Home > Racjonalo > Doktor Jaśkowski, autorytet (2)

Doktor Jaśkowski, autorytet (2)

October 8th, 2009 Leave a comment Go to comments

Nowym czytelnikom proponuję zapoznać się najpierw z pierwszą częścią tekstu, by dowiedzieć się, po co w ogóle zajmuję się dr. Jaśkowskim.

Czas na rozrywkę, czyli co poza opiniami o szczepionkach udało mi się wyguglać o moim bohaterze.

Pierwszy link, w który kliknąłem, prowadził do duszaszczypatielnego reportażu w „Gazecie Wyborczej”, poświęconego hałdzie fosfogipsu w woj. pomorskim. Doktor Jaśkowski samotnie walczy z bezdusznymi władzami, stawką jest zdrowie i życie mieszkańców wsi, obok której usypano gigantyczną pylącą i trującą hałdę. Od hałdy ludzie i zwierzęta dostają fluorozy i raka, dzieci opóźniają się w rozwoju. Reportaż kończy smutna scena po latach: wszyscy, włącznie z pokrzywdzonymi przez hałdę mieszkańcami wsi, udają, że nie wiedzą, o co chodzi, hałda niby nie truje, powietrze zdrowe, zwierzątka w obejściu na nic nie cierpią, zęby nie wypadają, nowotwór nie toczy wioski. Raport komisji lekarskiej zaginął. Tylko doktor Jaśkowski dalej walczy samotnie z Fosforami.

Informacje z reportażu trudno zweryfikować. Okazuje się jednak, że przynajmniej rewelacje doktora Jaśkowskiego o zwiększonej umieralności na raka i truciu całego pomorskiego przez gdańskie Fosfory są chyba… hmm… nieco przesadzone.

Doktor Jaśkowski najwyraźniej nie lubi niewidzialnych morderców, czy to wstrzykiwanych w szczepionkach, czy to unoszących się z przemysłowych hałd. Takim niewidzialnym mordercą jest na przykład fluor…

Dodawanie fluoru do past jest zwyczajnym truciem społeczeństwa. Wiadomo, że fluor jest z tej samej grupy pierwiastków co brom. Starsi, pamiętają dlaczego w wojsku dodawano brom do herbaty.

…aluminium w garnkach…

Podobnie przed laty przemysł uszczęśliwiał nas specjalnymi garnkami o podwójnych ściankach do gotowania mleka „aby nie kipiało”. Garnki te były z aluminium. Aluminium ma to do siebie, że w kwasach rozpuszcza się, czyli konkretnie przechodziło do mleka. Jak wiadomo, podało to nawet ministerstwo, aluminium jest odpowiedzialne za występowanie choroby Alzheimera.

…czy tajemnicze rozpuszczające kości toksyny zawarte w mleku UHT.

Osteoporoza pojawiła się w Polsce, w kilka lat po wprowadzeniu mleka UHT w połowie lat 90-tych. W latach 70 – czy też 80-tych nikt z lekarzy osteoporozy u pacjentów , „nie widział”.

Jakich znamy jeszcze niewidzialnych morderców? Kto wie, rączka do góry. Brawo! Promieniowanie radioaktywne! Doktor Jaśkowski walczy z nim bardzo intensywnie, koncentrując się w szczególności na elektrowniach atomowych. Na przełomie lat 80. i 90. na jego celowniku znalazł się oczywiście Żarnowiec. Wcześniej doktor badał skutki opadu radioaktywnego po katastrofie w Czarnobylu. Jego działalność zwróciła uwagę Polskiego Towarzystwa Fizyki Medycznej, które w 1990 r. pozwoliło sobie wydać oświadczenie na temat tez głoszonych przez dr. Jaśkowskiego. Treść owego oświadczenia najlepiej określa angielski zwrot fucking hilarious. PTFM tak się wkurwiło, że swoje komentarze pisało z włączonym Caps Lockiem, dzięki czemu zabrzmiało jak pratchettowska Śmierć. Powtarzane w mediach twierdzenie Jaśkowskiego, że elektrownia w Żarnowcu wyemituje rocznie (przy bezawaryjnej pracy) takie promieniowanie jak jedna do stu bomb zrzuconych na Hiroshimę, PTFM skomentowało: „SĄ TO WARTOŚCI ZAFAŁSZOWANE IN PLUS OK. 100-1000 MILIONÓW RAZY”. Liczba dodatkowych zgonów w Hiroshimie i Nagasaki w wyniku uszkodzeń popromiennych wyniosła 150 000? „WARTOŚĆ TA JEST ZAFAŁSZOWANA IN PLUS OK. 1000 RAZY”. I tak punkt po punkcie, ze wskazaniem konkretnych artykułów w prasie czy wystąpień w TV, kolejne tezy doktora Jaśkowskiego padają pod Caps Lockowym młotem. W 1987 roku, po Czarnobylu, wystąpił w całym kraju wzrost liczby martwych urodzeń o około 30 000? „W ROKU 1986 LICZBA MARTWYCH URODZEŃ WYNIOSŁA 3703 A W ROKU 1987 — 3475. NASTĄPIŁ ZATEM SPADEK O 228 A CAŁKOWITE LICZBY MARTWYCH URODZEŃ BYŁY W OBU LATACH O RZĄD MNIEJSZE NIŻ RZEKOMY WZROST, PODANY PRZEZ DR JAŚKOWSKIEGO”. Przeczytajcie koniecznie całość, niesamowita lektura.

Chcecie się trochę puścić poręczy? Oto doktor Jaśkowski o ptasiej grypie (uwaga dla klikających — na samym dole strony umieszczono przerażające zdjęcie odmrożonej stopy):

W związku z zamętem sianym przez polskojęzyczne mas media, a głównie przez TVN, Polsat i „Gazetę Wyborczą” zwaną potocznie „Jude Zeitung” pragnę podać kilka faktów. (…)

Dlaczego znaleziono akurat martwego łabędzia, a nie np. kaczkę? Odpowiedź: ponieważ łabędzia człowiekowi stosunkowo łatwo złapać i wstrzyknąć mu wirusa, a za kaczką trzeba by się po lodzie nachodzić. A strzelać nie można, bo ślad zostanie… (…)

Dlaczego banki pracujące w Polsce wstrzymały kredytowanie hodowli kur akurat w okresie nagłaśniania epidemii wśród ptactwa?

Dlaczego firmy ubezpieczeniowe w tym samym okresie wstrzymały ubezpieczenia kurników nawet od ognia.?

Gdzie są polskie banki oraz firmy ubezpieczeniowe i które to są, bo z tego, co się orientuję większość została sprzedana „na zachód” (robota niejakiego Lewandowskiego i Gronkiewicz-Walc, obydwoje z tej samej nacji)?

Odpowiedź:
Okazuje się, że pan Donald Rumsfeld sekretarz stanu USA jest właścicielem 10% akcji firmy produkującej lek przeciwko grypie. Jest zatem na wystarczająco wysokim stanowisku, aby kazać polskiej policji biegać za kurami. Głównymi producentami kurczaków w strefie wpływów ludzi pokroju Rumsfelda są Izrael i USA. Jeżeli teraz kurczak kosztuje dolara to za 6-8 miesięcy, po wybiciu obecnych, będzie kosztował dwu-, trzykrotnie więcej. I o to chodzi!

