Kłamcy i polio
Wspomnień z wyjazdu ciąg dalszy.
Na sympatycznej wycieczce mój sympatyczny znajomy antyszczepionkowiec poinformował mnie z entuzjazmem, że właśnie wydano w Polsce pierwszą książkę o szkodliwości szczepień. Nawet w takim prostym komunikacie musiał coś przekręcić — książka wyszła nie teraz, a kilka lat temu, wydana przez jakieś zapyziałe przedsiębiorstwo handlowo-usługowe w Kaliszu. Nazywa się „Szczepienia — niebezpieczne, ukrywane fakty”.
Krytyczne podejście to ważna rzecz, warto znać stanowisko obu stron. Doskonale wiedzą o tym np. „Fakty TVN”, które zgodnie z zasadą dziennikarskiej bezstronności starają się przedstawić stanowiska za i przeciw. Zapoznajmy się więc z argumentami drugiej strony sporu.
Tak, jakby naprawdę istniał jakiś spór.
Warto to powiedzieć głośno i wyraźnie. Nie ma żadnego sporu, żadnych równoważnych stanowisk. Po jednej stronie barykady stoi cała współczesna wiedza, po drugiej — niewielka grupka osobników złej woli siejąca kłamliwą propagandę.
Żeby pokazać, jak antyszczepionkowcy tworzą swoje argumenty i statystyki, wziąłem za przykład szczepionkę przeciw chorobie Heinego-Medina (polio). Dlaczego akurat taki temat? Tej szczepionce poświęcony jest fragment książki udostępniony na WWW. Zanim jednak przejdziemy do omawiania jego zawartości, zajrzyjmy do działu tej witryny o nazwie „Fakty historyczne”, zawierającemu krótkie ciekawostki na temat szczepień. Chorobie Heinego-Medina poświęcono trzy krótkie informacje. Numer jeden:
W USA w 1960 r. dwóch wirusologów odkryło w obu stosowanych szczepionkach przeciwko polio wirusa SV40, który powodował raka u zwierząt, jak również zmieniał ludzkie komórki. Miliony dzieci otrzymały te szczepionki.
Najpierw mamy porno, czyli odkrycie rakotwórczego wirusa w szczepionkach, potem mamy emo, czyli miliony dzieci. A brakuje podsumowania całej afery, czyli krótkiego oświadczenia Narodowego Instytutu Raka z 2004 r., kończącego się następującym stwierdzeniem:
Podsumowując: choć SV40 powoduje raka u zwierząt laboratoryjnych, zgromadzone dowody epidemiologiczne wskazują, że najprawdopodobniej nie powoduje raka u ludzi.
Brakuje też informacji, że ów wirus został odkryty dopiero w 1960 r. i od 1962 r. na pewno nie pojawiał się już w szczepionkach. Brakuje informacji, że bardzo wiele substancji, które wywołują nowotwory u nowonarodzonych chomików (nie żartuję, to m.in. na nich badano SV40), nie ma rakotwórczego wpływu na organizm ludzki.
Drugi „fakt historyczny” powoduje mocniejsze zgrzytnięcie zębami:
W roku 1977 dr Jonas Salk, który był wynalazcą pierwszej szczepionki przeciwko polio, razem z innymi naukowcami oświadczyli, że masowe szczepienia przeciwko polio były przyczyną większości zachorowań na tę chorobę w USA po 1961 r.
Do tego punktu pozwolę sobie wrócić później. Zaś trzeci i ostatni „fakt historyczny” dotyczący polio brzmi następująco:
W Omanie pomiędzy rokiem 1988 a 1989 wybuchła epidemia polio wśród tysięcy poprawnie zaszczepionych dzieci. Regiony, gdzie najliczniej szczepiono, miały największy współczynnik zachorowań i odwrotnie — regiony o najniższym współczynniku szczepień miały najniższą zachorowalność.
Epidemia polio wśród tysięcy dzieci. Brzmi groźnie i masowo. W rzeczywistości zachorowało 118 osób. Tak wyglądają epidemie chorób, przeciwko którym wprowadzono efektywny program szczepień!
Przejdźmy do zacytowanego fragmentu książki. Dotyczy on wprowadzenia w USA programu masowych szczepień na polio. Można znaleźć w nim dramatyczne historie, jak ta o 250 zaszczepionych dzieciach, które w 1955 r. zachorowały na polio niedługo po ogłoszeniu triumfalnego raportu o skuteczności szczepionki. Raport ten dotyczył programu badawczego, który objął 1,8 miliona dzieci i którego wyniki dowiodły bezsprzecznie, że szczepienia przeciw polio działają; późniejsze przypadki zachorowań nie miały wpływu na finalny werdykt.
Później pojawia się tabelka poprzedzona takim wstępem:
W 1958 roku masowe kampanie szczepień w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie doprowadziły do katastrofalnego wzrostu zachorowań na polio. Największy wzrost (700 proc.) nastąpił w kanadyjskiej Ottawie. Najwięcej przypadków choroby w USA odnotowano w tych stanach, którym narzucono obowiązkowe szczepienia przeciwko chorobie Heinego-Medina.
