Conservative punk
Zaglądając do statystyk, spostrzegłem, że pojawiły się wejścia na mój blog z czegoś, co nazywa się Tajna Kwatera Rebeliantów. Zajrzałem i okazało się, że to strona o nazwie “Conservative Punk — Division Poland”. Składa się wyłącznie z forum i nie mogłem znaleźć żadnej deklaracji ideowej, za to znalazłem taką na amerykańskiej stronie-matce conservativepunk.com. Z tego co rozumiem, młodziankowie ci to zdrowi moralnie punkowcy, którzy głosują na Busha i chcą wyzwolić punk rock z lewicowego zniewolenia.
Tak się składa, że obejrzałem wczoraj rewelacyjny dokument “American Hardcore” o eksplozji hardcore punk rocka w USA w latach 81-85. Do Polski ta eksplozja dotarła z opóźnieniem i chyba nie do końca eksplodowała — zresztą amerykański hardcore też żadnej rewolucji nie wywołał ani nawet nie wybił się na masowość. W każdym razie załapałem się na uczestnictwo w nurcie. Byłem (wątłą) częścią sceny, bardzo mi się to podobało, jestem z tego dumny i tylko czasem unoszę brwi ze zdumienia, patrząc, co dzisiejsza młodzież z moimi ideami wyprawia.
Chciałbym wam więc, drodzy goście z Tajnej Kwatery, zadedykować krótką wypowiedź Iana MacKaye z Minor Threat i Fugazi — tego samego, który musiał spierdalać przez okno bufetu z klubu “Karuzela” na Jelonkach, bo wasi łysi bracia w wierze postanowili za pomocą kijów i butów rozpędzić koncert Fugazi (co im się zresztą nie udało):
Napisałem “Guilty of Being White”, bo dorastałem w Waszyngtonie i chodziłem tam do normalnej szkoły. Biali stanowili w niej 10% uczniów. Skąd mogłem wiedzieć, że ileś lat później jakiś polski nacjonalista powie mi “To bardzo dobrze, że stajesz w obronie białego człowieka”? Skąd mogłem wiedzieć?
Ja spytam krócej: khm, chłopaki, pojebało was?
Ja czasem trafiam na ich bloga po sąsiedzku. Zdumiewające rzeczywiście.
Kiedyś trafiłem na blog Conservative Punk i zdębiałem. To tak jak anarchokapitalista walczący o budowę socjalizmu ;)
A Minor Threat to sXe, tak?
—
Polityka, liberalizm, wydarzenia
Minor Threat to “ojcowie założyciele” SE, ale mimowolni. W tymże “American Hardcore” (które naprawdę polecam, świetny dokument) MacKaye mówi, że po prostu chciał się postawić w opozycji do tych wszystkich muzyków śpiewających o nałogach, jak Lou Reed o heroinie. A potem HR z Bad Brains wrócił z trasy po Stanach, wziął MacKaye na bok i mówi mu “Ian, dzieciaki o ciebie pytają”…
Hoho. To w Polsce byla scena sXe ? Mowiac szczerze ja o sXe uslyszalem jakies 5 lat temu na bluelight.nu (teraz .ru). W zwiazku z tematyka strony, wiekszosc przedstawiala sXe jako bande malolatow z krzyzykami na dloniach, ktorzy potrafili skopac bogu ducha winnego kolesia za to ze palil akurat papierosa.
A jak to wyglada(lo) w Polsce ?
Mogę mówić o końcu lat 80. i początku 90. Wtedy np. działała poznańska kapela Apatia (“Pijesz wódkę, bo jesteś słaby, a kawa i herbata robią z ciebie szmatę”). Pamiętam, jak złośliwcy opowiadali, że jej wokal po zdanej maturze przez trzy dni się upijał. W Warszawie z kolei grała Ahimsa. Ludzie z mojego kręgu nie malowali sobie krzyżyków, aczkolwiek zwyczaj był znany…
a ja jestem trochę nie w temacie(pewnie za młody jestem ;) ) jak się ma ten ruch do amerykańskich skinów hardcore’owców. Bo przez siostrę poznałem gościa który jest rasowym skinem i jakoś na początku lat 90′ chodził po Chicago słuchał hardcore’u(Sick of it all np) i napierdalał się z policją i faszystami :) Zresztą spoko koleś, ale po skojarzeniach z polskimi faszysto-skinami, od których na ochocie prawie dostałem w mordę, byłem zdziwiony, że moja lewacka siostra kumpluje się ze skinami. Tylko wtedy nie wiedziałem, że polscy a amerykańscy skini to z lekka inna bajka.
Kurwa, Bart, właśnie miałem robić notkę o tych chujach.
No i co? Przecież ja ich ledwie, że tak powiem, liznąłem po wierzchu. Powiem ci tak: wlazłem na ich forum i po dwóch kliknięciach byłem na nazi-skinowskiej stronie ;)
Proszę bardzo, deklaracja ideowa conservative punk:
http://www.conservativepunk.net/forum/viewtopic.php?t=54
Znajduje się na pierwszej stronie na samej górze, nie jest problemem znalezienie jej.
