Łubu dubu
Dziesięć lat temu, wizytując z moją wkrótce byłą żoną jej prawie rodzinny Kraków, poznałem bardzo sympatycznego fanatycznego katolika. Katolik ów, na imię mu było Krzyś, mając na utrzymaniu żonę i malutkie dziecko, przejawiał podejście do tematu pracy i pieniędzy, które mnie, racjonalnie myślącemu ateiście, wydawało się ździebko dziwne. Mówił ów katolik z grubsza tak:
W Krakowie pracy nie ma, do mojej kapeli grającej chrześcijańskiego rocka to raczej dokładam, mieszkamy kątem w przykościelnej suterenie. Ale ja się nie martwię! Jak nie mam roboty, a zwykle jej nie mam, jeżdżę sobie po mieście na moim rowerku i się modlę. A kiedy zaczyna być naprawdę źle, wtedy Pan Jezus przysyła mi jakieś pieniądze przez umyślnego. Ot, choćby w zeszłym tygodniu, kiedy już gotowaliśmy obierkową, przyszedł pleban i spytał, czy go na tym moim rowerku nie zawiozę na Podgórze za pięć złotych!
Detale zmyślam, oczywiście, ale ogólna wymowa oraz tekst o Panu Jezusie przysyłającym kasę są autentyczne. Opowieść Krzysia przypomniała mi się właśnie dziś, gdy Pan Jezus (chyba on?) zesłał mi temat na notkę. Widzicie, było naprawdę źle. Jeździłem na swoim rowerku stacjonarnym i modliłem się, ale temat nie przychodził — a ten, co przyszedł, był jakiś nie taki i pisanie szło mi jak po grudzie. I kiedy w desperacji zastanawiałem się nad zapchaniem paszcz wygłodniałej publiki Referral Funem lub kontynuacją tekstu o warzywku w łydzi (draft: „Marchewka w tyłku”), na Portalu Poświęconym Fronda coś nagle głośno dupło, jebło i pociemniało.
Pierwszy sygnał o portalowych zamieszkach dotarł do mnie równo miesiąc po katastrofie smoleńskiej (coincidence?…). 10 maja pod salonowym wpisem red. Terlikowskiego o „kompromisie” aborcyjnym (widzicie? oni też ten kompromis biorą w sarkastyczny cudzysłów!) pojawiła się prośba od salonowiczki Ifigenii o „zajęcie stanowiska w sprawie zarządzania portalem Fronda”. Wuteef? Otóż kilka dni wcześniej w online’owej Rzepie ukazał się artykuł Terlikowskiego, w którym nasz stary znajomy podpisał się jako redaktor naczelny portalu Fronda.pl. A nie powinien, bo nim nie jest. Przynajmniej tak się wszystkim niezorientowanym wydawało.
Czas przedstawić dramatis personae, czyli podmioty gospodarcze biorące udział w tym zamieszaniu:
- Istniejące od 2002 r. Stowarzyszenie Kulturalne Fronda, prowadzone obecnie przez Grzegorza Górnego i Tomasza Terlikowskiego. Od kwietnia ma status Organizacji Pożytku Publicznego.
- Założona w 2003 r. Fronda PL Sp. z o.o., której właścicielami według Wikipedii są Michał Jeżewski i Tadeusz Grzesik.
- Nowy byt. Zarejestrowana w KRS tuż przed ostatnimi urodzinami Pana Naszego spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Portal Fronda, o której wiem tyle, co powiedziała mi wyszukiwarka KRS: jako reprezentanci wymienieni są Jeżewski i Grzesik (forumowicze Frondy twierdzą, że właściciele to Grzesik i pani Jeżewska).
Tak wygląda backend, zaś frontend to wydawnictwo „Fronda” i nasz ulubiony portal fronda.pl. Wydawnictwo wydaje kwartalnik i książki. Ponieważ kwartalnik i książki mało kto czyta, jest to zapewne działalność nie- lub niskodochodowa. Właścicielem wydawnictwa jest Fronda PL. Tu sprawa jest prosta i czytelna. Portal zaś to zupełnie inna para gumiaków.
Fronda.pl w swej dzisiejszej formule portalowo-społecznościowej powstała niecałe dwa lata temu. Wam też się wydaje, że to musiało być dawniej? To chyba kwestia ilości naprodukowanego przez nią lolkontentu — normalnemu portalowi dostarczenie takiego ładunku uciechy zajęłoby co najmniej dekadę. Przez te dwa lata fronda.pl wyrosła na najnowocześniejszy portal ciemnowieczny w kraju. To zasługa redaktora naczelnego i twórcy serwisu Piotra T. Pałki — z tego co rozumiem, portal tworzył on i jego ekipa, wyraźnie oddzieleni od spółki i stowarzyszenia. Oddzieleni przynajmniej organizacyjnie, bo finansowo i własnościowo najwyraźniej nie. Domena fronda.pl jest według WHOIS własnością spółki Fronda PL, za to właścicielem portalu jest chyba stowarzyszenie (chyba — bo, jak się okaże, powiązania są zawiłe nawet dla niektórych osób z wierchuszki całego przedsięwzięcia). Biznesplan wyglądał zaś tak: w kwietniu 2008 r. pięciu katolickich przedsiębiorców zadeklarowało utrzymywanie portalu przez dwa lata. Potem fronda.pl miała się usamodzielnić i utrzymywać z reklam, działalności e-commerce oraz przede wszystkim z datków użytkowników (o szczegółach planu można poczytać tutaj i tutaj). Tu na scenę wkracza nasz stary kumpel Maciek Gnyszka i jego FFundraising Team, z podziwu godnym uporem męczący forumowiczów Frondy o kasę na portal. Cel? Zbierać co miesiąc 30 000 zł potrzebne na utrzymanie serwisu. I prawie się im udaje — comiesięczne zbiórki oscylują wokół dwudziestu tysięcy.
