SNL rządzi
Specjalnie dla was przygotowane przez niżej podpisanego. Film w jedynym słusznym formacie.
Kocham Amy Poehler.
Specjalnie dla was przygotowane przez niżej podpisanego. Film w jedynym słusznym formacie.
Kocham Amy Poehler.
– Britney, jak wygląda twój zwykły dzień?
– Tak samo jak każdej zwykłej dziewczyny: budzę się w południe, później depilacja, lunch z moim agentem, lekcje tańca z N’Sync, a potem sprawdzam, czy moi prawnicy znaleźli już sposób na zerwanie mojego kontraktu z Szatanem.
Trzeba wam wiedzieć, że prof. Giertych mówiąc o Smoku Wawelskim zakwalifikował się do, że tak powiem, śmietanki kreacjonistycznej, takich kreacjonistów-wykształciuchów — czyli do zwolenników Inteligentnego Projektu, szukającego [pseudo]naukowych dowodów na stworzenie świata przez Boga.
Ponieważ szkolnictwo amerykańskie jest ze swego założenia świeckie, Księga Rodzaju jako wytłumaczenie skąd się wzięliśmy na tym padole mogła być co najwyżej wykładana na lekcjach literatury bądź historii. Amerykańscy ciaśni stworzyli więc teorię, która wyglądała na tyle naukowo, że można było zacząć ją próbować wpychać na lekcje biologii — czyli właśnie teorię Inteligentnego Projektu.
Jak twierdzi Bill Hicks, zwykli kreacjoniści, bez tytułów naukowych, tłumaczą zagadkę skamielin dinozaurów w prostszy sposób — Bóg rozmieścił je po całej Ziemi jako test naszej wiary. Tu Hicks przechodzi do opisu Boga, który nocami biega z łopatą, zakopuje szczątki jaszczurów i podśmiewa się “Hohoho, jestem Bóg dowcipniś. Zobaczymy, kto teraz we mnie uwierzy!”.
Skąd w ogóle to zamieszanie? Dlaczego nie można uznać, że Bóg stworzył świat na tyle dawno, że załapały się i dinozaury, i paliwa kopalne? Otóż nie można, gdyż świat ma ok. 12 tysięcy lat. Skąd to wiemy? To proste — wystarczy wziąć Stary Testament. Każdy, kto próbował czytać Biblię, wie, że jej autorzy lubowali się w genealogii (“I Jerzy począł Zdzisława, a Zdzisław począł Waldemara, który miał dwoje dzieci — Zenona i Lubawę, ale ta zmarła dziecięciem będąc. Zenon począł tedy Kazimierza…”). Przy założeniu, że Stary Testament obejmuje cały czas istnienia świata — od Stworzenia do narodzin Jezusa, wystarczy zsumować wiek wszystkich osób w tych łańcuszkach, aż do Adama i Ewy — i bach!, wychodzi, że świat ma od 6 do 12 tysięcy lat. Niedowiarkom służę linkiem.
Zabawne, nie? Wierzy w to prawie połowa Amerykanów. W sumie jeden Giertych mniej czy jeden Giertych więcej dużej różnicy nie robi…
Dawno nie zaglądałem na stronę tshirthell.com. Trzeba wiedzieć, że sprzedaje koszulki na tyle kontrowersyjne, że jej właściciela próbowano raz otruć. Pewnego dnia kupię sobie wreszcie koszulkę “There are two people fucking on the back of my shirt” — może poczekam na trzynastkę czy coś…
Od czasu mojej ostatniej bytności pojawiło się kilka nowych wzorów, stare też się trzymają. Postanowiłem, że wrzucę tu kilka, a co. Może komuś się coś podoba i wzbogaci sobie garderobę. Poza tym opisy linków ładnie wyglądają obok siebie.
Rape is no laughing matter
Mary was only a virgin…
I may have Alzheimer’s…
Tool — not the band…
Fuck the colorblind
I take the “the” out of “psychotherapist”<
You’ll regret reading this shirt, when the sketch artist asks you to describe my face
What would Jesus do?
Child predator
I na koniec mój faworyt. Jak będziecie zamawiać dla mnie Two People Fucking, to dokupcie też tę, zaoszczędzicie na opłatach pocztowych: Stop Clubbing Baby Seals.