Doktor Jaśkowski, autorytet (2)
Nowym czytelnikom proponuję zapoznać się najpierw z pierwszą częścią tekstu, by dowiedzieć się, po co w ogóle zajmuję się dr. Jaśkowskim.
Czas na rozrywkę, czyli co poza opiniami o szczepionkach udało mi się wyguglać o moim bohaterze.
Pierwszy link, w który kliknąłem, prowadził do duszaszczypatielnego reportażu w „Gazecie Wyborczej”, poświęconego hałdzie fosfogipsu w woj. pomorskim. Doktor Jaśkowski samotnie walczy z bezdusznymi władzami, stawką jest zdrowie i życie mieszkańców wsi, obok której usypano gigantyczną pylącą i trującą hałdę. Od hałdy ludzie i zwierzęta dostają fluorozy i raka, dzieci opóźniają się w rozwoju. Reportaż kończy smutna scena po latach: wszyscy, włącznie z pokrzywdzonymi przez hałdę mieszkańcami wsi, udają, że nie wiedzą, o co chodzi, hałda niby nie truje, powietrze zdrowe, zwierzątka w obejściu na nic nie cierpią, zęby nie wypadają, nowotwór nie toczy wioski. Raport komisji lekarskiej zaginął. Tylko doktor Jaśkowski dalej walczy samotnie z Fosforami.
Informacje z reportażu trudno zweryfikować. Okazuje się jednak, że przynajmniej rewelacje doktora Jaśkowskiego o zwiększonej umieralności na raka i truciu całego pomorskiego przez gdańskie Fosfory są chyba… hmm… nieco przesadzone.
Doktor Jaśkowski najwyraźniej nie lubi niewidzialnych morderców, czy to wstrzykiwanych w szczepionkach, czy to unoszących się z przemysłowych hałd. Takim niewidzialnym mordercą jest na przykład fluor…
Dodawanie fluoru do past jest zwyczajnym truciem społeczeństwa. Wiadomo, że fluor jest z tej samej grupy pierwiastków co brom. Starsi, pamiętają dlaczego w wojsku dodawano brom do herbaty.
…aluminium w garnkach…
Podobnie przed laty przemysł uszczęśliwiał nas specjalnymi garnkami o podwójnych ściankach do gotowania mleka „aby nie kipiało”. Garnki te były z aluminium. Aluminium ma to do siebie, że w kwasach rozpuszcza się, czyli konkretnie przechodziło do mleka. Jak wiadomo, podało to nawet ministerstwo, aluminium jest odpowiedzialne za występowanie choroby Alzheimera.
…czy tajemnicze rozpuszczające kości toksyny zawarte w mleku UHT.
Osteoporoza pojawiła się w Polsce, w kilka lat po wprowadzeniu mleka UHT w połowie lat 90-tych. W latach 70 – czy też 80-tych nikt z lekarzy osteoporozy u pacjentów , „nie widział”.
Jakich znamy jeszcze niewidzialnych morderców? Kto wie, rączka do góry. Brawo! Promieniowanie radioaktywne! Doktor Jaśkowski walczy z nim bardzo intensywnie, koncentrując się w szczególności na elektrowniach atomowych. Na przełomie lat 80. i 90. na jego celowniku znalazł się oczywiście Żarnowiec. Wcześniej doktor badał skutki opadu radioaktywnego po katastrofie w Czarnobylu. Jego działalność zwróciła uwagę Polskiego Towarzystwa Fizyki Medycznej, które w 1990 r. pozwoliło sobie wydać oświadczenie na temat tez głoszonych przez dr. Jaśkowskiego. Treść owego oświadczenia najlepiej określa angielski zwrot fucking hilarious. PTFM tak się wkurwiło, że swoje komentarze pisało z włączonym Caps Lockiem, dzięki czemu zabrzmiało jak pratchettowska Śmierć. Powtarzane w mediach twierdzenie Jaśkowskiego, że elektrownia w Żarnowcu wyemituje rocznie (przy bezawaryjnej pracy) takie promieniowanie jak jedna do stu bomb zrzuconych na Hiroshimę, PTFM skomentowało: „SĄ TO WARTOŚCI ZAFAŁSZOWANE IN PLUS OK. 100-1000 MILIONÓW RAZY”. Liczba dodatkowych zgonów w Hiroshimie i Nagasaki w wyniku uszkodzeń popromiennych wyniosła 150 000? „WARTOŚĆ TA JEST ZAFAŁSZOWANA IN PLUS OK. 1000 RAZY”. I tak punkt po punkcie, ze wskazaniem konkretnych artykułów w prasie czy wystąpień w TV, kolejne tezy doktora Jaśkowskiego padają pod Caps Lockowym młotem. W 1987 roku, po Czarnobylu, wystąpił w całym kraju wzrost liczby martwych urodzeń o około 30 000? „W ROKU 1986 LICZBA MARTWYCH URODZEŃ WYNIOSŁA 3703 A W ROKU 1987 — 3475. NASTĄPIŁ ZATEM SPADEK O 228 A CAŁKOWITE LICZBY MARTWYCH URODZEŃ BYŁY W OBU LATACH O RZĄD MNIEJSZE NIŻ RZEKOMY WZROST, PODANY PRZEZ DR JAŚKOWSKIEGO”. Przeczytajcie koniecznie całość, niesamowita lektura.
