Home > Racjonalo > Hiena

Hiena

Magda Prokopowicz, szefowa fundacji Rak’n’Roll, zmarła na raka po ośmiu latach zmagań z chorobą.

Maria Sobolewska, propagatorka naturalnych metod leczenia nowotworów, napisała o tej śmierci notkę, w której wyraża nadzieję, że w następnym życiu Bóg obdarzy Magdę Prokopowicz rozumem i nazywa ją fanatyczną czcicielką naukowej medycyny, która została jej śmiertelną ofiarą. Maria Sobolewska dodaje: „mam pretensję do osób, które w nieodpowiedzialny sposób, ze zwykłej ignorancji lub z powodu potrzeby gwiazdorstwa wprowadzają innych w błąd i odwodzą ich od wszelkich prób ratowania się metodami alternatywnymi”.

Są takie momenty, gdy nie da się wkleić śmiesznego obrazka, gdy można się tylko trząść z bezsilnej wściekłości.

Tags:
  1. Obserwator
    August 7th, 2012 at 21:43 | #1

    bart :

    Nie chodziło o to, jak niewielki procent operacji czy wizyt w szpitalach kończy się śmiercią w wyniku błędu lekarskiego.

    Przepraszam za skrót myślowy, powiem wolniej. Gdyby tacy fanatycy jak ty nie nakręcali postępującej medykalizacji życia, tych zbędnych zabiegów mielibyśmy “jak na lekarstwo”. Zostałoby te, które są naprawdę konieczne (przed którymi zielarze ani właściwy tryb życia nie uchronią). I wtedy dopiero byłby niewielki procent błędów. Cała machina funkcjonowałaby zgodnie z “primum non nocere”, a nasze dyskusje byłby zbędne.

    Na razie jest bajzel i jeden wielki eksperyment. O tym również pisał Newman. Ludzie idą do lekarza jak kiedyś do wszechwiedzącego księdza, ale ten wie często niewiele więcej, niż oni. Przeczytaj tę książkę (będziesz rzadziej szkodził swoją sieciową działalnością), to nie Astromaria, nie sądzę, abyś do czegoś tam mógł się przyczepić.

  2. August 7th, 2012 at 23:38 | #2

    @ Obserwator:

    No i widzisz, tacy jak ja słowa prawdy w życiu nie powiedzieli i mimo pożegnania dalej przepuszczają twoje komcie, wycinając z nich tylko fragmenty dotyczące cudzych żon, bo jeśli sam nie rozumiesz znaczenia słowa “przyzwoitość”, to trzeba ci trochę pomóc.

    Gdyby tacy fanatycy jak ty nie nakręcali postępującej medykalizacji życia, tych zbędnych zabiegów mielibyśmy “jak na lekarstwo”.

    Nie wiem, czemu ci się wydaje, że “nakręcam medykalizację życia”. Czy nakręcam ją namawianiem chorych, żeby nie wierzyli altmedowym kłamcom i szaleńcom, tylko szli do lekarza?

    OK, wyprostujmy kilka spraw:

    1. To nie jest blog, w którym piszę teksty na zamówienie. Kiedy przychodzi do mnie komentator i mówi “napisałbyś coś o przekrętach Big Pharmy, a nie o biednych zielarzach” albo gdy pisze do mnie maila czytelnik z prośbą o notkę o, nie wiem, sprzedawaniu przez Biedronkę magnetycznych plasterków chroniących zdrowie, nie reaguję. Nie dlatego, że Big Pharma mnie opłaca i nie dlatego, że uważam, że plasterki z Biedronki działają. Tym pierwszym odmawiam dlatego, że w Blog de Bart zajmuję się przede wszystkim ludźmi, którzy wybiórczo sięgając do literatury naukowej (tak jak ty), wspierają starannie wybranymi badaniami swoje ideologiczne tezy (zła medycyna, fałszywy PubMed, złe szczepionki, chore dzieci z in vitro, działająca homeopatia itd.). To lubię najbardziej. Tym drugim odmawiam dlatego, że na Trygława, to mój blog i jak mnie chwyci wena, to napiszę, a jak nie, to nie.

    2. Jeśli ktoś szuka w Internecie porady medycznej, bo zauważa u siebie niepokojące symptomy, porządny człowiek powinien odesłać go do lekarza. Czy to jest “nakręcanie postępującej medykalizacji życia”?

    3. Nie wyobrażam sobie, żeby moje pisanie w blogu przekładało się na większą liczbę zbędnych zabiegów. Mam również wrażenie, że dla ciebie – podobnie jak dla Mistrza Słoneckiego, według którego każda choroba jest oznaką zdrowienia, a ludzie chodzący do lekarza to idioci – większość zabiegów jest zbędna.

    będziesz rzadziej szkodził swoją sieciową działalnością

    Pokaż, gdzie szkodzę, nie daj się prosić.