Przyswoiliście? To teraz uważajcie, przechodzimy do kolejnych rozważań natury globalnej. Nie ma żadnego globalnego ocieplenia, to tylko gorąc z amerykańskich i radzieckich podwodnych okrętów atomowych stopił góry lodowe! Proszę kliknąć, by obejrzeć prześliczny obrazek z łodziami podwodnymi topiącymi lodową czapę! [dopisek z 2014 r.: strona FRECH zniknęła już z sieci, ale nieprawdopodobną opowieść doktora Jaśkowskiego o okrętach podwodnych ciągle można znaleźć w Internecie, tym razem w Monitorze Polskim — za link dziękuję komcionaucie z Fejsa Maćkowi Lipce] A jak już jesteście na stronach Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego, Charytatywnego i Historycznego, którego dr Jaśkowski jest prezesem, owińcie sobie koniecznie mózgi wokół wdzięcznego kolażu autorstwa pana doktora (zwróćcie uwagę na dobór fontów, Zdzisława Stolzmana-„Kwaśniewskiego” i Kopalnię Wójek). Możecie też zwiedzić dział „Badanie jezior”, składający się z trzech zdjęć: anonimowego nurka, podwodnego kamienia oraz rozradowanego doktora Jaśkowskiego chwilę po wynurzeniu.

Z FRECH przeklikajmy się na stronę www.deportacje.eu, będącą najwyraźniej witryną internetową prowadzonego przez FRECH Muzeum Sybir Pro Memento. Tam już czeka na nas fas-cy-nu-jący artykuł pana doktora „Niepodległość i jej skutki”. A w nim historia superagenta Ereneusza Sekuły, co z trzema ranami postrzałowymi chodził po schodach:

Jest zresztą charakterystyczne, że ludzie związani z Informacją wojskową — GRU raczej nie umierają normalnie tylko giną w wypadkach lub wręcz są mordowani — popełniają samobójstwo jak np. E. Sekuła. Biedaczysko , będąc po wylewie i mając sparaliżowaną prawą rękę [widać to było w czasie jego wystąpienia w Sejmie] najpierw postrzelił się w lewą rękę, potem w głowę i dodatkowo w brzuch, aby po 3 godzinach zadzwonić do żony, o 5 nad ranem, zejść z drugiego piętra i otworzyć jej drzwi. Na taki wyczyn stać tylko zaprawionego oficera WSW. -GRU, być może na etacie tajnym.

Tamże: stoczniowców w grudniu 1970 r. i górników w kopalni Wujek w 1981 r. rozstrzelali snajperzy Informacji Wojskowej…

Innymi słowy przez cały okres Polską rządziła Informacja Wojskowa, to ona prowadziła tzw szwadrony śmierci w latach 40 i 50 -tych, to ona dokonywała większości „zmian” politycznych np. w 1956, w 1970 czy tez w 1980 – 81. To wojsko strzelało do manifestujących, a nie jakieś tam ZOMO. (…) Taką celnością może się pochwalić tylko strzelec wyborowy strzelający z podpórki np. z dachu. Osobiście widziałem rany postrzałowe np. w 1970 roku w czasie GRUDNIA, wlot kuli na wysokości obojczyka, a wylot pod przeponą na dole. Ewidentnie świadczy to o strzelaniu przez ukrytego u góry np. na dachu strzelca.

Tamże: mediom nie ma co wierzyć, bo…

Na podstawie programów naszej TV, można doskonale określić kto jest kim. I tak od dawna I program, mający największy zasięg i oglądalność był programem Informacji Wojskowej, Program drugi SB , potem Informacja dostała jeszczcze Polsat . TVN należy do Światowego Kongresu Żydów — sekretarz tej organizacji jest w Zarządzie TVN. Podobnie nie należy specjalnie ufać programom „zachodnim” np. Discovery emituje programy jawnie przygotowywane przez GRU lub KGB np. cały cykl historii II wojny Światowej.

Chcecie się jeszcze bardziej puścić poręczy? Jeszcze bardziej?! To przejdźmy do wypowiedzi pana doktora ukrytych głęboko w necie, cytowanych na grupach dyskusyjnych czy zarchiwizowanych na Yahoo. Oto ktoś przedstawiający się jako Jerzy Jaskowski, podpisujący się „jj” (tak jak często podpisuje się pan doktor) i używający adresu zaczynającego się od jjaskow (jak większość adresów pana doktora) publikuje na liście dyskusyjnej poświęconej Czeczenii następującą wypowiedź:

Juz wielokrotnie pisano na tej stronie , ze jdiusz cajtung nie jest zródlem na które mozna czy nawet wypada sie powolywac. Podaje przyklad ostatnich lat wg jdisz cajtung podobno w WTC zginelo 50 000 ludzi . tak trabili przez kilka miesiecy stopniowo zmniejszajac liczbe ofiar. A potem okazalo sie, ze znaleziono tylko nieco ponad 500 zwlok z tego ok. 400 to strazacy a rannych hospitalizowanych przynajmniej jeden dzien bylo 128 osób we wszystkich szpitalach N.Jorku.

Czy to pan doktor? Nie dowiemy się nigdy. Wydaje się, że tak, zwłaszcza że doktor Jaśkowski o WTC wypowiadał się też gdzie indziej, zresztą równie kompetentnie:

Stwierdzam coraz bardziej, że żyjemy w wirtualnym świecie. Wszystko zaczęło się w czasie sławetnego zburzenia budynków WTC w Nowym Jorku. To nic, że samolot zbudowany z aluminium nie może rozbić żelbetonowego słupa (wystarczy wziąć aluminiową puszkę po piwie i spróbować nią rozbić zwykły pręt zbrojeniowy — jeszcze nikomu to się nie udało). To nic, że samolot ma zbiorniki paliwa w skrzydłach, a skrzydła musiałyby odpaść po zderzeniu z murem (vide: balony zaporowe podczas II wojny światowej). To nic, że jest cała masa dokładnych analiz tego wypadku np. na You Toube, pokazujących absurd oficjalnej, politycznie poprawnej, wersji o rzekomym ataku terrorystów arabskich, co było potem bezpośrednim powodem wymordowania kilkuset tysięcy Arabów, w tym samych dzieci ok. 200 tys., co potwierdziła Wysoka Komisarz ONZ do Spraw Dzieci. A wszystko to odbyło się w 5 dni po tym jak konferencja ONZ w Johanseburgu, uznała Izrael za jedyne rasistowskie państwo na świecie i wezwała do bojkotu towarów izraelskich.

At first I was like WTF?! But then I lol’d. But then I was like WTF?!

