowodem na to, że załatwiamy szarlatanom prywatę, jest tekst petycji, o której podpisanie apelują wszystkie strony antycodeksowe. Najpierw czytamy te mrożące krew w żyłach historie o hormonach, antybiotykach i wiązkach elektronów o ogromnej prędkości, myślimy sobie „Normalnie muszę to podpisać dla dobra moich dzieci”, a tymczasem petycja apeluje wyłącznie o „przeprowadzenie Referendum w sprawie medycyny naturalnej, które każdemu obywatelowi Europy zapewni łatwy i nieskrępowany dostęp do terapii witaminowych i pozostałych środków naturalnych”. Pieprzyć likwidację przydomowych ogródków i radioaktywne marchewki, dla autorów petycji liczą się tylko suplementy diety!

Tyle, jeżeli chodzi o część edukacyjną wpisu, teraz czas na trochę rozrywki. Zobaczmy, z jakimi tuzami intelektu mamy do czynienia.

Zacznijmy od strony „Naturalne Nielegalne? Nigdy!”, która wita nas tekstem:

STRONA INTERAKTYWNA — kliknij na podkreślony tekst

No, normalnie welcome to XXI century, yay! Jeszcze brakuje tekstu „Tą małą strzałeczką na ekranie możesz sterować za pomocą małego urządzenia zwanego myszką. Rozejrzyj się, na pewno leży gdzieś w pobliżu monitora”.

Strona zorganizowana jest w szykownym trójpodziale: po lewej na kojącym zielonym tle teksty reklamujące działalność zarobkową doktora Ratha, pośrodku na tle mrocznej flagi UE zagrożenia (czyli hormony, antybiotyki, ogródki itd.), po prawej na motywującym czerwonym call to action. Jest też link do rozporządzenia ministra zdrowia „wdrażającego Codex Alimentarius”, które oczywiście CA nie wdraża, a jedynie wspomina je jako dokument odwoławczy w przypadku braku innych regulacji, w dodatku w bardzo wąskim zakresie. Jednak mój faworyt to dramatyczne pytanie:

Czy zgadzasz się na 3275 pestycydów w żywności, w tym DDT i innych zakazanych przez Konwencję Sztokholmską, a także podejrzanych o działanie rakotwórcze (m.in. 2,4-D, atrazyna, bromek metylu…)

z linkiem prowadzącym do… szczegółowego wykazu maksymalnych dopuszczalnych zawartości poszczególnych substancji! Żeby nie było wątpliwości, że autorzy strony twierdzą, że po wprowadzeniu Codex Alimentarius DDT będzie obowiązkowo występować w żywności, ten sam link pojawia się po raz drugi z opisem „zobacz jakie dawki DDT przewidziano dla Ciebie na oficjalnej stronie Codex’u”. Głupiej już chyba nie można?

Oczywiście, że można! Wspomniane Stowarzyszenie Na Rzecz Naturalnego Zdrowia prowadzi też kampanię edukacyjną rozgłaszającą brednię, że od obowiązkowych szczepionek dzieci dostają autyzmu. Prawdziwie fascynujące lektury można spotkać na innym linkowanym przez przeciwników CA portalu, „The Best of Raw Food”, propagującym weganizm na surowo („zapomnij o syndromie napięcia przedmiesiączkowego!”). Na ich stronie poświęconej CA w dziale „powiązane artykuły” znajdujemy tekst o chemtrailsach, czyli: Matko Boska, rząd wypuszcza na nas z samolotów trucicielskie chemikalia, to te białe smugi na niebie za samolotami, srsly! Ale najlepsza jazda na „The Best of Raw Food” to wykład niejakiego Billa Clementa. Zachęcam do przeczytania (lub obejrzenia) całości, zacytuję jedynie najbardziej kuriozalny fragment:

Myślicie, że pieprzę bzdury? Proszę sprawdzić moje informacje. Światowa Organizacja Zdrowia przyznała, że „jeśli Codex zostanie wprowadzony w życie, umrą dwa miliardy ludzi”. (…)

Zadzwońcie do Światowej Organizacji Zdrowia i zapytajcie ich o Codex. Odpowiedzą wam: „Umrą dwa miliardy ludzi”. To jest fakt naukowy.