  3. August 7th, 2012 at 23:39 | #3

    Jeszcze jedno.

    Obserwator :

    Ludzie idą do lekarza jak kiedyś do wszechwiedzącego księdza, ale ten wie często niewiele więcej, niż oni.

    Jaką proponujesz dla nich alternatywę?

  4. Jędrek
    August 10th, 2012 at 15:28 | #4

    Aj, aj Bart. Kreujesz się poprzez machinacje ( tu wytnę, tam pozostawię ) na otwartego i uczciwego a nawet bezstronnego człowieka. A Twoje działanie jest strachem podszyte. I jakże Ci muszą sprawiać przyjemność wazeliniarze typu: Proszę Bart. Oceń swoim światłym umysłem co jest prawdziwe a co fałszywe. Bo my mali popaprańcy my za małe łby.

  5. August 10th, 2012 at 15:30 | #5

    Przepuszczam komentarze merytoryczne i obelgi. Linki do filmików nie na temat na YouTube, pozwolisz, będę ciachał.

  6. Inv8er
    August 11th, 2012 at 08:25 | #6

    Obserwator :

    Gdyby tacy fanatycy jak ty nie nakręcali postępującej medykalizacji życia, tych zbędnych zabiegów mielibyśmy “jak na lekarstwo”.

    Czytam ten blog od kliku lat już i nie przypominam sobie żeby ktoś tu namawiał do czy bronił zbędnych zabiegów. Wręcz przeciwnie, na porządku dziennym jest tu bitchslapowanie zbędnych zabiegów altmedowych.

  7. Jędrek
    August 13th, 2012 at 14:17 | #7

    Bart, czyżby ten materiał był niepoprawny? A może był niemerytoryczny? Wiem, merytoryczny według Ciebie znaczy taki jaki jest zgodny z oficjalną linią czyli Twoją. I to ma być rzetelność według Ciebie? A przez moment myślałem, że jak podrzucę Ci materiał w Twoim ulubionym języku to przejdzie przez Twoje wszechogarniające prawdę oko. Chciałoby się wykrzyknąć: O tempora, o mores!

  8. August 13th, 2012 at 14:37 | #8

    Jędrek :

    Bart, czyżby ten materiał był niepoprawny? A może był niemerytoryczny?

    No niby literki układały się w poprawne słowa, a słowa w zdania, ale jaki jest sens przepuszczać teksty twierdzące, że szczepionka przeciw WZWb wywołała w Stanach epidemię AIDS? Czy jest sens dopuszczać do dyskusji opowieści o “skrywanych przed opinią publiczną sensacjach”, że szczepionka przeciw polio wywołuje raka? Przecież to bełkot, chyba się zgodzisz.

  9. August 13th, 2012 at 14:38 | #9

    Ale kudosy, że się starasz. Na pewno pogłębiłeś swoją wiedzę przy okazji i teraz już jesteś chodzącą encyklopedią pierdololo.

  10. Jędrek
    August 14th, 2012 at 14:49 | #10

    Twoja metoda jest taka. Nie przepuszczać nic, co by ujawniało przekręty i prawdziwe oblicze współczesnej medycyny. jej wizerunek jest coraz gorszy ale dyżurni piewcy podobni Tobie za wszelką cenę starają się ją poprawić. Zawsze si e przy tym znajdzie grupa wyszczekanych klakierów. To Hitler bodajże stwierdził, że każde kłamstwo powtarzane odpowiednio głośno i często ludzie kupią ja ko prawdę. Dzisiaj jest podobnie. Korporacyjne media piorąc u ludzi mózgi coraz to nowymi rewelacyjnymi na różne choroby, a których nie widać. Co za cynizm. Ale pecunia on olet, to pacjencji nierzadki śmierdzą i trzeba się ich szybko pozbywać.

    Przyznasz jednaj, że materiał był mocny.

  11. August 14th, 2012 at 14:56 | #11

    Jędrek :

    Nie przepuszczać nic, co by ujawniało przekręty i prawdziwe oblicze współczesnej medycyny.

    Ale ty nic nie ujawniasz, nie przerywasz milczenia. Ujawniać można jakieś tajone fakty. Ty pleciesz bzdury. Jak można nazwać “ujawnianiem” wyssane z palca opowieści, że Gardasil “zanieczyszcza ludzkie DNA”, a szczepionka przeciw grypie powoduje bezpłodność?

    To Hitler bodajże

    Goebbels.

    Przyznasz jednaj, że materiał był mocny.

    Nie wiem, ale na pewno wyglądasz na nieźle odurzonego.