Na koniec zostawiłem wypowiedź doktora, której oryginał zaginął, ale którą ktoś zarchiwizował dla potomności we fragmentach na grupie dyskusyjnej pl.sci.biologia, wykonując przy tym wielkie o_O (całość tekstu doktora można przeczytać dzięki błogosławionej Internet Wayback Machine). Nasz bohater okazuje się być… antysemickim kreacjonistą:

Natomiast wg cywilizacji żydowskiej istnieje jedna etyka i moralność żyda w stosunku do żyda, a zupełnie inna żyda w stosunku do niewiernego, czyli goja. Otóż chęć przejęcia tzw. rządu dusz wymagała wprowadzenia zmiany pojęć. Innymi słowy należało stwierdzić, że nie Bóg stworzył Ziemię ale, że powstała w inny sposób. W połowie 19-go wieku Darwin opublikował swoją pracę o ewolucji. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, bowiem teorii takich o powstawaniu życia, powstawało w tym wieku sporo ale ta była bardzo wygodna jako tzw. naukowe podejście do życia w odróżnieniu od średniowiecznej wiary w Boga. Jak wynika z historii, książka Darwina w jednym dniu zniknęła z półek księgarskich i stała się bestsellerem wydawniczym. Wszystko byłoby jasne w dobie radia i telewizji, ale jest zupełnie zagadkowe tak błyskawiczne rozejście się tej pracy 150 lat temu. Zagadkowe do chwili kiedy okazało się, że żoną Darwina była córka Marksa. Marks to był taki żydowski komunista, 19-to wieczny o bardzo złej reputacji moralnej. Własnego ojca doprowadził do bankructwa. Marksa finansował inny żydowski kapitalista Engels. Engels z prywatnej szkatuły wypłacał Marksowi stypendium w wysokości 350 funtów rocznie. Dla porównania profesor Oxfordu w tym czasie otrzymywał 300 funtów pensji rocznie.

Tak więc taki wykup przez podstawionego Engelsa i rozesłanie tej książki do ośrodków zajmujących się biologią jest ewidentnym przykładem współczesnego marketingu. Zresztą Żydzi w handlu zawsze przodowali.

Pragnę tutaj zauważyć, że najwięcej „ogniw” potwierdzających ewolucję odkrywa się w krajach, które stosunkowo niedawno dołączyły do krajów uniwersyteckich. Tam gdzie obowiązywał krytycyzm i istniały uniwersytety żadna hipoteza nie była kolportowana bez naukowych dowodów potwierdzających jej słuszność. Innymi słowy ewolucjonizm rozwijał się głównie w krajach, które mają stosunkowo świeżej daty naukę i naukowców w naszym zrozumieniu , np w Chinach, czy też Rosji lub też w kręgach cywilizacji żydowskiej albo przez nią finansowanych.

Innym takim przypadkiem, który wywracał całą wiarę ewolucjonistów, był odkopany dinozaur w lesie, w pobliżu wulkanu. Otóż wiadomo było na podstawie obliczeń słojów pni drzew zalanych przez lawę, że wulkan wybuchł przed około 6000 lat. Jak natomiast wiadomo wg geologów i paleontologów ewolucjonistów, dinozaury żyły sobie te 150 000 000 lat temu. Szczególnie lansował to Żyd Spilberg w swoim słynnym filmie, Parku Jurajskim. Tylko co zrobić z tym głupim dinozaurem, który dał się przysypać lawą 6000 lat temu.? A takie wykopalisko odkryto!!!.

Tak więc nasuwa się kilka wniosków:

Po pierwsze: brak jakichkolwiek dowodów, że Ziemia ma miliony czy też więcej lat. Wszystko wskazuje, że jest to twór stosunkowo młody kilkudziesięcio — kilkuset tysięcznoletni.

Po drugie: wszelkie dywagacje o czasie istnienia ludzkości jako gatunku określanego na setki milionów lat są pozbawione podstaw naukowych.

Po trzecie: nie ma mowy o żadnej adaptacji człowieka do środowiska. Na wszelkie skażenie środowiska reaguje on chorobami, np. nowotworowymi lub nawet skróceniem czasu życia. I o tym musimy pamiętać!!!

Tu powinna być pointa, ale wybaczcie, po tak mocnym akcencie nie wiem, co napisać. Po pustym łbie kołacze mi się tylko pytanie do antyszczepionkowców: ludzie, skąd wy wygrzebujecie takich gości?!

Tags:
  1. October 23rd, 2009 at 13:43 | #1

    Gammon No.82 :

    A na serio, to może jaszczury planują wyposażyć w czytniki kogoś poza inspekcją weterynaryjną.

    To możliwe. Wtedy system byłby w miarę szczelny. Wydanie kolejnych N milionów złotych na czytniki czipów dla koni dla każdego wozu patrolowego to ta klasa wydatków, która przychodzi urzędnikom stosunkowo łatwo.

  2. Gammon No.82
    October 23rd, 2009 at 13:43 | #2

    kravietz :

    Sprawdź, kto podlega pod przepisy ITD. “Zagrożenie” kontrolą jest takie same jak w przypadku drogówki. Obie służby mają prawo wezwać weterynarza, co w praktyce robią wyłącznie w razie stwierdzenia drastycznych warunków przewozu koni a nie dla sprawdzenia paszportów.

    O.k., ale może w tych okolicznościach miałoby sens kupić im czipoczytniki. Kupowanie czipoczytników pod nieobecność zaczipowanych koni uznałbyś zapewne za marnotrawstwo. Zresztą prędzej, czy później i tak im kupią czipoczytniki, bo my też będziemy zaczipowani, nieprawdaż?

  3. October 23rd, 2009 at 13:45 | #3

    A takie ulotki można znaleźć porozrzucane przy przystanku na klinikach we Wrocławiu:

    http://img198.imageshack.us/img198/8061/dsc00479oa.jpg

  4. urbane.abuse
    October 23rd, 2009 at 13:46 | #4

    kravietz :

    Wydanie kolejnych N milionów złotych na czytniki czipów dla koni dla każdego wozu patrolowego

    Chyba powozu

  5. October 23rd, 2009 at 13:47 | #5

    Gammon No.82 :

    słuchajcie, skąd się bierze tyle tych komentarzy? Dopiero co było jakieś 1700

    Przyjechały konno

  6. October 23rd, 2009 at 13:47 | #6

    Gammon No.82 :

    Kupowanie czipoczytników pod nieobecność zaczipowanych koni uznałbyś zapewne za marnotrawstwo.

    A Ty nie?

  7. Gammon No.82
    October 23rd, 2009 at 13:47 | #7

    kravietz :

    czytniki czipów dla koni dla każdego wozu patrolowego

    Prawdopodobnie nie ma czegoś takiego, jak “czytniki czipów dla koni”, “czytniki czipów dla osłów”, “czytniki czipów dla zebr” etc. Może być, że byłby to czipoczytnik do czipów jakotakich. Podłączony do takiego komputerowego dynksa, które mają radiowozy w USA – Kraju Wolnych Ludzi i Wolnych Mustangów.

  8. October 23rd, 2009 at 13:49 | #8

    Czytnik czipów dla czipów by się przydał, żeby móc namierzyć zagubione i niedziałające czipy – po zaczipowaniu tych czipów!!!!

  9. Gammon No.82
    October 23rd, 2009 at 13:50 | #9

    kravietz :

    A Ty nie?

    A ja bym się takim czytnikiem drapał po plecach.

    czescjacek :

    Przyjechały konno

    Z paszportem?

  10. October 23rd, 2009 at 13:51 | #10

    OK, kravietz, idź już sobie, proszę grzecznie.