Z tej opowieści wyłania się obraz sprawnej dwugłowej hydry prowadzącej portal — jeden łeb to Maciek Gnyszka, ofiarnie pracujący na odcinku biznesowym, drugi to redaktor naczelny Pałka, trzymający z dala od Frondy.pl Górnego i Terlikowskiego. Ci ostatni mają kiepską renomę w środowisku. Przy okazji poprzedniej awantury we Frondzie (kiedy odszedł Horodniczy i prawie cała redakcja, dzięki czemu mamy dziś lolkontent apokaliptyczny „44”) usłyszałem taki głos:
GG to mdła fronda międląca nieustannie aborcję i pedziów, plus wyznania nawróconych aborterek i tak w kółko macieju, do wyrzygania, walka z cywilizacją śmierci.
Horodniczy zrobił z frondy na nowo pismo posiadające jakąś zawartość intelektualną, prowokacyjne, ciekawe. Razem z GG wróci parafiańszczyzna.
Za Terlikowskim zaś, choć ma opinię świetnego medialnego fightera polemicznego, ciągnie się ekumeniczny smrodek, rzecz kompletnie nie do zaakceptowania przez konserwatywnych forumowiczów.
Tak wygląda wiatrak, w który trafia następujący ekskremencik.
30 kwietnia Piotr Pałka dostaje propozycję nie do odrzucenia. Stowarzyszenie Kulturalne Fronda przekierowuje go na ważny odcinek strategiczno-administracyjny, o czym forumowicze dowiadują się 10 maja (w wyniku odkrycia przez nich podpisu pod artykułem Terlikowskiego w Rzepie oraz wywarcia nacisku na tegoż Terlikowskiego):
Dynamiczny rozwój portalu oraz poszerzanie się środowiska Frondy (tak w wymiarze realnym, jak i wirtualnym), a także zmiany społeczne, jakie nastąpiły po 10 kwietnia, [facepalm mój — BdB] skłoniły nas do zmian organizacyjnych, które mają pomóc sprostać nowym wyzwaniom stojącym przed stowarzyszeniem, portalem i całym środowiskiem.
Dlatego podjęliśmy decyzję o powierzeniu Piotrowi Pałce stanowiska dyrektora strategicznego Fronda.pl, a Tomaszowi P. Terlikowskiemu stanowiska redaktora naczelnego portalu Fronda.pl.
Celem tych zmian jest usprawnienie organizacyjne, a także szybszy i bardziej dynamiczny rozwój działalności całego środowiska. Dyrektor strategiczny ma odpowiadać za rozwój społeczności nie tylko internetowej zarówno w Polsce, jak i za granicą, rozbudowę zaplecza intelektualnego środowiska, tworzenie terenowych klubów Frondy, organizowanie seminariów i szkoleń, a także planowanie strategiczne przyszłych pól aktywności. Redaktor naczelny miałby natomiast zapewnić dalszy rozwój medialny portalu.
Ale to nie wszystko, poczekajcie! Przypuszczalnie również 10 maja z listy członków reprezentujących SKF w KRS wylatują nazwiska Grzesika i Jeżewskiego, a na ich miejsce pojawia się Terlikowski. Niezwykłym zbiegiem okoliczności Forum Frondy ma okazję śledzić tę zmianę na żywo: w odpowiedzi na link jednego forumowicza do wyszukiwarki KRS (gdzie figuruje już tandem GG/TT) drugi forumowicz pisze:
No to cosik się zmieniło we wpisach na dniach, albo i na godzinach bo ciągle na kompie mam otwartą stronę ze starym trzy-osobowym Zarządem: Górny, Jeżewski, Grzesik
Czad, co?
Mijają względnie spokojne dwa tygodnie, nadchodzi 24 maja, Czarny Poniedziałek Frondy. Po namyśle Piotr T. Pałka odrzuca propozycję awansu i odchodzi z Frondy. Wczesnym popołudniem publikuje na blogu i forum swoje pożegnanie:
Szanowni Frondowicze, Drodzy Przyjaciele,
przepraszam, że dopiero teraz odnoszę się do oświadczenia Zarządu Stowarzyszenia Kulturalnego Fronda z dnia 10 maja (które w nieco innej formie zostało mi zakomunikowane 30 kwietnia, ale czekałem na zakończenie procedury audytu. Niestety nie mogę przyjąć gratulacji z powodu awansu, bo go nie przyjmuję — nie lubię wchodzić w fikcyjne konstelacje. Jestem przekonany, że żaden awans nie powinien oznaczać faktycznej degradacji. Żaden awans nie powinien być komunikowany w trybie przypominającym raczej zwolnienie warunkowe. Informacja o tak poważnych zmianach w medium współfinansowanym przez społeczność powinna być natychmiastowa, a nie wymuszona przez tę społeczność. Niestety w tym przypadku było inaczej.
Jestem zmuszony zrezygnować z pracy dla Frondy, bo audyty bez oficjalnego odniesienia się Zarządu do wątpliwości podnoszonych przez jego odbiorców są jedynie „audytami”, awanse są tu jedynie „awansami”, a struktura organizacyjna jest niezrozumiała nawet dla członków stowarzyszenia. W takiej sytuacji nie można budować i realizować żadnej strategii.
Widzicie? Nie tylko wy nie rozumiecie, o co chodzi — sam redaktor naczelny, najwyraźniej też członek SKF, nie kuma wszystkich powiązań w Wielkiej Frądowej Rodzinie. Wspomniany audyt to echo podejrzanych historii, jakie szeptem opowiadają zasłużeni forumowicze:
Dziś pewien talibański inżynier [chodzi o Maćka Gnyszkę, przedstawiającego się na FF jako wujek inżynier – BdB] wysłał raport z przeprowadzonego audytu, który to raport dał mi do myślenia. Szczególnie ciekawie wyglądają wartości, jeśli chodzi o wypływy (dla ciekawskich: końcówka zeszłego i początek tego roku).
Składając razem tzw. niecne plotki oraz w/w raport — zbudowałem sobie obraz, który daleki jest od sielankowego pejzażu.