Chcecie się trochę puścić poręczy? Oto doktor Jaśkowski o ptasiej grypie (uwaga dla klikających — na samym dole strony umieszczono przerażające zdjęcie odmrożonej stopy):
W związku z zamętem sianym przez polskojęzyczne mas media, a głównie przez TVN, Polsat i „Gazetę Wyborczą” zwaną potocznie „Jude Zeitung” pragnę podać kilka faktów. (…)
Dlaczego znaleziono akurat martwego łabędzia, a nie np. kaczkę? Odpowiedź: ponieważ łabędzia człowiekowi stosunkowo łatwo złapać i wstrzyknąć mu wirusa, a za kaczką trzeba by się po lodzie nachodzić. A strzelać nie można, bo ślad zostanie… (…)
Dlaczego banki pracujące w Polsce wstrzymały kredytowanie hodowli kur akurat w okresie nagłaśniania epidemii wśród ptactwa?
Dlaczego firmy ubezpieczeniowe w tym samym okresie wstrzymały ubezpieczenia kurników nawet od ognia.?
Gdzie są polskie banki oraz firmy ubezpieczeniowe i które to są, bo z tego, co się orientuję większość została sprzedana „na zachód” (robota niejakiego Lewandowskiego i Gronkiewicz-Walc, obydwoje z tej samej nacji)?
Odpowiedź:
Okazuje się, że pan Donald Rumsfeld sekretarz stanu USA jest właścicielem 10% akcji firmy produkującej lek przeciwko grypie. Jest zatem na wystarczająco wysokim stanowisku, aby kazać polskiej policji biegać za kurami. Głównymi producentami kurczaków w strefie wpływów ludzi pokroju Rumsfelda są Izrael i USA. Jeżeli teraz kurczak kosztuje dolara to za 6-8 miesięcy, po wybiciu obecnych, będzie kosztował dwu-, trzykrotnie więcej. I o to chodzi!
Przyswoiliście? To teraz uważajcie, przechodzimy do kolejnych rozważań natury globalnej. Nie ma żadnego globalnego ocieplenia, to tylko gorąc z amerykańskich i radzieckich podwodnych okrętów atomowych stopił góry lodowe! Proszę kliknąć, by obejrzeć prześliczny obrazek z łodziami podwodnymi topiącymi lodową czapę! [dopisek z 2014 r.: strona FRECH zniknęła już z sieci, ale nieprawdopodobną opowieść doktora Jaśkowskiego o okrętach podwodnych ciągle można znaleźć w Internecie, tym razem w Monitorze Polskim — za link dziękuję komcionaucie z Fejsa Maćkowi Lipce] A jak już jesteście na stronach Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego, Charytatywnego i Historycznego, którego dr Jaśkowski jest prezesem, owińcie sobie koniecznie mózgi wokół wdzięcznego kolażu autorstwa pana doktora (zwróćcie uwagę na dobór fontów, Zdzisława Stolzmana-„Kwaśniewskiego” i Kopalnię Wójek). Możecie też zwiedzić dział „Badanie jezior”, składający się z trzech zdjęć: anonimowego nurka, podwodnego kamienia oraz rozradowanego doktora Jaśkowskiego chwilę po wynurzeniu.
Z FRECH przeklikajmy się na stronę www.deportacje.eu, będącą najwyraźniej witryną internetową prowadzonego przez FRECH Muzeum Sybir Pro Memento. Tam już czeka na nas fas-cy-nu-jący artykuł pana doktora „Niepodległość i jej skutki”. A w nim historia superagenta Ereneusza Sekuły, co z trzema ranami postrzałowymi chodził po schodach:
Jest zresztą charakterystyczne, że ludzie związani z Informacją wojskową — GRU raczej nie umierają normalnie tylko giną w wypadkach lub wręcz są mordowani — popełniają samobójstwo jak np. E. Sekuła. Biedaczysko , będąc po wylewie i mając sparaliżowaną prawą rękę [widać to było w czasie jego wystąpienia w Sejmie] najpierw postrzelił się w lewą rękę, potem w głowę i dodatkowo w brzuch, aby po 3 godzinach zadzwonić do żony, o 5 nad ranem, zejść z drugiego piętra i otworzyć jej drzwi. Na taki wyczyn stać tylko zaprawionego oficera WSW. -GRU, być może na etacie tajnym.
Tamże: stoczniowców w grudniu 1970 r. i górników w kopalni Wujek w 1981 r. rozstrzelali snajperzy Informacji Wojskowej…
Innymi słowy przez cały okres Polską rządziła Informacja Wojskowa, to ona prowadziła tzw szwadrony śmierci w latach 40 i 50 -tych, to ona dokonywała większości „zmian” politycznych np. w 1956, w 1970 czy tez w 1980 – 81. To wojsko strzelało do manifestujących, a nie jakieś tam ZOMO. (…) Taką celnością może się pochwalić tylko strzelec wyborowy strzelający z podpórki np. z dachu. Osobiście widziałem rany postrzałowe np. w 1970 roku w czasie GRUDNIA, wlot kuli na wysokości obojczyka, a wylot pod przeponą na dole. Ewidentnie świadczy to o strzelaniu przez ukrytego u góry np. na dachu strzelca.
Tamże: mediom nie ma co wierzyć, bo…
Na podstawie programów naszej TV, można doskonale określić kto jest kim. I tak od dawna I program, mający największy zasięg i oglądalność był programem Informacji Wojskowej, Program drugi SB , potem Informacja dostała jeszczcze Polsat . TVN należy do Światowego Kongresu Żydów — sekretarz tej organizacji jest w Zarządzie TVN. Podobnie nie należy specjalnie ufać programom „zachodnim” np. Discovery emituje programy jawnie przygotowywane przez GRU lub KGB np. cały cykl historii II wojny Światowej.