Tabelka jest faktycznie przerażająca w swojej katastrofalności. W Karolinie Północnej w 1958 r., przed wprowadzeniem obowiązkowych szczepień, odnotowano 78 przypadków; w 1959 r., po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień — 313. W Connecticut odpowiednio 45 i 123 przypadki. W Tennessee — 119 i 386. W Ohio — 17 i 52. Ewidentnie po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień liczba zachorowań wzrosła!
Jakie jest wyjaśnienie tych szokujących danych? Oczywiście w 1958 r. w wymienionych stanach trwały już masowe szczepienia przeciwko polio; w 1959 r. wprowadzono po prostu prawny obowiązek szczepień. Przed wynalezieniem szczepionki w takiej Północnej Karolinie zdarzało się nawet dwa i pół tysiąca przypadków rocznie!
Cały udostępniony fragment książki przedstawia wprowadzenie szczepień przeciw polio w USA jako katastrofę. Ilość zachorowań wzrosła, chorobą zarażali się rodzice zaszczepionych dzieci, producentom szczepionek wytaczano procesy sądowe. Pojawiają się nawet (będące pewnie tematem na oddzielną notkę) insynuacje, jakoby szczepionka przeciw polio była „odpowiedzialna za obecną epidemię białaczki, raka u dzieci, defektów pourodzeniowych oraz za wszelkie choroby systemu odpornościowego”. A jakie fakty zostały przemilczane? Jakie statystyki nie okazały się na tyle istotne, żeby o nich wspomnieć? Chcecie wiedzieć? To posłuchajcie.
W 1955 r. rozpoczęto w USA powszechne szczepienia przeciw polio za pomocą tzw. szczepionki Salka. Możecie uznać tę datę za początek wojny, a za moment jej zakończenia — rok 1962, kiedy w masowym użyciu pojawiła się szczepionka Sabina, jeszcze efektywniejsza od swojej poprzedniczki.
Przed wynalezieniem szczepionki na polio, w latach 1951-55 w Stanach Zjednoczonych odnotowano 190 000 zachorowań.
W latach 1956-60 — 38 000.
W latach 1961-65 — niecałe 3 000 przypadków.
Jakim cynizmem i złą wolą trzeba się wykazać, żeby pominąć takie statystyki przy omawianiu szczepionki przeciw polio?
Czas przypomnieć drugi „fakt historyczny”:
W roku 1977 dr Jonas Salk, który był wynalazcą pierwszej szczepionki przeciwko polio, razem z innymi naukowcami oświadczyli, że masowe szczepienia przeciwko polio były przyczyną większości zachorowań na tę chorobę w USA po 1961 r.
Rozumiecie teraz, jakie kłamstwo kryje się w tym cytacie? Po 1961 r. polio przestało być problemem społecznym, a stało się chorobą marginalną. W latach 90. — w całej dekadzie, w wielkim kraju! — odnotowano jej pięćdziesiąt przypadków. W dwudziestym pierwszym wieku — jeden. „Większość zachorowań na polio po 1961 r.” to bardzo niska liczba. Ludzie preparujący dane do antyszczepionkowych publikacji muszą o tym wiedzieć. Dlatego jestem pewien, że świadomie kłamią, świadomie wprowadzają w błąd opinię publiczną.
Na marginesie: dodatkowym, mniejszym kłamstewskiem z ich strony jest przemilczenie faktu, że Salk niezbyt lubił się ze swoim rywalem Sabinem i że cytowane oświadczenie jest w rzeczywistości zawoalowaną krytyką tego ostatniego. To szczepionka Sabina okazała się lepsza. W zacytowanej wypowiedzi Salk, krytykując produkt konkurenta, reklamował jednocześnie swoją szczepionkę. Wymieniony przez niego rok 1961 znów okazuje się nieprzypadkowy — od tego momentu w użyciu była praktycznie wyłącznie szczepionka Sabina.
Znany bloger Orac twierdzi, że antyszczepionkowcy po prostu nienawidzą szczepionek. To nie tautologia, posłuchajcie: istotą problemu nie jest jakiś składnik szczepionki czy jakieś niepożądane działanie. Istotą problemu jest sama szczepionka. Najpierw uczepili się thimerosalu, zawierającego rtęć konserwantu-składnika szczepionek, rzekomo wywołującego autyzm. Kiedy thimerosal dla świętego spokoju został wycofany ze wszystkich szczepionek w USA*, a ilość diagnozowanych tam nowych przypadków autyzmu nie zmalała, okazało się, że winne są „inne toksyny” (hit sezonu: skwalen). Nie jestem sobie w stanie przypomnieć, czy istnieje choć jedna szczepionka akceptowana przez antyszczepionkowców. Być może taka istnieje, jednak według mojej najlepszej wiedzy wszystkie szczepionki są dla nich złe. Żeby udowodnić taką karkołomną tezę, trzeba się naprawdę nieźle nakłamać.
