Home > Racjonalo > Kłamcy i polio

Kłamcy i polio

September 8th, 2009 Leave a comment Go to comments

Wspomnień z wyjazdu ciąg dalszy.

Na sympatycznej wycieczce mój sympatyczny znajomy antyszczepionkowiec poinformował mnie z entuzjazmem, że właśnie wydano w Polsce pierwszą książkę o szkodliwości szczepień. Nawet w takim prostym komunikacie musiał coś przekręcić — książka wyszła nie teraz, a kilka lat temu, wydana przez jakieś zapyziałe przedsiębiorstwo handlowo-usługowe w Kaliszu. Nazywa się „Szczepienia — niebezpieczne, ukrywane fakty”.

Krytyczne podejście to ważna rzecz, warto znać stanowisko obu stron. Doskonale wiedzą o tym np. „Fakty TVN”, które zgodnie z zasadą dziennikarskiej bezstronności starają się przedstawić stanowiska za i przeciw. Zapoznajmy się więc z argumentami drugiej strony sporu.

Tak, jakby naprawdę istniał jakiś spór.

Warto to powiedzieć głośno i wyraźnie. Nie ma żadnego sporu, żadnych równoważnych stanowisk. Po jednej stronie barykady stoi cała współczesna wiedza, po drugiej — niewielka grupka osobników złej woli siejąca kłamliwą propagandę.

Żeby pokazać, jak antyszczepionkowcy tworzą swoje argumenty i statystyki, wziąłem za przykład szczepionkę przeciw chorobie Heinego-Medina (polio). Dlaczego akurat taki temat? Tej szczepionce poświęcony jest fragment książki udostępniony na WWW. Zanim jednak przejdziemy do omawiania jego zawartości, zajrzyjmy do działu tej witryny o nazwie „Fakty historyczne”, zawierającemu krótkie ciekawostki na temat szczepień. Chorobie Heinego-Medina poświęcono trzy krótkie informacje. Numer jeden:

W USA w 1960 r. dwóch wirusologów odkryło w obu stosowanych szczepionkach przeciwko polio wirusa SV40, który powodował raka u zwierząt, jak również zmieniał ludzkie komórki. Miliony dzieci otrzymały te szczepionki.

Najpierw mamy porno, czyli odkrycie rakotwórczego wirusa w szczepionkach, potem mamy emo, czyli miliony dzieci. A brakuje podsumowania całej afery, czyli krótkiego oświadczenia Narodowego Instytutu Raka z 2004 r., kończącego się następującym stwierdzeniem:

Podsumowując: choć SV40 powoduje raka u zwierząt laboratoryjnych, zgromadzone dowody epidemiologiczne wskazują, że najprawdopodobniej nie powoduje raka u ludzi.

Brakuje też informacji, że ów wirus został odkryty dopiero w 1960 r. i od 1962 r. na pewno nie pojawiał się już w szczepionkach. Brakuje informacji, że bardzo wiele substancji, które wywołują nowotwory u nowonarodzonych chomików (nie żartuję, to m.in. na nich badano SV40), nie ma rakotwórczego wpływu na organizm ludzki.

Drugi „fakt historyczny” powoduje mocniejsze zgrzytnięcie zębami:

W roku 1977 dr Jonas Salk, który był wynalazcą pierwszej szczepionki przeciwko polio, razem z innymi naukowcami oświadczyli, że masowe szczepienia przeciwko polio były przyczyną większości zachorowań na tę chorobę w USA po 1961 r.

Do tego punktu pozwolę sobie wrócić później. Zaś trzeci i ostatni „fakt historyczny” dotyczący polio brzmi następująco:

W Omanie pomiędzy rokiem 1988 a 1989 wybuchła epidemia polio wśród tysięcy poprawnie zaszczepionych dzieci. Regiony, gdzie najliczniej szczepiono, miały największy współczynnik zachorowań i odwrotnie — regiony o najniższym współczynniku szczepień miały najniższą zachorowalność.