To forumowicz Socrat. Nasz stary ulubieniec Tomek Torquemada również sugeruje jakieś nieprawidłowości, które — kiedy się wydały — zostały wyrównane: jego ciekawe wypowiedzi znajdziecie tu i tu, ale polecam lekturę całego wątku, szczególnie dwóch pytań w nim zadanych:
Pytanie jontszonce numer jeden.
Prawda to, że pieniądze zbierane na portal przelewane były na konta osób nie związanych z portalem?Pytanie jontszonce numer dwa.
Prawda to, że gdy sprawa się rypła, osoba nie związana z portalem zapragnęła być z portalem związana w związku spożywczym ktoś musiał jej ustąpić miejsca?
Dość ciekawie (choć niechlujnie) wypowiada się forumowiczka (chyba — u dzieci Frondy ciężko rozpoznać płeć) Alien Life Form:
wyjasnie w telegraficznym skrocie przebieg zdarzen, ale prosze nie pytajcie mnie o konkretne daty bo mi sie nie chce sprawdzac;
na jesieni 2009 albo wczesniej rozwinal sie konflikt poniedzy wlascicielem wydawnictwa Fronda a zarzadem Stowarzyszenia
czyli pomiedzy Jezewskim a GG i TT;pod koniec 2009 odplynelo troche pieniedzy (powiedzmy dwie dekady) z konta portalu na rzecz zarzadu Stowarzysznia;
w tym samym czasie miano zalozyc spolke “portal fronda” zeby odciac wlasciela pakietu kontrolnego wydawnictwa od portalu, zamiast odciac okazalo sie ze wlascicielem spolki “portal” jest wlasciciel wydawnictwa;
przy czym caly czas portalem o domenie fronda.pl niby zawiaduje Stowarzyszenie;
czym wlasciwie zajmuje sie spolka z o.o. “portal fronda” do dzisiaj nikomu nie wyjasniono;przez pierwszy kwartal 2010 nadzorujacy portal czyli zespol pod kierwonictwem PTP malo kontaktuje sie albo nie za cieplo kontaktuje sie z zarzadem Stowarzyszenia Fronda bo nie jasnione zostaly sprawy przeplywow pieniedzy, zwlaszcza ze przynajmniej portal i stowarzyszenie obsluguje ta sama firma ksiegowa;
gdzies na przelomie kwartalow I i II panowie ze stowarzyszenia i portalu wyjasniaja sobie sprawy finansowe;
nie ma wogoel mowy ze istnieje od grudnia 2009 jakas spolka nalezaca do wydawcy niby skloconego z stowarzyszeniem;w kwietniu jak wiadomo zarzad stowarzyszenia podejmuje decyzje personalne, a dokladnie 30 marca na spotkaniu z ludzmi z portalu podczas ktorego mialy byc omawiane inne sprawy a nie zmiany personalne;
tyle
nie wiemy jaka decyzje podjal PTP – czy przyjal stanowisko dyrektora zarzadzajacego czy nie;
nie wiemy czy firma Gnyszki dalej wpiera portal i pracuje w celu pozyskania fundusy na dzialanie portalu;dochodza sluchy ze GG ma przeorganizowac portal
i tyle
reszta to piana
Na marginesie: Maciek Gnyszka najwyraźniej odchodzi razem z Pałką. Niestety, jego blogasek „Co powie Gnyszka” aktualnie milczy; być może Maciek nie może znaleźć odpowiedniego cytatu z Josemarii Escrivy na tę okazję.
Wróćmy do pożegnania Pałki. Parę godzin później wszyskie jego kopie znikają z portalu, o czym Pałka z goryczą informuje na Facebooku, zwanym we frondziarskiej nowomowie Pejsbukiem (jakiś czas później jego wpisy powracają na Frondę, widocznie nowa ekipa zrozumiała, że przesadziła z cenzurą). Z Internetu znika też Forum Frondy. Jest to przerwa techniczna, potrzebna na pozbawienie przywilejów obecnych adminów (zwykłych i tzw. społecznych). Nowym administratorem zostaje niejaka Marysia, nazywająca siebie w Facebookowym profilu Partyzantem Prawdy, prowadzącym „KRUCJATĘ MODLITWY ZA OSOBY ZAGROŻONE PRZEZ OKULTYZM, SEKTY I TOKSYCZNE PRAKTYKI NEW AGE”. Po uruchomieniu forum Marysia na początek ponoć daje bana samej sobie, a później nie może zalogować się do konta administracyjnego, bo „jedną literkę wielka pisałam jako małą i miało prawo nie działać”. Wieczorem Tomasz Terlikowski publikuje na swoim blogu wpis, w którym nic nie wyjaśnia, za to skarży się, jak źle został potraktowany przez wszystkich z wyjątkiem Grześka Górnego. Tak kończy się poniedziałek.
Wtorek to na Forum Frondy dzień pożegnań i umawiania się w nowych miejscach.
I to chyba cała historia — choć im więcej czytam, tym bardziej widzę, jak wiele jeszcze kryje się pod powierzchnią. Co się stało? Panie, a skąd ja mam wiedzieć?! Mogę się jedynie domyślać i zgadywać. Zgaduję więc, że SKF chciał zacieśnić więzy finansowe z portalem, a droga do owego zacieśnienia musiała wieść przez zwolnienie związanego ze spółką Fronda PL redaktora naczelnego i przetasowania w składzie zarządu samego Stowarzyszenia. Z dokumentów KRS i oficjalnych oświadczeń wynika, że w tym momencie duet Górny-Terlikowski i reprezentowane przez nich stowarzyszenie ma pełną władzę nad portalem. Jedyny haczyk to domena pozostająca własnością spółki Fronda PL, ale wpis w WHOIS nie przesądza sprawy. Może np. właściciele spółki mają kod authinfo, ale jedną literkę wielka pisały jako małą i nie zadziałało.