Jedno pytanie. Czy autor tej notki jest po prostu ograniczony? CPDP nazi skinheadzi? No tak, w końcu przecież PiS to faszyści mordujący niewinnych. Żenada, żal mi was drodzy tropiciele hitlerjugend. Kolejne pudło, może czas na nowe celowniki?
Synek, nie zaczynaj z czymś co cie przerasta CP/DP wydymało już nie takich leszczy.
Heh, statystyki mi mówią, że konserwatywni punkowcy wchodzą już teraz z zamkniętych części swojego forum. Ciekawe, co tam mówią o mojej matce.
“No i co? Przecież ja ich ledwie, że tak powiem, liznąłem po wierzchu. Powiem ci tak: wlazłem na ich forum i po dwóch kliknięciach byłem na nazi-skinowskiej stronie” to bart
“Jedno pytanie. Czy autor tej notki jest po prostu ograniczony? CPDP nazi skinheadzi? No tak, w końcu przecież PiS to faszyści mordujący niewinnych. Żenada, żal mi was drodzy tropiciele hitlerjugend. Kolejne pudło, może czas na nowe celowniki?” to Walkiria
konkurs audiotele – kto tu nie potrafi czytać? :)
Heh! Raz jakoś przeklikstreamowałem na to CPDP na chwilę i od razu coś mi nie pasiło. Ale dychotomia była tak silna, że to od razu wyparłem. A jednak… A mówili przyjaciele, nie mieszaj ogórków z dżemem.
I jeszcze… czy ktoś kumaty może mi wytłumaczyć jak to się ma do Oi!-owców?
“Heh, statystyki mi mówią, że konserwatywni punkowcy wchodzą już teraz z zamkniętych części swojego forum. Ciekawe, co tam mówią o mojej matce.”
Skoro Pana to interesuje to przytaczam wypowiedzi na ten temat z zamkniętej części forum CP/DP
“>>Cytat:
Heh, statystyki mi mówią, że konserwatywni punkowcy wchodzą już teraz z zamkniętych części swojego forum. Ciekawe, co tam mówią o mojej matce.
“Heh, statystyki mi mówią, że konserwatywni punkowcy wchodzą już teraz z zamkniętych części swojego forum. Ciekawe, co tam mówią o mojej matce.”
Skoro Pana to interesuje to przytaczam wypowiedzi na ten temat z zamkniętej części forum CP/DP
“Cytat:
Heh, statystyki mi mówią, że konserwatywni punkowcy wchodzą już teraz z zamkniętych części swojego forum. Ciekawe, co tam mówią o mojej matce.
No właśnie co sadzicie o jego matce?”
“sadze, ze jego matka urodziła niezłego debila”
Nic więcej na temat Pana matki nie powiedziano.
Pozdrawiam
Jakoś, panowie z CDcośtam, dziwnie kojarzy mi się to kpt Żbikiem.
Git ludzie każdemu dadzą radę.
Żen
Jak nie umiesz zapamiętywać skrótów, są proste techniki, które to ułatwiają. Skrót Conservative Punk Division Poland można zapamiętać np. w taki sposób: CiPskoDuPsko.
Ze skrótami zawsze mam kłopot. Za to rewelacyjnie pamiętam numerki. Zawsze mam odnośnik typu: autobus z Bródna na Bokserską i 2 (1182 – pin do starej karty) :)
To banda zwyrodnialych gowniarzy ktorym mozgi sie juz dawno rozplynely.
Haha, dobre, jak na dajkę spod latarni to nawet śmieszne było. Babcia pomogła ci to napisać?
Twoja stara.
cpdp to kolesie rozpolitykowani,w tym co robia to chca wykorzystac punk rock i dzieciaki do swoich rozgrywek politycznych.upr-y,ns-y,onr-y i inne gowno.na you tubie tez ich znajdziecie:))))))))))))))))))))))fuck all politics
wy lewaki czy brunatni czy czerwoni to musicie zawsze spinac poslady? zdaje sie, ze na ich stronie jest juz deklaracja ideowa i mozecie sobie ja przeczytac. Potem mozecie sprobowac zrozumiec. Czasem przegladam tamto forum i jedno co mi sie rzucilo w oczy to rozpietosc pogladow. Na lewackich forach odstepstwo od normy forumowej nie jest tolerowane, a zwlaszcza na tych, na ktorych pisze sie duzo o tolerancji. Moze teraz wy jestescie na topie – wasz rzad, macie wspaniale tuby propagandowe jak GW czy TVN, ale to sie zmieni. @Michal – punkrock byl tak juz wykorzystywany przez rozmaite partie, ze dzis jest zwykla kurwa. Pamietam jak na poczatku lat `90 roznej masci socjalisci podczepiali sie pod ten ruch ( zwlaszcza pod sxe) to bylo straszne. Wiekszosc na szczescie wyrosla, ale czerwony smrod pozostal i dzis punk musi sie kojarzyc z anarchistami i lewactwem.