Ciekawe linki:
Historia polio w Stanach Zjednoczonych
Statystyki zachorowań na polio w USA 1937-2006
* Wcześniejsza wersja tekstu nie precyzowała kraju, w którym wycofano thimerosal ze szczepionek; został dopisany po uwagach czytelników. Więcej na temat obecności thimerosalu w amerykańskich szczepionkach można przeczytać np. tu.
tomtom :
Czy tylko ja mam nerd rage, gdy słyszę “w kwestii formalnej” tak stosowane?
tomtom :
Thimerosal (zwany w Europie Thiomersalem) wycofano w USA z obowiązkowych szczepionek w okolicach 2001 roku, o czym możesz się dowiedzieć z Wikipedii albo stron FDA (polecam tabelkę 1, zawiera listę szczepionek zalecanych dla dzieci 0-6 lat).
A stąd na przykład.
Jak już wyjaśniliśmy kwestię formalną, to ja pozwolę sobie spytać: a dlaczego pytasz?
Uważajcie wszystkie scepy… oto cytata:
“Najbardziej mnie śmieszą jęczenia sceptyków. Chyba bardziej uwielbiam patrzeć na ich jęki pod siłą wyrafinowanych argumentów niż to, że coś się sprawdzi. Najlepsze jest to, że ja już mam strategię i ogromną ilość argumentów na jutro, które udowadniają głupotę sceptyków”
Brakuje mi tu na koncu czegoś w rodzaju HaHHHaHAHahahahaHAAAAha. No ale i tak drżyjcie.
pdjakow :
O rety! A skąd nadejdzie cios?!
bart :
Z nienacka.
Od tego Pana: http://www.niewyjasnione.pl/9_wrzesie%C5%84_2009-t11112-s53.html#post10
Właściciela tego oto blogaska: http://jacquesgrandguignol.pl/
pdjakow :
Ojej, jak tam ślicznie! Ubawił mnie w szczególności ten krótki fragment:
Socjaliści (neoliberałowie)
Znaczy że jak, że neoliberałowie to tak naprawdę socjaliści? To kto jest tru-liberałem?
pdjakow :
MY EYES THEY BURN
bart :
Gdy dzieckos pyta, skąd się biorą dzieci, należy odpowiedzieć: “z nadmanganianu chlorku potasu”. Jeśli smarkacz zapamięta i po kilku latach przyjdzie z pretensjami, należy mu wyjaśnić, że źle uslyszał słowo “potas”.
bart :
Ależ Bart, Bart, Bart… naśmiewasz się z geniusza logiki.
JacquesGrandGuiSrutututu
@ tomtom:
Skąd Ci się wzięło, że to kwestia formalna?
bart :
Widocznie obaj jesteśmy niegodnymi tej strony śmiertelnikami – aż mi się tik w prawej powiece obudził od tej palącej białości :D
jezykwkosmosie2 :
Ja obstawiam, że z oglądania komisji śledczej.
Lukasz :
Zginiecie na stosie, scepy! ;)
Edit: (zapomniałem :/)
HahahaHAhhaaAAAAhaahahaha!
Jacques etc. etc. :
asmoeth :
Ale Ty nie rozumiesz, że po prostu 12,5% głosujących nie jest urabiana, bo to urabiający. A konkretnie – Reptilianie. Czy cóś…
Krzyknąłem “Nie!” i poszedłem do kąta. To za dużo, to za wiele. Mroczni ludzie w piwnicach z kozłami, liczba ich 44, jak wieszcza Mickiewicza. Strach emitowany większy od mroku Czarnego Romana. Denial, tego nie ma, wymazuję z głowy.
Ale niewyjaśnione… to serio masowy trolling może być dobry. Jedna osoba opisuje przypadek #drogiebravo, a reszta jej odpowiada, co to może być. Tubylcy zaś będą patrzeć, majac wtf – o tym nie słyszałem. Co zrobią? Będą podpinać to pod istniejące już teorie? Łykną nową? Nie przyjmą (na zasadzie sceptyzmu w Harrym Potterze)?
Harry Potter to Szatan.
bart :
you welcome: http://www.youtube.com/watch?v=seQ8vzf4Mhw
kfa, ten gosciu tak mi sie podobal, ze chyba przestane prowadzic swoj blog, a zaczne jego…
BTW, ja bardzo lubie, jak gosciu rozkminil totolotka dwoch posunieciach:
http://www.niewyjasnione.pl/_III_wojna_%C5%9Bwiatowa_przed_nami._Kod_Biblii__cz._2-t10120-s12.html
pdjakow :
O wypraszam sobie. Średnia stanowiska agregatu niewyjaśnione.pl jest zgoła inne. Nie ośmieszaj ich.
hlb :
no miazga miazga – oni wszyscy muszą nienawidzić Kołakowskiego za to że podebrał im tytuł: “Moje słuszne poglądy na wszystko” TEH HORROR…
Nie śmiejcie się. Forum niewyjasnione.pl to najlepsze forum na swiecie. Gdyby żył Lem wypadałoby mu podesłać linka. Fantomista to też niezły gość – szczególnie jego “pewne” źródła z zaświatów.
hlb :
Nie wiem, jak wy, ale mój matematyczny umysł nie jest w stanie zrozumieć z tego absolutnie nic.