Na koniec drobna refleksja. Miałem okazję poznać osobiście niewielu publicystów prawicowych, ale ci, których poznałem, jeździli zdezelowanymi sztruclami i prosili żonę o pieniądze na jedną puszkę piwa. Nie piszę tego z pogardą, lecz z podziwem: ci ludzie chcą żyć z idei, która, powiedzmy, trawi ich dusze apokaliptycznym ogniem. Nie pójdą na etat jak żona, bo będą mieć mniej czasu na Sprawę. Jeśli walka o Sprawę nie przynosi kasy, trudno, będą biedować. Ich marzenie to sytuacja, w której wydawane przez nich ideowe czasopismo czy prowadzony przez nich portal poświęcony przyniesie dochodzik niewielki, ale wystarczający na zaspokojenie potrzeb bytowych swoich, kolegi, dwóch kolegów kolegi i niewielkiego zespołu redakcyjnego (zaspokoić na długie lata, ma się rozumieć, z dodatkowym uwzględnieniem wielodzietności ideowców). I kiedy już prawie osiągają to marzenie, kiedy pojawia się realna kasa, wtedy z naszymi ideowcami dzieje się czasem to, co z normalnymi ludźmi w układach biznesowych: na momencik wychodzą z nich wilki, następuje krótki pierdolnik o zdobycz, po czym jedna grupka zostaje z pogryzionym ochłapem, a druga odchodzi zakładać kolejne ideowe pisemko na rozruchu czy portal z widokami na przyszłość. I tak się to kręci.
asmoeth :
Wśród zwolenników zamachu, zastanawiająca jest ta powszechna wiara, że amerykanie obserwowali, mają dokładne zdjęcia satelitarne, generalnie wszystko wiedzą i już dawno pogrozili ruskim palcem. WTF? Ma ktoś jakiś pomysł skąd im to się wzięło?
Unknown User :
Tak sobie myślę, że to żaden członek załogi, tylko Polska.
robur zdobywca :
Z ich chorej, chorej wyobraźni.
@ bart:
Nie pomyślałem, że to wszystko może być takim…hm…metaforem! Thx, teraz postaram sie na to spojrzeć z innej perspektywy.
robur zdobywca :
Gibraltar, śmierć Sikorskiego. Zachód znowu zamordował nam męża stanu, sprzedał Ruskim, umył ręce i zamknął archiwa. Tragiczna historia lubi się powtarzać. Albo, inaczej, musi się powtórzyć, jeśli Naród Polski ma się odrodzić i obudzić z letargu.
@Bart: że niby biała as in zawsze dziewica? Toż to zawsze była gwałcona, to przez Niemca, to przez Ruska, dlatego przecież od spodu jest czerwona!
Ja myślę, że to ta sama, co tutaj:
bart :
Ale czy wątek białej postaci jest gdzieś rozwinięty, czy tylko w tym do czego linkuje Dlaczegonienapalm? (Sorasy, tl;dr, proszę o pokazanie palcem).
http://dzieckonmp.wordpress.com/ znacie?
czescjacek :
Tutaj
bart :
E, jaki tam mem. W guglu wprawdzie już na pierwszej pozycji jest słynny tekst faceta, który sam siebie nazywa menelem i kibolem. Ale nadal większość odnośników jest po czesku i głownie chodzi o awarie w sztruclach:
czeskie forum forda: “Klepání,vrzání,škrábání” – “Tak na 90 procent je to kabeláž ve dveřích.Uvolnila se ze sponky a takhle poklepává.Poradil mi to známý s mondíkem”
forum peugeota: “Myslím že to jde tak na 90 procent od horní kladky – je na péru. nevím jestli z jejího ložiska nebo se styku s horní stranou řemenu…”
nie chodzi jednak oczywiście o samochody, także o holky (w ciąży)
“„Tak na 90 procent je to holka,“ řekli nám na ultrazvuku. Všimla jsem si, jak je přítel zaražený, vždyť čekal kluka!”
oraz o alergie i szukanie porad medycznych w interwebsach:
“Mám alergii tak na 90 procent ovoce. Studuji, takže ráno vejdu do školy, a večer vyjdu. Zbytek času trávím na brigádách nebo se učím”
Biała postać z podniesioną ręką – to przypadkiem nie papież się objawił, który pobłogosławił samolot? Albo próbował go zatrzymać przed upadkiem, ale przegrał pojedynek na czary? (jak w pierwszym potterze podczas meczu)
A co do ich chorej, chorej wyobraźni, to tak sobie pomyślałem, cholera, oni są jak w wiecznie trwającym bad tripie.
Rany, człowiek na chwilę odejdzie od internetu a mu wszystkie zapisane bukmarki wyłażą i same się prezentują. Inżynier? Czek. Linuksiarz? Czek. Korwintard? Czek. Fan teorii spiskowych? Czek.
robur zdobywca :
Stąd
@ asmoeth
” Jeśli kadry oraz rozmiar czcionki wydają Ci się zbyt małe, czytaj ten tekst na: lubczasopismo.salo… ”
Film rozłożył na czynniki pierwsze, ale powiększenie widoku strony w przeglądarce go przerosło.
bart :
TheEndi bywał u mnie na blogu. Smętny jest.
@ ekolog:
Trza szybciej wpisy robić ;). A co do osobnika ukrywającego się za nickiem trojkat, to rzeczywiście ciekawy przypadek: wpisy o “free energy”, UFO, inne paranormalia… a to wszystko opublikowane w kategorii “nauka”. Że też radzi sobie z obsługą komputera…
A co do Frondy, to chyba stałem się ofiarą szalejącej obecnie nagonki na “ateistyczne trolle”, bo od jakiegoś czasu nie mogę się tam zalogować…
Likaon :
może Trójkąt jest z grupy tych, którzy są przeświadczeni, że komputery działają dzięki magii i mrówkom?
http://wyborcza.pl/1,75248,8123424,Czy_kratka_Kaczynskiego_byla_mniejsza_.html#ixzz0tJKxBLoc
szefowa PiS w Poznaniu poinformowała dziennikarzy, że jej 80-letnia ciocia podarła przy urnie kartę do głosowania, bo omyłkowo postawiła znak “x” obok Bronisława Komorowskiego. Zrobiła tak, ponieważ jej zdaniem kratka obok Jarosława Kaczyńskiego była o dwa milimetry mniejsza. Małgorzata Stryjska przekonywała, że otrzymała w tej sprawie kilka telefonów i e-maili, ale żadnego oficjalnego protestu nie złożyła. – Nie mam żadnych dowodów – tłumaczyła.