  11. October 23rd, 2009 at 14:04 | #11

    Gammon No.82 :

    Z paszportem?

    Nie wiem, przyjedzie kontrola z Schengen, to sprawdzi

  12. tarhim
    October 23rd, 2009 at 14:04 | #12

    Gammon No.82 :

    tarhim :

    [lokalne gazety]
    Eee, to coś jak z demokracją lokalną. Ma swoje zalety.

    http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=40121

    Nie to co media ogólnokrajowe.
    http://wo.blox.pl/2009/02/Matka-wszystkich-afer.html

  13. October 23rd, 2009 at 14:16 | #13

    tarhim :

    Eee, to coś jak z demokracją lokalną. Ma swoje zalety.

    Może ma, ale głównie polega na tym, że trzeba szpalty zapełnić czymś, co się dzieje w jednym regionie. A że ciekawych rzeczy jest mało, to kręci się z dupy jakieś pseudodebaty w stylu “Przyszłość Szczecina – metro czy tramwaj wodny”.

  14. urbane.abuse
    October 23rd, 2009 at 14:21 | #14

    mrw :

    “Przyszłość Szczecina – metro czy tramwaj wodny”.

    Teleportacja. Jak się sprawdzi, można wprowadzić w Świnoujściu.

  15. October 23rd, 2009 at 14:27 | #15

    urbane.abuse :

    Teleportacja. Jak się sprawdzi, można wprowadzić w Świnoujściu.

    Nienienie. Poznań by musiał wprowadzić teleportacje, a w Szczecinie by była debata “DLACZEGO POZNAŃ MA TELEPORTACJĘ A MY NIE”.

  16. tarhim
    October 23rd, 2009 at 14:31 | #16

    mrw :

    tarhim :
    Może ma, ale głównie polega na tym, że trzeba szpalty zapełnić czymś, co się dzieje w jednym regionie. A że ciekawych rzeczy jest mało, to kręci się z dupy jakieś pseudodebaty w stylu “Przyszłość Szczecina – metro czy tramwaj wodny”.

    Sport zapcha wszystko, a jak nie sport to można się pochylić z troską nad staruszką czy coś. Jeśli chodzi o pseudogeneratory kontentu to Wyborcza czasem rozkręca takie akcje że we wszystkich regionach uwalniają słonie czy szukają znaków drogowych i to dopiero przybiera formę groteski, bo nawet jak gdzieś nie ma o czym to i tak napisać trzeba.

  17. urbane.abuse
    October 23rd, 2009 at 14:37 | #17

    tarhim :

    bo nawet jak gdzieś nie ma o czym to i tak napisać trzeba.

    “jeńcy hiszpańscy mówią każden co innego”

  18. janekr
    October 23rd, 2009 at 14:39 | #18

    urbane.abuse :

    Teleportacja. Jak się sprawdzi, można wprowadzić w Świnoujściu.

    Proce. Takie duże proce, którymi przerzuca się ludzie z Meksyku do USA.

  19. October 23rd, 2009 at 14:57 | #19

    A to nie jest przypadkiem tak, że jak ukradną komuś konia to on to zgłasza, a potem jest obława, obława na młode koniowate obława, podczas której różne takie dynksy jak paszporty i czipy się przydadzą tak ogólnie, bo złodzieje to są w ogóle cwane huncwoty i trudno w ich przypadku mówić o “szczelnym systemie” albo napisać dłuże zdanie pytające?

    Ja wprwdzie nie jestem koniowatym, ale mam paszport a w nim wpisane różne takie duperele jak np. to ile mam w kłębie. Te duperele nigdy się jeszcze nikomu nie przydały, bo w ogóle paszport służy mi głównie do otrzymania karty pokładowej i potem jej weryfikacji na bramce. Ale rozumiem, że on ma tyle informacji w razie bomby.

  20. October 23rd, 2009 at 15:04 | #20

    inz.mruwnica :

    Ja wprwdzie nie jestem koniowatym, ale mam paszport

    Ale mógłbyś ten swój paszport dać swojej koleżance, a ona by mogła przejechać przez całą Europę do rzeźni i nawet jakby ją sprawdzili, to by się nie domyślili, że ona to nie ty, a poza tym nie mieliby czytnika, a jakby im rząd chciał czytnik kupić, to tak, kurwa, pierwsi do wydawania pieniędzy z moich podatków. Ergo, paszport nie jest potrzebny. I właśnie dlatego poprosiłem kolegę, żeby już tu nie pisał.

  21. October 23rd, 2009 at 15:07 | #21

    Gammon No.82 :

    słuchajcie, skąd się bierze tyle tych komentarzy? Dopiero co było jakieś 1700

    jak widać:

    inz.mruwnica :

    mam paszport a w nim wpisane różne takie duperele jak np. to ile mam w kłębie

    niektórzy ze stałych komentatorów BdB, to koniołaki i jako tacy są żywotnie zainteresowani problemami koniowatych.

  22. October 23rd, 2009 at 15:19 | #22

    bart :

    Ale mógłbyś ten swój paszport dać swojej koleżance, a ona by mogła przejechać przez całą Europę do rzeźni i nawet jakby ją sprawdzili, to by się nie domyślili, że ona to nie ty, a poza tym nie mieliby czytnika, a jakby im rząd chciał czytnik kupić, to tak, kurwa, pierwsi do wydawania pieniędzy z moich podatków. Ergo, paszport nie jest potrzebny. I właśnie dlatego poprosiłem kolegę, żeby już tu nie pisał.

    Zapomniałeś dodać, że tylko lekarz jest w stanie określić czyś impotent czy nie – i na tej podstawie pomóc w identyfikacji…

  23. October 23rd, 2009 at 15:25 | #23

    bart :

    Ale mógłbyś ten swój paszport dać swojej koleżance

    Konie nie są na tyle inteligentne, żeby się wymieniać paszportami.

  24. Gammon No.82
    October 23rd, 2009 at 15:34 | #24

    czescjacek :

    Konie nie są na tyle inteligentne, żeby się wymieniać paszportami.

    Co ty wiesz o koniach GMO na żołdzie NWO?

  25. October 23rd, 2009 at 15:36 | #25

    Gammon No.82 :

    Co ty wiesz o koniach GMO na żołdzie NWO?

    Pfff. Czytam Salon24, to wiem.

  26. October 23rd, 2009 at 15:40 | #26

    czescjacek :

    Konie nie są na tyle inteligentne, żeby się wymieniać paszportami.

    Ganiałem kiedyś po lesie za popielicami z zamontowanymi radionadajnikami. Mógłbym przysiąc, ze czasem się umawiały na wymianę nadajników albo jedna brała kilka i biegała po lesie (a ja za nią) podczas gdy reszta pałaszowała dzikie czereśnie.

  27. Gammon No.82
    October 23rd, 2009 at 15:45 | #27

    Lukasz :

    Ganiałem kiedyś po lesie za popielicami z zamontowanymi radionadajnikami. Mógłbym przysiąc, ze czasem się umawiały na wymianę nadajników albo jedna brała kilka i biegała po lesie (a ja za nią) podczas gdy reszta pałaszowała dzikie czereśnie.

    Może popielice udawały koszatki i odwrotnie?