Chcecie się jeszcze bardziej puścić poręczy? Jeszcze bardziej?! To przejdźmy do wypowiedzi pana doktora ukrytych głęboko w necie, cytowanych na grupach dyskusyjnych czy zarchiwizowanych na Yahoo. Oto ktoś przedstawiający się jako Jerzy Jaskowski, podpisujący się „jj” (tak jak często podpisuje się pan doktor) i używający adresu zaczynającego się od jjaskow (jak większość adresów pana doktora) publikuje na liście dyskusyjnej poświęconej Czeczenii następującą wypowiedź:
Juz wielokrotnie pisano na tej stronie , ze jdiusz cajtung nie jest zródlem na które mozna czy nawet wypada sie powolywac. Podaje przyklad ostatnich lat wg jdisz cajtung podobno w WTC zginelo 50 000 ludzi . tak trabili przez kilka miesiecy stopniowo zmniejszajac liczbe ofiar. A potem okazalo sie, ze znaleziono tylko nieco ponad 500 zwlok z tego ok. 400 to strazacy a rannych hospitalizowanych przynajmniej jeden dzien bylo 128 osób we wszystkich szpitalach N.Jorku.
Czy to pan doktor? Nie dowiemy się nigdy. Wydaje się, że tak, zwłaszcza że doktor Jaśkowski o WTC wypowiadał się też gdzie indziej, zresztą równie kompetentnie:
Stwierdzam coraz bardziej, że żyjemy w wirtualnym świecie. Wszystko zaczęło się w czasie sławetnego zburzenia budynków WTC w Nowym Jorku. To nic, że samolot zbudowany z aluminium nie może rozbić żelbetonowego słupa (wystarczy wziąć aluminiową puszkę po piwie i spróbować nią rozbić zwykły pręt zbrojeniowy — jeszcze nikomu to się nie udało). To nic, że samolot ma zbiorniki paliwa w skrzydłach, a skrzydła musiałyby odpaść po zderzeniu z murem (vide: balony zaporowe podczas II wojny światowej). To nic, że jest cała masa dokładnych analiz tego wypadku np. na You Toube, pokazujących absurd oficjalnej, politycznie poprawnej, wersji o rzekomym ataku terrorystów arabskich, co było potem bezpośrednim powodem wymordowania kilkuset tysięcy Arabów, w tym samych dzieci ok. 200 tys., co potwierdziła Wysoka Komisarz ONZ do Spraw Dzieci. A wszystko to odbyło się w 5 dni po tym jak konferencja ONZ w Johanseburgu, uznała Izrael za jedyne rasistowskie państwo na świecie i wezwała do bojkotu towarów izraelskich.
At first I was like WTF?! But then I lol’d. But then I was like WTF?!
Na koniec zostawiłem wypowiedź doktora, której oryginał zaginął, ale którą ktoś zarchiwizował dla potomności we fragmentach na grupie dyskusyjnej pl.sci.biologia, wykonując przy tym wielkie o_O (całość tekstu doktora można przeczytać dzięki błogosławionej Internet Wayback Machine). Nasz bohater okazuje się być… antysemickim kreacjonistą:
Natomiast wg cywilizacji żydowskiej istnieje jedna etyka i moralność żyda w stosunku do żyda, a zupełnie inna żyda w stosunku do niewiernego, czyli goja. Otóż chęć przejęcia tzw. rządu dusz wymagała wprowadzenia zmiany pojęć. Innymi słowy należało stwierdzić, że nie Bóg stworzył Ziemię ale, że powstała w inny sposób. W połowie 19-go wieku Darwin opublikował swoją pracę o ewolucji. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, bowiem teorii takich o powstawaniu życia, powstawało w tym wieku sporo ale ta była bardzo wygodna jako tzw. naukowe podejście do życia w odróżnieniu od średniowiecznej wiary w Boga. Jak wynika z historii, książka Darwina w jednym dniu zniknęła z półek księgarskich i stała się bestsellerem wydawniczym. Wszystko byłoby jasne w dobie radia i telewizji, ale jest zupełnie zagadkowe tak błyskawiczne rozejście się tej pracy 150 lat temu. Zagadkowe do chwili kiedy okazało się, że żoną Darwina była córka Marksa. Marks to był taki żydowski komunista, 19-to wieczny o bardzo złej reputacji moralnej. Własnego ojca doprowadził do bankructwa. Marksa finansował inny żydowski kapitalista Engels. Engels z prywatnej szkatuły wypłacał Marksowi stypendium w wysokości 350 funtów rocznie. Dla porównania profesor Oxfordu w tym czasie otrzymywał 300 funtów pensji rocznie.
Tak więc taki wykup przez podstawionego Engelsa i rozesłanie tej książki do ośrodków zajmujących się biologią jest ewidentnym przykładem współczesnego marketingu. Zresztą Żydzi w handlu zawsze przodowali.
Pragnę tutaj zauważyć, że najwięcej „ogniw” potwierdzających ewolucję odkrywa się w krajach, które stosunkowo niedawno dołączyły do krajów uniwersyteckich. Tam gdzie obowiązywał krytycyzm i istniały uniwersytety żadna hipoteza nie była kolportowana bez naukowych dowodów potwierdzających jej słuszność. Innymi słowy ewolucjonizm rozwijał się głównie w krajach, które mają stosunkowo świeżej daty naukę i naukowców w naszym zrozumieniu , np w Chinach, czy też Rosji lub też w kręgach cywilizacji żydowskiej albo przez nią finansowanych.
