Home > Politiko > Kontakt fizyczny z dzieckiem, czyli demony przeszłości

Kontakt fizyczny z dzieckiem, czyli demony przeszłości

December 12th, 2007 Leave a comment Go to comments

Dawno temu uczęszczałem na psychoterapię w związku z nadużywaniem pewnej substancji psychoaktywnej. Na jednej z sesji pani terapeutka za pomocą sprytnych pytań i lekkich mentalnych popchnięć doprowadziła do sytuacji, w której dostrzegłem i przytuliłem swoje wewnętrzne dziecko. Strasznie mnie tym zaskoczyła — to było jak przydługa magiczna sztuczka, w której po zbyt wielu szastu-prastu i abrakadabrach, kiedy widz już zaczyna się nudzić, nagle bęc! i kica królik z cylindra. Czy widzisz tego smutnego chłopczyka w sklepie z zabawkami? Podejdź do niego, pociesz — łaa, ale jazda, poczułem się uleczony i od razu zapragnąłem zostać psychologiem! Niestety, miałem mózg kompletnie rozpulchniony od THC i właśnie po ledwo trzech semestrach gwałtownie zakończyłem swoją przygodę ze studiami dziennikarskimi. Moje marzenia o nowej drodze życia nie miały szans na realizację. Od tego czasu przez zazdrość łatwo popadam w konflikty z absolwentami psychologii.

classics.jpgO swoim wewnętrznym dziecku przypomniałem sobie parę dni temu, przy okazji lektury wywiadu z Markiem Niedźwieckim w “Dużym Formacie”, gdzie przywołana została postać Sala Solo, lidera zespołu Classix Nouveaux (cytat z polskiej strony o muzyce lat 80.: Był oryginalny, ponieważ był ogolony cały na łyso). We wczesnej podstawówce byłem wielkim fanem tego zespołu — pamiętam, jak z wakacji na Wybrzeżu dzwoniłem do babci-emerytki i łzami oraz groźbą próbowałem na niej wymusić, żeby stanęła w kolejce po bilety na ich koncert, bo jak wrócę, to już ich nie będzie. Zdjęcie z prawej jest nieco niewyraźne, ale zapewniam was, że pan w podkoszulku ma włosy pod pachami — były czasy, co?

Niedźwiecki w wywiadzie twierdzi, że to on niechcący przyczynił się do tego, że stosunkowo mało znane na Zachodzie CN zrobiło w naszym kraju furorę. Mnie się wydaje, że stało się tak przez jakiegoś Mietka z Tonpressu, który z targów MIDEM przywiózł licencję na wydanie ich płyty w Polsce, dorzuconą gratis do dwóch sześciopaków kaset magnetofonowych, ale spieranie się z Niedźwieckim w temacie muzyki popularnej lat 80. nie jest bezpieczne. Ważniejsze jest drugie zdanie o Classix Nouveaux w wywiadzie:

Teraz Sal Solo też przyjeżdża do Polski — na pielgrzymki Radia Maryja. Jest bardzo popularnym artystą w tej rozgłośni.

OMFGWTF?!!! Ten Sal Solo?!

classix_nouveaux_1.jpg

Ten Sal Solo?!


Link

(błagam, wytrzymajcie początek, po 60 sekundach wejdzie refren i jak on wam nie wyciśnie potu na czoło, to znaczy, że jesteście nieczułe łosie)

salsolodzis.jpgFaktycznie, ten Sal Solo. Nasz bohater po długich poszukiwaniach w mrocznych zakamarkach new romantic i innych ślepych uliczkach rocka wreszcie odnalazł Jezusa i zaczął głosić Jego chwałę. Na przykład w czerwcu 2006 wystąpił na Festiwalu Muzyki Chrześcijańskiej w Sopocie — patronat medialny nad tym wydarzeniem sprawował pewien zakonnik obecny w trójcy rozgłośni, gazety i telewizji, oprócz Sala wystąpiła m.in. Natalia Niemen i Arka Noego, amatorzy próbowali swoich sił w odbywającym się w ramach festiwalu Ogólnopolskim Przeglądzie Muzycznym Pokolenia Jana Pawła II, zaś zwieńczeniem imprezy było wykonanie oratorium “Tu es Petrus” Zbigniewa Książka i Piotra Rubika.

A ja przez ten wywiad z Niedźwieckim znowu zobaczyłem swoje wewnętrzne dziecko, tym razem mniej więcej dziesięcioletnie — małego grubaska przeżywającego chwile uniesienia przy mocnym dyskotekowym bicie Never Again. Zobaczyłem, nakopałem mu do dupy i kazałem iść posłuchać Iron Maiden. I wiecie co? Tak też uczynił. I może dalej był gruby, ale przynajmniej miał fajniejsze naszywki.

  1. MP
    December 12th, 2007 at 08:46 | #1

    Tak, tak, mnie tez rozbawila informacja o SS i ruszylem sprawdzic, jak w rzeczywistosci wyglada jego kariera muzyczna w wersji newborn ;)

    Dla Ciebie mam cos bardziej pikantnego, tez z YouTube’a, w sam raz na wpis albo choc na koment. Absolwenci psychologii czasami oprocz trollowania w Usenecie i podrywania skrzypaczek potrafia takze dac czadu na scenie. Tak bardzo, ze az sami – jako alter ego – chwala swoje wystepy. Innymi slowy, dig it, nigga:
    http://youtube.com/watch?v=aamlQMh7pMY
    http://youtube.com/watch?v=dkEmSoGU_Io

    ;)

  2. December 12th, 2007 at 10:28 | #2

    omfg, serio, serio? słuchałeś cn? byłem święcie przekonany że już w kołysce miałeś długie pióra i przykurcz dwóch środkowych palców u rąk ;]