Epidemia polio wśród tysięcy dzieci. Brzmi groźnie i masowo. W rzeczywistości zachorowało 118 osób. Tak wyglądają epidemie chorób, przeciwko którym wprowadzono efektywny program szczepień!

Przejdźmy do zacytowanego fragmentu książki. Dotyczy on wprowadzenia w USA programu masowych szczepień na polio. Można znaleźć w nim dramatyczne historie, jak ta o 250 zaszczepionych dzieciach, które w 1955 r. zachorowały na polio niedługo po ogłoszeniu triumfalnego raportu o skuteczności szczepionki. Raport ten dotyczył programu badawczego, który objął 1,8 miliona dzieci i którego wyniki dowiodły bezsprzecznie, że szczepienia przeciw polio działają; późniejsze przypadki zachorowań nie miały wpływu na finalny werdykt.

Później pojawia się tabelka poprzedzona takim wstępem:

W 1958 roku masowe kampanie szczepień w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie doprowadziły do katastrofalnego wzrostu zachorowań na polio. Największy wzrost (700 proc.) nastąpił w kanadyjskiej Ottawie. Najwięcej przypadków choroby w USA odnotowano w tych stanach, którym narzucono obowiązkowe szczepienia przeciwko chorobie Heinego-Medina.

Tabelka jest faktycznie przerażająca w swojej katastrofalności. W Karolinie Północnej w 1958 r., przed wprowadzeniem obowiązkowych szczepień, odnotowano 78 przypadków; w 1959 r., po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień — 313. W Connecticut odpowiednio 45 i 123 przypadki. W Tennessee — 119 i 386. W Ohio — 17 i 52. Ewidentnie po wprowadzeniu obowiązkowych szczepień liczba zachorowań wzrosła!

Jakie jest wyjaśnienie tych szokujących danych? Oczywiście w 1958 r. w wymienionych stanach trwały już masowe szczepienia przeciwko polio; w 1959 r. wprowadzono po prostu prawny obowiązek szczepień. Przed wynalezieniem szczepionki w takiej Północnej Karolinie zdarzało się nawet dwa i pół tysiąca przypadków rocznie!

Cały udostępniony fragment książki przedstawia wprowadzenie szczepień przeciw polio w USA jako katastrofę. Ilość zachorowań wzrosła, chorobą zarażali się rodzice zaszczepionych dzieci, producentom szczepionek wytaczano procesy sądowe. Pojawiają się nawet (będące pewnie tematem na oddzielną notkę) insynuacje, jakoby szczepionka przeciw polio była „odpowiedzialna za obecną epidemię białaczki, raka u dzieci, defektów pourodzeniowych oraz za wszelkie choroby systemu odpornościowego”. A jakie fakty zostały przemilczane? Jakie statystyki nie okazały się na tyle istotne, żeby o nich wspomnieć? Chcecie wiedzieć? To posłuchajcie.

W 1955 r. rozpoczęto w USA powszechne szczepienia przeciw polio za pomocą tzw. szczepionki Salka. Możecie uznać tę datę za początek wojny, a za moment jej zakończenia — rok 1962, kiedy w masowym użyciu pojawiła się szczepionka Sabina, jeszcze efektywniejsza od swojej poprzedniczki.

Przed wynalezieniem szczepionki na polio, w latach 1951-55 w Stanach Zjednoczonych odnotowano 190 000 zachorowań.
W latach 1956-60 — 38 000.
W latach 1961-65 — niecałe 3 000 przypadków.

Jakim cynizmem i złą wolą trzeba się wykazać, żeby pominąć takie statystyki przy omawianiu szczepionki przeciw polio?

Czas przypomnieć drugi „fakt historyczny”:

W roku 1977 dr Jonas Salk, który był wynalazcą pierwszej szczepionki przeciwko polio, razem z innymi naukowcami oświadczyli, że masowe szczepienia przeciwko polio były przyczyną większości zachorowań na tę chorobę w USA po 1961 r.