Przyznajcie się jaszczury, który zmniejszył kratki i zaczarował je podprogowo.
@Likaon: Fronda ma tak powalony kod, że faktycznie czasem formatka logowania nie działa – klikasz i nic się nie dzieje. Trzeba wtedy kliknąć na zakładkę “Rejestracja” wpisać login/pass + Wyślij i powinno banglać.
Więcej na:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8124567,Ruch_10_Kwietnia_apeluje_o_sprowadzenie_do_Polski.html
Swoją drogą na końcu happeningu powinni polecieć do parku i przypieprzyć w drzewo. Dla zgodności historycznej.
Unknown User :
Wydaje mi się, że oni zaczęli od potężnego uderzenia czachą w drzewo lub kamień.
Unknown User :
Ech! Pamiętam, jak w 1981 roku raz w miesiącu ukazywał się dodatek do pisemka ITD “Plebey – samorządny i niezależny miesięcznik społeczno-pornograficzny”. Robili go m.in. Czeczot i Zembaty. No i raz był komiks o krasnoludkach Żwirku i Wigurku, które schlały się, wsiadły do samolotu i wpadły na drzewo (na końcu było “morał z tego, drogie dzieci, że kto pije, ten daleko nie zaleci”). Ależ skandal potem wybuchł, ileż wyrazów oburzenia do redakcji przyszło…
dink :
Próbowałem, i to chyba jednak nie to… zresztą, w komentarzach na Frondzie można czasem spotkać nową administratorkę tego portalu, proszącą takiego Gandalfa czy innego ultrakonserwatystę o kontakt w sprawie banowania trolli… pewnie ów jegomość wskazuje jej osoby do zbanowania.
Meanwhile on Jasna Góra:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8124976,Radio_Maryja_na_Jasnej_Gorze__Gosiewska__powolac_komisje.html
@ digan:
Czy mnie uszy nie mylą, czy oni żądają aby Cywilizacja Śmierci wyjaśniła nam katastrofę Tupolewa?
@krwawy_krolik:
Podejrzewam, że chodzi tylko o CIA, które przecież wszystko wie i jest z Cywilizacji Życia.
@wszechwiedza cia
Skoro mają zdjęcia satelitarne, to może mają też nagrania rozmów z telefonów satelitarnych? A skoro mają nagrania, to może mają coś jeszcze. Akurat wiara w wszechmoc CIA jest rozpowszechniona wśród wszelkiej maści świrów – więc myślę że to mem importowany, a w sumie – biorąc pod uwagę historię i dokonania tej agencji, to aż zabawne.
Swoją drogą amerykańskie służby mają teraz kociokwik przez Manninga. Bardzo mi się podoba stwierdzenie:
“The Executive Branch, State Department and American embassies and others are said to be preparing for the massive, unauthorized release of classified diplomatic communications. One report stated these documents contain “harsh evaluations of foreign leaders as well as a fairly detailed description of the inner-workings of how American’s foreign policy decisions and activities take place.”
http://defensetech.org/2010/07/07/those-260000-stolen-documents-from-the-state-dept/
ciekawe co mają o naszych
A może to CIA zabiło prezydenta.
@ bart: na zatruteniebo.wordpress.com właśnie odkrywają (no, na razie jeden z pacjentów odkrył), kto naprawdę stoi za chemtrailsami:
@ Aethelstan:
Jeśli to jest Gwiazda Dawida, to ja jestem królowa Bona.
Kurwa, ze mną jest już bardzo źle.
Ani białej postaci nie widzę, ani helikoptera, listy dialogowej łącznie z kopnięciem leżacej kobiety też nie słyszę.
I jeszcze, do chuja, ten operator filmiku przy końcu nie wydaje się mi przerażony.
Czy jest jeszcze dla mnie nadzieja? Czy mogę się z tego wyleczyć?
Chcę poznać najprawdziwszą z prawdziwych prawdę, a zawodzą mnie i zmysły i umysł. Módlcie się za mnie +.
Urzekł mnie stworzony przez Astromarysię FAQ na temat chemtrails.
@ PPB:
Najfajniejszy jest fragment przy końcu, w którym autorka zrzuca obowiązek udowodnienia prawdziwości lub nieprawdziwości swoich rewelacji na czytelnika :). A pisząc w tym fragmencie o tym, że ktoś zbadał skład chemtrailsów i modał wyniki do publicznej wiadomości, jakoś zapomniała o podaniu linka do tych wyników…
Likaon :
Ehhh… oczywiście, miało być “podał”
Ładny komentarz do homeo na xkcd:
http://xkcd.com/765/
twarzoch :
A ja nie kumam. To nie powinno być tak, że rozcieńczone plemniki działają antykoncepcyjnie?
U pani Marysi grzecznie pytałem w komentarzach dlaczego tak brzydko pisze o Barcie oraz czy mogłaby pokazać gdzie Bart tak samo brzydko pisał o niej. Komentarze nie przechodzą. :(
http://bendyk.blog.polityka.pl/?p=799
http://www.pnas.org/content/early/2010/06/04/1003187107.full.pdf
http://content.usatoday.com/communities/sciencefair/post/2010/06/scientists-overwhelmingly-believe-in-man-made-climate-change/1
Jakby ktoś potrzebował amunicji.
ed.
