Dalsze przygody świnki w New Jersey
Czytam dalej list prof. Majewskiej i włosy mi stają dęba na łbie. W poprzednim odcinku naśmiewałem się z fragmentu, w którym pani profesor nie zrozumiała wiadomości z CNN, dziś przyjrzę się następnym dwóm ciekawym cytatom z jej listu — jednemu trochę śmiesznemu, drugiemu trochę strasznemu.
Najpierw ten śmieszny. Pani profesor pisze tak:
Do bazy VAERS zgłoszono też przez 19 lat 44 092 przypadki podejrzanych ciężkich powikłań poszczepiennych, z czego 18 698 dotyczyło dzieci do 2 r. życia. Prawdopodobne liczby podejrzanych ciężkich powikłań poszczepiennych dla wszystkich grup wiekowych wynoszą ponad 440 920, a dla dzieci do 2 roku życia — ponad 186 980 (zgłoszone x 10). Powikłania te włączają uszkodzenia neurologiczne (encefalopatie, zapalenie i obrzęki mózgu, choroby demielinizacyjne, padaczkę, porażenie mózgowe, autyzm, ADHD, upośledzenie umysłowe i inne), reakcje anafilaktyczne, choroby autoimmunologiczne, cukrzycę, uszkodzenie wątroby i nerek, tarczycę, astmę i inne. Szczepienia mogą także zwiększać ryzyko groźnych chorób zakaźnych. Np. po masowych szczepieniach dzieci przeciw pneumokokom w Wielkiej Brytanii zaobserwowano znaczny wzrost zachorowań na zagrażające życiu zapalenie płuc. Wytłuszczenie moje (dla przesadnej przejrzystości dodam jeszcze, że pani profesor podała link w surowej postaci jako przypis, ja uczyniłem klikalnym fragment tekstu).
No to kliknijmy i poczytajmy o tym wzroście zachorowań od szczepionki. I co się okazuje? Oczywiście zaobserwowano znaczny spadek zachorowań (o 90% w ciągu dwóch lat od wprowadzenia masowych szczepień) na zapalenie płuc wywoływane przez siedem szczepów, przeciw którym zabezpiecza szczepionka (odpowiedzialnych za 82% zachorowań u dzieci do 5. roku życia). Pojawił się natomiast poważny problem możliwego wzrostu przypadków zapalenia płuc wywołanego przez te szczepy, od których szczepionka nie chroni. Możliwego — bo wynikającego z doświadczeń Amerykanów. W Wielkiej Brytanii tendencja wzrostowa zachorowań na zapalenie płuc wywoływane przez serotyp 1 (bohatera artykułu w The Independent) pojawiła się na ponad dziesięć lat przed wprowadzeniem szczepień, ale obawy przed zajmowaniem zwolnionej niszy przez inny szczep są uzasadnione. Trwają więc zaawansowane prace nad szczepionkami obejmującymi trzy i sześć dodatkowych szczepów, w tym ów serotyp 1.
Cały artykuł ostrzega więc przed potencjalnym niebezpieczeństwem ze strony szczepów nieobjętych działaniem szczepionek, ale absolutnie nie oznacza to, że notuje się znaczny wzrost zachorowań na zapalenie płuc w Wielkiej Brytanii albo że „szczepienia mogą zwiększać ryzyko groźnych chorób zakaźnych”. Prof. Majewska manipuluje informacjami.
Gdybym był antyszczepionkowcem, powiedziałbym teraz: „Bartu, ale spójrz na te wykresy z liczbami zachorowań na zapalenie płuc w wielkiej przecież Wielkiej Brytanii: toż to kilka tysięcy przypadków rocznie! Czy naprawdę jest sens dla tak małej grupki szczepić wszystkie dzieci, narażając je na poważne skutki uboczne szczepionek, o których tak pięknie opowiada pani profesor?”. I wtedy ja jako Bart odpowiedziałbym: to doskonałe pytanie, drogi przyjacielu antyszczepionkowcu! Tak się bowiem składa, że opowieściami pani Majewskiej o rzeczywistej liczbie poważnych powikłań i śmierci chciałem zająć się w drugiej części notki.
