Home > Racjonalo > Dalsze przygody świnki w New Jersey

Dalsze przygody świnki w New Jersey

March 17th, 2010 Leave a comment Go to comments

Czytam dalej list prof. Majewskiej i włosy mi stają dęba na łbie. W poprzednim odcinku naśmiewałem się z fragmentu, w którym pani profesor nie zrozumiała wiadomości z CNN, dziś przyjrzę się następnym dwóm ciekawym cytatom z jej listu — jednemu trochę śmiesznemu, drugiemu trochę strasznemu.

Najpierw ten śmieszny. Pani profesor pisze tak:

Do bazy VAERS zgłoszono też przez 19 lat 44 092 przypadki podejrzanych ciężkich powikłań poszczepiennych, z czego 18 698 dotyczyło dzieci do 2 r. życia. Prawdopodobne liczby podejrzanych ciężkich powikłań poszczepiennych dla wszystkich grup wiekowych wynoszą ponad 440 920, a dla dzieci do 2 roku życia — ponad 186 980 (zgłoszone x 10). Powikłania te włączają uszkodzenia neurologiczne (encefalopatie, zapalenie i obrzęki mózgu, choroby demielinizacyjne, padaczkę, porażenie mózgowe, autyzm, ADHD, upośledzenie umysłowe i inne), reakcje anafilaktyczne, choroby autoimmunologiczne, cukrzycę, uszkodzenie wątroby i nerek, tarczycę, astmę i inne. Szczepienia mogą także zwiększać ryzyko groźnych chorób zakaźnych. Np. po masowych szczepieniach dzieci przeciw pneumokokom w Wielkiej Brytanii zaobserwowano znaczny wzrost zachorowań na zagrażające życiu zapalenie płuc. Wytłuszczenie moje (dla przesadnej przejrzystości dodam jeszcze, że pani profesor podała link w surowej postaci jako przypis, ja uczyniłem klikalnym fragment tekstu).

No to kliknijmy i poczytajmy o tym wzroście zachorowań od szczepionki. I co się okazuje? Oczywiście zaobserwowano znaczny spadek zachorowań (o 90% w ciągu dwóch lat od wprowadzenia masowych szczepień) na zapalenie płuc wywoływane przez siedem szczepów, przeciw którym zabezpiecza szczepionka (odpowiedzialnych za 82% zachorowań u dzieci do 5. roku życia). Pojawił się natomiast poważny problem możliwego wzrostu przypadków zapalenia płuc wywołanego przez te szczepy, od których szczepionka nie chroni. Możliwego — bo wynikającego z doświadczeń Amerykanów. W Wielkiej Brytanii tendencja wzrostowa zachorowań na zapalenie płuc wywoływane przez serotyp 1 (bohatera artykułu w The Independent) pojawiła się na ponad dziesięć lat przed wprowadzeniem szczepień, ale obawy przed zajmowaniem zwolnionej niszy przez inny szczep są uzasadnione. Trwają więc zaawansowane prace nad szczepionkami obejmującymi trzy i sześć dodatkowych szczepów, w tym ów serotyp 1.

Cały artykuł ostrzega więc przed potencjalnym niebezpieczeństwem ze strony szczepów nieobjętych działaniem szczepionek, ale absolutnie nie oznacza to, że notuje się znaczny wzrost zachorowań na zapalenie płuc w Wielkiej Brytanii albo że „szczepienia mogą zwiększać ryzyko groźnych chorób zakaźnych”. Prof. Majewska manipuluje informacjami.

Gdybym był antyszczepionkowcem, powiedziałbym teraz: „Bartu, ale spójrz na te wykresy z liczbami zachorowań na zapalenie płuc w wielkiej przecież Wielkiej Brytanii: toż to kilka tysięcy przypadków rocznie! Czy naprawdę jest sens dla tak małej grupki szczepić wszystkie dzieci, narażając je na poważne skutki uboczne szczepionek, o których tak pięknie opowiada pani profesor?”. I wtedy ja jako Bart odpowiedziałbym: to doskonałe pytanie, drogi przyjacielu antyszczepionkowcu! Tak się bowiem składa, że opowieściami pani Majewskiej o rzeczywistej liczbie poważnych powikłań i śmierci chciałem zająć się w drugiej części notki.

Zacznijmy znowu od cytatu z listu pani profesor:

O tym, jakie jest prawdziwe bezpieczeństwo szczepionek najwięcej możemy się dowiedzieć z publicznie dostępnej amerykańskiej bazy danych VAERS (Vaccine Adverse Events Reporting System). Pod naciskiem organizacji rodzicielskich w 1986 r. Kongres USA przegłosował Narodową Ustawę o Okaleczeniach Poszczepiennych Dzieci (National Childhood Vaccine Injury Act). W wyniku jej przyjęcia powstał The National Vaccine Program Office, który razem z amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC; Centers for Disease Control and Prevention) został zobowiązany do monitorowania i rejestrowania PP i ZP. Ten system tworzy bazę VAERS, która kolekcjonuje dobrowolnie zgłaszane przez lekarzy oraz rodziców przypadki PP i ZP i znajduje się w archiwum na stronie internetowej CDC (http://wonder.cdc.gov/vaers.html). Szacuje się, że do VAERS zgłaszanych jest jedynie około 10% wszystkich prawdopodobnych przypadków P[owikłań]P[oszczepiennych] i Z[gonów]P[oszczepiennych], mających zarówno przyczynową jak i tylko czasowy związek ze szczepieniami (Rosenthal A, Chen R (1995) The reporting sensitivities of two passive surveillance systems for vaccine adverse events. Am J Public Health. 85:1706-1709; Hinrichsen et al. (2007) Using electronic medical records to enhance detection and reporting of vaccine adverse events. J Am Med Inform Assoc. 14:731-735; http://www.fda.gov/downloads/Safety/MedWatch/UCM168497.pdf). (podkreślenie moje)

Owa jedna dziesiąta wszystkich zgłaszanych przypadków to współczynnik bardzo istotny dla dalszych wywodów prof. Majewskiej. Dlaczego, opowiem później. Na razie spróbujmy dowiedzieć się, skąd pani profesor go wzięła. Jako odsyłacz podaje dwie prace naukowe i jeden link. Link prowadzi do artykułu o VAERS, w którym wspomina się, że słabością bazy jest niepełna liczba zgłoszeń, nie ma natomiast nic o tym, jaki procent zgłoszeń faktycznie do niej trafia. Praca Hinrichsen et al. to sprawozdanie z testowego wprowadzenia ulepszeń w systemie informatycznym w grupie klinik w Massachusetts, dzięki którym ulepszeniom wzrosła liczba zgłoszeń do VAERS — ale artykuł nie zajmuje się tym, jaki procent rzeczywistych powikłań faktycznie trafia do VAERS. Oba teksty mają w bibliografiach pracę Rosenthala i Chena, i to w niej znajdziemy ślad owych 10%. Warto jednak zwrócić uwagę, że prof. Majewska najwyraźniej nie zwraca zbytnio uwagi na zawartość linkowanych referencji.