Tak zresztą jestem mniej więcej na bieżąco z komentarzami i zastanawiam się, jak znajdujecie czas na znajdowanie takich pysznych linków, czytanie takich rzeczy i jeszcze relacjonowanie wrażeń tutaj.
AAAAAAA jesteście brudni i źli!
I macie grzecha, bo przez to wszystko kliknĘłem i trafiEłem na stronę, gdzie jakiś inny d00d napisał mini doktorat pt “Demokracja = totaliatryzm”. Co za poczucie humeru i jakie grafy!
http://antysocjal.blog.onet.pl/2,ID187016337,DA2007-03-17,index.html
hib:
http://republika.pl/blog_ty_3311422/3667640/tr/map4.png
To… to jest piękne!
Xyzzyz :
FUCK YEAH!
kto go zrobił i w jakiej probówce?
Xyzzyz :
Niepodważalny dowód, przeprowadzony more geometrico. Z matematycznymi dowodami się nie dyskutuje, tylko uznaje się je w milczącej pokorze. Któż teraz jeszcze śmie wątpić w totalitarny charakter demokracji i postępowości? Chyba tylko te 98,5% kretynów nie głosujących na UPR.
hlb :
Probówka była niedomyta.
Względnie profesor Pombernack szkiełko podstawowe dawał do lizania żabom.
hlb :
Jak oni robią te swoje sajty, że chcą mi się wyświetlać w pełnym 1440 szerokości?
A o szatanistach czytaliście?
eli: u mnie przy 1600 chochlików szerokości zajmuje jakąś 1/3 szerokości. Co ciekawe, do lewej strony ma bliżej niż do prawej.
Mimo wszystko, gdybym nie powiększył sobie minimalnych czcionek, to bym nic stamtąd nie przeczytał,
eli.wurman :
CSS losują z Biblii za pomocą tego schematu do rozkminiania totolotka.
Ale to juz prehistoria. Oto moj nowy idol (tylko mi nie powiedzcie ze odkrylem go ostatni…):
http://sportowa-prawica-polska.blog.onet.pl/
Ja jebie, co za koncept. To jest mashup roku!
Sportowa? Prawica? Polska?
A może pojść dalej, w detale uderzyć:
Łyżwiarska Partia Lustracyjna
albo:
Patriotyczne Pchnięcie Kulą,
albo
Chrześcijańsko-Narodowe Zjednoczenie Bobslejowe.
hlb :
Dobrze, że nie totalizm.
hlb :
Co my tu mamy: katolik, Kraków, UJ, prawo. Dziękuję i zapraszam do kasy.
eli.wurman :
to jest streszczenie JEDNEJ i TEJ SAMEJ notki:
KOCHAM!!!!
KOCHAM!!!!
KOCHAM!!!!
oneonejedejeden
He he he
eli.wurman :
i biało-żółta kratka jako tło strony! nie wierzę, że koleś to zrobił na poważnie. zapytam z nadzieją w głosie: może jednak ta strona jest dla lulzów?
Hlb, ten koleś jest bogiem.
mM. :
Jak to dłużej poczytałem, to mi się rzuciło na oczy. Może to jest jakiś przekaz nadprogowy?
asmoeth :
Niech się chłopak nauczy hiszpańskiego, pojedzie do Hiszpanii i pryncypialnie wygłosi takie przemówienie na ulicy.
Gammon No.82 :
o, tak! jak byłem w madrycie, to pryncypialnie probowalem powiedziec, ze nie lubie jamona. omal jajec mi nie oderwali. nie wiem co by bylo gdybym to samo mowil o zapatero. a i tak nie mowilem po hiszpansku tylko po wlosku…
asmoeth :
Bóg przemówił:
http://sportowa-prawica-polska.blog.onet.pl/Sarkozy-sodomici-socjalistyczn,2,ID350542253,DA2008-11-17,n
@sportowa prawica polska
Mi to się kojarzy z esbeckimi bojówkami AWF z lat 70-tych. Upolitycznieni sportowcy lubią lać po mordzie.
