Archive

Posts Tagged ‘antysemityzm’

Blog Narodowca

January 12th, 2007 5 comments

Znalazłem w sieci bloga o tytule “Bóg, Honor, Ojczyzna”. Zajrzyjcie tam, proszę, poczytajcie sobie trochę, a potem wróćcie tutaj i odpowiedzcie na pytanie: czy on tak na serio, czy też robi sobie jaja?

Jaja sobie robi.

Ale na pewno? Na stówę? Na bank?

No, na bank to nie, nie?

Niby go zdradza ten tekst o publicznej zbiórce pieniędzy na wykupienie fabryki Skody (“Dalszym etapem tego procesu byłaby oczywiście zmiana nazwy Skody, bo nie dość, że głupio brzmi to nic nie znaczy i jej nazwa musiałaby promować polski geniusz w świecie”). No ale pomyślcie: czy ten tekst nie mógłby się znaleźć na blogu Wierzejskiego?

Sądząc po komentarzach, nie każdy łapie ironię (ja, będąc osobą bardzo inteligentną, złapałem ją przy czytaniu już drugiego wpisu). Autor po prostu nie lokuje się ze swoim poglądami zbyt daleko od wulkanów w rodzaju Wierzejskiego czy Masina.

Gdyby nagrody Nobla nie były przyznawane przez masonów i żydów to ksiądz Prałat dostawałby ją każdego roku.

Zakończę cytatem nawiązującym do toczącej się poniżej dyskusji na temat produktów firmy Apple:

W przyszłości moglibyśmy mieć nasz własny koncern na miarę być może Appla czy Microsoftu.
Czas też stworzyć polską przezglądarkę internetową która zabrałaby część rynku InternetExplorerowi.
Jej nazwa mogłaby być np. Polonez.
Polonez browser.

Zmierzch Wierzejskiego, czyli talenty z ławki rezerwowych

December 29th, 2006 3 comments

Trzeba to powiedzieć: Pan WuWu się kończy. Jego blog ze statusu Wielkiej Nadziei Białych zszedł szybciutko na pozycję nudnawej prop-agitki reklamującej poważniejsze serwisy prawicowe. Coraz mniej kontrowersyjnych tematów, sztywniacki, oficjalny język, brak dyskusji z czytelnikami. Czasem coś dupnie (np. w dzisiejszym poście napisał, że dzięki Lidze mamy teraz płatne urlopy macierzyńskie przez 18 miesięcy), ale generalnie hamuje się, sprawdza pisownię i… no, nudno jest.

Na scenę wkracza Arnold Masin.

Masin? To polskie nazwisko?W zasadzie mógłbym go dać w cyklu “Niewyraźne twarze polskiej prawicy”, ale chłopię zasługuje na oddzielny wpis, głównie z racji treści zamieszczanych w swoim quasi-blogu.

Dzisiaj rano otrzymałem sms-a od kolegi, że pomnik został zniszczony. W dniu 11 listopada, w 88 rocznicę odzyskania niepodległości pomnik został zniszczony!

Boże, gdzie my żyjemy, co za ludzie chadzają po polskiej ziemi?! Nie będę komentował czynu tych antypolskich wandali, może to nieuświadomiona grupka 18-letnich anarchistów, lub zorganizowana prowokacja lewaków i pederastów albo jeszcze innej bandy zwyrodnialców.

Faktem jednak jest, że kilka dni wcześniej grupka pseudointelektualistów napisała jakiś list, w którym wyraziła swoje niezadowolenie z powodu budowy pomnika. Być może to właśnie oni maczali w tym palce. Mam nadzieję, że policja szybko ustali sprawców tego przestępstwa, ponieważ nie możemy pozwolić na swobodne działanie jakiejś „Die Edelman-Staffel”

Edelman-Staffel — a to ci dopiero uciecha. Zawsze miło popatrzeć, jak dobrze odżywiony gówniarz pluje jakiemuś staremu żydkowi w twarz.

Arnold Masin po raz pierwszy zaistniał w mediach jako koleżka, który zarejestrował partię o nazwie Partia Demokratyczna, zanim zdążył to zrobić Frasyniuk. Wówczas przedstawiał się jako osoba absolutnie bezpartyjna i nijak nie związana ani z LPR, ani z Młodzieżą Wszechpolską. Dziś jest posłem z ramienia LPR.

To, że w Holandii można sobie swobodnie ćpać na ulicy, uprawiać publicznie sex w parku to już wiemy i zdążyliśmy się do tego, niestety przyzwyczaić. (…)

Miałem „przyjemność” oglądać jedną taką paradę w Warszawie. Cóż za ohyda! Idzie dwóch objętych pederastów, oczywiście tatoo, bicepsy wyrobione – wiadomo, od czego

Jak widać, poseł Masin wiele rzeczy sobie imaginuje i wiele dopowiada, trochę jak Świntuszący Młodzieniec w Barze w skeczu Monty Pythona. Czasem nie dopowie…

Po „przełomie” 1989 roku, jako młody człowiek, nie dopuszczałem do siebie myśli, że moi idole spod znaku „S” dogadywali się z komuchami i handlowali Polską jak… (każdy wie, kto najlepiej się na handlu zna.)