Innym takim przypadkiem, który wywracał całą wiarę ewolucjonistów, był odkopany dinozaur w lesie, w pobliżu wulkanu. Otóż wiadomo było na podstawie obliczeń słojów pni drzew zalanych przez lawę, że wulkan wybuchł przed około 6000 lat. Jak natomiast wiadomo wg geologów i paleontologów ewolucjonistów, dinozaury żyły sobie te 150 000 000 lat temu. Szczególnie lansował to Żyd Spilberg w swoim słynnym filmie, Parku Jurajskim. Tylko co zrobić z tym głupim dinozaurem, który dał się przysypać lawą 6000 lat temu.? A takie wykopalisko odkryto!!!.
Tak więc nasuwa się kilka wniosków:
Po pierwsze: brak jakichkolwiek dowodów, że Ziemia ma miliony czy też więcej lat. Wszystko wskazuje, że jest to twór stosunkowo młody kilkudziesięcio — kilkuset tysięcznoletni.
Po drugie: wszelkie dywagacje o czasie istnienia ludzkości jako gatunku określanego na setki milionów lat są pozbawione podstaw naukowych.
Po trzecie: nie ma mowy o żadnej adaptacji człowieka do środowiska. Na wszelkie skażenie środowiska reaguje on chorobami, np. nowotworowymi lub nawet skróceniem czasu życia. I o tym musimy pamiętać!!!
Tu powinna być pointa, ale wybaczcie, po tak mocnym akcencie nie wiem, co napisać. Po pustym łbie kołacze mi się tylko pytanie do antyszczepionkowców: ludzie, skąd wy wygrzebujecie takich gości?!
Gdyby ich skojarzyć z Mooniowatą to dzieci byłyby może nie piękne, ale przynajmniej mądre.
EDIT: znajoma architektka (architekcica?) twierdzi, że za żelbeton należy zabijać i to możliwie boleśnie.
Uwaga dla Gospodarza: chciałbym przeczytać całą notkę, ale nie mogę. Po dotarciu do akapitu o atomowych okrętach podwodnych kompulsywnie klikam na link (frech) w następstwie czego mózg mi się zawiesza. To straszniejsze niż goście od chemtrailsów i polowania na tasiemce z łukiem…
Za tekst o ewolucji dr Jaśkowski wskakuje na miejsce pierwsze w powstającym dopiero prywatnym rankingu lekarzy – świrów. Nagroda dodatkowa – order z ziemniaka i gęsi zbuk do kolekcji. Sławny Michael Egnor, neurolog wałkujący na wszystkie strony kwestię dualizmu ciało – umysł, a przy okazji autor wielu oryginalnych argumentów za kreacjonizmem (czytaj: przeciw ewolucji), musi na wieki wieków pożegnać się z żółtą koszulką lidera. Że o Zbigniewie “w teorii globalnego ocieplenia chodzi o radiację, więc radiolog jest w tej dziedzinie ekspertem” Jaworowskim nie wspomnę.
Tak czy owak, dzięki wielkie za ten tekst. Do tej pory uważałem, że facet jest po prostu paskudnym ideologiem, teraz trudno postrzegać go inaczej niż jako dokumentnego popaprańca.
Aha, na FRECH też jest fajny tekścik o WTC, jeśli ktoś nie zauważył.
EDIT. W ogóle, to Jerzy Jaśkowski = epic combo.
asmoeth :
To prawda. Ale świetnie ukryty.
W dziale historycznym FRECH jest teh drama. Nieznany autor (zakładam, że jest nim sam JJ) zarzuca stronniczość, manipulacje i przemilczenia księdzu profesoru Czesławu Bartniku. Tegoś ks. prof. nie trzeba chyba nikomu ze zgromadzonych przedstawiać. Należy też wspomnieć o tym, jak to Polacy uratowali Amerykę w pionierskich czasach. O, Wielki Cthulhu, nie mogę przestać klikać.
asmoeth :
Hihi, zapomniałem wspomnieć, że cytowałem wyłącznie teksty podpisane przez dr. Jaśkowskiego. A na FRECH oprócz imiennych jest sporo urywających łeb anonimowych publikacji.
Jaskowski jaskowskim, ale tak zupelnie powaznie, to swinskogrypowa histeria jest dosc stabloidyzowana.
Maur :
Ja jestem fanem świńskiej grypy na Fejsbuku i zapewniam, że nie to w sobie nic a nic z tabloidu.
bart :
Ta o Polakach w Ameryce jest zdaje się autorstwa Romana Kafla. Roman Kafel to taki człowiek, który swego czasu bardzo aktywnie udzielał się na Ojczyzna.pl, w szczególności na tamtejszym forum. Obecna afiliacja to chyba propolonia.pl. Roman Kafel zna się na wielu sprawach, ale ja osobiście najbardziej cenię jego wstrząsający artykuł o niszczeniu polskiego rolnictwa.
“wystarczy wziąć aluminiową puszkę po piwie i spróbować nią rozbić zwykły pręt zbrojeniowy”
Przebił JKM z miską kostkami lodu w TV.
Maur :
Moim zdaniem i tak, i nie. Media z przesadną atencją śledzą każdy kolejny odnotowany przypadek, to fakt. Faktem też jest, że początkowy alarm wynikał z wysokiej śmiertelności w Meksyku – gdy grypa przeniosła się do USA, śmiertelność gwałtownie spadła. To świetna wiadomość dla dobrze odżywionych Europejczyków.