  28. October 23rd, 2009 at 15:48 | #28

    Gammon No.82 :

    Może popielice udawały koszatki i odwrotnie?

    Raczej nie – tam złapaliśmy jeszcze tylko orzesznice. Ale popielicowe nadajniki są za ciężkie na orzesznice, więc wątpię, żeby do jakiegoś dealu dochodziło.

  29. October 23rd, 2009 at 17:15 | #29

    o kurwa…
    http://mariokosmos.wordpress.com/2009/10/19/o_szczepieniach_i_dzieciach_indigo/

    Nowe DNA, nowy kolor aury i promieniowanie falowe ciała, od 3 do 10 razy większe od normy ustalonej dotąd przez biofizyków…

  30. October 23rd, 2009 at 17:20 | #30
  31. Nachasz
    October 23rd, 2009 at 17:26 | #31

    Lukasz :

    o kurwa…
    http://mariokosmos.wordpress.com/2009/10/19/o_szczepieniach_i_dzieciach_indigo/
    Nowe DNA, nowy kolor aury i promieniowanie falowe ciała, od 3 do 10 razy większe od normy ustalonej dotąd przez biofizyków…

    Już dawno mówiłem, że Granulka jest Übermenschem. Oni chcą zniszczyć naszą odporność grupową by zająć naszą niszę ekologiczną.

  32. October 23rd, 2009 at 19:59 | #32

    ja tak sobie metą pojadę

    cała dyskusja o koniach skojarzyła mi się z http://demotywatory.pl/125213/KOCHAM (thx to ^fanterlika)

    @marceliszpak

    zbyłeś już tych Łoczmenów?

    Tak się wczoraj zastanawialiśmy skąd się ten antyszczepionkowy pierdolec bierze, (dla mnie to jest nowość) i wyszło, że stąd, że szczepionki zabiły PR-owo same siebie. Ludzie przestali umierać na sporą ilość chorób na które się szczepią, i pokolenia ktore te choroby pamiętają właśnie wymierają. Następne pokolenia polio, dyfteryt czy ospę znają tylko z książek historycznych – więc po co się szczepić.

  33. October 23rd, 2009 at 20:05 | #33

    Alex :

    Tak się wczoraj zastanawialiśmy skąd się ten antyszczepionkowy pierdolec bierze, (dla mnie to jest nowość) i wyszło, że stąd, że szczepionki zabiły PR-owo same siebie. Ludzie przestali umierać na sporą ilość chorób na które się szczepią, i pokolenia ktore te choroby pamiętają właśnie wymierają. Następne pokolenia polio, dyfteryt czy ospę znają tylko z książek historycznych – więc po co się szczepić.

    Miałem już jakiś czas temu ten sam, ale ogólniejszy pogląd – nauka generalnie sama siebie tłucze po stopach. Nie tylko szczepionki, ale generalnie higiena, poduszki powietrzne, pasy, chemikalia, pakowanie żywności, konserwanty (fakt, zue, ale rozważywszy, że mniej żywności może się zepsuć, ergo więcej ludzi może się najeść jest imho dobry i generalnie przeważający nad jakąś tam zaniedbywalną czasami szkodliwością konserwantów), manipulacje genetyczne zbóż (precz z GMO!!!111one) itd to wszystko sprawiło, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że 200-300 lat temu padaliby jak muchy a 500 lat temu w wieku 35 lat byliby starszyzną.

  34. October 23rd, 2009 at 20:27 | #34

    Alex :

    byłeś już tych Łoczmenów?

    nope
    mail to: EDIT

  35. October 23rd, 2009 at 20:47 | #35

    o, i kolejny przykład korwinistycznego myslenia: http://www.wykop.pl/link/250236/ekolodzy-zwariowali-chronia-60-brzozek-blokujac-budowe-szpitala
    Komentarze pod wykopem na poziomie ulotki UPR.

  36. October 23rd, 2009 at 20:52 | #37

    Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał, ale czy dobrze kojarzę, że był tu kiedyś wspominany jakiś Leszek Nowak? Bo jeśli tak, to w “GW” jest nekrolog. Również Rybiński.

  37. Nachasz
    October 23rd, 2009 at 20:58 | #38

    Lukasz :

    a jeden “punk made my day”:
    http://waldek1984.wordpress.com/2009/10/23/david-icke-o-swinskiej-grypie/#comment-685

    No patrz ty, a do mnie jakoś się nie przyczepił. Czuję się niedoceniony :)

  38. October 23rd, 2009 at 21:00 | #39

    grzesie2k :

    Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał, ale czy dobrze kojarzę, że był tu kiedyś wspominany jakiś Leszek Nowak?

    Nie, a kto to?

  39. October 23rd, 2009 at 21:34 | #40

    bart :

    Nie, a kto to?

    Nie wiem, ale jak zobaczyłem imię i nazwisko, to mi się skojarzył z BdB. W nekrologu było coś o metafizyce, to przypasowało. Ale widzę, że mu Gazeta laurkę wystawiła.

  40. October 23rd, 2009 at 23:21 | #41

    urbane.abuse :

    Czy inne miasta też się tak chcą bawić? Ktoś wie może?

    W Łodzi też chcą stawiać szklane domy.

    http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/1011173.html

    Ma być dworzec, polskie TGV, tunel pod całym miastem, nowe wspaniałe budynki (Gehry, Liebeskind), za kilka miesięcy mają wbijać pierwszą łopatę.

    Tylko szkoda, że wizualizacja nowego dworca to fota berlińskiej stacji z fotoszopowaną nazwą “Łódź Centralna”.

  41. fronesis
    October 23rd, 2009 at 23:54 | #42

    @ bart:
    Leszek Nowak filozof z Poznania, twórca idealizacyjnej teorii nauki i nie-Marksowskiego materializmu historycznego, krytyk marksizmu z lewej strony, swego czasu także częsty autor w “Bez dogmatu”, dowód na to, że można filozofię uprawiać na solidnym poziomie ścisłości,
    p.s. ciekawi mnie czy uszanują jego ateizm i będzie miał świecki pogrzeb

  42. October 24th, 2009 at 00:18 | #43

    Alex :

    Tak się wczoraj zastanawialiśmy skąd się ten antyszczepionkowy pierdolec bierze, (dla mnie to jest nowość) i wyszło, że stąd, że szczepionki zabiły PR-owo same siebie. Ludzie przestali umierać na sporą ilość chorób na które się szczepią, i pokolenia ktore te choroby pamiętają właśnie wymierają. Następne pokolenia polio, dyfteryt czy ospę znają tylko z książek historycznych – więc po co się szczepić.

    Co Ty. Przecież opory przed szczepionkami były od samego początku, bardzo podobne do tych, które są współcześnie.

  43. October 24th, 2009 at 00:20 | #44

    Alex :

    Tak się wczoraj zastanawialiśmy skąd się ten antyszczepionkowy pierdolec bierze, (dla mnie to jest nowość) i wyszło, że stąd, że szczepionki zabiły PR-owo same siebie. Ludzie przestali umierać na sporą ilość chorób na które się szczepią, i pokolenia ktore te choroby pamiętają właśnie wymierają. Następne pokolenia polio, dyfteryt czy ospę znają tylko z książek historycznych – więc po co się szczepić.