Zacznijmy znowu od cytatu z listu pani profesor:
O tym, jakie jest prawdziwe bezpieczeństwo szczepionek najwięcej możemy się dowiedzieć z publicznie dostępnej amerykańskiej bazy danych VAERS (Vaccine Adverse Events Reporting System). Pod naciskiem organizacji rodzicielskich w 1986 r. Kongres USA przegłosował Narodową Ustawę o Okaleczeniach Poszczepiennych Dzieci (National Childhood Vaccine Injury Act). W wyniku jej przyjęcia powstał The National Vaccine Program Office, który razem z amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC; Centers for Disease Control and Prevention) został zobowiązany do monitorowania i rejestrowania PP i ZP. Ten system tworzy bazę VAERS, która kolekcjonuje dobrowolnie zgłaszane przez lekarzy oraz rodziców przypadki PP i ZP i znajduje się w archiwum na stronie internetowej CDC (http://wonder.cdc.gov/vaers.html). Szacuje się, że do VAERS zgłaszanych jest jedynie około 10% wszystkich prawdopodobnych przypadków P[owikłań]P[oszczepiennych] i Z[gonów]P[oszczepiennych], mających zarówno przyczynową jak i tylko czasowy związek ze szczepieniami (Rosenthal A, Chen R (1995) The reporting sensitivities of two passive surveillance systems for vaccine adverse events. Am J Public Health. 85:1706-1709; Hinrichsen et al. (2007) Using electronic medical records to enhance detection and reporting of vaccine adverse events. J Am Med Inform Assoc. 14:731-735; http://www.fda.gov/downloads/Safety/MedWatch/UCM168497.pdf). (podkreślenie moje)
Owa jedna dziesiąta wszystkich zgłaszanych przypadków to współczynnik bardzo istotny dla dalszych wywodów prof. Majewskiej. Dlaczego, opowiem później. Na razie spróbujmy dowiedzieć się, skąd pani profesor go wzięła. Jako odsyłacz podaje dwie prace naukowe i jeden link. Link prowadzi do artykułu o VAERS, w którym wspomina się, że słabością bazy jest niepełna liczba zgłoszeń, nie ma natomiast nic o tym, jaki procent zgłoszeń faktycznie do niej trafia. Praca Hinrichsen et al. to sprawozdanie z testowego wprowadzenia ulepszeń w systemie informatycznym w grupie klinik w Massachusetts, dzięki którym ulepszeniom wzrosła liczba zgłoszeń do VAERS — ale artykuł nie zajmuje się tym, jaki procent rzeczywistych powikłań faktycznie trafia do VAERS. Oba teksty mają w bibliografiach pracę Rosenthala i Chena, i to w niej znajdziemy ślad owych 10%. Warto jednak zwrócić uwagę, że prof. Majewska najwyraźniej nie zwraca zbytnio uwagi na zawartość linkowanych referencji.
Rosenthal i Chen w swojej pracy zbadali liczbę zgłoszeń konkretnych powikłań do VAERS, porównując je z faktyczną częstotliwością występowania tych powikłań. Okazało się, że powikłania typu wysypka czy zaczerwienienie są zgłaszane bardzo rzadko (<1% przypadków), za to zgłaszany jest co trzeci przypadek drgawek po szczepionce MMR i co czwarty przypadek drgawek po DTP. Liczba zgłaszanych przypadków polio poszczepiennego wynosi 68% faktycznych. Stosunkowo rzadko zgłasza się mało znany zespół hypotoniczno-hiperaktywny, z drastycznymi objawami, choć bez długotrwałych skutków, zdarzający się po szczepieniu DTP (3% faktycznych przypadków). Co ciekawe, dla porównania autorzy podają również odsetki odnotowanych śmierci w wyniku chorób zwalczanych szczepionkami — okazuje się, że w USA zgłaszana jest co trzecia śmierć w wyniku krztuśćca i dwa na pięć zgonów od tężca. Do statystyk trafia też tylko co piąty zespół Gregga — deformacja płodu w wyniku przebytej przez ciężarną kobietę różyczki.
Nigdzie jednak w pracy Rosenthala i Chena nie pojawia się owe 10% prof. Majewskiej — ani nie da się takiego współczynnika wyliczyć z ich danych. Autorzy wspominają jedynie, że VAERS i jego siostrzany system MSAEFI osiągają lepsze wyniki niż podobne systemy w Wielkiej Brytanii odnotowujące jedynie 1 do 10% faktycznych powikłań — i to jedyny raz, kiedy ta liczba się pojawia, ale jak widać nie dotyczy ona VAERS. Intensywne guglanie wykazuje, że współczynnik 10% jest popularny na stronach antyszczepionkowych, ale linki na jego potwierdzenie prowadzą albo do Rosenthala i Chena, albo do innych prac, które owego współczynnika nie podają.
Jak wspomniałem na początku, dla prof. Majewskiej współczynnik 10% zgłoszeń do VAERS jest bardzo ważny. To na jego podstawie konstruuje ona swoje mrożące krew w żyłach tabele, z których wynika, że w USA trwa Holokaust szczepionych dzieciątek. Tabele są przygotowane w wersji light, w której liczbę zgłoszonych do VAERS powikłań i zgonów poszczepiennych prof. Majewska mnoży przez dziesięć (takie tabele znajdziecie w odpowiedzi na zarzuty ekspertów PZH na stronach 11 i 12). Funkcjonują też w wersji hardcore, w której prof. Majewska przyjmuje, że do VAERS zgłasza się od 1 do 10% przypadków — tę wersję można było znaleźć na prowadzonej najwyraźniej przez samą profesor stronie „Autyzm — Szczepienia”. Niestety, Jaszczury wyłączyły domenę, więc pozwolę sobie zamieścić taką tabelę u siebie.
