Benedykt kontra Fronda
UPDATE: dałem się nabrać spryciarzowi, który wykorzystał małą dziurkę w kodzie Frondy i za pomocą kilku linijek kodu ukrytych w komentarzu dopisał własne zdanie do tekstu redakcyjnego. Ks. Oko nie dodał więc nic do wypowiedzi Benedykta XVI, nie ma walk frakcyjnych we Frondzie, nie będzie rzucania magazynem na YouTube :( Notkę zostawiam na pamiątkę udanego trollingu w wykonaniu hackera przedstawiającego się jako Antoni Kościuszko. Pytanie na końcu notki wciąż aktualne.
„Fronda” opublikowała drugą część tekstu „Z papieżem przeciw homoherezji” ks. dr. hab. Dariusza Oko (autora pamiętnego tekstu o homoseksualizmie opublikowanego w 2005 r. przez „Gazetę Wyborczą”, niech red. Pacewicz przeprosi niczym Palikot za „Ozon”). Przyznam ze wstydem, że nie czytałem części pierwszej, a i drugą po łebkach, bo to bardzo długie teksty, a ja mam słabą koncentrację i w ogóle czytam tylko to, co zaznaczono boldem. A zaznaczono boldem coś takiego:
W książce Benedykta XVI z 2010 roku Światło świata jako dopowiedzenia znajdujemy bardzo ważny fragment o homoseksualizmie i kapłaństwie. Te słowa Ojca Świętego są jakby komentarzem do wcześniejszych dokumentów Stolicy Apostolskiej. Słowa płyną tu „prosto z głębi serca” i są całkiem jednoznaczne: „Homoseksualizm jest nie do pogodzenia z powołaniem kapłańskim. Wtedy bowiem także celibat traci sens jako wyrzeczenie. Byłoby wielkim niebezpieczeństwem, gdyby celibat stawał się powodem wchodzenia w stan kapłański ludzi, którzy i tak nie chcą się ożenić, gdyż w końcu ich stosunek do mężczyzny i kobiety jest zniekształcony, zakłócony, a w każdym razie nie odnajdują się w tym kierunku stworzenia, o którym wcześniej mówiliśmy.
Kongregacja do spraw Wychowania Katolickiego przed kilkoma laty wydała postanowienie, że homoseksualni kandydaci nie mogą zostać księżmi, bo ich orientacja płciowa dystansuje ich od prawdziwego ojcostwa, czyli także od istoty bycia kapłanem. Dobór kandydatów na księży musi być dlatego bardzo staranny. Musi panować tu najwyższa uwaga, aby nie doszło do pomyłki i w końcu bezżennność kapłanów nie była utożsamiana z tendencjami do homoseksualizmu, albowiem posiadanie w swoich szeregach homoseksualisty, jest dla Kościoła i Boga znacznie większą hańbą, niż posiadanie w nich pedofili”.
Ostatnie zdanie wywołało konfuzję i podejrzliwość nawet u znajomych lewicowców, dla których kompromitacja Kościoła to zazwyczaj świetna wiadomość. Padło pytanie, czy naprawdę papież coś takiego napisał. Ponieważ jakaś pobożna osoba umieściła Światło świata na torrentach, sprawdziłem i okazało się, że nie napisał, że końcowy fragment został dopisany albo przez księdza Oko, albo przez kogoś w redakcji „Frondy”:
Ktoś z Frondy chyba też sprawdził, bo — ku naszej wielkiej uciesze — staliśmy się świadkami katolickiej wojny edycyjnej.
Raz tekst wyglądał tak:
A chwilę potem tak:
I tak w kółko. W chwili, gdy piszę te słowa, wygrywa wersja z pedofilami. A nie, soraski, już nie, teraz jest bez pedofili (w chwili, gdy piszę słowa w nawiasie, pedofile wrócili na prowadzenie). Pod artykułem znajduje się dopisek: „Artykuł opublikowany w najnowszym numerze kwartalnika FRONDA (63)” — umieram wprost z ciekawości, w której wersji poszedł do druku. A jeśli w sfałszowanej? Czy red. Terlikowski rzuci swoim pismem o ścianę w Bożej pasji, jak to robi z bezbożnymi gazetkami w swoich YouTube’owych przeglądach prasy?