Jeśli chcesz przeczytać coś bardziej wiarygodnego, polecam rzetelny tekst Stevena Novelli o świńskiej grypie. I uspokaja, i przestrzega.
Parano :
O rety, a co to było?!
nie wiem, co napisać
Ja też się czuję jak marakuja.
@ bart:
Wrzucił kostki lodu symbolizujące góry lodowe do miseczki z wodą i udowodnił, że poziom oceanów nie podniesie po stopnieniu lodowców, eko oszołomy nie mają racji a globalne ocieplenie to ściema.
To chyba na TVPinfo było, zresztą opowiadał o tym też w którymś filmiku z bankier.pl
bart :
nie widziałeś jutubowego filmu udowadniającego, że lód stopiony ma mniejszą objętość, więc poziom mórz i oceanów nie podniesie się a OPADNIE?
oszmatko. pierwszy post był mocny, ale to przebija wszystko, zwłaszcza że uświadomiło mi to że z dr Jaśkowskim miałem styczność, będąc młodym szczenięciem. Tak się złożyło że mieszkałem we wsi znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie góry o której pan doktor rozprawia.
Przez mgłę (miałem wtedy circa 5 lat, początek lat 90tych to był) byłem obecnym przy prezentacji na temat jej ogromnej szkodliwości góry. Na szczęście pan doktor sprzedawał takie kocyki, co jak się pod nimi spało, to chroniły. I od pasożytów wysysających tlen z powietrza żyjących w normalnych kołdrach też. true story.
Parano :
The horror. The horror.
A nie mówił nic o Grenlandii?
Lukasz :
Żartujesz, prawda? Powiedz, że żartujesz (łkanie).
BTW pewnie wszyscy z ttdkn widzieli, ale na blogu doskonaleszare był świetny link do wykładu z TEDa o “Extreme ice survey”. Nasunął mi się od razu rysunek z xkcd…
@ zkm:
Rety, weź opowiedz coś więcej! Czytałeś ten reportaż w GW? Jesteś w stanie jakoś zweryfikować te historie o umierających kurach i dzieciach pełnych toksyn?
Mnie się z kolei wydaje, że kiedy jako młody wegetarianin, pacyfista i ekolog protestowałem przeciw budowie elektrowni w Żarnowcu (plizdontlaf), czytałem jakieś mrożące krew w żyłach opracowanie doktora Jaśkowskiego o nuklearnym holokauście na Pomorzu. Ale istnieje szansa, że konfabuluję.
@miska z lodem
http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=oOlcQUoWzek&fmt=18
ktoś przedstawiający się jako Jerzy Jaskowski :
Coś się nie zgadza. Na początku była oczywista oczywistść, że w WTC tysiącami poginęli goje, a Żydzi wiadomo nie przyszli do roboty, bo ich ostrzegli zawczasu Mędrcy Wszechświatowego Syjonu. A teraz się okazuje, ze w ogóle nikt tam nie przyszedł – czterystu strażaków, a setka to jakieś przypadkowe janitory, hydraulicy i konserwatorzy wind.
KTO OSTRZEGŁ GOJÓW pytam się?
grzesie2k :
Nie chcę. Nie chcę. Przeczytałem jeden komentarz (“hehe ale im pojechał”) i dowiedziałem się, że jak wszyscy pamiętamy, Grenlandia była kiedyś zielona. I przestałem. Ale posiadłem satysfakcję. Po pierwsze, zgadłem, że będzie o Grenlandii. Po drugie, wiem wreszcie, od kogo Ziemkiewicz nauczył się riserczu ziemkiewiczowskiego.
Gammon No.82 :
Tak naprawdę to wież nie było od dawna a holograficzne samoloty uderzyły w holograficzne wieże. Na końcu pokazali tylko prawdziwą dziurę w ziemi.
zkm :
No i już wiadomo, dlaczego ludzie nie chorowali!
Lukasz :
A te 500 trupów było trupie, czy holo?
Kostki lodu sa cudowne. Dyskutowalismy o tym kiedys, i calkiem poza tym sprawny umyslowo kolega zasugerowal podobna rzecz. Zdaje sie, ze nie jest to nasz lokalny wynalazek…
bart :
Hm, ciekawe. Osobiscie to az tak sie tym nie interesowalem, tak tylko przesiaklem informacja bezwolnie. Ale tak, mialem na mysli niska smiertelnosc i “zarazalnosc”, i porownanie tego z kosztami (szczepionek ktore sa skuteczne tylko w tym roku), i przedstawianie zarazy w mediach.
No, ale chwilowo jestem zajety doksztalcaniem sie w kwestiach biblijnych, so to say :D
http://www.thebricktestament.com/revelation/god_tortures_remaining_humans_at_length/rv16_21.html
Gammon No.82 :
To ofiary testowania szczepionek i chemtrailsów.
Lukasz :
Wydrążoną przez piłę plazmową w magnokrafcie typu K6, który z kolei był jednocześnie prawdziwy i holograficzny, bo znajdował się w stanie migotania telekinetycznego.
Lukasz :
…dla zmylenia śladów przebrane za strażaków.
asmoeth :
Najgorsze jest to, że istnieje odsetek oszołomów, dla których to jest jak najbardziej wiarygodne…
Maur :
W zasadzie wszystkie szczepionki przeciw grypie są skuteczne tylko w danym sezonie. Do tego solidna epidemia grypy ponoć zdarza się średnio raz na 80 lat, więc już jesteśmy po terminie.