…a czasem zamota i namota, jak w tym zapytaniu poselskim o ściganie przez Polskę Romana Polańskiego za pedofilię:

Opisywana sprawa ma jeszcze jeden ważny politycznie aspekt, który trzeba tu koniecznie przywołać. Jest to mianowicie kontekst narodowościowy. Jak wiemy, R. Polański jest osobą narodowości żydowskiej, co sam wielokrotnie podkreśla. Opisana wyżej sprawa wykorzystywana jest szeroko przez środowiska nieprzychylne żydom, jako dowód na potwierdzenie ich szczególnego, pobłażliwego traktowania lub wręcz jako dowód ich bezkarności. Nie wolno dawać środowiskom antyżydowskim kolejnych pretekstów, które mają utwierdzić opinię publiczną w tym błędnym chyba przekonaniu.

Rośnie nam gwiazda.

fot. ściągnięte ze strony sejmowej

Z cyklu “Niewyraźne twarze prawicy”

December 28th, 2006 No comments

Jerzy Targalski, PolskaDziś: pan wiceprezes Polskiego Radia, który skasował audycje w esperanto, bo twórca tego języka był Żydem. W następnym odcinku: dwóch facetów o nazwiskach jak ksywy członków KomPartii — czyli Adrian Nikiel i Zbigniew Polit, przywódcy Organizacji Monarchistów Polskich.

Szybka prasówka

December 15th, 2006 7 comments

Bardzo ciężko pracuję ostatnio i nie mam czasu ani ochoty mościć się z popcornem w fotelu i oglądać zapasy w kisielu z udziałem nowych polskich elit politycznych. Dziś mam dzień wytchnienia, wyspałem się nieco, przyszedłem później do pracy i zasiadłem do lektury porannej prasy. I bach:

  • Najpierw relacja byłego radnego Samoobrony, jak to pijany Lepper turlał się po łóżku, usiłując zatrzymać dwie młode działaczki swojej partii i pohukiwał przy tym: “No jak to? Z wodzem nie zostaniecie?”.
  • Potem informacja, że ocena z religii będzie wliczana do średniej na świadectwie, co skłania do zainteresowania rozwiązaniami prawnymi regulującymi edukację dziecka w domu
  • A na koniec: Jerzy Targalski, wiceprezes Polskiego Radia, skasował audycje w języku esperanto, które kosztowały radio publiczne cztery tysiące złotych miesięcznie. Esperanto poleciało, bo jego twórca był “obywatelem polskim narodowości żydowskiej”, Izrael takich audycji nie nadaje, więc niby dlaczego miałaby Polska?

Czyli wciąż daleko do mojego idealnego świata, w którym molestatorów czeka chemiczna kastracja, na świadectwie występuje ocena z esperanto, a religie skasowano.

Filmy o rycerzach

December 3rd, 2006 10 comments

Jakiś czas temu na blogu Wojciecha Orlińskiego komentowałem, że największe nieszczęście, które nas od obecnych rządów spotyka, to podskórne i powolne oddziaływanie na umysły społeczne, przesuwanie spektrum dyskursu publicznego z poziomu prawica-lewica na prawica-ekstremiści. Mówiłem o tzw. ciemnym ludzie (copyright 2005 Jacek Kurski), ale okazuje się, że i mnie ta cicha manipulacja dotyka. Oto na swoim blogu po raz kolejny polemizuję z faszystami. Znaczy, cytuję blog pana WuWu.

Tropienie na siłę, albo wprost generowanie w Polsce nazizmu i nagłaśnianie tego – marginalnego przecież, czy wprost chuligańsko szczątkowego — zjawiska do roli narodowego problemu, niewątpliwie leży w interesie pewnych zagranicznych ośrodków wpływu. Po to chociażby, żeby opinii międzynarodowej wmówić, że Polacy byli współodpowiedzialni m.in. za Holocaust. Żeby Niemcy mogli się podzielić z kimś winą za antysemityzm. Dla nich przykładowo napis antysemicki na murze, pomieszczony wśród setek innych chuligańskich bazgrołów, nie jest po prostu zwyczajnym chuligaństwem, ale stanowi dowód na to, że w Polsce pleni się antysemityzm.