Czujecie? Normalnie można zadzwonić do WHO (22 791 21 11, kierunkowy do Szwajcarii 41) i zapytać o Codex Alimentarius, a pani telefonistka odpowie: „Ja ja, zwei Milliarden Menschen kaput, haha”. Czad!

Ciekawe, kto ma rację: Bill Clement czy niezależna badaczka z początku tekstu? On twierdzi, że umrą dwa miliardy, ona — że trzy. No cóż, trzeba będzie poczekać; kto miał rację, przekonamy się w 2010 r.

P.S. Tutaj znakomita odpowiedź Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych na historie o napromieniowywaniu, pestycydach, hormonach i antybiotykach, których stosowanie ma rzekomo wymusić Codex Alimentarius. Dziękuję chłopakom i dziewczynom z forum.hard-core.pl!

  1. January 3rd, 2010 at 14:52 | #1

    Chwila, to znaczy, że już trzeci dzień nie mogę sadzić marchewki?

    Działkowicze maja przerypane.

  2. Codex Alimentarius
    January 3rd, 2010 at 17:57 | #2

    Codex Alimentarius= Audycja w TOK FM z 14.05.2009

    Rozmowa Kamila Dąbrowy z twórcą kampanii Naturalne Nielegalne!? Nigdy!!! Kaziemierzem Orzechowskim

    Codex Alimentarius
    Prawo, dające globalną kontrolę nad żywnością rządom i korporacjom

    = witaminy i minerały w ilościach leczniczych zakazane

    = większość ziół i preparatów ziołowych nielegalna

    = zakaz naturalnych (tanich) terapii stosujących te składniki

    = dopuszczenie do produkcji żywności substancji, niebezpiecznych dla zdrowia,
    w tym pestycydów i GMO (genetycznie modyfikowanych organizmów)

    = możliwość uznania za lek każdego produktu spożywczego

    = uprawa warzyw, owoców i ziół w ogródku wymaga zezwolenia

    = masowe zakazy informacji o wartościach odżywczych i zdrowotnych żywności

    Link do wykazu audycji tokfm na youtube:

  3. January 3rd, 2010 at 18:02 | #3

    Teraz wycinam ci linki, następne reklamy będą trafiać do spamu.

  4. X
    January 15th, 2010 at 23:16 | #4

    No ja widzę że w wypowiedziach barta, poza atakami ad personam, nie ma nic. Teatr jednego aktora,lol

  5. Gammon No.82
    January 15th, 2010 at 23:32 | #5

    X :

    No ja widzę że w wypowiedziach barta, poza atakami ad personam, nie ma nic. Teatr jednego aktora,lol

    Widzisz, całkiem sporo osób dostrzega tu zupełnie inną treść, co niestety może oznaczać, że jesteś funkcjonalnym analfabetą (albo po prostu nieuważnie czytasz).

  6. January 18th, 2010 at 10:53 | #6

    Nie doczekałem się odpowiedzi, trudno. Zaryzykuję. Na wiosne sadze marchewkę. Jak mnie zamkną, zrzuce na Barta.

  7. January 18th, 2010 at 11:08 | #7

    pdjakow :

    Jak mnie zamkną, zrzuce na Barta.

    O nie nie!

  8. March 6th, 2010 at 15:00 | #8

    Ostatnio słuchałam osłupiała dwójki młodych fajnych ludzi, pijących yerbe, zafascynowanych mistyką wschodu, lubiących książkę “filozofia zdrowia” i unikających potraw zaśluzowujących o ziębiających zimą, a czegoś innego latem / nie nadąrzam / o szczepionkach i straszliwym codex alimentarius! Głupio mi się kryć ze swoimi poglądami. Jestem mało asertywna w realu. Nie będę im w twarz mówić co o tym myślę, ale wkleiłam sobie na fejsa link do Pana bloga :-)
    Może nie będę musiała im własnymi usty mówić co o tym myślę.

    Mnie osobiście ten temat zbyt denerwuje, aby bez emocji poruszyć w swoim blogu. Ale pracą magisterską napisałam. O związku tradycyjnej religijności z wiarą w ” zjawiska nadprzyrodzone “, horoskopy, ufo, spiski, naturalne terapie i inne metody na pseudometafizyczne zaklepanie sobie wiecznego szczęścia i zdrowia…

    Jestem Pana wielką fanką! Od dzisiaj!