Twoj cyrk, Twoje malpy. Dobrze mi bylo, czytajac od poczatku blogdebart, ale teraz tematycznie gonisz zdziebko w pietke. Moze i ciekawe ale nuzace w takim skondensowaniu.
A byla kupa smiechu i radochy.
Nie wiem, co ci odpowiedzieć, oprócz tego, że mi strasznie przykro :(
@ bart:
bart, od kilku Twoich ostatnich notek czuję, że też chyba powinienem bloga założyć, aby tropić antyszczepionkowców i innych bodakowskich ale strach, ze będzie to kolejny martwy smutny blog, bo leniwy jestem a pisać muszę w robocie
p.s. wydrukowałem Twoje szczepionkowe wpisy i dałem studentom na zajęcia do dyskusji
@bart
bujda na resorach. mieszkalem jakies 8km od tego paskudzwta (to tak z perspektywy estetycznej), ponoc nasza wies miala najczystsza wode jakimstam sporszym promieniu. wot, paradoks.
nie zdarzylem dostac zoltozebia ani innych przykrych dolegliwosci, wyprowadzilem sie jakos kolo 2000. kocyka nie dostałem nigdy :<
Czy ktoś już się doklikał, że na głównej stronie frechu pojawia się ks. Isakowicz-Zaleski? Nie wiem, czy to o czymś świadczy and I’m gonna iść spać, ale może przez noc think tank coś wymyśli.
Dzięki za notkę Bartu, jesteś boski!
czescjacek :
Z braku miejsca wycinałem co mniej mięsiste kawałki, ale na stronie FRECH i Deportacje.eu naprawdę się dzieje. Facet np. wylicza, że przed wojną Polaków było 38 milionów, po wojnie 24 – znaczy, 14 milionów pomarło. W Auschwic (przy takiej pisowni upiera się pan doktor) miało zginąć sześć milionów, teraz dyrekcja Auschwic mówi, że tylko milion. W TAKIM RAZIE KTO ZABIŁ TE PIĘĆ MILIONÓW I GDZIE SĄ ICH GROBY? Tamże opowieść o 7000 polskich oficerów utopionych w Morzu Białym.
Mnie prześladuje teraz obraz atomowych U-bootów pływających parami i kryjących się przed satelitami (wyobrażam sobie górę lodową płynącą jak gdyby nigdy nic przez Zatokę Perską… a pod spodem amerykańscy Żydzi oczywiście! razem z rosyjskimi, trzymając się za ręce)
Aż mi przykro, że Polityka go cytowała – w 1989 wprawdzie, ale zawsze absmak
urbane.abuse :
Polityka drukowała też Jaworowskiego. Oni się chyba czasem gubią w dyskursie.
ja pierdykam, niektórzy to mają fajnie, nic nie biorą (chyba) a na takim haju jadą…
high five za risercz i bloga, fachowa robota.
public_enemy :
Przecież mają klasycznego bad tripa, ja bym nie zazdrościł
@ Maur:
Maur :
Nie, nie jest. Brakuje tylko tego, zeby ludzie mieli pretensje o to, ze nie wybuchla zadna Wielka Globalna Epidemia.
bart :
Też nie wytrzymałem do końca, ale podobało mi się to o sześciu milionach Żydów. Ciekawe, że mamy tu kilku oszołomów, którzy są w pewien sposób do siebie podobni. Teraz powstaje pytanie, czy to zwykłe cwaniactwo w celach zarobkowych, czy schizofrenia.
“Otóż wiadomo było na podstawie obliczeń słojów pni drzew zalanych przez lawę, że wulkan wybuchł przed około 6000 lat. ”
Przy tym padłem
Pora na oftopika.
Piękno tytułu dorównuje wyrazowi artystycznemu okładki.
http://www.allegro.pl/item761478769_medycyna_i_prawo_za_czy_przeciw_zyciu.html
Gammon No.82 :
Rzym-Lublin-Warszawa-Kraków
Biegną zygzakiem, żeby było trudniej trafić
@ a setka to jakieś przypadkowe janitory, hydraulicy i konserwatorzy wind
POLACY, to na pewno POLACY byli – prawdziwe ofiary WTC i spisku żydowskiego. Naturalnie PRAWDĘ się pomija, tak jak w przypadku ‘morowych polskich chłopów’ co to angielską kolonię uratowali (niewdzięcznicy nie chcą o nich zrobić kreskówki, błeeee).
Tak szczerze, to sądzę, że Pan ‘dotór’ za dużo czasu spędził pod wodą, albo coś mu aparatura tlenowa szwankuje i się biedak niedotlenił.
Promieniujące łodzie podwodne, Korwin robiący koktajle z kostkami lodu, what a great day.
Ło matko.
Świat był taki piękny, kiedy nie było internetu… Żyłem sobie w błogiej nieświadomości, że takie autorytety istnieją. Ło matko.