    Co Ty. Przecież opory przed szczepionkami były od samego początku, bardzo podobne do tych, które są współcześnie.

  44. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 09:38 | #45

    January :

    Co Ty. Przecież opory przed szczepionkami były od samego początku, bardzo podobne do tych, które są współcześnie.

    Nie takie podobne.
    Na początku zarzucano stosującym wakcynację, że sprzeciwiają się Oczywistej Woli Bożej.

    Od razu mi się przypomina, jak gdzieś we wczesnych dziewięćdziesiątych ktoś (prawdopodobnie z ZChN) oświadczył, że AIDS jest to Kara Boża Pośrednia [sc. na pedałów i ćpunów]. Niestety internety nie odnotowały tej wypowiedzi ani autora (a jakieś 16 czy 17 lat temu była szeroko cytowana w papyrowych gazetach).

  45. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 09:39 | #46
  46. mdh
    October 24th, 2009 at 12:09 | #47

    @ Gammon No.82:

    Podobne, podobne. Nawet antyszczepionkowcy ilustrują swoje rzygi-w-mema karykaturami z XIX w. No może troche bardziej subtelnymi.
    O czym możesz sobie poczytać bez większego problemu, bo to już kilka razy było wałkowane. Nawet wydano fajną książkę wartą przeczytania.

  47. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 12:15 | #48

    mdh :

    Podobne, podobne. Nawet antyszczepionkowcy ilustrują swoje rzygi-w-mema karykaturami z XIX w. No może troche bardziej subtelnymi.

    O czym możesz sobie poczytać bez większego problemu, bo to już kilka razy było wałkowane. Nawet wydano fajną książkę wartą przeczytania.

    O.k., dziękuję.
    A czy moją i WO pokorną prośbę zaobserwowałeś?

  48. mdh
    October 24th, 2009 at 12:22 | #49

    @ Gammon No.82:

    Zaobserwowałem, tylko to było 2 notebooki temu.
    Po archiwalia muszę wrócić do domu mojej rodzicielki gdzie ów antyczny Sattelite wraz z antycznymi archiwami na CD-R złożony był. Zatem do niedzieli poczekać trzeba.

  49. bloody_rabbit
    October 24th, 2009 at 13:17 | #50

    Gammon No.82 :

    Niestety internety nie odnotowały tej wypowiedzi ani autora (a jakieś 16 czy 17 lat temu była szeroko cytowana w papyrowych gazetach).

    Zdaje się, że chodzi Ci o Kazimierza Kaperę?

  50. October 24th, 2009 at 13:32 | #51

    Gammon No.82 :

    Niestety internety nie odnotowały tej wypowiedzi ani autora (a jakieś 16 czy 17 lat temu była szeroko cytowana w papyrowych gazetach).

    Może to:

    “wybuchla po wyjatkowo nieforunnej wypowiedzi telewizyjnej
    wiceministra zdrowia, Kazimierza Kapery (m.in wypowiedzial sie
    jako katolik przeciwko srodkom antykoncepcyjnym i stwierdzil, ze
    AIDS grozi tylko homoseksualistom, nazywajac ich przy tym
    zboczencami).”

    ?

  51. October 24th, 2009 at 13:33 | #52

    I dalej:

    “Kazimierz Kapera zostal odwolany ze stanowiska w rezultacie
    swojej wypowiedzi z ubieglego tygodnia. Posel Lopuszanski
    (ZChN): ‘Kapera nazywajac homoseksualizm zboczeniem mial racje’.
    Posel Jurek (ZChN): ‘Jak tak dalej pojdzie, to Ministerstwo
    Edukacji zaleci szkolom propagowanie homoseksualizmu, bo juz w
    tej chwili na tramwajach reklamuje sie prezerwatywy, propagujac
    w ten sposob homoseksualizm’. Prymas Glemp: ‘Czyz najwiekszym
    zrodlem zakazenia AIDS nie jest grzech? Czy urzednika
    panstwowego obowiazuje maska ideologiczna? Czy w okresie
    wolnosci nalezy byc karanym za inne przekonania?'”

  52. October 24th, 2009 at 13:35 | #53

    I jeszcze…

    “Pewien ksiadz poczul sie oburzony publicznym wystapieniem Ewy
    Letowskiej w obronie nosicieli HIV. Napisal dlugi list otwarty,
    publikowany przez prase, dowodzacy, ze AIDS dotyka przede
    wszystkim homoseksualistow, zboczencow i osoby rozwiazle. A
    dobry Bog tak uksztaltowal nature, ze za dzialania grzeszne
    sprowadza na grzesznikow nieszczescia, w tym przypadku AIDS.
    Episkopat nie skomentowal listu.”

  53. Tannenberg
    October 24th, 2009 at 14:16 | #55

    Dobrze że już nie gadacie o koniach.

  54. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 14:22 | #56

    bloody_rabbit :

    Zdaje się, że chodzi Ci o Kazimierza Kaperę?

    Nie jestem pewny. Kapera walnął o “zboczeńcach” i w ciągu niecałych 24 godzin Bielecki wywalił go ze stanowiska.

    Być może o “karze bożej pośredniej” mówił ktoś w związku z tą sprawą, w sensie że w obronie Kapery.

  55. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 14:24 | #57

    mdh :

    Zaobserwowałem, tylko to było 2 notebooki temu.
    Po archiwalia muszę wrócić do domu mojej rodzicielki gdzie ów antyczny Sattelite wraz z antycznymi archiwami na CD-R złożony był. Zatem do niedzieli poczekać trzeba.

    Rozumiem – dla mnie, starego ekshumata, który z komputerów przenośnych używa zdezelowanego Psiona 3a, a do tego kompa stacjonarnego, w którym wymiana części następuje po ich fizycznej awarii, brzmi to, jak bajka o żelaznym, czerwonym kapturku.

    Tannenberg :

    Dobrze że już nie gadacie o koniach.

    Bicie konia paszportem, czy raczej rapierem?

  56. Velna
    October 24th, 2009 at 15:00 | #58

    @Kapera, AIDS

    Och. Polska jednak idzie do przodu, że takich debili można już chyba tylko w Frondzie spotkać.

  57. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 15:15 | #59

    Velna :

    @Kapera, AIDS
    Och. Polska jednak idzie do przodu, że takich debili można już chyba tylko w Frondzie spotkać.

    W 1991 roku błyskawicznie wyleciał z rządu. Teraz byłoby to niemożliwe.

    A tu jest więcej informacji o Kazicku.
    http://rm.radiomaryja.pl.eu.org/kapera.htm

  58. Tannenberg
    October 24th, 2009 at 16:06 | #60

    Gammon No.82 :

    Bicie konia paszportem, czy raczej rapierem?

    Lepiej ręką, a tamtego wątku praktycznie nie czytałem, więc jeśli to jakoś aluzja do niego, to jej nie rozumiem.

  59. October 24th, 2009 at 17:10 | #61

    Velna :

    @Kapera, AIDS
    Och. Polska jednak idzie do przodu, że takich debili można już chyba tylko w Frondzie spotkać.