Rosenthal i Chen w swojej pracy zbadali liczbę zgłoszeń konkretnych powikłań do VAERS, porównując je z faktyczną częstotliwością występowania tych powikłań. Okazało się, że powikłania typu wysypka czy zaczerwienienie są zgłaszane bardzo rzadko (<1% przypadków), za to zgłaszany jest co trzeci przypadek drgawek po szczepionce MMR i co czwarty przypadek drgawek po DTP. Liczba zgłaszanych przypadków polio poszczepiennego wynosi 68% faktycznych. Stosunkowo rzadko zgłasza się mało znany zespół hypotoniczno-hiperaktywny, z drastycznymi objawami, choć bez długotrwałych skutków, zdarzający się po szczepieniu DTP (3% faktycznych przypadków). Co ciekawe, dla porównania autorzy podają również odsetki odnotowanych śmierci w wyniku chorób zwalczanych szczepionkami — okazuje się, że w USA zgłaszana jest co trzecia śmierć w wyniku krztuśćca i dwa na pięć zgonów od tężca. Do statystyk trafia też tylko co piąty zespół Gregga — deformacja płodu w wyniku przebytej przez ciężarną kobietę różyczki.

Nigdzie jednak w pracy Rosenthala i Chena nie pojawia się owe 10% prof. Majewskiej — ani nie da się takiego współczynnika wyliczyć z ich danych. Autorzy wspominają jedynie, że VAERS i jego siostrzany system MSAEFI osiągają lepsze wyniki niż podobne systemy w Wielkiej Brytanii odnotowujące jedynie 1 do 10% faktycznych powikłań — i to jedyny raz, kiedy ta liczba się pojawia, ale jak widać nie dotyczy ona VAERS. Intensywne guglanie wykazuje, że współczynnik 10% jest popularny na stronach antyszczepionkowych, ale linki na jego potwierdzenie prowadzą albo do Rosenthala i Chena, albo do innych prac, które owego współczynnika nie podają.

Jak wspomniałem na początku, dla prof. Majewskiej współczynnik 10% zgłoszeń do VAERS jest bardzo ważny. To na jego podstawie konstruuje ona swoje mrożące krew w żyłach tabele, z których wynika, że w USA trwa Holokaust szczepionych dzieciątek. Tabele są przygotowane w wersji light, w której liczbę zgłoszonych do VAERS powikłań i zgonów poszczepiennych prof. Majewska mnoży przez dziesięć (takie tabele znajdziecie w odpowiedzi na zarzuty ekspertów PZH na stronach 11 i 12). Funkcjonują też w wersji hardcore, w której prof. Majewska przyjmuje, że do VAERS zgłasza się od 1 do 10% przypadków — tę wersję można było znaleźć na prowadzonej najwyraźniej przez samą profesor stronie „Autyzm — Szczepienia”. Niestety, Jaszczury wyłączyły domenę, więc pozwolę sobie zamieścić taką tabelę u siebie.

Pomysł genialny w swojej prostocie. Weź dane za 20 lat (bo za jeden rok nie robią wystarczającego wrażenia), potem przemnóż je przez wymyślony współczynnik et voilà! — okazuje się, że w USA setki tysięcy zmarły, a miliony zostały ciężko okaleczone od szczepionek.

Najlepsze (albo najgorsze) jest to, że prof. Majewska dokonuje swoich „obliczeń” na podstawie bazy opartej na dobrowolnych, anonimowych zgłoszeniach; bazy, do której dopisać nowy rekord może każdy — lekarz, rodzic, ty, ja. Usuwanie zgłoszeń nie jest praktykowane — kiedy pewien naukowiec zgłosił do VAERS, że szczepionka przeciw grypie zamieniła go w Hulka, zadzwonił do niego pracownik FDA i poprosił o zgodę na usunięcie wpisu — bez takiej zgody nie można go było wykreślić. W bazie VAERS wciąż najprawdopodobniej znajduje się zgłoszenie Desiree Jennings, słynnej „ofiary” szczepionki przeciw grypie. Można było ją obejrzeć w telewizji, można było o niej przeczytać na antyszczepionkowych forach i blogaskach — to ta amerykańska cheerleaderka, która po szczepieniu dostała ciężkiego neurologicznego schorzenia zwanego dystonią i którą później specjaliści medycyny alternatywnej uzdrowili za pomocą różnych tajemniczych zabiegów i suplementów. Potem okazało się, że wyleczyli ją nie z dystonii (bo na nią na pewno nie zapadła), ale raczej z ostrego syndromu potrzeby zwrócenia na siebie uwagi. Ale raport w VAERS zapewne pozostał.

VAERS niezbyt nadaje się więc do badań epidemiologicznych czy statystycznych obejmujących ostatnie 20 lat. Można spytać, po co w takim razie taką bazę stworzono, skoro to informacyjny śmietnik. Odpowiedź wywoła uśmiech na twarzach stałych czytelników bloga: VAERS stworzono, by gromadzić dowody anegdotyczne! Gromadzić, obserwować dynamikę wpływania nowych zgłoszeń, sprawdzać, czy nagle nie zwiększa się gwałtownie liczba zgłoszeń z konkretnego rejonu lub czy w raportach nie przewija się podobny skutek uboczny nowej szczepionki. Gdyby prof. Majewska przeczytała dokładnie PDF, do którego sama linkuje w liście, dowiedziałaby się, że celem VAERS jest a) „identyfikacja nowych, rzadkich reakcji na szczepionki, zwiększonego występowania znanych skutków ubocznych i [identyfikacja] czynników sprzyjających występowaniu takich skutków”, b) „identyfikacja wadliwych serii szczepionek” (autorzy dodają, że „do tej pory żadnej serii nie uznano za niebezpieczną. Nie jest to zaskakujący rezultat, biorąc pod uwagę rygor produkcyjno-testowy, jakiemu poddawane są szczepionki”). No, ale skoro polscy antyszczepionkowcy uważają, że to neurobiolog najlepiej nadaje się do układania kalendarza szczepień dzieci, być może nie ma nic dziwnego w tym, że mechanizmu szybkiego reagowania na nowe problemy związane ze szczepionkami ten sam specjalista używa jako archiwum zbrodni.

  1. bantus
    March 20th, 2010 at 16:38 | #1

    Najlepszym jednak sposobem, aby nie zaszkodzić pszczole – jest żądlenie przez specjalną siateczkę. W ten sposób pszczoła przeżywa zabieg, a pacjęt odczuwa mniejszy ból. Takie zabiegi stosuje m.in. dr Jan Giza w Centrum Medycyny Naturalnej (Kazimierz Dolny)

    http://www.apiterapia.biz/jad_leczenie.html
    W Superstacji widziałem dziś fajną migawkę o apitoksynoterapii, która ma być coraz bardziej popularna w Chinach. Czy to na coś działa czy nie, obrazek żądlących pszczół był bardzo naturalistyczny, znaczy naturalny. Trudno mi uwierzyć, że ludzie robią sobie terapie w postaci kilkuset użądleń, ale hej, czego nie robi się dla zdrowia.

    Wszędzie zalecają terapię pod kontrolą lekarza, ale nie słyszałem, żeby lekarze gdzieś rzeczywiście prowadzili takie kuracje.

  2. March 20th, 2010 at 17:00 | #2

    Chciałbym offtopicznie zauważyć, że firefox 2.0 się nie wywala.

  3. Yaca
    March 20th, 2010 at 17:08 | #3

    bantus :

    Trudno mi uwierzyć, że ludzie robią sobie terapie w postaci kilkuset użądleń, ale hej, czego nie robi się dla zdrowia.