Ale najciekawsze wydaje się pytanie, czy owo dopisane zdanie kłóci się z doktryną Kościoła. Jak to właściwie jest? Czy posiadanie w swoich szeregach homoseksualisty jest według Kościoła większą hańbą, niż posiadanie w nich pedofili?
P.S. „Światłość świata” (nie „Światło”!) ukazała się również po polsku, jej fragmenty, w tym szczęśliwie i powyższy, można znaleźć na stronie „Tygodnika Powszechnego”. Najwyraźniej to nie polski tłumacz dopisał zdanie.
Blogrolka się krztusi, przepraszam w jej imieniu.
Uff, wrócili! Flądra znów działa, dzięki Wam, o Wielcy Przedwieczni. Wrócili z mocnym uderzeniem – jeśli twoje dziecko je na śniadanie kanapkę z dżemem Łowicz, to wiedz, że coś się dzieje!
naima_on_line :
Może to gejbomber?
Frądzia działa, Terlik nadaje: nie jest ważne, ze przypisują mu słowa o chęci uduszenia żony, prawdziwym chamstwem jest, że zmienili NIGDY na “na razie” nie myślał o rozwodzie:
“….zwykłym kłamstwem jest także wypowiedź, że „na razie” nie myślałem o rozwodzie, za to często myślałem, żeby żonę udusić. Zawsze kiedy wypowiadam to zdanie mówię w ten sam sposób: o rozwodzie nie myślałem NIGDY (a nie „na razie”), o tym, żeby żonę udusić wielokrotnie. Ja rozumiem, że dziennikarzom i redaktorowi naczelnemu tygodnika „Newsweek” może nie mieścić się w głowie, że ktoś nie myślał o rozwodzie, i to nie myślał nigdy, ale zmiana kontekstu wypowiedzi z „nigdy” na „na razie” jest zwyczajnym chamstwem, bo sugeruje, że za jakiś czas, to wicie rozumicie, nawet Terlikowski musi pomyśleć o rozwodzie, bo każdy o tym myśli.”
I w ogóle się tłumaczy:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/terlikowski:_newsweek_i_luzny_stosunek_do_prawdy,_czyli_jak_zdehumanizowac_przeciwnika_22568
Nie rozumiem tych Terliczych ekskursji. Czy to co pisze oznacza, że przestał już bić żonę?
http://youtu.be/m5W6APS7D1o że też mi to nie przyszło do głowy – czy wyznawcy chemitrailsów chodzą w maskach gazowych?
Nie wiem Bartu czy masz to w swoim streamie w socjalach: http://blogs.discovermagazine.com/badastronomy/2012/07/24/washington-pertussis-outbreak-is-very-very-bad/?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed:+BadAstronomyBlog+(Bad+Astronomy)&utm_content=Google+Reader
DKJP
Haha.. Gips w bułkach: http://dziennikarze.nowyekran.pl/post/69345,ponura-tajemnica-bulek-ktore-jemy Śmiesznie podkreśla, że jedzenie gipsu może zabić psa, jakby przeprowadzała eksperyment uzupełniając swój fenomenalny research internetowy.
Naprawdę nie da się antyszczepionkowców oskarżyć z paragrafu o sprowadzanie zagrożenia zdrowia i życia?
invinoveritas :
Terlikowski nie ma poczucia obciachu.
invinoveritas :
Módlmy się, żeby jego córki tego nie przeczytały mu przez ramię, bo wybuchną płaczem albo cuś.
Meanwhile, in parallel universe:
EGZORCYZMOWAĆ SOKI !!!!!111!!