@antynauka
pl.sci.fizyka to kopalnia linków! Na ten przykład: http://www.nauka-a-religia.uz.zgora.pl/index.php?action=czasopismo
Pisemko które traktuje kreacjonizm jako “teorię naukową”. Publikują w nim… pracownicy naukowi UMCS:
http://www.nauka-a-religia.uz.zgora.pl/czasopismo/pdf/download.php?file=149 (wyśmienity tytuł, gdybym był z Lublina to bym się pociął ze wstydu)
http://www.nauka-a-religia.uz.zgora.pl/index.php?action=tekst&id=54
na prawda2.info też mają swojego “ekspierda” od HIV: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=8785#113765 (i cały wątek)
To chyba prawda2.info miała kiedyś ciekawy sposób rejestracji – trzeba było napisać w “podaniu”, na jaki temat i (w skrócie) co się chce napisać. Jeśli punkt widzenia odpowiadał Administratorowi, to rejestrował ;)
Tymczasem na niewyjasnione.pl temat zszedł już powoli na wszechświaty równoległe (no bo w którymś pewnie to Kłodzko zalało), są też uwagi, że przecież w USA nadal jest cała kupa godzin do końca dzisiejszego dnia.
A czy ten koleś z prawda2 to kolejny chętny do przespania się z legionem zarażonych prostytutek, bo “HIV nie istnieje”?
Ciekawe ile hipotez spiskowych wykluje się z porwania tego meksykańskiego samolotu.
Lukasz: ten watek na prawda2:
O mamo.
Lukasz :
To proste, trzeba było odwrócić uwagę żeby wprowadzić amero!
bloody_rabbit :
Filozoficzne Aspekty Genezy – FAG; ehehehe, lol, żeby się tylko nie potknęli o takiego robaka.
Zapewne żaden Żyd nie leciał tym samolotem, bo tego dnia nie poszli specjalnie do pracy, whatever. A w ogóle to ten samolot rozpylał chemtraile. I miał zrzucić bombę, która zaleje Kłodzkiego Lwa.
Xyzzyz :
zwracam ci uwagę, że już nie wolno wołać o mamo i tato. ZSRE zakazała, jak pachnącej folii.
Jedziemy na zlot Frondy? http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2842906
hlb: racja, zupełnie zapomniałem. Czy za “o opiekunie prawny” ktoś mnie może zamknąć?
pdjakow :
A tak naprawdę to żadnego samolotu nie było
Lukasz :
A antyterroryści byli z dykty.
Prawda2.info to kopalnia, kopalnia, kopalnia pomysłów&domysłów i fantastyczne miejsce (jak się rzuca palenie to trzeba się czymś zająć: czytanie ich to świetna rozrywka):
Koleś pyta w tym wątku pyta:
na co dostaje odpowiedź:
To jest być może coś co nawilży wo: Ci kolesie myślą, że autostrady buduje się tylko po to, żeby okradać ludzi i wystarczą ekspresówki ze skrzyżowaniami (bo po co masz zapieprzać 130 jak wystarczy ci 110 z ograniczeniami do 70).
Ten koleś też własną legendę buduje:
“Dla anglików dobro publiczne to świętość nie do ruszenia. Dlatego dostęp do plaży, jezior jest praktycznie nieograniczony. ”
Lol jak stąd do Ułan Bator. Dobro publiczne my ass. Własność prywatna ziemi w UK i dostęp do gór, jezior, wybrzeży etc. I najlepsze, że w innym wątku plują na szeroko rozumiany socjalizm… No to jak – własność publiczna (czyli państwowa – raj allemansraaten w Skandynawii i dostęp wszędzie) czy mój dom to moja twierdza i zastrzelę każdego kto po mojej ziemi stąpa? Niekonsekwentność przerażająca. Ale oni się bronią przed NWO budując nowe modele społeczeństwa…
O bulwa. Również coś takiego. Kolega prawdziwy dołączył właśnie do asmoethowej galerii ludzi zupełnie powalonych, zasiądzie w loży geocentrystów-konspiracjonistów.
bart :
Thimerosal (zwany w Europie Thiomersalem) wycofano w USA z obowiązkowych szczepionek w okolicach 2001 roku, o czym możesz się dowiedzieć z Wikipedii albo stron FDA (polecam tabelkę 1, zawiera listę szczepionek zalecanych dla dzieci 0-6 lat).
Mówimy o Polsce?
Technologia wstawiania cytatów mnie przerasta, więc drobne uwagi odnośnie tabeli:
po pierwsze, taką tabelkę można sobie w wychodku powiesić. Nie mówi ona nic a nic o związku między ilością rtęci którą otrzymało dziecko, a ryzyku autyzmu. Ba, nawet nie mówi ona o tym, czy ilość przypadków się zwiększyła czy zmniejszyła – mówi wyłącznie o ilości zdiagnozowanych. A w USA jest moda na diagnozowanie wszystkich możliwych chorób każdemu, kto jest na tyle naiwny żeby leki kupować – ostatnio nawet wymyślono “zespół niespokojnych nóg”. I sprzedają na niego psychotropy.