    No jeśli rzeczywiście tak pomaga na wszystko (a napisali, że pomaga), to aż dziw, że jeszcze tam nie byłem. :]

    Dlatego istnieją przeciwwskazania do stosowania go w następujących przypadkach: uczulenia na jad, choroby psychiczne, zaawansowane choroby serca (z wyjątkiem reumatycznego zapalenia mięśnia sercowego), ostra choroba reumatyczna,

    (Wyboldowanie moje). W takim razie każdy kto tam pójdzie powinien być z automatu dyskwalifikowany. :]

  4. March 20th, 2010 at 17:31 | #4

    kjonca :

    A właściwie dlaczego Polska nie raportuje do WHO statystyk okołoszczepionkowych?

    Nie mam pojęcia. Przede wszystkim nie ma obowiązku, co jest wystarczającym powodem dla wielu, by nic nie robić, a dalej to nie umiem tłumaczyć. Może zwalić wszystko na bajzel?

  5. Yaca
    March 20th, 2010 at 17:37 | #5

    Lukasz :

    Przede wszystkim nie ma obowiązku, co jest wystarczającym powodem dla wielu, by nic nie robić,

    Pewnie na zasadzie: “Jak nie zgłosimy, to się nikt nie czepi, bo a nuż będą chcieli szczegółów, albo żebyśmy coś jeszcze z tym robili” (np siali mocniejszą propagandę za piniądze z Big Pharmy) :]
    Założę się, ze po prostu ktoś zapomniał czegoś podpisać, papiery zginęły i nikomu nie chciało się szukać.

  6. Gammon No.82
    March 20th, 2010 at 17:51 | #6

    vauban :

    MO chodzi o gotowość do zostania męczennikiem.

    No właśnie tak to jakoś zabrzmiało.

    Veln :

    Leczenie grypy miodem

    “I kładli sobie pszczołę na dupsko gołe.”

  7. March 20th, 2010 at 18:05 | #7

    Yaca :

    No jeśli rzeczywiście tak pomaga na wszystko (a napisali, że pomaga)

    A to nie jest tak, że faktycznie jad pszczeli ma tam jakieś działanie przeciwzapalne i jakieśtam jeszcze?

  8. Gammon No.82
    March 20th, 2010 at 18:14 | #8

    eli.wurman :

    A to nie jest tak, że faktycznie jad pszczeli ma tam jakieś działanie przeciwzapalne i jakieśtam jeszcze?

    Jakieśtam to ma przeróżne:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Apitoxin

    Ale zastanawiam się, czy to trochę nie na tej zasadzie:
    http://sporothrix.wordpress.com/2010/03/02/sporothrychilina-z-piwa-leczy-raka-impotencje-i-depresje-in-vitro/

  9. AJ
    March 20th, 2010 at 21:35 | #9

    bantus :

    Trudno mi uwierzyć, że ludzie robią sobie terapie w postaci kilkuset użądleń, ale hej, czego nie robi się dla zdrowia.

    Albo urody. Wicek i Wacek w czasie wojny proponowali niemieckim oficerom zabiegi upiększające polegające na wsadzeniu głowy do ula. Żeby nie przejmować się użądleniami pacjent miał myśleć o czymś przyjemnym, na przykład o kiełbasie.

  10. camelot
    March 20th, 2010 at 22:11 | #10

    @pszczoły

    W “Akwarium” Suworowa bohater biegał co jakiś czas do lasu, wyszukiwał mrowisko czewonych mrówek, rozbierał się i dawał się gryźć. O ile dobrze pamiętam, nauczył się tego w jakiejś wiosce, gdzie nawet bardzo starzy ludzie nie mieli dzięki mrówkom zmarszczek ani problemów ze zdrowiem.
    Hmmm, niewiele jest zdjęć Suworowa w googlu, sądząc po tych, co są, to mrówki nie pomagają jednak na łysienie.

  11. bantus
    March 20th, 2010 at 22:20 | #11

    camelot :

    Hmmm, niewiele jest zdjęć Suworowa w googlu, sądząc po tych, co są, to mrówki nie pomagają jednak na łysienie.

    Za to tarzanie się nago w pokrzywach, jak zapewniał Benedykt z Nursji, skutecznie leczy chucie.

  12. March 20th, 2010 at 22:25 | #12

    bantus :

    Za to tarzanie się nago w pokrzywach, jak zapewniał Benedykt z Nursji, skutecznie leczy chucie.

    Moja babcia okładała sobie pokrzywami stawy bolące od reumatyzmu.

  13. Gammon No.82
    March 20th, 2010 at 22:30 | #13

    bantus :

    Za to tarzanie się nago w pokrzywach, jak zapewniał Benedykt z Nursji, skutecznie leczy chucie.

    Wsadzanie pokrzyw pod napletek dodaje wigoru.

  14. bantus
    March 20th, 2010 at 22:41 | #14

    Gammon No.82 :

    Wsadzanie pokrzyw pod napletek dodaje wigoru.

    Tylko w GROMie

  15. zbi
    March 21st, 2010 at 09:02 | #15

    wprawdzie to moderowane, ale moze ktos czyta:
    http://tnij.org/ill11
    no i co na to powiecie, drodzy mędrcy blogowi?

  16. Gammon No.82
    March 21st, 2010 at 11:22 | #16

    zbi :

    no i co na to powiecie, drodzy mędrcy blogowi?

    Pomyliłeś blogi, my tu zwykli, prości ludeczkowie.
    Ale tak na prosty rozum, to już pierwszych kilkanaście linijek tekstu zawiera bzdury.

  17. mateuszb
    March 21st, 2010 at 11:53 | #17

    @ jad pszczoły

    Jak się zrobi risercz wikipedyczny do końca, to wszystko staje się jasne. Otóż, po pierwsze
    Tako rzecze Wiki (Apitoxin) :

    The main component is Melitten comprising 52% of venom peptides.[2] Melitten is a strong anti-inflammatory agent and induces the production of cortisol in the body. It is also a cell-lytic.

    No to badamy tenże Melittin. A tam…

    Tako rzecze Wiki (Melittin) :

    Melittin also exhibits potent anti-microbial activity. For example, Melittin has been shown to exert “profound inhibitory effects” on Borrelia burgdorferi, the bacteria that causes lyme disease (Lubke & Garon, 1997). Melittin has also been shown to kill the yeast Candida albicans [2] and to suppress Mycoplasma hominis and Chlamydia trachomatis infections.

    Tako rzecze Wiki (Zespół nieszczelnego jelita) :

    Najczęstszą przyczyną są tzw. dysbiozy jelit powodowane przez różne mikroorganizmy, w tym szczególnie często wymienianego drożdżaka – Candida albicans. Rozrostowi patogenów z tej grupy (kandydozie) sprzyja antybiotykoterapia oraz stany zapalne jelit[6].

    Płoste jak pałasol.

    EDIT: No i oczywiście nieszczelne jelita powodują autyzm. Oczywiście.

  18. March 21st, 2010 at 16:37 | #18

    Chcialbym zauwazyc, ze oparta na Firefoxie Classilla tez dziala (ktos wie jak mam sobie zrobic PL znaczki pod OS 9?)

  19. Gammon No.82
    March 21st, 2010 at 20:10 | #19

    Czy to już było?
    http://homeopatia.blox.pl/html

    Okazuje się, że homełko nie dynamizuje się bez powietrza.
    Normalny Luftgeszeft.