To troll in reality:
http://www.daylightatheism.org/2010/07/christianist-professor-calls-for-religious-mccarthyism.html
@ Barts:
Hmm… Ja napisałem u niej grzeczny komentarz odnośnie jednego z wpisów, pokazującego zdjęcia rzekomych chemtrailsów, rzekomo rozpylonych pod osłoną chmur. Stwierdziłem, że wygąda to raczej na zupełnie naturalne chmury pierzaste lub jakieś inne… komentarz oczywiście nie przeszedł :(
Oj, bo tylko byście jątrzyli.
Likaon :
No, bo cirrusy powstają z chemtraili i zasłaniają Słońce. Jeśli tego nie wiesz, nie jesteś godzien komentować u Astromarii.
Poczytałem trochę bloga tej Astromarii, i mi się jej żal zrobiło.
krwawy_krolik :
No co Ty, kapłanka wszystkiego co popieprzone, domina która banując i blokując uprawia tease and denial z chcącymi zbrukać jej świątynię racjonalistami. Pewnie jest cała happy jak klika na stosowny guzik.
Próbowałem napisać prowokacyjny komentarz na blogu dotyczącym chemtrailsów, ale nie pojawił się nawet komunikat o oczekiwaniu na moderację… czyli Astromarysia też mnie zbanowała :P. A przecież w dyskusji z “racjonalistami” mogłaby uwiarygodnić się, obnażając intelektualną pustotę ich fanatycznej wiary :]…
@ RobertP:
Daj spokój, to jest nieszczęśliwa osoba.
“nawet gdybyście zaprosili kogoś z nas do rozmowy w TV, nie przyjdziemy, bo dobrze znamy wasze cyniczne metody psychomanipulacji, przy pomocy których, odwracając kota ogonem, potraficie zrobić idiotę z każdego, kto ma poglądy odbiegające od obowiązujących”
czyli poczucie niezrozumienia i odrzucenia
“Raczej nie co dzień, lecz z nieregularną częstotliwością pojawiają się na moim niebie zupełnie inne samoloty.
Lecą one dużo niżej (ok. 5000 m nad ziemią), są małe, jak samoloty wojskowe, bardzo szybkie, bezgłośne”
Jeżeli ktoś widzi takie rzeczy na niebie – moim zdaniem to jest pisane szczerze – to jest to po prostu urojenie, coś co się IMHO leczy. Ale może się mylę, i powyższe to nałogowe konfabulacje (też w sumie źle rokuje).
” Mój były, który do tej pory był dość sceptyczny, chyba w końcu uwierzył, że dzieje się coś podejrzanego, zwłaszcza, że ja przez całą drogę robiłam zdjęcia i wydawałam przeróżne achy i ochy”
Nietrudno się domyśleć, czemu już były…
O ile dobrze pamiętam, była również na blogu (ale już zniknęła) wzmianka o tym, że jej syn oświadczył, że nie będzie obserwował chemtraili. Biło z tego takie poczucie odrzucenia przez najbliższych. Smutne. żal.pl
Idę się pociąć za chemtraile.
krwawy_krolik :
Sophers miał na ten temat spory wpis, który został skomentowany przez panią Marysię groźbą procesu.
Sad troll is sad.
krwawy_krolik :
No więc ja się waham między sympatyczną starszą panią, która stara się wypełnić nudę emerytury na peryferiach, a diagnozowalnym urwaniem od rzeczywistości.
OT:
http://www.helium.com/items/1882339-doomsday-how-bp-gulf-disaster-may-have-triggered-a-world-killing-event
Przesączyło się już może do otchłani? Czy trzeba zasiać?
ekolog :
Dzięki Ci dobry człowieku, właśnie dodaję do google readera i przekopuję stare wpisy.
Panie Bart
Przerywam milczenie w niezwykle bulwersującej sprawie. Myślę, że tym moim krótkim postem, wyrażam opinię tysięcy, a być może nawet milionów, bezimiennych internautów. Rzeszy ludzi, z rozmaitych powodów, pozbawionych głosu. Ja nie zamierzam milczeć.
Czy pan już w ogóle nie ma wstydu? Już ponad 2 i pół tysiąca komentarzy pod notką a tu nawet nie ma zapowiedzi nowego wpisu. Pod poprzednimi wpisami, nieraz już po przekroczeniu 1000 komentarzy, mamił nas pan zapowiedzią nowej notki. Mówił pan: już kończę, już za chwilę, jeszcze tylko zbiorę materiały. Czasami, aby opóźnić choć na chwilę powstanie nowego wpisu, w erystycznych wygibasach wił się pan jak żmij. Wbrew pozorom, nie był to zły symptom. Pokazywał on, że dręczy pana sumienie. A teraz nic – tylko milczenie. Najwyższy czas, żeby ktoś wystąpił przed szereg i przypomniał panu o istotnych sprawach. Zyskał pan dużą popularność internetową – swego rodzaju władzę. Z taką władzą, jak pan doskonale wie, idzie wielka odpowiedzialność. Być może już pora podnieć ten krzyżyk i napisać coś nowego?
Kończąc, muszę zadać panu kilka dramatycznych pytań: Do czego chcesz pan doprowadzić tym swoim milczeniem? W czyim interesie tak pan uparcie milczysz?
JCW :
Nie wiem, czy się przesączyło, ale świetnie napisane.
JCW :
Okej, teraz jestem przerażony.
asmoeth :
Perspektywą, że nie doczekamy w tym roku kolejnej wizyty brodacza od Coca-coli?
krwawy_krolik :
Mi to jest żal nawet Jarosława Kaczyńskiego, ale ci ludzie są groźni i niestety należy im regularnie spuszczać łomot w interesie publicznym. Kaczyński tak jak Astromaria, mogą mącić ludziom w głowach i prowadzić ich do jakichś porypanych rozwiązań społecznych. Ludzie, którzy naprawdę wierzą w chemtrailsy mogą też wierzyć w protokoły mędrców Syjonu.
asmoeth :
Nawet jesli z tym koncem swiata spowodowanym przez metan to nieprawda (tak mysle), to przeciez i tak ten wyciek to jest straszna katastrofa.
wo :
Przesadzasz, JK to inna liga, bo jest na tyle normalny zeby masy mu uwierzyly. Astromaria to liga Kononowicza, z ktorego caly kraj sie smial.