Pomysł genialny w swojej prostocie. Weź dane za 20 lat (bo za jeden rok nie robią wystarczającego wrażenia), potem przemnóż je przez wymyślony współczynnik et voilà! — okazuje się, że w USA setki tysięcy zmarły, a miliony zostały ciężko okaleczone od szczepionek.
Najlepsze (albo najgorsze) jest to, że prof. Majewska dokonuje swoich „obliczeń” na podstawie bazy opartej na dobrowolnych, anonimowych zgłoszeniach; bazy, do której dopisać nowy rekord może każdy — lekarz, rodzic, ty, ja. Usuwanie zgłoszeń nie jest praktykowane — kiedy pewien naukowiec zgłosił do VAERS, że szczepionka przeciw grypie zamieniła go w Hulka, zadzwonił do niego pracownik FDA i poprosił o zgodę na usunięcie wpisu — bez takiej zgody nie można go było wykreślić. W bazie VAERS wciąż najprawdopodobniej znajduje się zgłoszenie Desiree Jennings, słynnej „ofiary” szczepionki przeciw grypie. Można było ją obejrzeć w telewizji, można było o niej przeczytać na antyszczepionkowych forach i blogaskach — to ta amerykańska cheerleaderka, która po szczepieniu dostała ciężkiego neurologicznego schorzenia zwanego dystonią i którą później specjaliści medycyny alternatywnej uzdrowili za pomocą różnych tajemniczych zabiegów i suplementów. Potem okazało się, że wyleczyli ją nie z dystonii (bo na nią na pewno nie zapadła), ale raczej z ostrego syndromu potrzeby zwrócenia na siebie uwagi. Ale raport w VAERS zapewne pozostał.
VAERS niezbyt nadaje się więc do badań epidemiologicznych czy statystycznych obejmujących ostatnie 20 lat. Można spytać, po co w takim razie taką bazę stworzono, skoro to informacyjny śmietnik. Odpowiedź wywoła uśmiech na twarzach stałych czytelników bloga: VAERS stworzono, by gromadzić dowody anegdotyczne! Gromadzić, obserwować dynamikę wpływania nowych zgłoszeń, sprawdzać, czy nagle nie zwiększa się gwałtownie liczba zgłoszeń z konkretnego rejonu lub czy w raportach nie przewija się podobny skutek uboczny nowej szczepionki. Gdyby prof. Majewska przeczytała dokładnie PDF, do którego sama linkuje w liście, dowiedziałaby się, że celem VAERS jest a) „identyfikacja nowych, rzadkich reakcji na szczepionki, zwiększonego występowania znanych skutków ubocznych i [identyfikacja] czynników sprzyjających występowaniu takich skutków”, b) „identyfikacja wadliwych serii szczepionek” (autorzy dodają, że „do tej pory żadnej serii nie uznano za niebezpieczną. Nie jest to zaskakujący rezultat, biorąc pod uwagę rygor produkcyjno-testowy, jakiemu poddawane są szczepionki”). No, ale skoro polscy antyszczepionkowcy uważają, że to neurobiolog najlepiej nadaje się do układania kalendarza szczepień dzieci, być może nie ma nic dziwnego w tym, że mechanizmu szybkiego reagowania na nowe problemy związane ze szczepionkami ten sam specjalista używa jako archiwum zbrodni.
inz.mruwnica :
Czemu? Doświadczenie życiowe uczy, że byłoby z sensem.
Gammon No.82 :
Bo nie musi być na już. Rymanowski ogłosił Komorowskiego prezydentem, gdy jeszcze dopalały się zgliszcza. Odrobinkę wtedy zwymiotowałem. Miałem coś do powiedzenia o kampanii prezydenckiej i przesileniu choroby politycznej, ale może jeszcze zdążę.
inz.mruwnica :
W ogóle nic nie musi być.
Rany, gdzie? Jest coś w sieci? Przecież ja od lat telewizji nie oglądam.
inz.mruwnica :
W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.
A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.
Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.
Gammon No.82 :
Zablipowałem o tym o 10:19 słysząc to w TVN24. Oczywiście nie musiał ogłaszać, bo taki jest automat konstytucyjny. I może nawet ludożerce należało się wyjaśnienie “kto teraz jest prezydentem”, ale półtorej godziny po tragedii? Czemu oni wszyscy muszą być tacy kurwa szybcy!? Czy ten nius w poniedziałek już będzie stary?
@ inz.mruwnica:
W USA Cheney przejal obowiazki prezydenta na pare godzin kiedy GWB usuwano polipa w pelnym znieczuleniu. Zgoda ze tam prezydent ma wladze wykonawcza, teczke z guzikami do glowic etc. ale doprawdy bezkrolewie nie oznacza szacunku dla zmarlego wladcy. IMHO na tym szczeblu nie obowiazuja reguly ze poprzednik musi ostygnac zanim zostana przekazane funkcje.