Ten jak się obudził…
@ kat:
punk rock nie jedno ma imie.nie jest kurwa.jesli tak rozumujesz to kurwa jest metal.kurwa jest zlodziej
Nie to, żebym kogoś wyganiał, ale może byście znaleźli sobie jakieś forum “Moje gimnazjum” czy coś w podobie?
CiPsko/DuPsko…kogo skupia to wiem
Jaaa… przepychanki z szesnastolatkami, maks dwudziestolatkami. ;]
o kurwa, kogoś tu chyba coś ostro boli, no ale działaj dalej, dzielny łowco faszyzmu :)))))))))))))
Nigdy nie sądziłem, że ze wszystkich tekstów to ten będzie najsilniejszym magnesem na idiotów.
Ten pankokonserwatywny (ależ te 2 słowa się żrą!) blog to kupa śmiechu. Paru dziadków przekonanych o swojej nieomylności i punkowości jedzie każdego kto… myśli inaczej. Wiedzą najlepiej, kto jest punk i co jest punk, a resztę chętnie spuściliby do gazu. Wlazłem tam parę razy, żeby się pośmiać, ale na dłuższą metę pachnie to raczej żenadą, więc sobie odpuściłem. Najbardziej mnie uchachało, jak jeden burak żalił się, że na koncercie był bigos dla kapel z soją, a nie z mięsem,he,he. Taka ta ich ideowość. Warto też poczytać sobie, jakich kapel “używają” koledzy konserwowi punkowcy. Dosyć ciekawy zestaw ;)
“Punk ain’t no religious cult, punk is thinking for yourself”. Jak ktoś ma, kurwa, ochotę pilnować przykładowo Biafry, żeby nie lewicował, albo Iana Stuarta, żeby nie łajtpałerował, to niech się zapisze do policji. Albo niech się zapisze do oazy, albo do ZMP, to będzie bronił jedynie słusznej linii ;-P Punk nie może być konserwatywny? Oj, schemaciki, schemaciki… Główka mała, to się w główce nie mieści :) Zupełnie jak po kursie marxizmu-leninizmu.
ProtoPunker :
Może, może, zakrzyknęli chórem goście z ugrupowań Rastafarians Against Weed i Christian Rockers For Satan.
Retoryka. Gdy brakuje Ci argumentów. Kup pięć paczek w promocji na wyprzedaży u liberalnych ironistek :)
ProtoPunker :
Szukam tych argumentów w twojej wypowiedzi, ale widzę tylko jakieś smętne pierdololo.
Piękno jest w oku obserwatora.
Dobrze, idź już sobie pomiziać się z Budyniem78, zamówić pięć piw czy co tam robicie w czasie wolnym.
I nikt nie wspomniał o redskins ani Red and Anarchist Skinheads? Choć w sumie może el-biczel. U nas takich historii to chyba nie było. Za to mieliśmy unblackowców, niestety nie mogę znaleźć takiej lolaśnej stronki.
bantus :
Och, pewnie że były. Dla mnie redskins to było zawsze takie nie do końca rozumiem, o co wam chodzi, chłopaki, ale OK. Z tym że korzenie subkultury skinheads nie tkwiły w rasizmie/nacjonalizmie, podczas gdy punk był zawsze ściśle związany z pewną wrażliwością społeczną obcą prawicy.
Kiedyś, gdy byłem gimnazjalistą, wpadło mi coś do głowy żeby zostać punkiem; wtedy trafiłem m. in. na tamto forum. Wtedy pomyślałem sobie, że słowo “punk” właściwie nic nie znaczy, można to dodać do wszystkiego, i służy głównie temu, żeby poudawać że się jest fajnym. I w ten sposób odechciało mi się zabawy w subkultury.
Jak Lica się nawrócił, gdzieś we wszechświecie umarł mały kotek.
bart :
Mówiąc o zmianie znaczenia słów – “jestem/byłem hardcorem” nigdy już nie będzie takie samo.
bantus :
^^J
bol dupy ze strony autorzyny solidny, mam nadzieje ze po 6 latach od publikacji znowu wrocisz sie tu potasowac i udowodnic nam wszystkim, ze faktycznie – ten tekst to magnes na idiotow, a najwiekszy idiota go popelnil – swoja droga to takie zabawne, ze niektorzy na sile musza sie wszedzie doszukiwac brunatnicy, podczas gdy z reguly sami w mozgu maja czysta bolszewie, widocznie nadgorliwosc albo typ “zyda antysemity” :D papa misiu, klep sie dalej nad wrazliwoscia spoleczna, moze jakiegos memika na fb wyplujesz <3
burżułazja :
Im więcej czasu mija, tym trudniej temu zaprzeczyć.