Z doktorem Jaśkowskim zetknęłam się wieki temu, jako dziewczę młode i naiwne, przy okazji pisania artykułu o historii niedoszłej elektrowni atomowej w Żarnowcu dla jednego z baaardzo niszowym pisemek. Pamiętam rozmowę w piwnicy chyba (ekhem) jego domku na ulicy Wileńskiej bodaj ;-) Nie sprawił na mnie wrażenia świra ( a jeśli nawet, to tylko umiarkowanego) i wtedy przynajmniej nie pomstował na energetykę atomową w ogóle, ile raczej na samą konstrukcję reaktora żarnowieckiego, który ponoć na wzór czarnobylskiego budowany był i dlatego skrajnie niebezpieczny być miał…
zkm :
Elementarne. Powszechnie wiadomo że zarazki, bakteryje i inne paskudztwa mając instynkt samozachowaczy uciekają od źródeł wszelkiego promieniowania, czy innego stuffu źle na nie działającego – stąd też w wiosce woda była prima sort. Nadnaturalnie dobre wyniki typowych (pewnie wedle wytycznych mafijnej WHO – departamentu NWO) badań jakości wody/gleby/powietrza/whatever to pierwsza rzecz która powinna nam powiedzieć – COŚ TU JEST NIE TAK!!!111 Ja bym takiej wody nie pił, tylko przefiltrował najpierw przez kocyk.
Gammon No.82 :
Nie lubię, kiedy na okładce zdradzają rozwiązanie zagadki.
BTW, czy jakaś dobra dusza mogłaby podesłać mi zeskanowany felieton WO? Nie kupiłem DF :(
bart :
No wiesz, mogą bronić naukowej wartości eksperymentów doktora M.
Jej, linkują do mnie z dyskusji w niezłym miejscu. Próbuję ją czytać, ale od razu mam wrażenie, jakby mi zanurzano ryj w kuble pełnym olejku do aromaterapii.
bart :
O kurde.
Also: The Secret
bart :
Masz jakiś adres?
jerzyjaskowski@blogdebart.hell.pl
a nie moglibyście go pokzać publicznie, tu na łamach?
fan-terlika :
Pewnie byśmy mogli – ale pod warunkiem, że wszyscy kupicie dziś GW w ramach pokuty, tak jak ja.
głupi formularz se wpisuje sam, robot głupi
“Pewnie byśmy mogli – ale pod warunkiem, że wszyscy kupicie dziś GW w ramach pokuty, tak jak ja.
Nawet mi przypomniałeś
Tru. (uwaga, pół mega)
AJ :
Ooo, dzięki!
bart :
Też próbowałem ale ugrzęzłem w duchowości. I ten samotny głos rozsądku który próbuje się przebić do całej reszty. Ciekawe czy ktoś z ttdkn pokusi się o desant.
Z. :
Radzę uważać. 月様 zaczęła tam lurkować.
EDIT: już nie lurkuje
http://deser.pl/deser/1,97052,7127176,Cud_w_Sokolce___Manipulacji_nie_bylo_.html
“- To, co widziałem, wskazuje na taką właśnie tkankę, a przynajmniej ze wszystkich tkanek najbardziej ją przypomina – mówi w rozmowie z ”Tygodnikiem Powszechnym” prof. Stanisław Sulkowski patomorfolog z Akademii Medycznej w Białymstoku, który badał fragment hostii.”
Widzę, że Pan Stanisław Sulkowski, przekroczył cienką linię pomiędzy lekarzem a szamanem.
fronesis :
No zaraz. To bardzo dyplomatyczna wypowiedź. Coś mu przynieśli, on to obejrzał i wypowiedział się. Nie twierdzi, że cud, panie, tylko że otrzymana do analizy tkanka najbardziej przypomina mięsień sercowy.
@ bart:
no dobra masz racje, tylko, że mnie właśnie zdenerwował ten dyplomatyczny ton,
albo robimy badani i mówimy o czymś albo nie mówimy,
ale masz racje przedobrzyłem
Nachasz :
Ona naprawdę czerpie stąd natchnienie. Wprost umieram z ciekawości, co wyniosła z tekstu o nafcie.
fronesis :
Ma nisztana ha-rikma ha-zeh mikol ha-rikmot?
Wykop facepalm:
Nikt nic o Obamie? Ja wiem, że dla ttdkn to zbytni mainstream, no ale tak, żeby nikt nic nie napisał?
Ja napiszę, że strasznie wkurwiła mnie głupia cipa z tvp info, która prowadząc studio, wiła się z nienawiści do Obamy. I “nasi komentatorzy”, czyli Sakiewicz, Gabryel i naczelny Odrostu.
grzesie2k :
Ja w związku z tym newsem uprawiam cichy facepalm.
Ten to dopiero skomentował całą jazdę.
grzesie2k :
bart :
100% racji. Przez te fale obużenia wstyd o tym teraz mi nawet myśleć. Najpierw napaliłem się na mające niebawem powstać odjechane teorie spiskowe, typu że nagroda pieniężna była potrzebna USA na załataie budżetu, ale obrzydło mi to w kilka chwil. Nawet jakoś mojej początkowej reakcji “lol/tol” się wstydzę, bo poczułem cień asocjacji z frondziarzami.
@ fan-terlika:
Chciałeś po prostu napisać: “Coś wielkiego się zbliża”
bart :
Czyli klasycznie “są głupi bo mają wyraźnie zarysowane poglądy, najlepiej nie mieć żadnych”. Ale mnie wkurwiają takie teksty.
@ bart:
Wtrącę swoje 3 grosze. O ile doktór rzeczywiście jest na bakier z rzeczywistością i chrzani, to w jednej kwestii może mieć trochę racji.
Aluminium jest ‘podejrzane’ o kilka mało fajnych rzeczy. Sam związek z występowaniem choroby Alzheimera akurat jest dyskusyjny. Badania zaś wykazują, że trochę na dwoje babka wróżyła.
Jednak generalnie z powodu kilku mało fajnych ficzerów – aluminium lepiej powstrzymywać od kontaktu z żywnością.