Żeby faktycznie coś móc powiedzieć, trzeba porównać ilość rtęci którą otrzymało dziecko, a ryzyko wystąpienia autyzmu. I tutaj owszem, są tabele.
http://www.jpands.org/vol8no1/geier.pdf
oczywiście te tabele są bardzo mocno krytykowane przez wszystkie koncerny farmaceutyczne oraz wszystkie agencje rządowe, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w przypadku potwierdzenia związku między rtęcią wstrzykiwaną niemowlętom a autyzmem, koncerny farmaceutyczne produkujące szczepionki czeka bankructwo, a agencje rządowe odpowiedzialne za dopuszczenie rtęci zostaną zamknięte – w USA odszkodowanie za spowodowanie autyzmu może iść w miliony dolarów, pomnóż to przez dziesiątki tysięcy przypadków.
Innymi słowy – zamieszczając tą tabelkę pokazałeś, że niczym się nie różnisz od “wrogów szczepionek”. Oni akceptują każdą jedną bzdurę “przeciw”, Ty równie bezmyślnie łykasz wszystko “za”.
tomtom :
Hmm. Jeśli szczepionki z thiomersalem wywołują autyzm, to gdy go wycofano w 2001, powinna spaść liczba przypadków. Więc jak nie mówi?
tomtom :
Dziesięć razy czytam to zdanie i nie mogę zakapować. Jeśli podajesz liczbę zdiagnozowanych w paru latach, jak w tej tabelce, to chyba widzisz czy liczba przypadków się zwiększa czy zmniejsza. Chyba że chodzi Ci (tu mam mindfucka), że diagnozowanie to tak naprawdę nie jest diagnozowanie or what?
tomtom :
I ONE WYWOŁUJĄ AUTYZM KTHXBYE
tomtom :
Hurra, i uratują nas koncerny homeopatyczne!
tomtom :
Czekaj, chodzi Ci o tę tabelkę? I rozumiem, że stawiasz tezę, że brak spadku zdiagnozowanego autyzmu pomimo wycofania thimerosalu jest związane z tym, że mimo wszystko rtęć? No ale skąd, kiedy nie ma ich w szczepionkach?
tomtom :
Gówno prawda. Czeka ich co najwyżej jakaś katastrofa wizerunkowa po której szybko się otrząsną i za kilka lat nikt nie będzie pamiętał. Poza tym – długotrwałe ukrywanie skutków będzie bardziej kosztowne bo w końcu się wyda. Więc twoja spiskowa teoria dziejów jest ma wiele wspólnego z Będzinem.
No i oczywiście moglibyście przynieść wreszcie jakiś porządny papier na pyskówkę a nie tylko swoje emo.
Veln :
Stawiałbym bardziej na duchowe oczyszczenie i niejedzenie.
eli.wurman :
Jak to skąd – rtęć jest rozsiewana w chemtrailsach.
Lukasz :
Niech to. Właśnie podjadam. Poczułem się niczym użytkownik forum onanizm.pl po samogwałcie :-(
Lukasz :
Ale w chemtrailsach miał być metal ciężki w postaci tlenku glinu!
eli.wurman :
Jakby przyniósł papier to by umiał cytować.
inz.mruwnica :
Może oni są tak osłabieni bo nie jedzą mięsa?to było głupie, soraskiLukasz :
Czekaj, już wiem! Najpierw jaszczury truły nas rtęcią w szczepionkach, ale kiedy Bojownicy O Prawdę odkryli to, to Rotschild na tajnej naradzie w Mauzoleum Lenina zaproponował genialny pomysł: wycofajmy rtęć ze szczepionek, a w zamian rozprowadzajmy ją przez chemitrailsy!
I tak o to gady upiekły dwie pieczenie na jednym ogniu – liczba przypadków autyzmu dalej wzrasta, a Bojownicy O Prawdę są skompromitowani, bo pomimo oczywistej oczywistości, że rtęć w szczepionkach wywołuje autyzm, teraz wszyscy myślą, że to nie wina rtęci, bo przecież liczba zachorowań dalej rośnie.
Ludzkość pod knutem rozwidlonego języka, a Bojownicy O Prawdę skompromitowani! Ah, genialni ci nasi okupanci.
tomtom :
Mówi się “tę tabelkę”.
@ Veln:
Fantastyczna teoria spiskowa! Nic tylko podrzucić im na prawda2. I jako bonus: nanocząsteczki srebra – działanie grzybobójcze i antybakteryjne, ale my was poznaliśmy, doktorze mengele. W ten sposób NWO truje nas metalami, jednocześnie nam je sprzedając! Genialne, sami płacimy za to, że nas mordują!
eli.wurman :
Ba, sami to rozprowadzamy i nakładamy!
eli.wurman :
ładnie, że przeprosiłeś. nie będę musiał pisać, że może to jednak przez ich homoseksualizm :)
tomtom :
Nie, nieprawda. To jest coś, co mówi wprost – ilość zachorowań na autyzm kontra ilość thimerosalu w szczepionkach. Nie ma związku? Nie ma. To, gdzie ty sobie ją wieszasz, to twoja sprawa.
Veln :
Tak jest! Biada nam, ślepi ludzie!