    Jeden koleś ze Szmulek (dawno, prawie 30 lat temu) jak wziął flaszkę z alpagą, wycelował w wyłącznik, walnął z dyni, to korek wybijał i jeszcze korek światło gasił. Teraz wiem, że to był homełopata.

  20. Yaca
    March 21st, 2010 at 20:16 | #20

    eli.wurman :

    A to nie jest tak, że faktycznie jad pszczeli ma tam jakieś działanie przeciwzapalne i jakieśtam jeszcze?

    No nawet jeśli, to pomaga na łokieć tenisisty, blizny, odmrożenia, dyskopatię i astmę na raz?
    To musiałoby być prawie jak balsam kapucyński. :)

  21. Gammon No.82
    March 21st, 2010 at 20:18 | #21

    Yaca :

    balsam kapucyński

    Do trzepania.

  22. March 22nd, 2010 at 12:17 | #22

    Gammon No.82 kiedyś już wspominał o doktorze Pokrywce z Kłodzka, ale temat nie zażarł, więc może zrobię reintrodukcję:

    http://www.doktorpokrywka.pl/site/praktyka/wyklady/papierosy.html

  23. vauban
    March 22nd, 2010 at 12:28 | #23

    @ bart:
    Doktor lałby miód w moje narażone na zawał serce palacza, gdyby nie to, że pieprzy banialuki.
    Astmosan nie zawiera tytoniu, note “forma leku” http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=255 A za “ekstrachowanie” mój wewnętrzny nazista domaga się wbijania na pal oraz łamania kołem, co najmniej.

  24. naima_on_line
    March 22nd, 2010 at 14:00 | #24

    Ojagłupiaanatomia, czemu ja rzuciłam palenie te pięć lat temu? Byłoby mi cieplej (energetycznie przynajmniej, cokolwiek to znaczy) i byłyby te dwa rozmiary mniej w spodniach…

  25. Yaca
    March 22nd, 2010 at 15:12 | #25

    Reszta osób, szczególnie osoby wychłodzone, których jest w naszych czasach mnóstwo a objawia się to nadwagą,

    Czyli jeśli pojadę na polarną wyprawę, to przytyję? No chyba, że czegoś nie załapałem…

  26. March 22nd, 2010 at 15:21 | #26

    Yaca :

    Czyli jeśli pojadę na polarną wyprawę, to przytyję? No chyba, że czegoś nie załapałem…

    Doktor Pokrywka to the rescue:

    Większość przewlekle chorych osób w Polsce jest w mniejszym lub większym stopniu wyziębiona lub wychłodzona. Osoby te stosują bowiem najczęściej przez długie lata w swojej diecie trendy zawarte w reklamach (woda mineralna, źródlana, surówki, owoce południowe) i opartych na nich sugestiach płynących zewsząd. Środki przekazu mają w tym wielki udział.

    Ludzie ci bowiem, nie mając daru widzenia następstw swoich zaleceń i działań nawet w perspektywie dwóch tygodni, nie wspominając o perspektywie pokolenia, czy dziesięciu pokoleń, nie są w stanie nakłonić się do tradycji przekazywanych przez lekarzy wcześniejszych pokoleń, które odbiegały by od aktualnie reklamowanych trendów, wobec czego osoby te wpadają w różnorakie kłopoty, również zdrowotne, z chorobami cywilizacyjnymi na czele.

    W starożytnej medycynie chińskiej mówi się o tzw. wychłodzeniu, bądź gdy stopień wychłodzenia jest większy, o wyziębieniu poszczególnych organów lub nawet całego organizmu.

    Tłumacząc to na nasz europejski język lekarski można by powiedzieć o zmniejszonym, spowolnionym krążeniu krwi i zmniejszaniu się kalibru naczyń krwionośnych wszystkich poziomów w poszczególnych organach i narządach lub nawet o obecności takich zmian w całym organizmie.

    Wtedy mówi się o wyziębieniu i wychłodzeniu całego organizmu, a dzieje się to poprzez oblepianie tych naczyń, najpierw nietrwałymi kompleksami antygen – przeciwciało, a potem poprzez już trwałą miażdżycę. Starożytni określali to również mianem zastoju energetycznego w takim narządzie.

    Organy tak zmienione starożytni Chińczycy określali mianem wychłodzonych bądź wyziębionych. My lekarze europejscy określilibyśmy taką sytuację, jako zmiany degeneracyjne i miażdżycowe w organie lub narządzie oraz mówilibyśmy o różnych immunopatiach zależnie od jakości stwierdzanych kompleksów antygen – przeciwciało.

    Najważniejszym i powszechnie zaburzonym w swej funkcji w dzisiejszych czasach “narządem” metabolicznym jest narząd – funkcja “śledziona – trzustka” odpowiedzialna za metabolizm skrobii i węglowodanów, a przez to za patologiczną nadwagę.

    Wychłodzona “trzustka”, produkuje z dostarczonej skrobii i z cukrów prostych substancje galaretowate znane z biochemii jako glikany lub mukopolisacharydy, nazywane są one natomiast przez Chińczyków od niepamiętnych czasów śluzem TAN.

    Właśnie śluz TAN jest istotą patologicznej otyłości a nie jak dziś błędnie powszechnie się uważa – tłuszcz. Te glikany, zwane też mukopolisacharydami, wraz ze związaną z nimi wodą, a nie tłuszcz są główną przyczyną nadwagi i otyłości w dzisiejszej dobie.

  27. Ned Flanders
    March 22nd, 2010 at 16:21 | #27

    Bartu, Bartu, czy Bart czytał reportaż?
    http://wyborcza.pl/1,75480,7676302,Chinski_cud.html

  28. Yaca
    March 22nd, 2010 at 16:28 | #28

    Oj, ale tam są piękniejsze rzeczy. Teraz przeszukałem ciut tą krynicę mądrości. Np. pogadanka na forum dotycząca
    “Rozdwojenia umysłu”. A tam takie można znaleźć:

    Rozdwojenie umysłu to pomieszanie umysłu .

    Kiedy coś robimy, naszym celem powinno być tylko robienie tego . To jest brak rozdwojenia.

    Robienie tego , dotyczy każdej najmniejszej cząstki działania , która staje się celem samym w sobie.

    Tak długo, jak przejmujemy się tym, co robimy, rozdwojenie istnieje.

    Gdy nie ma rozdwojenia , nie ma żadnej myśli o sobie tylko działanie.

    Kto kim miałby się przejmować ?

    Kto o kim miałby pomyśleć ?

    A jednak

    To właśnie jest rozdwojenie .

    Edit: Pogrubienie oryginalne.

  29. Gammon No.82
    March 22nd, 2010 at 16:36 | #29

    Ned Flanders :

    http://wyborcza.pl/1,75480,7676302,Chinski_cud.html

    No i widzisz: stara zasada Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, że czternastka przynosi pacjentowi pecha i pogarsza rokowanie, sprawdza się całej rozciągłości.