Yaca :
No i koniecznie bojkotować termodynamikę, bo też ma demona niejakiego Maxwella. A najlepiej zbojkotować całą fizykę!
Chwila, moment, przecież oni już to robią.
Zostawię tu coś bardzo ładnego: http://www.internet-map.net – geekgasm. Z ciekawostek: łatwo obserwowalna jest Federacja Prawicowa http://i.imgur.com/xuORD.png
@ Skan:
W jakiej przegladarce uzywales tej mapy? Mi w Firefox nie dziala w ogole.
Firefox 14.0.1
A jakie są objawy niedziałania?
Nie tylko prawicowa – pojawia się tam też ładne kontinuum, którego nie śmiem zinterpretować
http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/165880_10151052225257010_1819926619_n.jpg
PS. W FF14
Biorąc pod uwagę odległość to raczej przypadek, ale np jaki tutaj zachodzi mechanizm, to już tajemnica: http://i.imgur.com/D10iT.png
Pokerzyści lubują się w plotkach? Dziewczyny z tego portalu lubują się w pokerzystach?
Lub polska e-dzielnica czerwonych latarni: http://i.imgur.com/CEo41.png Aż googlowałem z ciekawości i nie miałem pojęcia, że te serwisy mają tak nic nie znaczące nazwy. Zresztą jak komuś się nudzi to polecam zerknąć w południowe partie mapy – cały kwadrant porno z tak kosmicznymi nazwami stron, że można by napisać książkę o różnorodności fetyszy tylko na tej podstawie.
Skan :
To akurat może być proste: pokerzyści mają banner reklamowy na kozaczku.
Terlik (a może już FYM), to trzeba zobaczyć:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=vC2alf4wGUA
@ invinoveritas:
A WO pisał ostatnio w logo, że w Polsce nie ma dobrych komików.
@ invinoveritas:
A mnie to przypomina WC kwadrans. :)
@ invinoveritas:
Moment, w którym TPT nawołuje do pisania tylko na podstawie dowodów. Zwyczajnie słodkie.
Ojejku, Terlikowski cytuje żydokomunistę.
Terlikowski: Madonne opanowaly duchy! Te niedobre.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,12229052,Terlikowski__Byc_moze_Madonne_opanowaly_duchy__A_istnieja.html
Oh dear. Czy ten pan z takim samym zaangażowaniem atakuje heteroseksualne pary, które nie mogą mieć dzieci?
no, pewnie, że atakuje – te które chcą in vitro :-)
Witam, czy coś się stało, że ostatnio tu nic nowego nie ma?
DoktorNo :
To jakiś trolling?
Jakim tam trolling, po prostu mam subiektywne odczucie jakby tu się mniej działo, sądząc po ilości komci pod najnowszą notką. :)
Czy wie ktoś, co się stało z planami Pani Marysi i spółki na temat budowy osiedla sześciokątnych domków z gliny, zasilanych wiatrakami, bo baterie słoneczne odpadają przez chemtrails? Przez google nie udało mi się znaleźć, ale szanowne towarzystwo zagląda tam częściej ode mnie, więc może ktoś coś zauważył.
odbicie tej koncepcji wyśledziłam kiedyś na wielodzietnych- ogólnie chodziło o to, że można by zawiązać spółkę i zbudować osiedle domów dla rodzin wielodzietnych jedynie za nakład ich pracy własnej oraz dzięki pospolitemu ruszeniu w rodzaju “szwagier załatwi nam deski”. O wiatrakach i alternatywnych źródłach energii oraz nietradycyjnych sposobach dociepleń też tam było. Jak zorientowałam się z pobieżnej lektury, wątek wzbudził spore zainteresowanie i pojawiło się wiele akcesów do projektu. Gdzieś pod koniec piątej* strony ktoś włączył kalkulator i wyszło mu, że jakby się nie zgadza, ale został zgromiony za brak wiary w możliwości ludzkie i tak dalej. To ładnie koresponduje z niegdysiejszą notką Barta o katoliku jeżdżącym rowerem i pokazuje, że świat Astromarii od świata Wielodzietnych.org dzieli tylko jeden, symboliczny peron.