Dlaczego nikt jeszcze nie napisał, że w związku z redukcją emisji CO2 Unia Europejska (czyli Jewrokołchoz) narzuci limity żywej biomasy na kraje członkowskie?
Na początek dzieci będą na kartki drukowane w Brukseli, potem wprowadzi się eutanazję zamiast emerytury, a na końcu będzie się ważyć obywateli i ucinać nieautoryzowne kilogramy.
mdh :
No wiesz, ale fakt, że istnieje fluoroza, nie oznacza, że najlepiej wycofać fluor z past do zębów, a z faktu, że rtęć jest szkodliwa nie można wnioskować, że thimerosal to ZUO. Doktor zaś podaje, że już nawet ministerstwo mówiło, że od aluminiowych garnków dostaje się Alzheimera.
O szkodliwym wpływie aluminium oczywiście chętnie posłucham, warto wiedzieć.
janekr :
biedni RAZ i Semka, będzie ich mniej coraz
grzesie2k :
IMO dużą krzywdę mu zrobili, i nagrodzie też
bart :
Było to odpowiedzialne za trucie obywateli ministerstwo Rządu Światowego,a mówiło rzecz jasna tajnie (do innych ministrów w czasie podróży atomową łodzią, płynącą z górą lodową na powierzchni dla kamuflażu)
urbane.abuse :
Ty weź nie żartuj – RAZ już dogonił Semkę w tej materii? IIRC był od niego znacznie chudszy?
janekr :
Nie wiem, dawno ich nie macałem, ale przecież norma unijna na pewno będzie inspirowana Auschwitz or compatible.
NWO.com.pl :
Nie no, to jakiś troll musi być. Bzdura, błąd ortograficzny, błąd interpunkcyjny i błąd stylistyczny w półtora zdania? kaman.
urbane.abuse:
IMO nic się nie stało — business as usual. (Dla potwierdzenia podejrzeń zajrzałem w listę laureatów, polecam).
urbane.abuse :
Auschwic. Bardzo cię proszę.
bart :
Lepiej głagolicą.
Jubal :
Sporo wygląda jakby coś tam jednak zrobili, bez mocnych konkretów, ale to jakieś akcje, to jakieś negocjacje. Tak dużo danych “na zachętę” to chyba jednak nie było.
@pokojowy Obama
Z jednej takiej hamerykańskiej gazety, oryginała szukać mi się nie chce.
The horror – zgadzam się z Walsa:-/.
“Who? What? So Fast?” a shocked Walesa said when reporters told him about the latest Obama win.
“Well, there’s hasn’t been any contribution to peace yet. He’s proposing things, he’s initiating things, but he is yet to deliver,” he said.
Walesa went on to say that we should see this as encouragement for Obama.
Others in Poland are also amazed, so much so that they began questioning the value of the prize.
“Nobel Shnobel,” said Bartosz Weglarczyk, commentator for daily Gazeta Wyborcza. “Obama has great potential, great possibilities, but the peace prize for plans to do something? Chinese dissidents lost as usual because they can no longer plan anything. It’s absurd.”
Następnym logicznym krokiem będzie beatyfikacja.
EDIT: Co do laureatów, zgadzam sie, były czasem zupełnie pomylone nagrody (chociaż moim ulubionym Noblem jest ten dla sadzącej drzewa Afrykanki… Co za czasy, Sowietów nie ma to się szuka na siłę, ale nie rusza się tematów ‘grząskich’ jak Chiny choćby…), jednakże co ich łączy to to, że byli obecni na scenie politycznej/znani opinii światowej dłuższy czas, nie byli nagradzani za deklaracje, ale za działania. Obama jak na razie dobrze radzi sobie z deklaracjami i PR właśnie, z wymiernymi efektami polityki już nie jest tak różowo. CZy Nobel dla np. Mandeli, Tutu czy innego Kinga i Obamy to taka sama nagroda? Pisać żal, zupełnie nie rozumiem tej decyzji.
Warto jednak wrócić do doktóra, bo my tu gadu-gadu a łodzie podwodne nam lodowce topią w międzyczasie!!!111
ch-o :
A tak naprawdę napisał “Nobel Srobel”. Chyba nie musimy dowiadywać się, co napisał polski dziennikarz po polsku via język angielski?
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7127376,Barack_Obama_dostal_pokojowego_Nobla__Za_co_____komentarz.html
janekr :
“Barack Obama dostał wpierdol od Polaków” Also
janekr :
To przekład kongenialny
Nachasz :
Tak naprawdę Srobel jest kalką z ang, nie odwrotnie.
I jeszcze zupełnym oftopikiem lecąc: http://www.newyorker.com/humor/issuecartoons/2009/10/12/cartoons_20091005?slide=23#showHeader
A teraz w telewizorze jest Tusk i albo nie spał kilka dni albo jest ostro najebany.
grzesie2k :
Może nie spał bo pił.
Całą noc grał na automatach.
bart :
Albo w piłkarzyki
fan-terlika :
Ała, oburzenia.
I’m really happy for you and I’mma let you finish, but Beyonce has one of the best efforts to strengthen international diplomacy and cooperation between peoples of all time.
Ausir :
Fale obużenia = nasza wschodnia granica
Ausir :
Może to fale Bugu były, obużone takie?
@Obama
No dostał Nobla i spoko. Jak zgrepowałem z blipa – wymagania wobec laureata do tej nagrody są takie, że musiałby przywrócić pokój na całym świecie. Auch: zrobiłem o tym notkę.