W takim razie powinnismy sie nabijac z kazdej osoby ktora ma odchyly psychiczne typu paranoja czy urojenia i daje im wyraz na swoim niszowym blogasku (“skoro wierzy w Wielkiego Malego Kosmicznego Chomika, to uwierzy w protokoly medrcow Syjonu”) , a wizja takiej aktywnosci wywoluje we mnie odruchy wymiotne.
A zreszta, to wlasnie dobrze ze osoby ktore wierza w chemtrailsy, uwierza rowniez w PMS. W ten sposob tworzy sie skojarzenie “wiara w PMS – wiara w chemtrailsy trujace ludzi z nieba” i ludzie “on the brink” sie czesciej zreflektuja, ze to przeciez sa tak samo bzdurne rzeczy.
krwawy_krolik :
Okej, kolega JCW ma grzech, bo przez niego zacząłem na ten temat guglać, straciłem godzinę z życia i przekonałem się, że to najprawdopodobniej bujda jest (wystarczy w sumie dodatkowo przeczytać inny artykuł z tego serwisu, o supertajnej broni testowanej przez BP w Kanadzie). Jestem jednak w pełni świadom, że to straszna katastrofa.
Tym niemniej, nim włączyło mi się na powrót racjonalne myślenie, przypomniałem sobie “Drogę” (książkę, nie film) i zacząłem doceniać fakt, że siedzę sobie w klimatyzowanym pomieszczeniu i popijam zimny napój z czystej szklanki, dłubiąc drugą ręką w Stacie.
asmoeth :
To jest IMHO “amerykanski Czernobyl”. Mam nadzieje, ze zachodni przemysl jadrowy ma wyzsze standardy bezpieczenstwa niz BP.
krwawy_krolik :
Owszem. Bo Narodowo Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotników też była niszowa w swoim czasie.
krwawy_krolik :
Dla wielu ludzi – w tym dla znaczącej częsci elektoratu PiS – w Bolandzie to raczej jest “a więc to, co ksiądz proboszcz nam mówił o żydowskim spisku, potwierdzają hamerykańscy naukowcy badający zatrute nieba”.
wo :
Ale mieli mainstreamowych sojusznikow, nie byli izolowani. Dla demokracji III RP najwiekszym zagrozeniem byli JK, Ziobro i Kaminski, a nie Bubel, Ratajczak czy Astromaria. Chemtraile zreszta sa stosunkowo apolityczne.
wo :
Po pierwsze to oni sa juz straceni, wiec wszystko mi jedno w co wierza. Po drugie antysemityzm w internecie (ktory jest polem TTDKN-owej walki) jest znacznie powszechniejszy niz wiara w chemtraile.
krwawy_krolik :
Nadzieja matką królików…
Ja mam tylko nadzieję, że “Chiński syndrom” był wyssany z palca. Słyszałem, jak atomiści strasznie narzekali na ten film.
krwawy_krolik :
Chyba miał. Może idealizuję, ale kiedyś jak jakiś inżynier kazał dać fiosiem, to było fiosiem (a to osiem już miało zapas ze sporym procentem). Teraz skrupulatne wyliczenia dowiodą, że wystarczy 6, element wykona się w chinach a spawacz będzie na szybko przyuczony.
asmoeth :
Zawsze do usług :-)
Ooo, a ja myślałem, że to tylko taki jednostkowy lolcontent w morzu nudy na tej stronie…
krwawy_krolik :
Chemtraile już poparli swoim autorytetem Ojcowie z Jasnej Góry. Ziobro, Kaczyński i Migalski muszą się liczyć z Jasną Górą.
Z mojej skrzynki pocztowej (zwyczajnej, metalowej acz dostosowanej do zaleceń unijnych) spojrzała na mnie Otchłań. Niepojęty kaprys losu i Poczty Polskiej sprawił, że stałem się właśnie Szczęśliwym Posiadaczem ulotki wyborczej pana Pawła Pietrzyka. Szybkie Google dostarczają całość:
http://www.pawel-pietrzyk.pl/oswiadczenie
Taki brylant, że ho ho.
EDYTA: ulotka zawiera “program zmian w Państwie niezależnie od kampanii i poza kampanią formalną na Prezydenta RP”, czyli można oczekiwać kolejnych lulzów. Sprawdźcie swoje analogowe skrzynki pocztowe.
EDYTA2: właśnie mi uświadomiono na blipie, że już było. Cóż, taki lajf.
wo :
Watpie zeby paulini sie tymi chemtrailami naprawde przejmowali. Ich grzeje co innego (aborcja, eutanazja, homoseksualisci, krzyze w miejscach publicznych) i na tym odcinku beda atakowac.
krwawy_krolik :
Też.
wo :
Nawet ojcowie paulini maja skonczone zasoby.
Ja tu niby tylko zaglądam, nie gadam. Ale wracając do tematu Smoleńska. – czy to już było?
http://www.blogpress.pl/node/4952
krwawy_krolik :
A jak wezwą na pomoc Zawsze Dziewicę, Świętych Pańskich i zastępy cheruboserafinów?
http://rebelya.pl/comments.php?DiscussionID=1696&Focus=44447#Comment_44447
Ja pierdole…facepalm…
Shield :
No, chyba temat końca wojny polsko-polskiej mamy zamknięty.
Unknown User :
Zaraz przyjdzie Marcin Banita i ci gracko wytłumaczy, że to hałaśliwa mniejszość.
http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,8132423,Sad__kuria_dostanie_23_3_mln_zl_odszkodowania.html
to małe pozdrowienia z Poznania, żeby było śmieszniej, szkoła nigdy tak naprawdę nie była kościelna, powstała ze składek społęcznych a ksiądz był jedynie szefem zbierającym te skłądki, wybuchła WWII trochę się zamieszało, i księżulo “zapisał” szkołę kurii.