Rozumiecie teraz, jakie kłamstwo kryje się w tym cytacie? Po 1961 r. polio przestało być problemem społecznym, a stało się chorobą marginalną. W latach 90. — w całej dekadzie, w wielkim kraju! — odnotowano jej pięćdziesiąt przypadków. W dwudziestym pierwszym wieku — jeden. „Większość zachorowań na polio po 1961 r.” to bardzo niska liczba. Ludzie preparujący dane do antyszczepionkowych publikacji muszą o tym wiedzieć. Dlatego jestem pewien, że świadomie kłamią, świadomie wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Na marginesie: dodatkowym, mniejszym kłamstewskiem z ich strony jest przemilczenie faktu, że Salk niezbyt lubił się ze swoim rywalem Sabinem i że cytowane oświadczenie jest w rzeczywistości zawoalowaną krytyką tego ostatniego. To szczepionka Sabina okazała się lepsza. W zacytowanej wypowiedzi Salk, krytykując produkt konkurenta, reklamował jednocześnie swoją szczepionkę. Wymieniony przez niego rok 1961 znów okazuje się nieprzypadkowy — od tego momentu w użyciu była praktycznie wyłącznie szczepionka Sabina.

Znany bloger Orac twierdzi, że antyszczepionkowcy po prostu nienawidzą szczepionek. To nie tautologia, posłuchajcie: istotą problemu nie jest jakiś składnik szczepionki czy jakieś niepożądane działanie. Istotą problemu jest sama szczepionka. Najpierw uczepili się thimerosalu, zawierającego rtęć konserwantu-składnika szczepionek, rzekomo wywołującego autyzm. Kiedy thimerosal dla świętego spokoju został wycofany ze wszystkich szczepionek w USA*, a ilość diagnozowanych tam nowych przypadków autyzmu nie zmalała, okazało się, że winne są „inne toksyny” (hit sezonu: skwalen). Nie jestem sobie w stanie przypomnieć, czy istnieje choć jedna szczepionka akceptowana przez antyszczepionkowców. Być może taka istnieje, jednak według mojej najlepszej wiedzy wszystkie szczepionki są dla nich złe. Żeby udowodnić taką karkołomną tezę, trzeba się naprawdę nieźle nakłamać.

Ciekawe linki:
Historia polio w Stanach Zjednoczonych
Statystyki zachorowań na polio w USA 1937-2006

* Wcześniejsza wersja tekstu nie precyzowała kraju, w którym wycofano thimerosal ze szczepionek; został dopisany po uwagach czytelników. Więcej na temat obecności thimerosalu w amerykańskich szczepionkach można przeczytać np. tu.

  1. September 17th, 2009 at 22:06 | #1

    bloody_rabbit :

    hlb :
    A jeśli chodzi o głośnego Tamrona, bardzo ci to słychać na fotkach?
    Sąsiadka się płoszy.

    A co? Mieszkasz w zagrodzie?

  2. September 17th, 2009 at 22:07 | #2

    Nachasz :

    Sądziłem, że czerpiąc inspirację z tego zaczałeś trollować na Forum Przyjaciół Saleinji.

    To nie ja, ale widzę, że jesteś najnowszym zarejestrowanym użytkownikiem ;)

  3. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 22:08 | #3

    hlb :

    ajtjunz w dowolnym smaku (Win or OSX). przestaw sobie tylko difoltowy 128 na cos dla ludzi, czyli 224 lub wiecej. no chyba że jestes mietkiem_1939, to wtedy będzie ci bardzo wszystko jedno.

    Chyba że jesteś twoją starą…
    Ja akurat w iTunsie mam custom setting na AAC 320. I potem rzeczywiście jest mi bardzo wszystko jedno.

  4. Nachasz
    September 17th, 2009 at 22:11 | #4

    bart :

    To nie ja, ale widzę, że jesteś najnowszym zarejestrowanym użytkownikiem ;)

    Bez dyspensora zrobiło się nudno, więc rozszerzam tereny łowieckie :)

  5. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 22:14 | #5

    bart :

    Kalibracja ma coś wspólnego z ilością wyświetlanych kolorów?
    Na mój gust nawet pięciokolorowy monitor można tak skalibrować, żeby poprawnie wyświetlał ten swój czarny, biały, czerwony, niebieski i zielony. Ale nie wiem.