* albo którejś, w każdym razie dojście do tej refleksji zajęło wiele czasu
@ a.:
To wszystko bardzo niebezpiecznie balansuje na granicy klimatów w stylu Jamestown czy Waco, x. Natanek już jest na tej orbicie… :P Mi nie jest do śmiechu. w tym przypadku.
P.S. Ostatnio przemeblowałem bloga z Drupala na WordPressa, stare linki powinny działać, prosiłbym o sprawdzanie, czy RSS hula jak trzeba. :P
DoktorNo :
ależ czemu? Prawicowa matematyka jest równie rozkoszna co prawicowa antropologia, i jak najbardziej powinna być wykładana w szkołach. Dla człowieka przeciętnego na koszt wybudowania domu składa się cena działki, cena materiałów budowlanych, cena podłączenia mediów i wykonania instalacji, oraz koszt robocizny. Prawicowa matematyka rozkłada te wartości inaczej: deski od szwagra, elektryk ze Wspólnoty Światło- Życie, energia z kosmosu i nowenna do Marii Panny, jako dystrybutor i dostawca pozostałej części składowych. Szczególnie zdobycie działki mnie tu ciekawi- dostarczy ją Matka Boska czy też zapewni glejt ze ZBOWiDu + deklaracja założenia dzieciom hełmów powstańczych, jako długoterminowa lokata patriotyczna? Ogólnie jest to bardzo przyszłościowe, uważam.
Było zauważone?
http://www.polityka.pl/nauka/zdrowie/1529197,1,szczepionkowa-panika-szczepic-czy-nie.read
I, wyjątkowo, prawda NIE leży pośrodku. Samo Dobro.
@ a.:
Mi chodziło o ten trend do budowania utopijnych zamkniętych wspólnot-komun. :P
JCW :
Redaktor Rotkiewicz zbiera brawa ostatnio – wcześniej za starcie w TVN z przeciwnikami GMO. Zacna postać.
bart :
I ma fajne ulubione blogi:
http://www.polityka.pl/forum/1132825,szczepionkowa-panika-szczepic-czy-nie.thread#C1132843
@invinoverita
MR już parokrotnie wspominał o sympatii do blogu Barta: http://gmo.blog.polityka.pl/2012/08/11/efekt-halo/#comment-2147
invinoveritas :
Hihi, no wiem, zarumieniłem się jak pensjonarz :)
No dobrze, ale znów mam wrażenie, że “Frondelka” opanowali chakerzy. Bowiem nikt normalny nie może się radować, że ktoś ląduje na dwa lata w łagrze:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/pussy_riot_skazane._slusznie__23361
“Nie może być zgody na ten typ bluźnierstwa, nawet jeśli ma to być metoda walki z paskudnymi politykami. Sporny może być tylko wymiar kary. Ale widząc to, co w obronie swoich koleżanek wyprawiają feministki z Femenu (ścięcie piłą mechaniczną krzyża upamiętniającego ofiary zbrodni komunistycznych) trudno nie uznać, że powinna być ona na tyle surowa, żeby innym bluźniercom odechciało się atakować chrześcijan.”
Robur :
Och, Terlik może. Nie zażądał stosu tylko dlatego, że sam jest skażony politpoprawnością i czuje, że to jakoś nie wypada. Ale czemuś jestem pewien, że tylko to by go usatysfakcjonowało.
Ten wyrok, to coś, czego aż nie chce mi się komentować. Hipokryzja jak Himalaje, oraz przykład do czego prowadzi mariaż tronu z ołtarzem. Ku przestrodze.
PS. U Lema w “Wizji lokalnej” bodajże, pada taki ładny bon mot, że ludzkość jako taka nie wykazuje w swych dziejach poprawy moralności, a jedynie złagodzenie obyczajów. Terlikowski jako Ludzki Lenin pięknie ilustruje tę tezę.