Z tego bełkotu wyczytuję, że antysemicki napis nie różni się od zwykłego niczym. Że “Zrobimy z wami, co Hitler zrobił z Żydami” to po prostu jedna z wielu metafor wyrażających niechęć do adwersarzy, absolutnie nie pochwalająca negatywnych skutków hitleryzmu. I to chyba jest dobry trop, bo pan WuWu pisze dalej tak:

Fotografia z kolei, która przedstawia młodego człowieka, który unosi rękę w górę, może z głupoty, może dla popisu, czy dla prowokacji, a może po prostu nieświadomie, bo na filmach widział, jak starożytni Rzymianie, czy rycerze się pozdrawiali, czy przed wojną wszystkie ruchy nie-lewicowe od skautów katolickich zaczynając aż po karlistów i monarchistów hiszpańskich, a już na pewno – jak sam tłumaczy — nie z intencją imitowania hitlerowców — to oczywisty dowód na neonazizm. I młody człowiek, który nigdy nie głosił neonazizmu, który się go brzydzi, a jedyną jego winą jest, że podniósł rękę – jest przekreślony i nic po jego tłumaczeniach. Bo koncern MUSI mieć dowody. Jak ich nie ma, to sam spreparuje. Takie to trudne?

Jedyną jego winą jest, że podniósł rękę, bo na filmie widział, jak rycerze się tak pozdrawiali. Oczywiście, a amerykański południowiec przyłapany na przebierance w prześcieradła i kaptury tłumaczy się, że tylko naśladował uczestników procesji w Sewilli.

Faszyzm niemiecki zawłaszczył sobie pewne symbole (zresztą zawłaszczanie symboli przez prawicę to, zdaje się, powszechny trend). I po II wojnie światowej żaden skaut już nie zighajlował, prawda, panie Wojtku? Więc dlaczego pańscy koledzy to robią? Mi się wydaje, że dlatego, że są faszystami. Po prostu. I proszę mi nie pierdolić o filmach o rycerzach, bo to żenujące wytłumaczenie, nawet w ustach zidiociałego wszechpolaka.

Jeśli ja pojechałem cztery lata temu na koncert na rynku jednego miasta, oficjalny, przez media filmowany, pieśni narodowych;

Nie pieśni narodowych, tylko chujowego skino-rocka.

wierzejski-na-koncercie.jpgjeśli poproszony przez kilku młodych ludzi o zrobienie zdjęcia, podszedłem pod scenę i pozwoliłem sobie zrobić nawet ich kilka, ot nie zważając, że ci ludzie mają krótkie fryzury (czemu nie włączyła mi się rewolucyjna czujność?), a potem czytam, że tańczyłem ze skinami i nazistami. Tańczyłem?!

Jak patrzę na to zdjęcie, to nie jestem pewien, czy pan tańczył. Fakt. Ale jak pan nie tańczył, to co to za łańcuch? Jakiś gejowski rytuał czy też może kolega z przodu (ten tyłem, z uniesioną pięścią — taki gest, który widział na filmie o rycerzach) będzie zaraz strzelał na bramkę, a pan i koledzy tworzycie piłkarski mur? Czy tą ręką, której nie widać na zdjęciu, zasłania pan koledze jajka? To może lepiej już się umówmy, że pan tańczył.

piesci.jpgJeśli dla manipulacji pokazuje się obok zdjęcie z innej uroczystości, z innego roku, z innymi ludźmi, którzy pokazują pięści (tak, zaciśnięte pięści), może dla popisu siły, nie wiem, i podpisuje się, że to gest „Sieg Heil”, to to jest draństwo i potwarz.

Ten pierwszy z lewej to chyba jednak zighajluje. To od państwa ktoś, czy jakiś woźny się przyplątał?

A jak już przy tych pięściach jesteśmy, to może by pan, panie Wojtku, wyjaśnił łaskawie symbolikę gestu “prawa ręka z zaciśniętą pięścią wyciągnięta pod kątem ok. 135 stopni w górę i ok. 30 stopni w prawo”? Chętnie posłucham.

Swój wywodzik pan WuWu kończy tak:

A dziennikarze ci powinni być przesłuchani na okoliczność współpracy z obcymi wywiadami i przyjmowania zleceń na szkalowanie określonych grup politycznych. W tej sprawie złożę zapytania do Prokuratora Generalnego i do MSWiA.

Czyli jeżeli jakiś wszechpolak krzyknie coś o Żydach, publikowanie informacji o tym w mediach jest zdradą narodu i państwa. Brawo. Jeśli taki jest potencjał intelektualny polskiej skrajnej prawicy, byle Sierakowski rozpiździ ich w trzy minuty.

P.S. Panie Wojtku, uprzejmie donoszę, że znajomi z ONR się z panów śmieją:

Apel do LPR i MW

Kompromitujecie sie na każdym kroku, tym przepraszaniem i ubolewaniem, za głupie zdjęcie, czy filmik, na którym nic nie widać. Byle szmatławiec robi z Was idiotów!!! Gdzie Wasz honor i duma??? Niedługo dojdzie do tego, że zaczniecie sie tłumaczyć z tego, ze w ogóle żyjecie sic! Żenada!!