    Hm, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – to samo środowisko z pewnością twierdzi, że pogrążamy się coraz bardziej w otchłaniach piekła – ateiści, homosie na ulicach, prezerwatywy w telewizji i gazetach a nawet czasem szkołach, krytyka dżejpitu – idzie apokalipsa!

  60. Z.
    October 24th, 2009 at 17:15 | #62

    Lukasz :

    ateiści, homosie na ulicach, prezerwatywy w telewizji i gazetach a nawet czasem szkołach, krytyka dżejpitu – idzie apokalipsa!

    Kto krytykuje dżejpitu?

  61. October 24th, 2009 at 17:26 | #63
  62. bloody_rabbit
    October 24th, 2009 at 17:26 | #64

    Marceli Szpak :

    also: http://www.anorak.co.uk/wp-content/uploads/jesus-spanks-us.jpg

    Ściągnał jej spodenki, perwert.

  63. bloody_rabbit
    October 24th, 2009 at 17:28 | #65

    @http://wo.blox.pl/2009/10/Upadek-szkolnictwa-wyzszego.html

    Nie mogę złożyć gratulacji na blogu, więc składam tutaj. WO, będziesz im robił kolokwia? Pilnuj żeby nie ściągali!

  64. October 24th, 2009 at 18:43 | #66

    bloody_rabbit :

    Ściągnał jej spodenki, perwert.

    Jak spanking, to ze wszystkimi szykanami, a nie, że po łebkach. Przy okazji nie bardzo rozumiem, po co komuś spuszczać wpierdol za dziabanie patykiem gniazda pszczół, skoro to samo w sobie jest dosyć bolesne doświadczenie, no ale niezgłębione są pokłady krześcijańskiego sado-maso.

  65. October 24th, 2009 at 19:00 | #67

    Coraz mniej komentarzy. Weekend, zabrakło koni, czy po prostu czas na nową notkę?

  66. Tannenberg
    October 24th, 2009 at 19:02 | #68

    pdjakow :

    Coraz mniej komentarzy. Weekend, zabrakło koni, czy po prostu czas na nową notkę?

    Właśnie, czas na nową notkę!

  67. October 24th, 2009 at 19:09 | #69

    Mniej komentarzy
    Koń pożera żurawia
    Czas na nowy wpis

  68. urbane.abuse
    October 24th, 2009 at 19:25 | #70

    Tannenberg :

    pdjakow :

    Coraz mniej komentarzy. Weekend, zabrakło koni, czy po prostu czas na nową notkę?

    Właśnie, czas na nową notkę!

    Taaa, dźgajcie go ostrogą, podziała jak na Radka

  69. urbane.abuse
    October 24th, 2009 at 19:27 | #71

    inz.mruwnica :

    Koń pożera żurawia

    Co to za wegetarianin, co wpierdala schabowe?

  70. Gammon No.82
    October 24th, 2009 at 19:28 | #72

    urbane.abuse :

    Co to za wegetarianin, co wpierdala schabowe?

    Cóz to za gospodaz, co ni ma chałupy?

  71. janekr
    October 24th, 2009 at 19:57 | #73

    Wiecie co jeszcze wywołuje zawał i raka?
    Zmiana czasu wywołuje. Zawał i raka.

    http://deser.pl/deser/1,83452,7181753,Fakt__Zmiana_czasu__Wszyscy_zginiemy_.html

  72. October 24th, 2009 at 21:27 | #74

    Gammon No.82 :

    Cóz to za gospodaz, co ni ma chałupy?

    W Rumunii będąc przed chwilą, dokonałem lingwistycznego odkrycia z powodu problemów na łączach. To, co po angielsku zowią “hostem”, to po rumuńsku “gazda”. Co pozwoli mi na modyfikację tego pytania: kiej to gazda, co domeny dedykowanej ni mo?

  73. October 24th, 2009 at 21:41 | #75

    bloody_rabbit :

    Nie mogę złożyć gratulacji na blogu, więc składam tutaj.

    Bardzo dziękuję i już nie marudź, usunąłem Cię z listy (aczkolwiek przy Twoich licznych loginach to nigdy chyba nie byl problem…).

  74. bloody_rabbit
    October 24th, 2009 at 23:40 | #76

    wo :

    Bardzo dziękuję i już nie marudź, usunąłem Cię z listy (aczkolwiek przy Twoich licznych loginach to nigdy chyba nie byl problem…).

    Na BdB mi lepiej, ale zawsze będę mógł się przyjść i powymądrzać.

  75. fronesis
    October 25th, 2009 at 00:03 | #77

    @ wo:
    w słusznej akcji krytyki akademii męczy mnie to, że do niedawna w GW studia płatne miały niezłą prasę, (wiem nie podaję linków), co się zmieniło i co na to Gadomski?

  76. bloody_rabbit
    October 25th, 2009 at 00:46 | #78

    @fronesis

    Normalnie, społeczeństwo mądrzeje :) Studia powinny być darmowe.

  77. Velna
    October 25th, 2009 at 01:01 | #79

    bloody_rabbit :

    Normalnie, społeczeństwo mądrzeje :) Studia powinny być darmowe.

    Och, w tej akcji raczej przewijają się wątki przeciwne.

  78. October 25th, 2009 at 04:34 | #80

    ahahaha hohohoho hihihi :D
    http://blip.pl/s/18320241

  79. bloody_rabbit
    October 25th, 2009 at 10:57 | #81

    Velna :

    Och, w tej akcji raczej przewijają się wątki przeciwne.

    Mądrzeje politycznie, głupieje matematycznie. No OK, jakiś tam podzbiór zmądrzał politycznie, inny podzbiór zgłupiał matematycznie. Cała moja teza do bani :(

  80. Velna
    October 25th, 2009 at 13:19 | #82

    Lukasz :

    ahahaha hohohoho hihihi :D

    O to mi przypomina jakąś taką starą dosową aplikację co rysowała jakieś biorytmy :-)

  81. Velna
    October 25th, 2009 at 13:23 | #83

    bloody_rabbit :

    Mądrzeje politycznie, głupieje matematycznie. No OK, jakiś tam podzbiór zmądrzał politycznie, inny podzbiór zgłupiał matematycznie. Cała moja teza do bani :(

    No bo zobacz, studia prywatne (stereotypowo!!!111) okazały się do bani (na szczęście są płatne), ale dobre (sterotypowo!!!111) studia państwowe dzienne z kolei są darmowe.
    Więc jak z dwóch zeł zrobić Dobro?
    Państwowe i płatne.
    Przecież i tak wszyscy wiemy, że darmowa edukacja to mit, więc co za problem płacić kilkanaście razy (lub kilkadziesiąt, jak medycyna po 20k/rok) więcej?

  82. Philip J. Fry
    October 25th, 2009 at 18:17 | #84

    Cztery godziny i ani jednego nowego komentarza. Wiedziałem – wszyscy jesteście niby ttdkn co to w Bozię nie wierzy, a w niedzielę do kościółka wszyscy równo i to na pół dnia.

  83. October 25th, 2009 at 18:40 | #85

    Philip J. Fry :

    Cztery godziny i ani jednego nowego komentarza. Wiedziałem – wszyscy jesteście niby ttdkn co to w Bozię nie wierzy, a w niedzielę do kościółka wszyscy równo i to na pół dnia.

    nędzna prowokacja :-) pogoda wybitnie łóżkowa, kto by tam do kruchty biegał.