Tym bardzie ze mamy spore zamieszanie spowodowane katastrofa i im szybciej odtworzymy struktury panstwowe tym lepiej. To nic ze rozwiazania czasowe, ze na chybcika. Gdyby byla taka mozliwosc prawna to bylbym np za tymczasowym mianowaniem np. Balcerowicza na prezesa NBP jeszcze przed poniedzialkiem. Podobnie blyskawiczne ogloszenie informacji o tym na jakich warunkach odbeda sie nadzwyczajne wybory prezydenckie (bo precedensu nie mamy).
To jest kryzys panstwa i romantyczne pieknoduchostwo (“jestem tak przybity tragedia ze z lozka nie wychodze”) to nie jest to czego oczekuje od wierchuszki.
Gammon No.82 :
Czy ktokolwiek z nich dotrzymał? Może Nameste, ale też nie jestem pewien.
mtwapa :
Jak ostatnio sprawdzałem to ani Rymanowski ani TVN24 nie były organami konstytucyjnymi.
inz.mruwnica :
No nie wiem. Sądząc po tym jak się zachowują, to wydaje mi się, że ktoś ich już dopisał…
@ inz.mruwnica:
W takim razie zle Cie zrozumialem. Jesli swar medialny nie odpowiada Twoim etyczno-estetycznym upodobaniom to nic mi do tego.
Ja np mialem dosc po slowach Tuska “Takiego dramatu swiat nie widzial”, ale rozumiem ze nie kazdy musi moje obrzydzenie podzielac.
inz.mruwnica :
Ja konstytucję kiedyś przypadkowo przeczytałem, ale być może żurnalista założył, że naród nie przeczytał, a chce wiedzieć, kto będzie interrexem.
EDIT: żeby tylko teraz na fali żałobnego kochajmy się nie zreanimowali POPiSu.
EDIT II: a w psychiatryku gorące spory o to, kto jest godzien komentować wydarzenia, a kto ma się zamknąć.
Gammon No.82 :
Ależ pięć lat temu, też w kwietniu żałobne kochajmy się już zostało przetrenowane i nadal skaczą w morzu wesołe delfiny, młode wróble czepiają się rynny i wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
And in the other news, Eugeniusz Bobula zawitał na moim blogu.
January :
I to w iście bobulim stylu.
Gammon No.82 :
A konsekwencje mogą być niublasgane.
http://kijowski.salon24.pl/168932,zgineli-czy-zabici-zachodnie-media-krzycza-killed-tuer
Ok, ja prosty czlowiek jestem. Wyjasnijcie mnie to. Czy to co ten gosc prezentuje to jest juz choroba psychiczna? Czy on zagraza swojemu otoczeniu? Czy to po prostu debilizm na poziomie niewyobrazalnym dla takich prostych ludzi jak ja?
Ktos w komentarzu napisal, ze pracuje dla TVP Info. Jak to mozliwe?
asmoeth :
http://img532.yfrog.com/i/facepalmc.jpg/
Już usunęli, ale autentyk.
Trystero :
To buc od sztucznej mgły. Naprawdę polecam trzymanie się dziś z daleka od wiadomych portali.
bart :
Ale wtedy jakże wiele nas ominie.
http://nurniflowenola.salon24.pl/168939,morderstwo-w-rocznice-ludobojstwa
Trystero :
Ojej, a bo to jego pierwszy taki wyskok?
Trystero :
PiS tam rządzi, to PiS rozdaje pieniądze publiczne swoim ludziom. To są głównie tacy ludzie. In the immortal words of Andrzej Mleczko: anormalka.
Trystero :
Tacy kolesie przez całe lata wyrabiali sobie w mózgach dość specyficzny obraz świata, kultywowali błędy poznawcze i hodowali nawyki myślowe. Robili to na tyle konsekwentnie, że nawet taką tragedię potrafią postrzegać tylko przez pryzmat własnych rojeń.
bart :
Tylko trzeba się nauczyć cztać.
bart :
Mhmmm… lasagne mhmmm…
asmoeth :
A do mnie dziś zadzwonił wujek z Izraela, przekonany, że to Rosjanie (“bo gen.Sikorski i Bierut”). On ogólnie jest rozsądny ale nie wiem, czy mu teraz skutecznie wyperswadowałem spisek. Wielka jest potęga memów (zwłaszcza jak są w takim stężeniu).
sheik.yerbouti :
No stary. To samo ta część mojej rodziny, która lata 1939-46 spędziła na Syberii.