Czy ktoś mógłby mi przedłożyć jakie jest oficjalne stanowisko TTDKNu w kwestii femenskiej piły łancuchowej? Mam strasznego kaca i nie wiem o co w tym chodzi, toteż nie wiem czy cofać im lejka czy nie.
http://wyborcza.pl/1,75400,12337458,Polowa_Polakow_wierzy_w_naukowe_bzdury.html
@bart
W tej sytuacji o tobie powinni książki pisać i medale dawać.
Czemu w blogrolce, w dziale Skepto Polo jest:
Haker dopisał?
Mam problem ze słynną w Otchłani wypowiedzią Gatesa o obniżaniu populacji szczepionkami: http://www.ted.com/talks/lang/en/bill_gates.html
Nie rozumiem – raz mówi o obniżeniu, a potem że wzrośnie, może ktoś wytłumaczyć o co mu dokładnie chodzi? A może to ułomność tłumaczenia?
Ale co tu jest do rozumienia? z 6,8 fo 9 to wzrost o 2,2 mld. Dzięki lepszej opiece medycznej może uda się zahamować WZROST do 1,3 mld. Otchłań rozumie wyrywkowo i z pokrętną logiką – “szczepionkami bedom nas zabijać”. Tymczasem oznacza to tylko ograniczenie liczby ciąż, którą zrekompensuje wyższą przeżywalność.
Czyli ten spadek dotyczy ΔP, nie samego P. Jakoś nie mogłem tego pojąć.
Tak nawiasem, spiskowcy jakoś zawsze pomijają to ostatnie zdanie.
@ bantus:
A co powiesz na ten atak portalozy z Onetu?
http://doktorno.vot.pl/content/antynaukowa-zenada/
DoktorNo :
Jeśli chodzi o samo badanie, to fajnie podsumował je Marcin Zaród. Zgadzam się też ocenami z mikrodyskusji: Polskie uczelnie znów na szarym końcu, Polska fizyka się broni.
Ostatnimi czasy sypie się mój przesąd, że choć nasza nauka całościowo leży i kwiczy, to powszechna edukacja stoi na wysokim poziomie. Utwierdzały mnie w tym głosy znajomych, którzy posyłali dzieci do zagranicznych szkół, głównie anglosaskich na emigracji – jak to tam jest niski poziom w porównaniu do tego co u nas. Teraz nie uśmiechnę się już nawet wewnętrznie na żart o kiepskim poziomie wiedzy przeciętnego Amerykanina.
Co do tabloidyzacji portali, to i tak nic nie przebije Wirtualnej Polski, która wywołuje u mnie zawsze, w sumie nie wiem dlaczego, opad szczeny. Może chodzi o miejsce z jakiego startowała.
W przewidywaniu, że śmierć Neila Armstronga (R.I.P.) wywoła eksplozję stosownego batshitu zrobiłem sobie rundkę po Otchłani – intuicja mnie nie zawiodła…
@bantus
“Utwierdzały mnie w tym głosy znajomych, którzy posyłali dzieci do zagranicznych szkół, głównie anglosaskich na emigracji”
Czytałam kiedyśo dwojgu licealistów z USA którzy w ramach kółka fizycznego zbudowali cyklotron. Porównać można to z sytuacją w Polsce gdzie niemożliwe jest nawet zakupienie oscyloskopu a takie urządzenie 1 raz na oczy widzą studenci 2 roku studiów technicznych.
Ze strefy altmedu:
Kilka dni temu moją babcię czekającą na wizytę do lekarza w publicznej przychodni zaczepił akwizytor próbujący wcisnąć jej magiczne urządzenie za parę tysięcy które jej pomoże na generalnie “Wszystko”. Zostawił jej namiary firmy i urządzenia. Poprzeglądałem – “instytut” to: http://www.bonavitae.pl Ładny layout, na pierwszy rzut oka pełna powaga ale im bardziej się w to wgłębiać tym więcej można znaleźc kwiatków jak np:
czy
Po przeszperaniu strony znalazłem informacje o magicznym urządzeniu – ma uroczą nazwę “mini-medic” niestety w tym serwisie figuruje jako “strona niedostępna” (http://www.bonavitae.pl/pages/oferta/energoterapia/minimedic).