    No właśnie. Dobrze, że się przyznajesz.
    Tutaj możesz się dowiedzieć rzeczy podstawowej:
    http://monitory.mastiff.pl/faq.php?ID=96

    Monitory profesjonalne mają kalibrację sprzętową (Eizo – z serii graficznych większość). A monitor czy ekran laptopa to se możesz “kalibrować”. Osobną kwestią (a propos LED) jest jakość podświetlenia wpływająca na jednolitość obrazu na całym ekranie. Np. Apple Cinema Display jest tutaj znany z kiepskiej jakości (mówię o wersjach sprzed LED 24). Natomiast Eizo w wyższych modelach ma skomplikowany układ czujników i elektroniki, który zapewnia jednolite podświetlenie.

  6. September 17th, 2009 at 22:15 | #6

    mietek_1899 :

    Chyba że jesteś twoją starą…
    Ja akurat w iTunsie mam custom setting na AAC 320. I potem rzeczywiście jest mi bardzo wszystko jedno.

    NTG, d00d, Halloween za dwa miesiące, więc powróć na strych, gdzie przebywałeś przez ostatnie stulecie.

    Szczególnie, że jak pamiętamy to swoich 320 używasz słuchaweczek za 1 USD. Nigga, pliz.

    EDIT:
    http://myhjd.com/files/epic-fail-guy.jpg

  7. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 22:23 | #7

    hlb :

    Szczególnie, że jak pamiętamy to swoich 320 używasz słuchaweczek za 1 USD.

    Dobrze pamiętacie, ale to się właśnie zmieniło. Mam teraz do wyboru Bose i AKG. Rzeczywiście czuć różnicę.

  8. September 17th, 2009 at 22:26 | #8

    mietek_1899 :

    Dobrze pamiętacie, ale to się właśnie zmieniło. Mam teraz do wyboru Bose i AKG. Rzeczywiście czuć różnicę.

    Rozumiem, że po miesiącu zacząłeś pojmować lekcję, którą kiedyś ci dałem. Szkoda jednak, że tylko pierwszą połowę.

  9. September 17th, 2009 at 22:27 | #9

    hlb :

    Szczególnie, że jak pamiętamy to swoich 320 używasz słuchaweczek za 1 USD. Nigga, pliz.

    nie bij go, dla większości świata suchafki majom być białe i chuj. Grać nie muszą. A pozostali walczą dzielnie z uprzedzeniem, że jak już się ma kossy i akg, to dokupienie sennheiserów nie jest głupią fanaberią, a wyższą koniecznością…

  10. September 17th, 2009 at 22:28 | #10

    mietek_1899 :

    No właśnie. Dobrze, że się przyznajesz.

    No sorki, ale nie wiem, jak fakt, że sprzętowa jest lepsza od programowej, stoi w sprzeczności z tym, co powiedziałem.

  11. September 17th, 2009 at 22:31 | #11

    Marceli Szpak :

    nie bij go, dla większości świata suchafki majom być białe i chuj.

    ja go nie bije za to, że ma słuchawki, czy nie-słuchawki. ja go bije za to, że nie wie o czym mówi. bo skoro nie może czegoś na swoich słuchawkach usłyszeć, to jak może się o tym wypowiadać.

    zresztą ja go tylko znowu grzecznie proszę żeby się odpierdolił. to była ta druga część lekcji, której nie odrobił.

  12. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 22:37 | #12

    @hlb
    Nauczyciel się znalazł.
    Pffff

  13. September 17th, 2009 at 22:39 | #13

    mietek_1899 :

    @hlb
    Nauczyciel się znalazł.
    Pffff

    Jak taki od Pff zaczyna to gdzie kończy? W COPYPASCIE!

    http://pl.copypasta.wikia.com/wiki/A_co_do_r%C3%B3%C5%BCnic_mi%C4%99dzy

  14. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 22:45 | #14

    @hlb
    Pomyliła ci się kolejność. Zacząłem od Copypasty, a teraz jest pff. Na czym skończę – jeszcze nie wiem. Ale na pewno nie na bucerskiej nauczycielce (nauczycielskiej bucerce?).