January :
O! Też miałem taką rodzinę, tylko już dawno nie żyją, za wyjątkiem jednego, który się tam urodził.
przez cały dzień mam wrażenie deja vu, mam odczucie, że obudziłem się w jednej z polskich prawicowych s-f wydawanych masowo m.in. przez “fabrykę słów”
Zaraziłem się od Inżyniera. Piszę komentarze, a potem wyrzucam je do śmieci.
bart :
Nie wyrzucaj od razu. Zostaw w draftach.
bart :
Też na fejsbuku?
Ech. Gdyby byl tu Quasi, moglby sie dziwic, ze nie szczamy z radosci i w ogole, i mozna by sie poklocic, a tak to nuda… :/
Slotna :
#samaniewiem Zresztą na Psychiatryku nic nie napisał.
Cóż, do mnie nie z Izraela, ale z Niderlandów, i nie wujek, a zaprzyjaźniony Białorusin się odezwał, też z przesłaniem, że to musi co Putin ich zestrzelił, zapewne ze względu na sentyment do miejsca. Mem krąży nad Europą…
Nachasz :
Jak nie jak tak – gorzko jest rozczarowany tym, że na blogu nie wyraziłem gorącej radości. http://ponowoczesny.salon24.pl/168614,co-teraz-bedzie-z-polska#comment_2394303
Twierdzi też, że “jest szansa na somalizującą, antyniemiecko-antyrosyjsko-antyunijną ultrakonserwatywno-ultrakapitalistyczno-socjaldarwinowską (kontr)rewolucję, połączoną z wieszaniem i biciem “lewaków”, urzędasów i pedałów, oraz z “terapeutycznym” gwałceniem feministek i lesbijek, o której śnią Nicponie i Korwini tego świata?”
@ fronesis:
mnie to przypomina końcową scenę “Rozmów kontrolowanych”.
wo :
Sprawdzałem tylko jego blog.
wo :
Eeeeeeee…? Kalarepka.
wo :
Heh, jak ja go zdazylam poznac :D
wo :
Przeczytałem troszeczkę i zdecydowanie nie tęsknię.
bart :
Odpowiedziałem Kłazeuszowi najlepiej jak umiałem, bo mi szkoda chłopa.
Jest już po północy. Więc zajrzałem tam, gdzie nie powinienem.
inz.mruwnica :
Nie mogę w to uwierzyć – masz konto na Psychiatryku?
wo :
Przecież ja nie pracuję w Agorze.
wo :
Zresztą teraz można założyć konto bez bloga.
@ bart
Nie posluchalem i zrozumialem, ze popelnilem blad gdy ktos z wyrzutem napisal (o blogerach PeOwcach) ‘oni tam przeciez oplakuja Karpiniuka’.
Nie ogarniam tego jak mozna miec jednoczesnie mozg i serce wyprane z wszelkich wartosciowych elementow.
Trystero :
No, gwoli uczciwości trzeba powiedzieć, że żenadę odstawili dziś przedstawiciele większości opcji i orientacji.
bart :
O, np. do grona buców dołączyli squattersi.
Komentator New World Order zakłócił mi powagę żałoby:
bart :
http://www.youtube.com/watch?v=PIV9cV_reng#t=0m55
@ inz.mruwnica:
UPC ostatnio nocami wyłącza amerykańskie Internety, więc nie mogę obejrzeć. Ale tuszę, że Gracjan?
A jednak watch na idiotów i ich teorie spiskowe dobrze się wkręca, nawet w tak paskudnych okolicznościach.
bart :
Nie, nie jestem hardkorem i trollem obrzydliwcem. To scena z “Konsula” w której lokalny samorządowiec mówi do Fronczewskiego “Przepraszam za ten incydent”, kiedy wyprowadzają zza szyby awanturującego się Zalewskiego, grającego buca i mendę; na co Fronczewski odpowiada: “o… trudno, u nas też są takie…”.
inz.mruwnica :
Ja Gracjana w końcu nie obejrzałem. Ale widzę, że ty chyba tak.
bart :
Też nie, przecież piszę, że nie jestem hardkorem. A nie jestem trollem obrzydliwcem, bo domyślam się i widzę, że Ty też się domyślasz tego co ja się domyślam. I tak domyślając się obaj nie kliknęliśmy.
wo :
Rzuć okiem na datę w rubryce “moje ostatnie komentarze”.
No to winni zdemaskowani.
http://www.naszdziennik.pl/bpl_index.php?typ=ks&dat=20100410&id=ks19.txt
Jeszcze tylko musieli specjalny licznik zainstalować, żeby blokada uruchomiła się przy czwartym podejściu do lądowania.
Ach, przecież antypolski i antykatolicki spisek jest tu oczywistością. Do akcji siania zamętu nad zwłokami przyłączają się znakomici tłumacze jedynie polskich mediów:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100410&typ=ks&id=ks18.txt
nameste :
No przecież taka data o niczym nie świadczy – te powroty często odbywają się z nowym nickiem, “Cień Azraela”, “Ambasada Maddogowa”, “Blog na specjalne okazje” itd.