Wygooglować daje się to to łatwo na innych stronach, np: http://minimedic.itos.pl/terapia.php gdzie możemy przeczytać, że
Lub
Koszt tego czegoś to ok. 3-5k zł.
Tutaj http://keynovelty.pl/mini-medic.html opis podlany sosem marketingowym:
Więc teraz pytanie: jak bardzo jest to altmedowe i czy akwizytorzy tego czegoś mogą legalnie w publicznych przychodniach nagabywać starszych ludzi? (Oraz nie tylko starszych jak się okazuje: http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=2644&sid=b8d585dc4d57b76cc7b5a9f58daf0ef5 )
Rzeczona norma odnosi się do standardu produkcji urządzenia a nie jego skuteczności.
Podczepiaja sie chyba pod bardziej “mainstreamowa” terapie swiatlem (OIMW stosowana np. w leczeniu depresji czy zaburzen snu).
Btw, to jest dopiero Otchlan: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12373400,Wlochy_nie_chca_meczetu___Trzeba_zatrzymac_te_budowe_.html
I już się chyba zwinęli, bo pod rzeczonym linkiem do bonavitae szlyczne 404.
edit: działa jeszcze sklep
@ ramone.alcin:
To mnie rozpierdzieliło:
na puzzle…
Skan :
Nawet dzwoniła w tej sprawie miła pani do mnie do domu! Podziękowałem grzecznie, a potem poszperałem i znalazłem, że to skrzyneczka z mrugającymi diodami, cena 4000 zł z kawałkiem, trochę więcej na raty, o ile dobrze pamiętam. Mają do tego do wglądu atesty bodajże po czesku o tym, że wszystkie diody porządnie wlutowane i że urządzenie nie zaburza lotu sterowców (czy coś w podobie).
Jako młody wykształcony z wielkiego miasta uśmiechnąłem się z wyrozumiałą wyższością, a potem znalazłem jeszcze jedną notatkę na ten temat, o tym, że wciskają to urządzenie telefonicznie starszym ludziom. Mianowicie takim po 45 roku życia. Aż sobie policzyłem lata od urodzenia, no tak. Smuteczek.
m.bied :
Ale nieudolnie! Do mnie zadzwonili, po czym automat kazał czekać na zgłoszenie się konsultanta.
janekr :
No dobra. Czy ten przebiegły system wyszukiwania odbiorców działa w jakiś systematyczny sposób? Jako osoba starsza ( po czterdziestce) padłem ofiarą, ale w związku z tym, że jestem wybitnym ordynusem pan dowiedział się wielu ciekawych rzeczy o przeszłości swojej matki. To złe i wiem o tym, ale moje zainteresowanie produktem było niewielkie. Nie oznacza to, że nie interesuje mnie jak w ciekawy sposób tworzy się bazę “targetową” przy tak atrakcyjnych działaniach. Sorewicz za przyziemność, ale tak już jest.
Tutensramon :
No więc u mnie tak się złożyło, że przeczytałem w notatce o tej mrugającej skrzynce konkretnie o “starszych ludziach powyżej 45 roku życia”, a zadzwonili w styczniu czy w lutym roku, w którym miałem skończyć te 45. Może przypadek, a może telekom sprzedaje dane z umów mrugającym skrzynkowcom, cholera ich wie.
Wszelki bóg! Tutensramon!
http://www.polityka.pl/nauka/zdrowie/1529867,1,polemika.read
Masz fejm Bartu (Sporothrix też)
Tak zupełnie przypadkiem – fajną książkę czytam właśnie, polecam wszystkim: http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/4056/wiek-propagandy.html
Może niektóre zawarte tam rzeczy są w miarę oczywiste ale moim zdaniem lektura ciekawa i przydatna, zwłaszcza pod kątem obserwacji Otchłani Internetu.