    @Bart: cóś serwer czasu nie zmienił. boisz się zawału/nowotworu czy jak? :-P

  84. October 25th, 2009 at 20:13 | #86

    Philip J. Fry :

    Cztery godziny i ani jednego nowego komentarza. Wiedziałem – wszyscy jesteście niby ttdkn co to w Bozię nie wierzy, a w niedzielę do kościółka wszyscy równo i to na pół dnia.

    Ja byłem na statku – znaczy w kolejce do wejścia na lotniskowiec, ale już mnie nie wpuścili – 2 godziny stania na nabrzeżu na darmo. Jutro drugie podejście :/

  85. fronesis
    October 25th, 2009 at 20:54 | #87

    @ Velna:
    masz jakieś dowody na swoje twierdzenie, ja pracuje od wielu lat na uczelni państwowej, dorabiałem do ochłapów jakim było styoendiuum doktoranckie w kilku szkołach prywatnych i poczytalem odrobinę o problematyce szkolnictwa wyższego. Masz jakieś dowody na wyższość płatnych studiów, ja mam wiele argumentów przeciw, częściowo z doświadczenia, częściowo z lektur. Teraz wracam do przygotowywania jutrzejszych zajęć, odpowiem na ewentualne argumenty.

  86. Z.
    October 25th, 2009 at 21:07 | #88

    @ Velna:
    Problem w obecnym systemie (przynajmniej jeden z) jest taki że nie ma darmowych studiów zaocznych, więc jak ktoś musi pracować (bo rodzina nie jest mu w stanie dać ani grosza), to właściwie nie ma innego wyjścia jak pójść na zaoczne – a że zaoczne na państwowych uczelniach są drogie, to zostają prywatne.

  87. Velna
    October 25th, 2009 at 21:15 | #89

    @fronesis
    Heh, myślałem że ostatnie zdanie ukazuje moją prawdziwą intencję.
    Edit: chociaż jak już przygotowałeś jakieś argumenty z powodu tej małej pomyłki to i tak chętnie poczytam :-)
    @Z
    No i właśnie zamiast rozszerzyć bezpłatność studiów (lub stypendia) na inne poza państwowymi dziennymi, to do problemu podchodzi się od dupy strony i ‘a, zaoczne państwowe płatne, wieczorowe państwowe płatne, wszystkie prywatne płatne, no to zróbmy państwowe dzienne płatne i będzie sprawiedliwie’.

  88. fronesis
    October 25th, 2009 at 21:59 | #90

    @ Velna:
    przepraszam ale w kwestii płatnych studiów tracę zupełnie poczucie humoru ;) i ironii, jeszcze raz przepraszam,
    swoją droga zaoczne państwowe powinny być bezpłatne, ewentualnie z prawem wjazdu dla pracujących, oczywiście powinny wrócić egzaminy na studia, nawet jeśli byłby fikcyjne na przykład z racji małej ilości chętnych, powinniśmy promować choćby iluzję merytokracji
    p.s. na pewnej konferencji miałem wystąpienie o edukacji w szkołach wyższych po 89 jako m.in. elemencie powiększania nierówności klasowych, zgłosili się do mnie z pytaniem o wywiad chłopaki z “Trybuny” ale wywiad jakoś nie doszedł do skutku

  89. bloody_rabbit
    October 25th, 2009 at 22:14 | #91

    fronesis :

    p.s. na pewnej konferencji miałem wystąpienie o edukacji w szkołach wyższych po 89 jako m.in. elemencie powiększania nierówności klasowych,

    Ej, a powiesiłeś je gdzieś w sieci?

  90. bloody_rabbit
    October 25th, 2009 at 22:16 | #92

    Velna :

    No i właśnie zamiast rozszerzyć bezpłatność studiów (lub stypendia) na inne poza państwowymi dziennymi, to do problemu podchodzi się od dupy strony i

    Bo tu nie chodzi o jakiekolwiek usprawnianie czegokolwiek, tylko o realizację liberalnego ideolo/kręcenie własnych lodów. Zwolenników płatnych studiów dzielę na dwie grupki:
    a) rektorzy prywatnych uczelni, którzy irytują się, że państwo im robi konkurencję
    b) kolesie którzy uważają, że “darmowe studia to socjalizm” a socjalizm, wiadomo, to ZŁO.

  91. Velna
    October 25th, 2009 at 22:18 | #93

    fronesis :

    oczywiście powinny wrócić egzaminy na studia, nawet jeśli byłby fikcyjne na przykład z racji małej ilości chętnych,

    Ale dlaczego? Z matury też są punkty które decydują o tym, że na (porządne) studia dostaną się ci co się nadają (ewentualnie można przecież wprowadzić wymaganą minimalną liczbę punktów, wyższą od 30%), a przy okazji praktycznie wyeliminowało się korupcję znaną ze starych matur/egzaminów na studiach (choć można by jeszcze same egzaminy maturalne przeprowadzać w innych niż macierzysta szkołach).

  92. fronesis
    October 25th, 2009 at 22:37 | #94

    @ Velna:
    no może racja, choć z drugiej strony pamiętam to drżenie przed egzaminem – rozmową z filozofii, dawało to poczucie uczestnictwa w rytuale przejścia,
    sam nie wiem, który system jest lepszy i mniej utrwala nierówności startowe, sprawa jest dość skomplikowanej natury,

  93. fronesis
    October 25th, 2009 at 22:39 | #95

    @ bloody_rabbit:
    nie czekam aż się ukaże w zbiorówce, wtedy mogę powiesić, swoją droga dojrzewam do bloga, mógłbym tam wieszać “zrzuty z wątroby”
    a co oceny tych, którzy są zwolennikami płatnych studiów – pełna zgoda

  94. fan-terlika
    October 25th, 2009 at 22:39 | #96

    Matury to bzdury

  95. Hubert J. Farnsworth
    October 25th, 2009 at 22:41 | #97

    Philip J. Fry :

    Cztery godziny i ani jednego nowego komentarza. Wiedziałem – wszyscy jesteście niby ttdkn co to w Bozię nie wierzy, a w niedzielę do kościółka wszyscy równo i to na pół dnia.

    You’re fired Fry!

  96. Velna
    October 25th, 2009 at 22:48 | #98

    fronesis :

    sprawa jest dość skomplikowanej natury

    Nie no oczywiście, też nie mówię że ta nowa matura jest idealna. Po prawdzie to trochę wystrzeliłem do przodu bo nawet nie wiedziałem dlaczego byłbyś za wprowadzeniem egzaminów z powrotem.

    Edit: a co do drżenia, to skoro matura decyduje o tym czy się dostanie czy się nie dostanie na wymarzony kierunek, to teraz podwójna dawka doznań jest w tym jednym momencie ;)

  97. October 25th, 2009 at 23:12 | #99

    @ blip

    niestety Jericho i On The Air

  98. Czarnobyl ’86
    October 25th, 2009 at 23:49 | #100

    Oczywiście Arrested Development.

Comment pages
1 20 21 22 23 24 27 2590
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)