    Skrzatko!

  9. eptesicus
    March 6th, 2010 at 20:48 | #9

    skrzatko :

    pijących yerbe

    yerba jest całkiem dobra, wypraszam sobie mieszać ją do takich rzeczy ;-)

    skrzatko :

    O związku tradycyjnej religijności z wiarą w ” zjawiska nadprzyrodzone “, horoskopy, ufo, spiski, naturalne terapie

    i co wyszło? Zależność jest dodatnia (jak zdrowaśki to i ufo), ujemna (jak zdrowaśki to ufo nie ma, bo Pan Bóg by na takie abominacje nie pozwolił) czy w ogóle brak zależności?

  10. March 6th, 2010 at 21:18 | #10

    @ eptesicus:

    ” yerba jest całkiem dobra, wypraszam sobie mieszać ją do takich rzeczy ;-) ”

    Hehe… niech będzie. Ja to widzę tak- Yerba jest zdrowa, więc musi być dobra :- ) Tak samo jak kakao z wodą- też zdrowe- indianie wiedzą i piją, my też powinniśmy. Dla mnie dwie ohydy. Ale to dla mnie. Mały jestem i głupi.

    a co wyszło?! Nie do pomyślenia, ale kto czyta Gościa Niedzielnego- czyta i Wróżkę! ( W czytelnictwo się nie bawiłąm ), ale wszystko wskazuje na to, że istnieje pewne zapotrzebowanie na metafizykę, którą może wypełnić zarówno Bozia jak i tao zdrowia albo świecowanie uszu… Jeden pies… Do tego nie gryząca się z tym joga i medytacja, NLP i inne pseudopsychologie.

    Jeżeli chodzi o diety to też jestem ateistą. Żadna nie jest dla mnie świętością :-)

  11. March 6th, 2010 at 21:20 | #11

    nie bawiłąm!

    Chyba mnie pokarało, bo rozum albo wzrok tracę!

  12. Gammon No.82
    March 6th, 2010 at 22:08 | #12

    skrzatko :

    Chyba mnie pokarało, bo rozum albo wzrok tracę!

    Nie, to tylko klawisz alt.

  13. Teresa
    May 2nd, 2011 at 01:54 | #13

    Ej, Bart, jak jesteś taki gość, co to wszystkie rozumy zjadł, to może od Ciebie się dowiem, co to za g…. rozpylają z tych samolotów, i dlaczego kreślą zawsze powtarzające się: litera “A”, albo podwójny jakby krzyż, etc… Smugi kondensacyjne znikają po 1-2 minutach, a te się rozłażą i utrzymują przez kilka godzin? Wiele razy to obserwowałam! Co to do cholery jest??? Łatwo coś trywializować, ale trudniej o wyjasnienie, co? Może się pokusisz? Bardzo będę ciekawa, co wymyślisz:-). Chodzi o chemitrials, oczywiście.

  14. May 2nd, 2011 at 07:28 | #14

    Och, to akurat proste. Rzekome chemtrails to zwykłe smugi kondensacyjne. To, jak długo są widoczne, zależy od temperatury i wilgotności panującej w danej chwili na dużych wysokościach. Teoria spiskowa chemtrails nie przedstawia zresztą żadnych wartych rozważenia dowodów na ich istnienie i opiera się niemal wyłącznie na subiektywnych odczuciach w stylu “kiedyś tego nie było, dziś zachody słońca mają inny kolor, a po intensywnych opryskach mój kot dostaje chrypki”. Twoje obserwacje dotyczące powtarzających się kształtów też można wytłumaczyć, nie uciekając się do spiskowych teorii.

    Zresztą mam o tym notkę: http://blogdebart.hell.pl/2009/07/20/chemtrails-smierc-spadajaca-z-niebios/

  15. May 2nd, 2011 at 09:53 | #15

    Teresa :

    co to za g…. rozpylają z tych samolotów, i dlaczego kreślą zawsze powtarzające się: litera “A”, albo podwójny jakby krzyż, etc…

    To akurat bardzo proste. Smugi wydają się zbiegać i tworzyć literę A lub V z uwagi na zjawisko znane jako perspektywa – para prostych równoległych (jak np. droga, tory kolejowe albo dwie smugi kondensacyjne) będzie sprawiać wrażenie zbiegania w nieskończoności. Tak już jesteśmy zaprogramowani (see what I did there?), tak postrzegamy świat zewnętrzny.