Never ending story…
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,128603,12432536,Bunt_rodzicow__Dlaczego_boja_sie_szczepic_dzieci_.html
Z komciów zaczyna wypełzać standardowy batshit (dają dzieciaczkom nełrotoksyny i robią z nich tych, no, autystów)…
Zobaczcie jakie ładne znajoma przywlekła na fb:
http://www.biznesmbudasz.cba.pl/?page_id=1204&fb_source=message
co gorsza zrobiła to w dobrej wierze (sic i pfuj)
“Najkorzystniejszy dla człowieka stosunek jonów dodatnich do ujemnych powinien wynosić 5 do 4, na korzyść ujemnych.”
Gdzie można spotkać takich Electric Boogiemen?
Rusek :
Ten juz zdechl. Za to na plecach Weinberga usiluja wskoczyc spece od “terapii antyrakowych:
http://www.polityka.pl/forum/1134505,recepta-na-raka-nie-pal-jedz-zdrowo-cwicz.thread
Pojedynek pacanow: “w Azji prawie nie ma raka” vs “Inuici miesozercy nie choruja na raka”.
A tymczasem w Watykanie wpadli w bioetyczny labirynt
http://pl.radiovaticana.va/Articolo.asp?c=602805
http://ewidentnyoszust.nowyekran.pl/post/73170,a-slowo-cialem-sie-stalo-czyli-jak-nauka-potwierdza-istnienie-boga
Awesome notka!
bantus :
Radzieccy naukowcy jak zwykle dostarczają.
Bez sensu – przecież z niezmagnetyzowanych jest więcej kwintali z hektara.
A po tym fragmencie
wnioskuję, że to wyrafinowany trolling.
Hmm. Na stronie, na którą się powołują (rexreasearch.com) sprzedają ciekawe rzeczy:
Meeijn :
Nawet jeśli, to i tak zabawę miałem przednią.
Meeijn :
E tam, tetranitrometan też jest pałerful, a taniej wyjdzie.
Gammon No.82 :
E tam, tetranitrometan też jest pałerful, a taniej wyjdzie.
A trinitrotoluen to już wewogle. + mass effect
http://io9.com/5942616/dalai-lama-tells-his-facebook-friends-that-religion-is-no-longer-adequate
No i tak…
@ nosiwoda:
LOL, kradnę :D
obok jeszcze smaczniejsze:
http://io9.com/5943049/rash-of-demonic-possessions-in-poland-gives-rise-to-exorcist-magazine?tag=holy-crap-wtf
digan :
Bracia Rosjanie też zauważyli.
Nachasz :
Komentarz z Antonim Hopkinsem boski.
http://www.rp.pl/artykul/2,933699-Chinska-medycyna-przynosi-zaglade.html?p=1 co robi zwierzętom ludzka głupota :(
Ponieważ jak powszechnie wiadomo, jesteśmy dla Rosji wzorem demokracji, wobec czego nasi słowiańscy bracia postanowili wziąć z nas przykład i wprowadzić (dopiero teraz!) do kodeksu karnego zapis o obrazie uczuć religijnych. Oczywiście w myśl obrony “wielowiekowej historii Rosji”.
Kiedy beatyfikuja Putina, bedzie jak znalazl.
Bartu, Ty śpisz, a ekolodzy rowery pompują.
http://cahnrsnews.wsu.edu/2012/10/01/pesticide-use-rises-as-herbicide-resistant-weeds-undermine-performance-of-major-ge-crops-new-wsu-study-shows/
Heh, “law of unintended consequences”.
Taki budujący artykuł http://wyborcza.pl/1,75476,12596755,Awantura_o_szczury_i_GMO.html
@ramone
Tylko chichr? Liczyłem na jakiś debunk, bo tego kolesia pełno jest na stronach eko – co nie skłania mnie do zakładania się o jego grubszą rzetelność badawczą.