  30. March 22nd, 2010 at 16:42 | #30

    Na Blipie ktoś (serdecznie przepraszam ktosia, że nie pamiętam, kto ten ktoś) dał linka do strony dziewczyny chorej na raka, która z kolei dała się nabrać oszustom z Tijuany:

    http://www.rozanowak.pl/

  31. zbi
    March 22nd, 2010 at 18:01 | #31

    NO AUTISM In
    Never-Vaccinated Children
    http://rense.com/general85/cant.htm

  32. March 22nd, 2010 at 18:18 | #32

    bart :

    Na Blipie ktoś (serdecznie przepraszam ktosia, że nie pamiętam, kto ten ktoś)

    Rustygcr

  33. fronesis
    March 22nd, 2010 at 19:45 | #33

    :

    http://wyborcza.pl/1,75480,7676302,Chinski_cud.html

    Oprócz narzekania na złych chińczyków, chciałbym żeby GW pociągnęła wątek, dlaczego ludzie jadą do Chin, kiedy podobno tak łatwo o kurację w Polsce.
    Wydaję mi się, że tekst (czytałem go w wersji papierowej) zbyt łatwo prześlizgnął się do narracji indywidualizującej odpowiedzialność i zapominającej o ryzyku. Uogólniając altmed jakoś tak doskonale jest funkcjonalny dla neoliberalnej strategii demontażu opieki powszechnej, pewnym paradoksem jest w tym układzie prof. Majewska, która w swojej książce ciągle wojuje z neoliberalizmem, nie zauważając, iż przez “ja nie szczepię” przykłada rękę do rozmontowania systemu opieki zdrowotnej.
    p.s. śledził ktoś reakcje na “totalitarne” zwycięstwo Obamy?
    p.s. 2 mam problem z wiarygodnością tekstów duetu Piotr Głuchowski i Marcin Kowalski, ale to temat na inną opowieść

  34. vauban
    March 22nd, 2010 at 20:17 | #34

    fronesis :

    p.s. 2 mam problem z wiarygodnością tekstów duetu Piotr Głuchowski i Marcin Kowalski, ale to temat na inną opowieść

    Czy to nie ci od braci Bielskich?

  35. March 22nd, 2010 at 20:33 | #35

    zbi :

    NO AUTISM In
    Never-Vaccinated Children

    Ćwiczenie z Google na dziś: znaleźć informację o zwyczajach Amiszów w kwestii szczepień.

    fronesis :

    p.s. śledził ktoś reakcje na “totalitarne” zwycięstwo Obamy?

    Mnie najbardziej rozbawiła ta na Natural News:

    http://www.naturalnews.com/028416_health_care_reform_legislation.html

    Już pierwsze zdanie to klasyk.

  36. fronesis
    March 22nd, 2010 at 20:36 | #36

    vauban :

    Czy to nie ci od braci Bielskich?

    dokładnie, ja poza tym miałem kiedyś styczność z nimi, jako potencjalny uczestnik pewnego wywiadu, który ostatecznie nie poszedł, ale warsztat ujawniony w trakcie budził moje wątpliwości.

  37. Blaise
    March 22nd, 2010 at 20:49 | #37

    Brbart :

    Gammon No.82 kiedyś już wspominał o doktorze Pokrywce z Kłodzka

    Druga prawda o paleniu i o papierosach.

    Trzecia prawda o paleniu. Obserwując zadymione hale i pomieszczenia wiosną i latem, zacząłem się śmiać. Doznałem olśnienia dlaczego palacze chorują rzadziej na raka skóry!
    Myślę nawet, że moja trzecia prawda o paleniu jest lepsza od drugiej, bo da się to jakoś nawet naukowo wytłumaczyć.

  38. Blaise
    March 22nd, 2010 at 21:19 | #38

    Organy tak zmienione starożytni Chińczycy określali mianem wychłodzonych bądź wyziębionych.

    Ciekawe, czy stosowali szpikulcowaty termometr do pieczenia mięs?

  39. eptesicus
    March 22nd, 2010 at 21:25 | #39

    zbi :

    NO AUTISM In
    Never-Vaccinated Children
    http://rense.com/general85/cant.htm

    ilu jest Amiszów, a ilu jest pozostałych mieszkańców USA, zwłaszcza tych szczepionych? Jak częstym schorzeniem jest autyzm? Jakie jest prawdopodobieństwo WYLOSOWANIA dziecka z autyzmem z małej grupy ludzi (na przykład wśród Amiszów lub wśród moich znajomych z pracy – wszyscy szczepią, a nie ma przypadków autyzmu!), a jakie z liczącego setki milionów ludzi społeczeństwa?

  40. Blaise
    March 22nd, 2010 at 21:34 | #40

    eptesicus :

    zbi :
    NO AUTISM In
    Never-Vaccinated Children
    http://rense.com/general85/cant.htm

    ilu jest Amiszów, a ilu jest pozostałych mieszkańców USA, zwłaszcza tych szczepionych? Jak częstym schorzeniem jest autyzm? Jakie jest prawdopodobieństwo WYLOSOWANIA dziecka z autyzmem z małej grupy ludzi (na przykład wśród Amiszów lub wśród moich znajomych z pracy – wszyscy szczepią, a nie ma przypadków autyzmu!), a jakie z liczącego setki milionów ludzi społeczeństwa?

    Oraz ile jest Amiszów mających jakiekolwiek pojęcie o autyzmie. Pewnie każde dziwne dziecko kończy jako opętane przez szczepionkę (jeśli ktokolwiek szczepi w ogóle), zajmując pozycję idioty wioski amiszowej. Biorąc pod uwagę gorącą miłość społeczności do raportowania to the authorities – właśnie w ogóle ktoś raportuje jakiekolwiek przypadki?
    Trzeba byłoby raz – zaszczepić (sic!), dwa – wsiąść w bryczkę, trzy – zaroportować to znienawidzonej cywilizacji.

  41. March 22nd, 2010 at 21:40 | #41

    Przede wszystkim mitem jest, że Amisze nie szczepią, oraz mitem jest, że nie występuje wśród nich autyzm.

  42. Blaise
    March 22nd, 2010 at 21:59 | #42

    bart :

    Przede wszystkim mitem jest, że Amisze nie szczepią, oraz mitem jest, że nie występuje wśród nich autyzm.

    No z drugim to pojechałeś, serio?
    Co do pierwszego to szczepić fikusy i inne ziele każdy potrafii i nie ma w tym nic sztańskiego.

  43. March 22nd, 2010 at 22:07 | #43

    Blaise :

    No z drugim to pojechałeś, serio?

    Znaczy, fajnie, że się świetnie bawimy, robiąc z Amiszów jakąś bandę idiotów, która płacze na widok telewizora, a jak przeleci nad nimi samolot, to popełniają zbiorowe seppuku. A jak już się pośmiejemy, to:

    http://www.mnhcamp.com/olmsted-lied-people-laughedthe-%E2%80%9Camish-anomaly%E2%80%9D-hoax/

  44. Blaise
    March 22nd, 2010 at 22:13 | #44

    Oh wait. Faktycznie się poszczepili, o czym Zbi pewnie już nie poczytał (tak jak i ja).
    Jednak stawiam na to, że jednak nie raportowali o pozytywnych, dziwnych, czy też negatywnych przypadkach odpowiednich służb.

  45. Blaise
    March 22nd, 2010 at 22:22 | #45

    bart :

    Znaczy, fajnie, że się świetnie bawimy, robiąc z Amiszów jakąś bandę idiotów

    E weź się puknij swoim grybym cycem w czoło. Może ty masz mnie jednak za idiotę (more like)? W którym miejscu masz problem ze zrozumieniem ironii.
    Nie mam Amiszów za idiotów, natomiast ich cała ideolo-wiara jest dla mnie jednak idiotyczna.
    Plus dla nich, że w końcu się zaszczepili, chociaż było to dla mnie zaskoczeniem. Równie dobrze mogliby zacząć jeździć ciągnikami, może by ich tak nie napierdalały stawy.