  12. August 14th, 2012 at 19:03 | #12

    @Jedrek

    “Cukru od wielu lat nie używam. Poczytaj coś o sposobie jego wytwarzania i czym właściwie jest.”

    Wytwarzają że śmieci, jak na jednym z odcinków “Simpsonów”? :D

  13. Harkonnen2
    August 14th, 2012 at 22:40 | #13

    @ DoktorNo:
    Nie, proces produkcji zabija żywe enzymy z buraka i z tego powodu cukier jest martwy ergo – szkodliwy.

  14. August 15th, 2012 at 04:59 | #14

    bart, a myślałem, że to ja jestem cierpliwy jak wiewiórka na koniec wiosny…

  15. August 15th, 2012 at 09:11 | #15

    Harkonnen2 :

    @ DoktorNo:
    Nie, proces produkcji zabija żywe enzymy z buraka i z tego powodu cukier jest martwy ergo – szkodliwy.

    Czytałem resztę wynurzeń tego faceta. Normalnie Kosmos! :D

    Szczególnie te jajka zapładniane przez koguta. :) Ciekawe, czy pan Jędrek stosuje zasadę żywienia podobną do reklamy sklepu z jajami z jednego z dowcipów: “U nas najświeższe jajka, jeszcze w kurze!” :D

  16. Kopytko
    November 12th, 2012 at 21:52 | #16

    @ Jędrek
    Masz tyle wigoru, nie bądź egoistą. Ocal ludzkość. Ustanów nową ewangelię odróżniania kwaskocytrynowego Dobra od Zła. Potrzebujemy cię, bardzo. To da się zrobić bez nudnego studiowania nauk przyrodniczych, bez tego zbędnego bagażu wiedzy, która tylko znieczula i zagłusza intuicyjne poznanie. Wystarczy przeczytać kilka książek z Pachnącej Księgarni, wystarczy chcieć uwierzyć, że enzymy wskazują Prawdę a głoszą ją Youtubowi apostołowie. Na pochybel gryzipiórkom i cwaniakom w białych kitlach. A jeśli by kto umarł na salmonellę zjadłszy trzy jaja surowe, poznamy, że jego wiara nie była pełna i w skrytości wątpił w moc enzymów.

  17. nihil
    November 20th, 2012 at 08:22 | #17

    Takie osoby, jak ta Pani i te strony o homeopatii, te wszystkie kłamstwa, ta cała religia powinna mieć zakaz wypowiadania się na tematy, na które nie ma pojęcia(może nie zakaz, ale klauzulka powinna być i bojkot ludzi rzecz jasna). Skoro religia zajmuje się miłością i wiarą w boga(teoretycznie), to czemu pieprzą za przeproszeniem ciągle na tematy naukowe, skoro NIE MAJĄ ODPOWIEDNIEJ WIEDZY i w ogóle nie powinny sie tym zajmować, przecież sa od czego innego? Przecież ta cała astromaria może się przyczynić do śmierci wielu ludzi! Dla mnie ten wpis jest skandaliczny i po prostu ci ludzie nawet jeśli świadomie nie kłamią, to wprowadzają ludzi w błąd. Jak dla mnie powinna być na każdej takiej durnej stronie, na każdej podstronie klauzulka, że wiadomości zawarte na tej stronie sa niezgodne z nauką, sa przekłamane i moga wywołać wiele szkód, łącznie z kalectwem i śmiercią – szczególnie powinno to być na stronach właśnie takich durnych znachorów. Pierdzielę, właśnie przeczytałam niektóre komentarze i mi krew zmroziło. Ci ludzie z tego co ja widzę nie znają w ogóle mechaniki powstawania nowotworów… masakra.

  18. Ina
    December 22nd, 2012 at 19:24 | #18

    Weźcie z tymi jajkami surowymi, narobiliście mi smaku na kogiel-mogiel.

  19. vauban
    February 20th, 2013 at 19:04 | #19

    It’s official: przyszedł wynik cytologii. Raka nie ma, został pogoniony precz. Skalpelem, którym dokonano operacji oszczędzającej. Izotopami, które nie zaszkodziły a pomogły. Chemią, która nie zabiła a wyleczyła. Promieniowaniem, które nie poparzyło. Hormonami, które nie utuczyły. Niech żyje Big Pharma!

  20. janekr
    February 20th, 2013 at 19:07 | #20

    Nie znam emotikonów, ale naprawdę CIESZĘ SIĘ

  21. February 20th, 2013 at 20:11 | #21

    Gratulacje!

  22. February 20th, 2013 at 20:13 | #22

    Znakomicie :)

  23. Maruda
    February 20th, 2013 at 20:29 | #23

    Gratulacje. Mojemu bratu ostatnio wycięto nerkę z guzem. Na razie wyniki są dobre, czekamy na odpowiedź NFZ w sprawie leczenia niestandardowego. Ale jak widać rak nie wyrok.