@ Benzodiazepiny:
Tu jest dobra krytyka pracy dr Benbrooka: http://weedcontrolfreaks.com/2012/10/do-genetically-engineered-crops-really-increase-herbicide-use/#more-432
@ Benzodiazepiny:
Tu masz dobry debunk z linkami do bardzo dokładnych analiz pracy Seraliniego:
http://gmo.blog.polityka.pl/2012/09/20/seralini-superstar/
A tu możesz poczytać o Seralinim. Postać bardzo ciekawa, godna wpisu dla Barta :-)
http://gmo.blog.polityka.pl/2012/03/12/prof-seralini-historii-ciag-dalszy/
http://gmo.blog.polityka.pl/2012/03/14/prof-seralini-a-konflikt-interesow/
A tu najnowsze debunki dwóch instytucji (EFSA zapowiedziała wstępną ocenę na ten tydzień):
http://www.bfr.bund.de/en/press_information/2012/29/a_study_of_the_university_of_caen_neither_constitutes_a_reason_for_a_re_evaluation_of_genetically_modified_nk603_maize_nor_does_it_affect_the_renewal_of_the_glyphosate_approval-131739.html
http://www.foodstandards.gov.au/consumerinformation/gmfoods/gmfactsheets/responsetosralinipap5676.cfm
Debunków jest tak dużo, że można mieć kłopot z wyborem :-)
Pozdro.
MR
Benzodiazepiny :
Hola hola. Od kiedy to ekologia jest utozsamiana z oszolomstwem? Wajraka tez pod to podciagasz? Facet jest profesorem uniwersytetu ktory w swiatowych rankingach jest duzo powyzej polskich UW czy UJ, i ktorego specjalnoscia sa “veterinary medicine, agriculture, animal science, food science, plant science” (za Wiki). Wiec moze troche pokory?
@ ramone.alcin:
Masz na myśli Benbrooka? Jeśli tak, to jest to średnio poważny facet (tak w dużym skrócie).
@ramone
Bez obrazy, nie. Takie mam jakoś doświadczenia z twarzami/nazwiskami którymi najnamiętniej wycierają sobie walle wszelkie ekologiczne portale. A Wajraka np. z tej strony nie znam. Więc.
Benzodiazepiny :
http://www.nizkor.org/features/fallacies/guilt-by-association.html
@ ramone.alcin:
I dlatego zanim wyrazisz podejrzliwość względem tez Wakefielda wczytujesz się najpierw w jego argumentację.
“Mistrz” Jackowski w akcji zaprezentował się dziś w TVN, polecam ;-)
http://dziendobry.tvn.pl/video/udowodnij-nadprzyrodzone-zdolnosci-i-zdobadz-milion,1,newest,62525.html
*cough* nowa nocia? *cough*
Może #starebyło, ale dostałem wczoraj na maila:
http://infonurt3.com/index.php?option=com_content&view=article&id=2977:cytryna-jest-10000-razy-silniejsza-ni-chemoterapia&catid=44:sensacje&Itemid=53
Jest tego sporo kopii.
Copypasta idealna, nic tylko podstawiać dowolny popularny owoc. Nie mogę się jednak powstrzymać od komentarza, że gdyby cytryna faktycznie była 10000 razy silniejsza niż doxorubicyna, to stanowczo bezpieczniej byłoby pić herbatę z cyjankiem potasu.
@vauban & cytryna
Ale oni chcą żeby jeść ze skórką – może mają cytryny pryskane tak mocnymi fugicydami, że aż na raka działają?
Pewnie rak jest objawem przewlekłej kandydozy, którą te fungicydy wyleczą.
PS Często zanim blog się załaduje przez dłuższy czas (dziesiątki sekund) mam “oczekiwanie na blogdebart.hell.pl”. Wiesz coś o tym?
@vauban i cytryny