  15. September 17th, 2009 at 22:49 | #15

    mietek_1899 :

    Pomyliła ci się kolejność.

    Tobie się pomyliła kolejność, d00d. Najpierw skończ podglądać swoją starą, a potem staraj się o członkostwo w klubie dla gentlemanów. Sio.

  16. eexmd2
    September 17th, 2009 at 22:52 | #16

    hlb :

    Napisałem wyraźnie dlaczego się mylisz

    alez przeciez sie zgodzilem z toba?

    Potrzeba udowodnienia, że jesteś jedynym prawdziwym i najlepszym trollem odebrała ci zdolność czytania ze zrozumieniem?

    alez przeciez ja nawet nie probuje trollowac teraz?

    Czy raczej pragniesz zostać kolejnym mietkiem_1926?

    mietka nie znam. a znasz Jacka Shita?

  17. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 22:55 | #17

    @hlb
    Aha, to teraz każdy już może się sam ogłosić gentlemanem i nauczycielem? Ciekawe. Brnij dalej.

    @Bart i kalibracja
    Sorry, po prostu odniosłem wrażenie, że wrzucasz do jednego wora wszystkie odmiany kalibracji (przedmówcy wspominali o monitorach za <1000 zeta czy jakoś tak).

  18. September 17th, 2009 at 22:55 | #18

    eexmd2 :

    mietka nie znam.

    popatrz powyżej, to się poznacie. wybacz, ale on się wpakował do kolejki przed ciebie. będziesz sorted następną razą. na razie – z wyrazami i pozdrawiam.

  19. September 17th, 2009 at 22:57 | #19

    mietek_1899 :

    Aha, to teraz każdy już może się sam ogłosić gentlemanem i nauczycielem? Ciekawe. Brnij dalej.

    ale już poszedłeś, prawda?

  20. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 23:00 | #20

    @hlb
    Sam se idź.

    Gentleman się znalazł! Pewnie czyta Time i Epokę, pija tylko Ballantajna i pali Winstony.

  21. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 23:02 | #21

    @hlb
    I napisz coś jeszcze w stylu “kościołowo-biblijnym” (typu “zaprawdę bracia i siostry” lub kompatybilne), bo ci fajnie idzie. Zajebiaszcza literatura!

  22. Nachasz
    September 17th, 2009 at 23:08 | #22

    @ minna:

    Ktoś jeszcze pamięta ontopa? Mam tu testimonial:

    Lojalnie uprzedzam – jeśli jeszcze kiedyś spotkam jakiegoś zwolennika spiskowych teorii, twierdzącego że tzw. świńska grypa to sztuczny problem wymyślony przez strategów z koncernów farmaceutycznych, bądź wydumana afera podgrzewana przez prasę, czy też pic na wodę, a nie żadna epidemia, to… mogę uderzyć…

    Albo przynajmniej nieodwołalnie uznać tą osobę za idiotę. Szkodliwego idiotę.

    Dyskusji żadnej na pewno nie będzie.

    Piszę to zupełnie poważnie, bez najmniejszego poczucia humoru. Bo odkąd sam walczę z wirusem A (H1N1) to średnio mi do śmiechu…

    Dobrej nocy, bracia i siostry.

  23. September 17th, 2009 at 23:15 | #23

    mietek_1899 :

    Gentleman się znalazł! Pewnie czyta Time i Epokę, pija tylko Ballantajna i pali Winstony.

    Tak synku, utrfiłeś. Tyle że palenie rzuciłem, ale paliłem Monte Christo.

    A teraz naprawdę idź juź obmyć zęby i mosznę, tak jak uczyniła to twoja stara. Żegnam cię ciepło.