Nachasz :
Samo założenie konta odbierałbym jako jakiś gest wspólnoty – to w końcu nie jest jakiś wielki anonimowy kombinat jak gazeta.pl czy onet.pl. Nie ma czegoś takiego, jak spotkania klientów gmaila z okazji rocznicy założenia google, a są rocznice Psychiatrya24.
wo :
No tak. W związku z tym trudno wykluczyć, że Ty też masz konto w psychiatryku24. Tak czy inaczej, orientujesz się świetnie & na bieżąco w zawartości tegoż ;).
wo :
Mój najłaskawszy Panie… ja z zawodu jestem trollem.
nameste :
No bo co innego oglądać małpy w zoo, jak się obrzucają odchodami, a co innego dołączyć jako kolejny egzemplarz.
“Gdzie był Bóg?” pyta Jan Turanu (GW). Mgła, przeklęty las katyński, to nadaje się na horror.
Nachasz :
Nie wiem, czy zawsze, ale przecież od początku można było.
Z Naszego Dziennika
“Wypowiedź Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki
Szczecińskiej (ZUT)-
Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości,
nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują
jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można elowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej
katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h. ”
Z tego co simę orientuje to Pan Drozdowicz pracuje w Zespole Konstrukcji Metalowych, ale Wydziału Budownictwa i Architektury. Dobrze, ze sam chociaż zastrzegł, że wypowiada się jako pilot amator , a nie naukowiec. Ciekawe ile takich blokad on widział, że tak o nich opowiada?
AJ :
A tego nie wiem. Założyłem konto parę dni temu, by skontaktować się z Quasim.
Oto kolejna conspiracy theory, może ledwie zarysowana, ale ze względu na osoby autorów mająca przed sobą wspaniałe perspektywy.
Dziś w nocy o.Rydzyk odbył na antenie RM rozmowę z posłem Macierewiczem – ten wracał właśnie pociągiem ze Smoleńska. Poseł określił wypadek mianem “zagłady polskiej elity prawicowej” i przeszedł do opisu sytuacji tam na miejscu.
M:”(…)wyrywano karty pamięciowe z telefonów dziennikarzy, zabierano aparaty, żeby nie było żadnego śladu po tym, co się stało (…) Wobec dziennikarzy zachowywano się niezwykle brutalnie(…)
R: A jak to się stało, że prezydent z małżonką, dowódcy wojsk(…), ordynariusz polowy lecieli jednym samolotem, kto to wyreżyserował tak?
M: Należy przypomnieć z jakimi trudnościami spotykał się prezydent ze strony rządu w tej sprawie. Jeszcze dochodzą do tego media, naśmiewające się z prezdenta(…) To doprowadziło do tego, że wszyscy musieli lecieć jednym samolotem, a nie dwoma.
(Potem Macierewicz mówi, że Sikorski odradzał Kaczyńskiemu lot do Katynia, “tak słyszał”)
R: Jeszcze inne były sformułowania. Jeden z posłów Platformy miał się wyrazić, że prezydent jest trupem, nie wiem, w jakim kontekście to mówił…
M: Tak, tak, to słyszałem, słyszałem o tym. Słyszałem też, że inny poseł powiedział, że “sprawa się sama rozwiązała”, ale może to w emocjach mówił?
R:Nie wolno nam poprzestać na współczuciu i żalu. Musimy być czujni, bo zło jest przebiegłe .” (notowałem ze słuchu, chyba nie mają tego jeszcze w archiwum)
Oh, niech tylko w kampanii wyborczej nie rozmyją tego w jakieś manichejskie gdybania o odwiecznej walce dobra ze złem. To zło ma przecież konkretne imię, konkretne nazwisko i patent na automatyczną blokadę sterów.
Kolega z pakamery z racji narodowości ogląda głównie rosyjskie kanały satelitarne, więc popatruję przy okazji. “Awiokatastrofa” na pierwszym miejscu wszystkich wiadomości, zawsze z dozą jakiejś takiej sympatii i współczucia do tych, co zginęli i do Polaków w ogóle, że mam ochotę nakopać tym objawiającym się znawcom od nawozów i od świata i od sztucznej ruskiej mgły. Chociaż oni pewnie mają na to gotową ripostę, “potworne Ruskie na pokaz współczują, a drugą ręką przekręcają nóż w plecach Narodu”.
Przy okazji Torunia: jechałem wczoraj pociągiem i dosiadł się nam przylansowany studencik w gajerze. Od razu zagaja tonem, który idzie określić chyba tylko angielskim “smug”: “STRASZNA TRAGEDIA PRAWDA STRASZNA”. I tokuje, wykutą na pamięć listą pasażerów (“O TAK MI SIĘ JESZCZE PRZYPOMNIAŁO JESZCZE WALENTYNOWICZ”). Jedziemy, typ dalej wylicza, nagle przeskok na “NO TROCHĘ SZKODA ŻE JARUZELSKIEGO NIE BYŁO ALE MOŻE TO I DOBRZE BO MU PAN BÓG DAŁ SZANSĘ ŻEBY SIĘ NAWRÓCIŁ TERAZ”.