  24. February 20th, 2013 at 22:33 | #24

    Taniec radości z okrzykami i głaskaniem kota.
    Bardzo, bardzo gratuluję i się cieszę, niech żyje Big Pharma i przede wszystkim niech żyje Zdrowa i wyleczona! Hurra!

  25. vauban
    February 20th, 2013 at 23:20 | #25

    @ naima online:
    Zdrowa i wyleczona, szczęśliwa a przede wszystkim trochę zdziwiona odzewem, jaki wzbudziła moja informacja. Wiecie, moja żona penetruje trochę inne przestrzenie internetu niż ja, uważa mnie za dziwaka (ale takiego z tych łagodniejszych), więc nasz “obraz” sieci się nieco nie pokrywa. Niemniej, przeze mnie dziękuje za wszystkie okazania sympatii i #lubik i (do tej pory na blipie 27 and counting).
    Bo to dla nas wielki dzień, naprawdę, wielki.

  26. February 21st, 2013 at 00:03 | #26

    vauban, cieszy Twoja wiadomość. Pozdrowienia.

  27. RobertP
    February 21st, 2013 at 12:35 | #27

    @ vauban:
    Fajny news.

  28. Paweł
    February 23rd, 2013 at 12:59 | #28

    @ vauban:
    Ile BigPharma ci zapłaciła za tę propagandę?

    A tak poważnie to nie próbował ktoś pisać do wordpress.com o zamknięcie tego czy innych podobnych blogów? Patrząc po ich hasłach o wolności słowa to na pewno nic nie da, ale ciekaw jestem możliwej odpowiedzi.

  29. Xitami
    February 23rd, 2013 at 13:39 | #29

    @ Ina:
    Nie kogiel-mogiel tylko tatarek, i setka za zdrowie gospodarza

  30. February 23rd, 2013 at 22:29 | #30

    Vauban, takie wiadomości podnoszą na duchu. Zdrowia dla Was.

  31. mig_watch
    February 24th, 2013 at 11:25 | #31

    @vauban

    Wspaniale – pozdrowienia.

  32. vauban
    February 28th, 2013 at 00:32 | #32

    Wczoraj przyszły kolejne wyniki. Potwierdzające te poprzednie, czyli moja żona jest zdrowa. Nie ma przerzutów, kości OK, morfologia wzorcowa, wątrobowe efekty uboczne około zera. Naprawdę, mam uśmiech na gębie jak stąd do Chicago. Cały dzień, i nie schodzi.
    Rak piersi to podstępny skurwysyn, i dlatego bardzo ważne jest sprawdzenie wszystkiego, co się tylko da sprawdzić. Zatem, ostatecznie mamy pewność. Czysto jest.
    Chciałbym niniejszym podziękować. Każdemu, kto choć przez moment zawiesił oko na komentarzach, każdemu kto wspierał nas wirtualnie, kto wspierał nas IRL. Nawet bez świadomości, że to robi. Wiecie co, przeżycie traumy tego kalibru nie jest łatwe. Nawet jeśli okazuje się na koniec, że to co powiedział po analizie pierwszych wyników badań lekarz – onkolog okazało się prawdą: że to stosunkowo lekki (chociaż potencjalnie skrajnie niebezpieczny w wypadku zaniedbania) przypadek i że rokowania są dobre. I tak przeważnie wpada się w panikę. Words of Wisdom że nie trzeba, nie skutkują. Moje zapewne także nie, ale spróbujmy.
    Mam dobrą nowinę: spokojnie, da się. Jeden warunek: wczesne rozpoznanie. Dziewczyny, chłopaki, macajcie cycki. Przyjemne z pożytecznym. I nie ma się czego bać. Bać należy się wariatów od cudownych leków.

  33. ann_gelica
    February 28th, 2013 at 22:07 | #33

    @Vauban
    Dołączę się do grona gratulacji (chociaż w duchu gratulowałam już dawno) i wykorzystam jedną z technik stosowanych w sprzedaży opartą na normie wzajemności. Można wiedzieć, jak wykryliście, że coś jest nie tak? Domowym sposobem macu-macu czy jednak u lekarza?

  34. Jubal
    February 28th, 2013 at 23:42 | #34

    @ vauban:
    Gratulacje – i przekaż najlepsze życzenia!

  35. Znafca
    July 10th, 2014 at 13:01 | #35

    Ja stworzyłem lekarstwo na raka.Wierzyć nie musicie.

  36. July 10th, 2014 at 13:02 | #36

    @ Znafca:

    Masz jeszcze jedną szansę na powiedzenie czegoś sensownego.

Comment pages
1 5 6 7 3784
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)