Drogi tomtomie, mam pralkę z nanocząsteczkami srebra? Czy dostanę od tego wrzodów i umrę?
hlb :
Oj, nieładnie że wspomniałeś, prawie wywołałeś u mnie potrzebę napisania, że to właśnie różni nas, pedałów od was, wegetarian ;-)
Veln :
Dorzuciłbym jeszcze gwóźdź programu – chipy w szczepionkach.
eli.wurman :
No właśnie! I czerwone krwinki!
Ej, a słyszeliście tą piosenkę? http://www.youtube.com/watch?v=pjOqU6GPf48
Fajnie podsumowuje problematykę blog: homeopatia, religia i inne czary. Wracam do lurkowania.
eli.wurman :
Rany, to ja mam dwie cechy z czterech. A jeśli doliczyć fakt, że mnie ochrzcili i że figuruję w księgach, to będą trzy czwarte.
Robi się mrocznie.
jezykwkosmosie2 :
to zupełnie jak ja :)
tomtom :
Może do copy-pasty?
eli.wurman :
I ja musiałbym pewnie zaraz dodać, że z kolei nas wegetarian to różni od was, że jednak potrafimy się powstrzymać od czasu do czasu. Naprawdę świetnie, że nie poszlismy tą drogą…
eli.wurman :
Dowcip mi się taki przypomniał.
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce “TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY”. Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
– Ty, a w dziób chcesz?
– To jest pierwszy z waszych problemów – odpowiedział Rosjanin – agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
– No, teraz się z tobą policzymy – warknęli Turcy gremialnie.
– A to jest drugi z waszych problemów – powiedział Rosjanin. – Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich “swoich”.
– Zaraz nam to odszczekasz! – wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
– I to jest trzeci z waszych problemów – westchnął ciężko Rosjanin – zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami..
eli.wurman :
Nie mogłem się powstrzymać:
http://biokompost.files.wordpress.com/2009/09/chrzescijanie1.jpg
bart :
+10 dla siebie samego za brak literówek przy dwóch promilach alkoholu.
tomtom :
Oczywiście, ponieważ wszyscy są w spisku.
Przeczucie nas nie myliło: twoja “kwestia formalna” to wyraz zaawansowanej paranoi. Jeśli wolisz wierzyć jakimś podejrzanym typom, którzy hobbystycznie zajmują się szczepionkami, nie mam z tym problemu. Osobiście preferuję Światową Organizację Zdrowia czy CDC.
Minął 9 września, Kłodzko nie zalane, ale nie martwcie się, nie wszystko stracone :D
NanBeiDaXi:
No i widzicie… jeszcze dziesięć dni.
inz.mruwnica :
poleciał link fejsbuchem
bart :
o_O
Jesteś pewien, że 3/4 z tego to nie moje własne wejścia przez blogrolkę?
pdjakow :
A wedle kalendarza majowego… majońskiego… majańskiego… FFFFFFFFUUUUUUUU
Veln :
Masońskiego!
January :
Czy jest na sali MRW? Czy analogowy billboard nadaje się do copypasty?
Sugerowane zastosowanie:
Nie umiem przestać, auaaaa!!!!
tomtom :
Jeszcze dwie sprawy. Kurde, Quasi miał rację, ile się trzeba namęczyć, żeby odkręcić te przekręcenia i kłamstwa.
Po pierwsze, nie stwierdzono związku między rtęcią a autyzmem. Ale to drobiazg, bo ważniejsze jest po drugie.
Po drugie, jeśli wczytasz się w treść podlinkowanego PDF-a, zauważysz, jak ładnie tupta wokół kwestii różnych związków rtęci. Popatrz na tabelkę: ustalone przez EPA dopuszczalne normy dotyczą metylenu rtęci, który jest toksyczny i długo zalega w organizmie. Zaś szczepionki zawierały etylen rtęci, bezpieczny i szybko wydalany przez organizm. Jeśli uważasz, że rtęć to rtęć i już, proponuję, żebyś nawdychał się chloru i zagryzł go sodem, zamiast solić swój najbliższy obiadek (na wszelki wypadek: żartuję, nie rób tego, to niebezpieczne, możesz umrzeć). Autor kłamliwie przemilcza fakt porównywania ilości różnych związków chemicznych!
Aha, chciałbym też zauważyć, że mimo swojej ładnej nazwy, Journal of American Physicians and Surgeons, w którym artykuł Geierów się ukazał, nie jest wysoko ocenianym magazynem naukowym, tylko pismem politycznego stowarzyszenia.
bart :
KURWACO
Serio się nabrałem na ładną nazwę, powinienem od razu sprawdzić na wiki tak jak Ty.