  46. March 22nd, 2010 at 22:29 | #46

    Blaise :

    Może ty masz mnie jednak za idiotę (more like)?

    Nie całkiem, ale uważam, że często pieprzysz od rzeczy.

  47. Blaise
    March 22nd, 2010 at 22:51 | #47

    bart :

    Blaise :
    Może ty masz mnie jednak za idiotę (more like)?

    Nie całkiem, ale uważam, że często pieprzysz od rzeczy.

    Bah!
    Często też do rzeczy.
    Amisze to nie jest dobra grupa do badania, jakichkolwiek dziwnych oddziaływań szczepionek.

  48. Yaca
    March 22nd, 2010 at 23:16 | #48

    Blaise :

    Amisze to nie jest dobra grupa do badania, jakichkolwiek dziwnych oddziaływań szczepionek.

    Jest tak samo dobra do badania, jak każda inna. No chyba, ze są Reptilianami z Alpha Centauri i mają inne organizmy niż ludzie…

  49. Blaise
    March 22nd, 2010 at 23:30 | #49

    Yaca :

    Blaise :
    Amisze to nie jest dobra grupa do badania, jakichkolwiek dziwnych oddziaływań szczepionek.

    Jest tak samo dobra do badania, jak każda inna. No chyba, ze są Reptilianami z Alpha Centauri i mają inne organizmy niż ludzie…

    oh lolz. nie trafiłeś. polecam czytanie wątków. :D

  50. Gammon No.82
    March 22nd, 2010 at 23:30 | #50

    Yaca :

    Jest tak samo dobra do badania, jak każda inna.

    Pamiętaj, że ciała i dusze Amiszów nie są skażone prawoskrętnym chlorkiem sodu, aspartamem, itp. plagami cywilizacyjnymi (najwyżej dopadają ich opady chemtrailsów, no ale to czeka każdego). Jakże więc możesz ich traktować jako dobry model współczesnego człowieka?

  51. Yaca
    March 23rd, 2010 at 09:01 | #51

    Gammon No.82 :

    Jakże więc możesz ich traktować jako dobry model współczesnego człowieka?

    No nie. Ja właśnie postuluję ich badanie jako szukanie dowodów na straszliwość współczesnej cywilizacji. No i tego, że ktoś chce nas wszystkich wykończyć i mieć z tego powodu masę forsy (czy jakoś tak).

  52. March 23rd, 2010 at 09:07 | #52

    Yaca :

    No nie. Ja właśnie postuluję ich badanie jako szukanie dowodów na straszliwość współczesnej cywilizacji.

    No, tylko z racji tego, że “prawie wszyscy Amisze są potomkami 200 osiemnastowiecznych założycieli sekty”, możesz z takim badaniem wylądować na rafie straszliwości wszechwiecznej dziedziczności :)

  53. Gammon No.82
    March 23rd, 2010 at 10:30 | #53

    bart :

    No, tylko z racji tego, że “prawie wszyscy Amisze są potomkami 200 osiemnastowiecznych założycieli sekty”, możesz z takim badaniem wylądować na rafie straszliwości wszechwiecznej dziedziczności :)

    Jeśli to prawda, to co mówić o Afrykanerach?
    http://books.google.com/books?id=xKC4swxJC1UC&pg=PA51&lpg=PA51&dq=afrikaner+1652+genetic+first&source=bl&ots=M7Q0K7RdXc&sig=sP00NcAc1KMQkD2vEDUeOJoeMB8&hl=en&ei=14moS5b6Ds6g_gaP6P3zAw&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=1&ved=0CAUQ6AEwAA#v=onepage&q=afrikaner%201652%20genetic%20first&f=false

  54. shootemall
    March 23rd, 2010 at 10:59 | #54

    @ Gammon No.82:

    1 obraz = 1000 słów
    http://www.rogerballen.com/

    (zakładka image gallery / Platteland)

  55. March 23rd, 2010 at 11:28 | #55

    bart :

    Znaczy, fajnie, że się świetnie bawimy, robiąc z Amiszów jakąś bandę idiotów, która płacze na widok telewizora, a jak przeleci nad nimi samolot, to popełniają zbiorowe seppuku. A jak już się pośmiejemy, to

    linkujemy Amish Paradise, oczywiście:
    http://www.youtube.com/watch?v=H6YyWi4eQCI

  56. March 23rd, 2010 at 12:00 | #56

    @Róża Nowak i pacjenci jeżdżący do Chin:

    Dziś w przedszkolu moich dzieci widziałem dwa ogłoszenia z prośbą o wpłacanie jednego procenta. Obaj chłopcy mają autyzm, obaj “leczeni” są koszmarnie drogimi suplementami, jednemu dodatkowo “analizy metaboliczne” wykonuje laboratorium Great Plains w USA. Z treści ogłoszeń wynikało, że to właśnie koszty tych pseudoterapii i pseudoanaliz są przyczyną zwracania się z błagalną prośbą o datki.

  57. March 23rd, 2010 at 12:15 | #57

    Blaise :

    Nie mam Amiszów za idiotów, natomiast ich cała ideolo-wiara jest dla mnie jednak idiotyczna.

    A co o niej wiesz właściwie? Garść popkulturowych stereotypów?

  58. Gammon No.82
    March 23rd, 2010 at 12:23 | #58

    shootemall :

    http://www.rogerballen.com/

    Upssss. Śliczni.
    Zaraz mi się przypomniał kawałek z filmu “Zwyczajny faszyzm” Romma (Michaiła).
    “To jest nieprawidłowa czaszka. A ta jest prawidłowa…”
    BTW właśnie skojarzyłem, że wydali to na DVD.

  59. March 23rd, 2010 at 12:39 | #59

    @Roger Ballen:

    Dzięki za umajenie mi poranka. Idźcie wszyscy w diabły.

  60. March 23rd, 2010 at 13:02 | #60

    wo :

    A co o niej wiesz właściwie? Garść popkulturowych stereotypów?

    Widziałem kiedyś raczej obiektywny program telewizyjny o Mennonitach w Ameryce Południowej. Wynikało z tego, że w temacie rolnictwa i żywności są oni kluczowym faktorem w niektórych rejonach Ameryki (chodziło chyba o Meksyk i Boliwię).

    Ogólnie to ja bym nic nie miał do Amiszów czy Mennonitów (każdemu jego porno), gdyby nie to, że robią swoim dzieciom w szkole taką samą burzę mózgów jak wszystkie inne sekty. Nie lubię ale, gdy ktoś ich wrzuca do tego samego kotła co Mormonów, bo Mormoni to są jednak bardzo odjazdowi.

  61. vauban
    March 23rd, 2010 at 13:07 | #61

    bart :

    Dzięki za umajenie mi poranka. Idźcie wszyscy w diabły.

    Oj tam oj tam, zwyczajna ludność postpegeerowska gdzieś pod Olsztynem. Ten w mundurze jest niezły.

  62. RobertP
    March 23rd, 2010 at 13:09 | #62

    wo :

    A co o niej wiesz właściwie? Garść popkulturowych stereotypów?