  3. pjan
    December 12th, 2007 at 10:54 | #3

    Gdzie zmierza jego kariera można było zobaczyć po pierwszym singlu solowym – kościółkowym hiciorze “San Damiano”. Oczywiście teraz to widzę, bo wtedy byłem za mały.;)

  4. December 12th, 2007 at 11:11 | #4

    A propos Rubika – dziś w Antyradiu Figurski z Wojewódzkim wzięli go sobie na cel w związku z deklaracją kompozytora, że odda organy po śmierci. Zadzwonili do filharmonii miejskiej gdzieś tam, że Piotr Rubik przyjedzie wykonać swoje oratorium “Tu es Anus” razem ze swoimi organami i czy pani może sprawdzić, czy klimatyzacja na sali działa. A ponieważ pani wszystko łykała, postanowili puścić jej fragment tego oratorium i odpalili niewiarygodny, acz prawdziwy dżingiel PIOSENKA TYGODNIA W RADIU MARYJA, a ja straciłem kontrolę nad pojazdem.
    Internet to potęga, dżingla można posłuchać tu.

  5. ffatman
    December 12th, 2007 at 18:01 | #5

    Nie wiem czy Niedzwiecki, bo pamietam, ze juz w Studio 2 puscil porcje nowego romantyzmu w tym the End or the Beginning CN Mann Wojciech. Mann w Studio 2 to bedzie najpozniej 1981 a Niedzwiecki w Liscie najwczesniej 1982. Sal Solo zaczal najpierw notorycznie przyjezdzac do Polski zamiast pilnowac kariery, co skonczylo sie ostatecznym poczatkiem konca wszystkiego pt. San Damiano aka Chrystus krolem (wtedy jeszcze sie nie obrazali notorycznie katolicy, nie mieli na tyle odwagi postawic sie schylkowemu Jaruzelskiemu).
    Ja to na te noworomantyzmy za stary bylem. No moze Vienna UV mnie ruszala i dlugo potem Talk Talk. Za stary bylem. Husker Du, Replacements, Suicide zaczynalo mnie brac. Nieduzo tego bylo, we wtorki wieczorem “Caly Ten Rock” trzeba bylo nagrywac.

  6. December 13th, 2007 at 10:17 | #6

    spadlam z kanapy, ale juz wstalam. piosenka tygodnia – to moj nowy dzwonek w telefonie :]

  7. December 13th, 2007 at 16:33 | #7

    Dzięki za pomysł, też już sobie to ustawiłem :)

  8. December 13th, 2007 at 20:46 | #8

    A wiecie, jaka jest w tym tygodniu piosenka tygodnia w Radiu Maryja?

    W oczach mamy postać białą tak jak śnieg,
    I wołanie błądzi echem pośród Tatr:
    ZOOOOOOOSTAAAAAŃ Z NAAAAAAMIIIIIII!!!!1

    http://www.radiomaryja.pl/pt.php

  9. el-biczel
    December 13th, 2007 at 23:13 | #9

    a jak ten dzingiel na dysk sciagnąć, bo jakis oporny jestem??

  10. December 13th, 2007 at 23:29 | #10

    Gdzieś go znalazłem jako mp3. Poślij mi maila jutro w ciągu dnia, to wrzucę na serwer…

  11. el-biczel
    December 14th, 2007 at 17:21 | #11

    dzieki. Dostałem maila :)

  12. Tutensramon
    December 18th, 2007 at 00:38 | #12

    Czy to prawda, że Nieświecki to pedał? Taki zwykły. Nie tam żaden gej.
    Rydzyk może też? Chociaź on byle oplem nie wozi dupska szlachetnego. Może giejem jest… Taki sytuowany… Tak jest?

    ps. Bart. Rozkurwiają minie te kolorowane zdjęcia. :) Chyba znów zacznę ćpać. Te pedryle na forum mogą ci lizać pytąga. Świetnie, tyle że to właśnie Ja (i nikt inny) się znam faktycznie na prawdziwe kolorowanej sztuce. ;)
    Dobrze jest jak skurwysyn. Jebaj we dalej przody we!

  13. December 19th, 2007 at 02:01 | #13

    Przyznam się nie wytryzmałem 60 sekund ;)

  14. Tutensramon
    December 21st, 2007 at 00:27 | #14

    Ja też. Zawsze mówią, że godzina 120 zyli jedna godzina to nie godzina, a nieuczciwie, jeden spust surowca i tu nagle sześć razy po 60 sekund
    po 120,- I co??? Ceny burdeli są naprawdę przesadzone.

  15. December 24th, 2007 at 06:04 | #15

    CN rulez! Dzieki za przypomnienie grzechów młodości ;)… wzruszyła nas opowieść o porno kalendarzu ;) – znaczy sie kolega z branży (ale inaczej, bo my nie rzeźbiarze, gównianych briefów się wystrzegamy ;D) – to trzeba pozdrowić:
    http://www.creamteam.imfrom.eu/blog/index.php/2007/12/20/merry-christmas-happy-hours/
    Pozdrowienia więc i życzenia zostawiliśmy u nas na blogu, o czym już chyba wiesz, bo nas odwiedzasz, jako i my Ciebie ;)
    Jednym słowem – Wszystkiego! :D

  16. Muza lat 60 usa
    March 20th, 2009 at 10:36 | #16

    niezla muza na mojej stronce polecam wszytkicm

  17. March 20th, 2009 at 10:42 | #17

    Szkoda, że nie podałeś linka. A nie, podałeś, tylko ci wyciąłem, muahahahahaha.

  1. December 12th, 2007 at 16:31 | #1

Optionally add an image (JPEG only)