Edit: “Notable members include Ron Paul”
kthxbye
Veln :
Ładne, prawda? Podobno peer reviewed :)
bart :
To w ogóle nie jest pismo naukowe. Ani Scopus ani Elsevier go nie znają. Zna go Google scholar, który zna raczej wszystko.
bart :
Chyba w Najwyższym Czasie i Frondzie…
bart :
Nie wiem, czy już o tym pisałeś, może mi umknęło. Cała ta praca to oszustwo: porównują trzy grupy osób: zerowa dawka rtęci, 37.5 ug i 87.5ug, w latach 1992-2000. Dla każdej z tych grup badają częstości występowania takich czy innych zaburzeń (autyzm itp). I teraz clou: od 1997 w Stanach nie stosuje się thimerosalu; dzieci poddane takim szczepionkom to właśnie grupa z zerową ekspozycją. Znaczy grupy różnią się istotnie wiekiem! W ogóle, to nie bardzo wiadomo, skąd oni wzięli te liczby (bo na wszelki wypadek nie jest to opisane w “Metodach”).
Nigdzie nie ma żadnego oszacowania błędów – np. liczą względne ryzyko, ale nie mają żadnego przedziału ufności. Szacują otrzymaną dawkę rtęci, ale też nie ma żadnych przedziałów błędu. W pracy nie ma ani jednego testu na istotność statystyczną – i trudno się dziwić, bo np. wartość p dla rysunku 1.A i korelacji (hohoho, jakiej wysokiej, 0.95) z autyzmem jest 0.2, czyli nie ma istotnego związku. Linie na wykresach są niepoprawnie “wygładzone”, przez co sprawiają lepsze wrażenie, ale co jest całkowicie niedopuszczalne.
Za to w pracy są śliczne zdania:
“The incidence of neurodevelopment disorders and heard disease…. was based upon analysis of the VAERS database, using Microsoft Access (R)” — nie napisali, w której wersji :-)))
“The VAERS working group of the CDC, the FDF and we analyze and publish epidemiologic studies…” — papież, prezydent Ameryki i ja uważamy, że…
“We are precluded from giving incidence rates, the number of doses administered or types of [vaccines], because this information could reveal the identities of the manufacturers and the CDC claims that this information is proprietary11”.
Nic podobnego. VAERS to publiczna baza danych. Nie ma na stronie VAERS żadnych ograniczeń co do wykorzystywania danych. A referencja 11 jest przykładem artykułu (naukowego, dla odmiany), który jak najbardziej nazwy producentów itd.; tylko stwierdza, że “Vaccine distribution data are proprietary (available only to the vaccine manufacturer and FDA) and thus cannot be explicitly cited in this report.” (CDC w ogóle nie ma z tym nic wspólnego). Nota bene, praca ta, dostępna tutaj: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9635999 pokazuje, jak wygląda prawdziwy artykuł na ten temat (i jak się liczy statystykę).
tomtom :
Odpiszę Ci grzecznie i uprzejmie, bo ważne jest prostowanie dezinformacji. Historia przeczy Twoim teoriom spiskowym, czego dobrą ilustracją jest historia talidomidu, leku RZECZYWIŚCIE powodującego straszne skutki uboczne, co RZECZYWIŚCIE na terenie Wielkiej Brytanii przez pewien czas próbowała tuszować firma sprzedająca ten lek na terytorium brytyjskim. Firma ta w efekcie wypłacała odszkodowania i nie zbanrutowała, istnieje do dzisiaj (choć po różnych restrukturyzacjach nazywa się dziś inaczej). Dziś nazywa się Diageo i jeśli ktoś z członków TT DKN ma jakiś ulubiony napój alkoholowy, to jest duże prawdopodobieństwo, że jest on produkowany przez Diageo, bo do nich należy mnóstwo smacznych brandów takich jak Guinness albo Baileys albo Lagavulin. Jeśli ktoś z członków TT DKN ma jakiś poważny problem bólowy, może znać innego branda niemieckiej firmy Grünenthal Chemie, mianowicie Tramadol (R). Obie firmy istnieją do dzisiaj, mimo odszkodowań i problemów prawnych.
Nie jest też tak, że “odpowiedzialne komisje” zamknięto. Przeciwnie, nagrodzono ich pracowników za to, że wykryli sprawę. Tak to działa w realnym świecie, a nie w wirtualnych światach wymyślanych przez łatwowiernych internetowych pojebów.
Dobre! Proszę o częściej i o więcej. Te notki to znakomita szczepionka na głupotę!
Pozdrowienia i powodzenia
:)
Lukasz :
Spiking of łicz:
http://fronda.pl/news/czytaj/naprotechnologia_i_wyborcza
Urocze są te cudzysłowy, czyż nie?
wo :
Przecież wszystkie te szajby rtęciowe to są dalecy potomkowie tej historii (+DDT +MKULTRA). Anty-rtęciowcy może nawet jej nie znają, ale są nią zamemieni. Ignorancja szkodzi. szczególnie gdy spotka się z tendencją do zaburzeń urojeniowych prześladowczych (wiecie, te wszystkie bidne babuszki, które są trute gazem przez sąsiadów, którzy palą obrazy z matką boską).
inz.mruwnica :
BTW, kolega Czerwona Pigułka nie jest osamotniony w twierdzeniu, że polio wywołują nie wirusy, ale pestycydy.