    A to jakaś straszna różnica ,między pióropuszem i kółkiem w nosie bo to miłe bóstwu XXX (no i laski na to lecą) od “nie nosimy suwaków w rozporkach bo to przejaw pychy” (wiem, stereotyp z filmu “Świadek” ).

    Naprawdę muszę poznać subtelne rozróżnienia, miedzy „dwupierstnyj” a „trojpierstnyj” (wiem ,że to gdzie indziej) żeby się delikatnie pochichrać.

  63. Gammon No.82
    March 23rd, 2010 at 13:13 | #63

    vauban :

    zwyczajna ludność postpegeerowska gdzieś pod Olsztynem

    Antropologia i socjologia II Rzeszy utrzymywała, że tam w ogóle sami degeneraci mieszkają. Dopiero chłopomania za Hitlera trochę to zmieniła.

  64. vauban
    March 23rd, 2010 at 13:38 | #64

    @ Gammon No.82:
    Dowcip polega na tym, że ludność podolsztyńska wymieniła się całkowicie w ciągu ostatnich 50 lat na napływową, zresztą to tylko przykład z własnych obserwacji, bo podobne typy antropologiczne napotkać można gdziekolwiek, aby w bok od głównej drogi. Zdjęcia z RPA można podmienić na RP i tylko napisy na kalendarzach czy makatkach zdradzą, co jest czym.
    EDYTA: I know rule: pics or didn’t happen, więc. Obczajcie to i wyobraźcie sobie, że są to zdjęcia czarno – białe.
    http://www.wykop.pl/ramka/30320/swiat-fotografie-dzieci-z-jasionki-i-krzywej/

  65. Gammon No.82
    March 23rd, 2010 at 14:06 | #65

    vauban :

    ludność podolsztyńska wymieniła się całkowicie w ciągu ostatnich 50 lat na napływową

    Się wymieniła. Ale rzyły! rzyły wódne i pambóstwa chtoniczne zostały te same. :-D

    EDIT: pal diabli Olsztyn. Tam było tylko kryminogennie (trzy krajsy o najwyższej przestępczości w całej Rzeszy). Ale chociaż do Królewca mieli blisko. Natomiast mawiano (jakoby) “głupi, jak pomorski grenadier”.

    vauban :

    -dzieci-z-jasionki-i-krzywej/

    Może ta Jasionka i krzywa, ale dzieci ani dorośli nie wyglądają na ofiary chowu wsobnego. Natomiast miś jest w istocie zwyrodniały.

  66. RobertP
    March 23rd, 2010 at 14:11 | #66

    vauban :

    że są to zdjęcia czarno – białe.
    http://www.wykop.pl/ramka/30320/swiat-fotografie-dzieci-z-jasionki-i-krzywej/

    Fajne, świeże. A ta lodówka z logo MasterCard – klasa
    http://stowarzyszenie.krzywa.free.ngo.pl/swia/foto/18.jpg

  67. shootemall
    March 23rd, 2010 at 14:13 | #67

    @ Jasionka, Krzywa
    Nie wiedziałem, że jest tam tak pięknie!

  68. vauban
    March 23rd, 2010 at 14:43 | #68

    Gammon No.82 :

    dzieci ani dorośli nie wyglądają na ofiary chowu wsobnego.

    Bo nie są, ale bieda i steranie klimatem podobne czasami. I disklajmer na zapas: te zdjęcia Ballena są artystycznie dobre, amatorom niekiedy wychodzi coś podobnego, ale nie powtarzają efektu.
    Znajomy robił kiedyś podobną fotoakcję w kujawsko – pomorskim, muszę się do niego odezwać i spytać, czy ma jeszcze jakieś materiały, spojrzałbym sobie.

  69. March 23rd, 2010 at 14:48 | #69

    vauban :

    Bo nie są, ale bieda i steranie klimatem podobne czasami.

    A podobieństwo może być efektem FAS (ktoś na Blipie: “a jak mieszkałam na Pradze, to mi się wydawało, że tam wiele rodzin musi być spokrewnionych”)…

  70. vauban
    March 23rd, 2010 at 14:57 | #70

    @ bart:
    I tak z genetyki zjechaliśmy w estetykę i “wszyscy chińczycy wyglądają identycznie”.
    Znaczy, jeszcze nie, ale prawie. #rapiery?

  71. March 23rd, 2010 at 15:02 | #71

    vauban :

    I tak z genetyki zjechaliśmy w estetykę i “wszyscy chińczycy wyglądają identycznie”.

    No ale przecież FAS to nie estetyka.

  72. vauban
    March 23rd, 2010 at 15:18 | #72

    @ bart:
    Sam siebie mitygowałem. A FAS to też nie genetyka, tylko szkodliwy wpływ C2H5OH na komórki płodu.

  73. bantus
    March 23rd, 2010 at 16:03 | #73

    “The first attempt for collisions at 7 TeV (3.5 TeV per beam) is scheduled for March 30,” it [CERN] said in a statement.

    http://www.reuters.com/article/scienceNews/idUSTRE62M2KS20100323
    A co na to Otchłań? Są jakieś apdejty na temat konieca świata?

  74. Yaca
    March 23rd, 2010 at 20:00 | #74

    @LHC
    Ostatnio było, że mają powstać małe czarne dziury, które stopniowo łącząc się ze sobą mają zrobić taką jedną ogromniastą, a ona tak wielka nas zje po prostu. A jak wszystkim gały zbieleją, kiedy to się zdarzy na prawdę. :)

  75. Gammon No.82
    March 23rd, 2010 at 20:23 | #75

    Yaca :

    Ostatnio było, że mają powstać małe czarne dziury, które stopniowo łącząc się ze sobą mają zrobić taką jedną ogromniastą, a ona tak wielka nas zje po prostu. A jak wszystkim gały zbieleją, kiedy to się zdarzy na prawdę. :)

    O wiele groźniejsze są dziwadełka. Takie niby niewinne, a mogą całemu Wszechświatowi zrobić z dupy Kocią Kołyskę. Bój się! Uuuuu!

  76. Slotna
    March 23rd, 2010 at 22:23 | #76

    vauban :

    @ bart:
    Sam siebie mitygowałem. A FAS to też nie genetyka, tylko szkodliwy wpływ C2H5OH na komórki płodu.

    FAS to irlandzki posredniak ;)

  77. March 23rd, 2010 at 22:29 | #77

    Slotna :

    FAS to irlandzki posredniak ;)

    Oraz FAS Flüssiggas-Anlagen GmbH, przedstawicielstwo w Polsce.

  78. vauban
    March 24th, 2010 at 01:17 | #78

    Slotna :

    vauban :
    @ bart:
    Sam siebie mitygowałem. A FAS to też nie genetyka, tylko szkodliwy wpływ C2H5OH na komórki płodu.
    FAS to irlandzki posredniak ;)

    bart :

    Slotna :
    FAS to irlandzki posredniak ;)
    Oraz FAS Flüssiggas-Anlagen GmbH, przedstawicielstwo w Polsce.