Z :
problem polega na tym, że zawsze znajdziesz wariata+followers, którzy wytłumaczą, że to wszystko pozory, żeby uśpić czujność, a tak naprawdę CIA rządzi everywhere i na to nie ma już argumentu :-)
Unknown User :
O, z następnej strony dyskusji dowiedziałem się, że Ratajczaka zamordowali Żydzi.
Ale to pewnie jakaś ironia, jakiś żart, którego nie załapałem, jak – nie przymierzając – kiedyś Peter Fuss.
bart :
No bo im się kurwa chyba syndrom sztokcholmski odpala po tak długim aktywnym uczestnictwie.
Np. Leon na początku pisał:
a na koniec pierdolnął
bart :
Jeszcze dwa tygodnie temu wokół akademików PWr można było znaleźć takie cudo porozlepianie gdzie tylko się dało.
http://img651.imageshack.us/img651/2360/dsc00295g.jpg
krwawy_krolik :
Talk is cheap. A typowe kazanie typowego katabasa (czasem łapię w Radiu Maryja) leci według schematu non sequitur. “Rodzina! Upada! Po powodzi! Mamy suszę! Pan premier! Nie chce pomagać ludziom! Chemtrailsy! Zatruwają niebo! Głosujcie! Na PiS!” (wykrzykniki probują oddać charakterystyczną dla nich manierę robienia niespodziewanej pauzy w zaskakujacy momencie).
bart :
Cóż, przynajmniej nie robią z tego tabu… Tymczasem przez unikanie dyskusji na ten temat tematy włąśnie tworzy się denialistów: osoba niezorientowana napotyka na jakieś źródła i argumenty denialistów, nie potrafiąc ocenić, czy są zmanipulowane czy nie, natomiast wsród normalnych ludzi zwykle spotka reakcję “nie będę rozmawiać na ten temat”, “nie ma o czym dyskutować”, itd. Ktoś powinien pisać na prawicowych forach i dawać linki do jakichś stron prezentujących argumenty przeciwne, żeby to dławić w zarodku. Metoda stosowania różnych kar (grzywn, wywalania z pracy, itp.) jest IMO raczej nieskuteczna, to tylko bardziej ich zmotywuje.
Przy okazji: podejrzewam, że główny atak ludzi negujących Holocaust nastąpi za kilkanaście lat, kiedy nei będzie jużnaocznych świadków, i będziemy mieli to samo, co dzieje się teraz z kreacjonizmem…
M :
http://holocaustcontroversies.blogspot.com/
M :
To bardzo miło ze strony tych dżentelmenów, że nie kryją, po co kupują taśmę klejącą i chomika.
M :
W sensie, problem z kreacjonizmem polega na tym, że nie ma już nikogo, kto mógłby osobiście zaświadczyć, jak to było? :)
No trzeba przyznać, że dobre anecdata ośmiotysięcznoletniego człowieka mogłaby zamknąć gęby kilku zwolennikom młodej Ziemi. Choć pewnie by po prostu przesunęli granice, a że bo wtedy inaczej przecież mierzyli czas, no tak, Abraham 900 lat, no przecież, ty się już urodziłeś po.
fan-terlika :
http://www.imdb.com/title/tt0756683/ – ukradłem chyba w zeszłym roku, któremuś z biologów z Bartowej blogrolki, już nie pamiętam komu (ale dziękuję) i choć jest słabym filmem w kwestii obrazka (teatr telewizji mode on), to właśnie anecdata jest podane w taki sposób, ze siedzisz 90 min. z rozdziawiona japą.
EDYSIA: o, notkę nawet mam
Marceli Szpak :
Marceli is the new MRW!
bart :
Dzięki za przypomnienie, nie wiedziałem, że nadal działa.
bart :
“Powiedziałem mu: „To jest wynik waszej zbrodniczej polityki – nie kupiliście nowych samolotów”. Na tym rozmowa się skończyła. ”
Zawsze się zastanawiałem, jak się kończy rozmowę z ministrem SZ. To juz wiem.
Marceli Szpak :
A to nie jest for free? Tak coś mi się kołacze, że jakiś film był wolno rozpowszechniany…
EDIT:
Teraz doczytałem notkę Marcelego do końca, że jest za darmo.
sheik.yerbouti :
Ciekawe, że nie powiedział tak na 90%.
M :
Tak jak przez unikanie dyskusji o szkodliwości kaktusów na parapetach na klatce schodowej tworzy się teoriospiskowców twierdzących, że kaktusy na parapetach na klatce schodowej to spisek CIA?
ekolog :
Tak na 90 procent.
LOLWUT?
Marceli Szpak :
Strasznie słabe to było, nie rozumiem entuzjazmu niektórych. Ściągnąłem, obejrzałem i zieeew.
Unknown User :
Proponuję od razu całą dywizję. Chwilę cicho sobie posiedzą, niby wartę potrzymają a potem w 400 rocznicę zdobycia Smoleńska (13.06.1611) zdobywamy jeszcze raz. Na pohybel!
Czy ktoś wie, jakie kroki przedsięwziął jakikolwiek przedstawiciel PiS-u w celu zabezpieczenia zwłok Lecha Kaczyńskiego? Czy Brudziński załatwił namiot?
Bardzo mnie to nurtuje, a w swoich wypowiedziach politycy PiS pomijają ten element historii.
czescjacek :
Ale dlaczego spisek i dlaczego CIA? A kaktusy na klatce schodowej są jednak trochę nie na miejscu.
bart :
Przecież Brudziński (akurat nazwisko znaczące) służy do brudzenia przeciwników, (actually:wrogów) a nie do, like, ZROBIENIA czegoś. Od młodego lubił dymić w pociągach i mu niestety zostało.
Wy się tu zachwycacie jakąś astromarią, podczas gdy najbardziej pokręceni denialiści udzielają wywiadów w ogólnopolskich gazetach.
digan :
Co gdzie kto? Znów Jaworowski?