No myślałem że mu pierdolnę w ten szczurowaty ryj.
“CIEKAWE KTO TERAZ BĘDZIE PREZYDENTEM OBY MAM NADZIEJĘ NIE KOMOROWSKI”
A ja ugodowy człowiek jestem, taki do ludzi bardziej.
< /emo>
Z telewizji po polsku mam z kolei tylko Kulturę, gdzie dziś dają dużo dobrej smutnej muzyki. Właśnie skończył się Mozart, wcześniej Górecki, a w przerwach Chopiny. Uważam, że dali radę.
z mojej strony – nic. Mruwnica ma rację.
Ale ten kocioł spiskowych pokurwów w komentach – http://blogs.telegraph.co.uk/news/damianthompson/100033738/polish-president-killed-in-air-crash-the-conspiracy-theorists-will-go-crazy/ – robi mi nieustający mindfuck od wczoraj.
Marceli Szpak :
Zostały przewidziane przecież “These explanations are so much more emotionally satisfying to traumatised people than the likely truth: that the Polish politicians – like so many politicians in less developed countries – were accustomed to risking their lives in dodgy planes.”
Less developed!!111!!
Mam niski próg tolerancji na zbiorowe emocje, zawsze mam wrażenie, że to masowa histeria, zapalają mi się wszystkie lampki i reaguję nerwowo. Miło więc, że jest tu trochę ludzi zachowujących zdrowy rozsądek.
Nie wierzę, że ktoś mógł popełnić tak obrzydliwe faux pas
http://serwisy.gazeta.pl/tv/1,47086,7745156,Air_Force_One____.html
Nie mam obecnie TV, wiec nie zweryfikuję,ale powiedzcie- puścili to,czy nie?
bantus :
Mnie ci gnoje (tzn. wiadome typy, nie ludzie zachowujący rozsądek) po prostu wkurwiają.
Śliczne świadectwo sobie wystawia imperium ojca Rydzyka, niby takie żarliwie patriotyczne i kochające wszystkich Rodaków. Spośród ogólnokrajowych popularnych środków masowego przekazu chyba tylko oni nie oparli się pokusie, by posiać trochę fermentu i nienawiści wymierzonej w przeciwników politycznych, zamiast zamknąć pysk nad tą trumną i stonować trochę.
Niby można się było tego spodziewać, niech się taplają w swoim bagienku, ale myślę o tych zmanipulowanych babciach, nie zawsze o złej woli, które gotowe są uwierzyć w antypolski spisek Mossadu, PO i Rosjan, organizujących drugi Katyń.
WTF :
Nie, wszystkie programy TV są teraz generalnie do wyrzucenia.
@ Keph:
Ludzie, których spotyka się w pociągach, w ogóle kolejowe klimaty, to jest sprawa na osobną notkę co najmniej. Od kiedy zmotoryzowałem się, nie stanowi to już dla mnie zagadnienia, ale drzewiej bywało rozmaicie. Toruń w tekście, więc reaguję, right or wrong, my town. Mamy tu do cholery uczelni z prawa, lewa i państwowych a bucera studencka była jest i będzie, przybierając graficzną postać krzywej Gaussa.
Tak sobie myślę niezobowiązująco, że sytuacje historycznych traum mają duży walor poznawczy: jasno wypełza z ludzi przyzwoitość, bucera lub hipokryzja. Jeszcze kilka dni, a będziemy mieć jak w błysku flesza obraz, kto jest kim i na co naprawdę go stać. Na razie cnotami są chyba cierpliwość i zachowanie dystansu, jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Tak mi się osobiście wydaje, że byłby interesujący byłby zbiorczy przegląd otchłani za ostatnie i najbliższe dni. To mogło by coś powiedzieć o tej części ludzkości (poza tym, że są debilami)…
WTF :
Na stronie TVP od 21 do 23 dawali “film fabularny”.
Z innych zbiegów okoliczności: felieton Urbana w najnowszym “NIE” nosi tytuł “Katastrofa prezydenta K”, a na różnych Fejsach przebojem jest styczniowa wypowiedź na jakimś forum, której autorka na kwiecień przewiduje żałobę narodową (obstawia również powtórkę w lipcu i śmierć “kogoś znanego i cenionego” we wrześniu).
Blipujący już pewnie wiedzą, że Jane Burgermeister dostała notkosraczki na polski temat. Tekst zatytułowany “Top Polish leaders opposing euro and swine flu vaccines wiped out in mysterious plane crash” kończy się słowami: “NWO rozpętało przeciw nam wojnę, musimy się przeciwstawić. Nadszedł czas działania”.
Gościowi, który u Astromarii próbował odpowiadać na “coraz więcej pytań, na które należy jak najszybciej odpowiedzieć”, doradzono, żeby “używał częściej intuicji, a nie mózgu”.