    Przecinanie się smug kondensacyjnych wynika z tego, że przecinają się korytarze, którymi latają samoloty. Oczywiście nie w takim sensie, jak Świętokrzyska z Marszałkowską, bo obydwie smugi może dzielić kilkaset metrów wysokości, ale my tej różnicy wysokości nie postrzegamy.

    Smugi kondensacyjne znikają po 1-2 minutach, a te się rozłażą i utrzymują przez kilka godzin?

    To trywialne, Tereso. Smugi kondensacyjne czasem znikają po 1-2 minutach, a czasem utrzymują się na niebie przez dłuższy czas, ku przerażeniu czujnych obywateli. Zachowanie smug jest konsekwencją lokalnych warunków pogodowych na wysokości. Nazwanie pierwszych normalnymi smugami kondensacyjnymi, a drugich – chemtrailsami, niczego tu nie zmienia.

  16. Gammon No.82
    May 2nd, 2011 at 13:26 | #16

    Teresa :

    co to za g…. rozpylają z tych samolotów

    Z samolotów już od kilkudziesięciu lat nie rozpylają żadnego gówna – stosuje się zamknięte pojemniki na fekalia, opróżniane dopiero na lotnisku.

  17. May 8th, 2011 at 14:38 | #17

    #autopromocja

    Widzę, że chemtrailsy wiecznie żywe. :D Ostatnio pan Dr. Jaśkowski jest aktywny na tym polu:

    http://doktorno.vot.pl/content/chemtrails-smierc-z-jasnego-nieba

    :D

  18. December 3rd, 2013 at 18:39 | #18

    Według Alexa Colliera mającego kontakty z Andromedanami [opisuje to m.in. Wojmus w ‘Galaktycznej Rodzinie’] w 1989 roku nastąpiła inwazja Jaszczurów z Imperium Oriona w liczbie 100 tys [ponad 2 tys statków kosmicznych] na liczącą 300 tys Ludzi ziemską bazę na Marsie, o której zupełnie ‘przypadkiem’ nasi władcy nam nic nie powiedzieli … jak nie powiedzieli tego, że Ludzkość czyli oni elity władzy mają od prawie 100 lat dostęp do darmowej energii i nieprawdopodobnych kosmicznych technologii … Kto i jak nas jeszcze w konia robi … ??? A Jaszczurki po podbiciu ludzkiej kolonii podobno zżerają Ludzi ??? Co do Jaszczurów z Imperium Oriona ?! Mają od 2,1 do 6,5 m wysokości, czasami ogony i pozostałości skrzydeł – wytrawni wojownicy o nieprawdopodobnej sile – okrutni – system kastowy. Szaraki to Ich niewolnicy. Nefelin i regeneraci z Plejad to Ich sojusznicy. Służą Szatanowi i jego idei zniszczenia rodzaju Ludzkiego. Takie Ciemne siły Gwiezdnych Wojen. Wyrzucono Ich z innego Wszechświata. Za sprawą potwornych technologii zawojowali i zniewolili ten sektor Galaktyki, w którym my mieszkamy. To tak pokrótce. http://www.przeslanie.com

  19. December 4th, 2013 at 10:57 | #19

    Do modlitwy, ludkowie!

  20. moa
    December 4th, 2013 at 11:12 | #20

    Jacek :

    w 1989 roku nastąpiła inwazja Jaszczurów

    nie bój, nie bój. już w 1994 jako dowódca elitarnej i tajnej jednostki x-com opanowałem sytuację i po ciężkich walkach na ziemi zniszczyłem marsjańską bazę obcych.

  21. December 4th, 2013 at 13:10 | #21

    Jacek :

    Ludzkość czyli oni elity władzy mają od prawie 100 lat dostęp do darmowej energii

    Darmowa energia? I to ma być sensacja? Przecież to znane od dawna, wystarczy podłączyć się przed licznikiem.

  22. Gammon No.82
    December 5th, 2013 at 14:38 | #22

    Miałem #parser http://www.przesranie.com, pokornie proszę o wybaczenie.

Comment pages
1 4 5 6 1629
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)