    Googloholicy ;)

  79. Slotna
    March 24th, 2010 at 10:31 | #79

    vauban :

    Googloholicy ;)

    A skad. Od roku bywam tam regularnie :/

  80. March 24th, 2010 at 11:01 | #80

    Z komcia na Stwarzaniu przeniosło mnie do strony pisma “Jednota”. A tam…

    Najbardziej dramatyczne odkrycie w dziejach historii – taki był tytuł amerykańskiego World Weekly News z 22 lutego 2000 roku. Chodziło o odkrycie szkieletów „Adama i Ewy” w okolicach Aleppo, w Syrii. Archeolog David Gwilliam natknął się na kości pochodzące sprzed 300 000 lat, z zupełnie współczesnymi czaszkami, które, jak stwierdził, wskazywały na to, że para ta pominęła proces ewolucji i zaistniała jako w pełni wykształcona forma życia. Jakby tego było mało, w męskim szkielecie brakowało jednego z żeber, które odnaleziono wrośnięte w kręgosłup szkieletu kobiety! W odległości zaledwie 25 metrów od obu szkieletów znaleziono skamieniałe szczątki drzewa jabłoni.
    Cóż, ta rewelacja przyszła dla Karola Darwina za późno.

    Nie ma takiego pisma World Weekly News. Jest Weekly World News. TO Weekly World News.

    Guglanie archeologa Davida Gwilliama nie daje rezultatów. Dziwne.

  81. RobertP
    March 24th, 2010 at 12:14 | #81

    bart :

    Jest Weekly World News. TO Weekly World News.

    Mocne. Wygląda jak gazeta którą MiB przeglądali szukając tropów.

  82. March 24th, 2010 at 12:44 | #82

    Gwoli uczciwości: ani autor artykułu w “Jednocie”, ani komciotwórca u maćka nie biorą tego na poważnie. Chyba popsułem komuś wyrafinowany trolling ;)

  83. March 24th, 2010 at 18:20 | #83

    http://astral-projection.blog.onet.pl/
    Tę skarbnicę idei znasz?:)

  84. mdh
    March 24th, 2010 at 18:49 | #84

    bart :

    TO Weekly World News.

    Fantastyczne, aż się chce pofotoszopować. Tylko trochę strach, bo takie zabawy z polskim politykami na stanowiskach mogą być ździebko niebezpieczne.

  85. Yaca
    March 24th, 2010 at 18:58 | #85

    A ja mam takie dwa. 1)Wywiad prof. Majewskiej na Youtube – dwie części
    Część I
    Część II (Thanks to Astral Projection)

    oraz 2)takie coś (nie wiem, czy to serio, czy jakiś wyrafinowany trolling):
    http://terryplonker.com/

    EDIT: Do wywiadu z prof. Majewską obowiązkowa lektura komentarzy. :)

  86. AJ
    March 24th, 2010 at 19:56 | #86

    Do wyrafinowania to mu trochę brakuje.

  87. March 24th, 2010 at 20:00 | #87

    Slotna :
    A skad. Od roku bywam tam regularnie :/

    W Irlandii, czy w FASie? A jesli to drugie – jestes architektem? :)

  88. AJ
    March 24th, 2010 at 20:01 | #88

    Yaca :

    2)takie coś (nie wiem, czy to serio, czy jakiś wyrafinowany trolling):
    http://terryplonker.com/

    I jeszcze coś: http://kojder.net/blog/stworzylem-geniusza/

  89. Slotna
    March 24th, 2010 at 23:16 | #89

    j_niezgoda :

    W Irlandii, czy w FASie? A jesli to drugie – jestes architektem? :)

    W FASie w Irlandii. Wlasnie, chyba jutro sie tam przejde.

  90. d [znany również jako zbi]
    March 25th, 2010 at 01:12 | #90

    bantus :

    “The first attempt for collisions at 7 TeV (3.5 TeV per beam) is scheduled for March 30,” it [CERN] said in a statement.
    http://www.reuters.com/article/scienceNews/idUSTRE62M2KS20100323
    A co na to Otchłań? Są jakieś apdejty na temat konieca świata?

    skreują kilka mini wszechswiatów w wyniku tych mini big bangów i zaczna nas pozerac, nie wspominajac juz mini czarnych dziur, albo zapoczatkuja jakies dziwne reakcje łańcuchowe o nieprzewidywalncyh skutach, w najlepszym razie ustrojstwo xploduje

  91. zbi
    March 25th, 2010 at 01:36 | #91

    Gammon No.82 :

    Yaca :
    Jest tak samo dobra do badania, jak każda inna.
    Pamiętaj, że ciała i dusze Amiszów nie są skażone prawoskrętnym chlorkiem sodu, aspartamem, itp. plagami cywilizacyjnymi (najwyżej dopadają ich opady chemtrailsów, no ale to czeka każdego). Jakże więc możesz ich traktować jako dobry model współczesnego człowieka?

    oni sa bio-normalni, dlatego to dobry model

  92. fronesis
    March 25th, 2010 at 02:14 | #92
  93. March 25th, 2010 at 08:17 | #93

    fronesis :

    Germańska, znaczy się, musi być porządna.

    Taki altmedowy mercedes.

  94. March 25th, 2010 at 10:09 | #94

    @Germański oprawca:

    Warto zwrócić uwagę na częsty w altmedzie motyw osobistego doświadczenia twórcy teorii.

  95. zbi
    March 25th, 2010 at 12:43 | #95

    Groźna choroba, którą wypleniono, może wrócić
    Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że bada doniesienia o przypadkach w Ugandzie ospy prawdziwej, choroby od 30 lat uznawanej na świecie za wyplenioną.
    http://wiadomosci.onet.pl/2146563,12,grozna_choroba__ktora_wypleniono__moze_wrocic,item.html
    bedą nas z powrotem tym s…m faszerowac?

  96. March 25th, 2010 at 12:46 | #96

    zbi :

    bedą nas z powrotem tym s…m faszerowac?

    Ciebie szczególnie, podwójną dawką. Idź przepłukać odbyt, czy co tam wy bio-normalni robicie, jak was strach przed szczepionkami obleci.

  97. zbi
    March 25th, 2010 at 12:48 | #97

    bart :

    fronesis :
    Germańska, znaczy się, musi być porządna.
    Taki altmedowy mercedes.

    Bardzo ciekawa koncepcja łącząca psyche z body, mozna postudiować, tym bardziej, ze autor był za to więziony, więc cos jest na rzeczy. Gdyby to były dziwactwa, to by się tylko śmiano jak z “warzywka” czy “homełka”

  98. zbi
    March 25th, 2010 at 12:51 | #98

    bart :

    zbi :
    bedą nas z powrotem tym s…m faszerowac?

    Ciebie szczególnie, podwójną dawką.

    no ja chyba mam ślad na ręce, wiec mam nadzieję, ze akurat mi to nie grozi, jeśli wierzyc zapewnieniom, ze miało podobno dawac dożywotnią odporność…

    tylko patrzeć kiedy dżumę wskrzeszą, zresztą podobno w zeszłym roku z tego powodu całe miasto w chinach było pod kwarantanna.

  99. zbi
    March 25th, 2010 at 12:53 | #99

    bart :

    @Germański oprawca:
    Warto zwrócić uwagę na częsty w altmedzie motyw osobistego doświadczenia twórcy teorii.

    Każdy wielki i uczciwy badacz próbuje na sobie

  100. zbi
    March 25th, 2010 at 12:54 | #100

    Podobno ospa miała być zeradykowana – coś się ukryła w Ugandzie – Czyzby tam nie było szczepień?

Comment pages
1 2 3 4 22 3056
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)