Rzecz ma ewidentnie charakter rozwojowy.
O rety. A kto uważa, że Salon24 osiągnął jakiś nowy pułap, ten nie był chyba na niepoprawnych.pl.
bart :
A na bannerach obok “Smoleńskiej lekcji” – “Cała prawda o Actimelu”. Mocne.
@: zawsze mam wrażenie, że to masowa histeria, zapalają mi się wszystkie lampki i reaguję nerwowo.
Tym razem mam wrażenie, że jest adekwatnie. Skoro nawet TVN24 dał radę.
@Proboszcz:
No ale sam nie zaczynaj z wrzucaniem ludziom bagienka za kołnierz.
inz.mruwnica :
Que?
bart :
A w szczególności rzecznik praw obywatelskich…
Prof. Cichosz, “Duży Format” i masło vs. margaryna: Sykofanta rozpoczął dostarczanie.
Całkiem ciekawy komentarz u Trystero http://blogi.ifin24.pl/trystero/2010/04/10/bezprecedensowe/#comment-8025
@self
oczywiście nie miałem na myśli fragmentów o przejmowaniu kontroli nad gazociągiem przez Rosjan…
Edit: nieee, jednak wogle niefajny
niezawodny “The Economist”:
http://www.economist.com/world/europe/displayStory.cfm?story_id=15891381&source=features_box_main
otaki :
Racja, oni są niesamowici. Respekt.
bart :
Wnoszę o przeniesienie Pałacu Prezydenckiego oraz Sejmu do bunkra atomowego, i znalezienie po pięciu sobowtórów na każdego czołowego polityka w Polsce.
Seriously, Bartu, jestem pełen podziwu dla Ciebie i kilku innych gości stąd za umiejętność znajdowania tak szalonych miejsc w internecie jak powyższe. Biorąc pod uwagę, jak długo to robisz i jak wnikliwie analizujesz, powinieneś był już dawno skretynieć do reszty.
Proboszcz :
To masz tu jeszcze gościa z Salonu24, według którego winne katastrofy są media wyszydzające wcześniej prezydenta.
Proboszcz :
Dzięki!
http://wyborcza.pl/1,75248,7761353,Szabat_uratowal_rabina_Szudricha.html
Element zdrowo polski będzie miał pożywkę. Będzie jak z WTC.
tannenberg :
już jest. wczoraj jak grałam to ludzie którzy wiedzą że jestem Polką składali mi kondolencje. i całkiem spora część mówiła że doczytali o Katyniu (w ramach zastanawiania się co taka masa szych robiła na pokładzie jednego samolotu). zdaje się że wiele serwisów do informacji o katastrofie dodało katyńskie linki…
a ci moi znajomi to są ludzie którzy grają w amerykańskiego MMORPGa na chińskiej licencji…. to jeżeli nawet tak oderwana od rzeczywistości grupa się zainteresowała to jak zareagowali bardziej uświadomieni politycznie obywatele?
bantus :
Element zdrowo polski chyba i tak uważa(ł) Kaczyńskich za Żydów?
Proboszcz :
http://www.militaryzone.cz/Pics_Clanky/Bunker_Berlin/fuhrerbunker.jpg
http://www.der-untergang.de/zz_bilder/bunker0.jpg
http://en.wikipedia.org/wiki/Führerbunker
EDIT: Artur poseł Górski postawił kropkę nad “i”.
http://wiadomosci.onet.pl/2153773,11,posel_pis_w_naszym_dzienniku_rosja_mataczy,item.html
To ja się dołączam:
http://czarnowidz.salon24.pl/169675,archiwum-nienawisci-start
“Dokumentujcie tu autorów i miejsca w których znieważano Pana Prezydenta
Wpis powinien zawierać nazwisko autora, miejsce w którym się to ukazało cytat i link”
I dwa hiciory:
koniecswiata.info/2010/04/przepowiednia-nostradamusa-o-katastrofie-prezydenckiego-samolotu/
judeopolonia.wordpress.com/2010/04/11/katastrofa-w-smolensku-nowe-fakty/
Szyba :
Firefox napisał: “Waiting for koniecswiata.info…”.
Proboszcz :
Najeżdżasz na najeżdżających. Oni nam obłudę, my im szczucie. Rozpoczynamy tradycyjne mierzenie długości moral high-groundu.
Ja za to polecam dzisiejszy wpis na “Głos Rydzyka”
@Bartu
Zjada mi komenta, w którym umieściłem linka do “Głosu Rydzyka”. Stwierdza, że to spam. A tam dziś interesująca notka…
EDIT: Przepraszam strasznie za te kolejne komcie. Coś mi się wysypuje.
Łosz fak…………………
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7763307,Szokujaca_homilia_w_Archikatedrze_Przemyskiej__POSLUCHAJ_.html