  24. AJ
    September 17th, 2009 at 23:20 | #24

    mietek_1899 :

    http://monitory.mastiff.pl/faq.php?ID=96

    “Zakład Produkcji Komputerów Mastiff” – to brzmi dumnie.

  25. September 17th, 2009 at 23:22 | #25

    mietek_1899 :

    Sorry, po prostu odniosłem wrażenie, że wrzucasz do jednego wora wszystkie odmiany kalibracji (przedmówcy wspominali o monitorach za <1000 zeta czy jakoś tak).

    Weź jeszcze pod uwagę jedno: dajesz linka do strony sklepu z monitorami, którego właściciel jest troszkę znany w Usenecie. Nietrudno znaleźć takich, którzy mają go za ostatniego kutasa, wciskającego drogie rozwiązania ludziom, którzy ich nie potrzebują. Ja akurat tak nie uważam. Myślę, że gość ceni jakość; gdyby tych nieszczęsnych monitorów przy okazji nie sprzedawał, uchodziłby po prostu za osobę trwającą w poglądzie, że lepiej przepłacić nieco i kupić coś lepszego, niż wziąć taniochę i później na nią kląć. Mnie taki pogląd odpowiada. Trzeba jednak o nim pamiętać, czytając wypowiedzi Toma. Co dla niego jest niedopuszczalnym obcinaniem palety, dla 80% gospodyń domowych jest brakiem różnicy.

  26. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 23:23 | #26

    @hlb
    Rzuciłeś palenie? Naprawdę? A dlaczego? Przecież palenie Monte Christo jest takie… hmm, nie wiem jak to nazwać, ale chyba tak – męskie? lordowskie? no po prostu szacun!

    Może jednak wrócisz!? (do palenia Monte Christo oczywiście)

  27. September 17th, 2009 at 23:27 | #27

    “Bez dyspensora zrobiło się nudno”

    Czuwam :)

    Ale faktycznie drętwo się tu zrobiło.

    Zafundowaliście mi niezły dysonans poznawczy, za co dziękuję. Tym niemniej zabrakło mi tego merytorycznego dobicia, więc nie jest on jeszcze rozwiązany.

  28. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 23:29 | #28

    @link do monitorów
    Sorry, nie mam nic wspólnego z tym sklepem, nie przyszło mi nawet do głowy, że coś reklamuję. Wrzuciłem w googla “kalibracja sprzętowa” i wyskoczyło jako pierwsze. Spojrzałem, tekst się bronił, więc skopypaścilem. Jeśli kogoś uraziłem, to sorry. Ale merytorycznie, to chyba powinno być OK. Moim skromnym zdaniem różnica między monitorem z kalibracją sprzętową, na droższej matrycy (jak ktoś odróżnia TN od PVA czy IPS, to wie, o czym mowa) a jakimś biurowcem jest ewidentna.

  29. September 17th, 2009 at 23:33 | #29

    mietek_1899 :

    Sorry, nie mam nic wspólnego z tym sklepem, nie przyszło mi nawet do głowy, że coś reklamuję.

    To nie o to chodzi. Chodzi o to, że w dyskusji “jak tanim kosztem amatorsko obrabiać zdjęcia” nie ma co rzucać kalibracją sprzętową.

  30. mietek_1899
    September 17th, 2009 at 23:35 | #30

    @kalibracja
    No ale to nie ja zacząłem o kalibracji. Chciałem tylko przypomnieć, że kalibracja kalibracji nierówna. A nawet tzw. kalibracja software’owa to się nadaje do dupy. A co do amatorskiej obróbki – zgoda.

  31. September 17th, 2009 at 23:39 | #31

    dyspensor :

    “Bez dyspensora zrobiło się nudno”
    Czuwam :)
    Ale faktycznie drętwo się tu zrobiło.
    Zafundowaliście mi niezły dysonans poznawczy, za co dziękuję. Tym niemniej zabrakło mi tego merytorycznego dobicia, więc nie jest on jeszcze rozwiązany.

    Bo my dopychamy tylko do krawędzi przepaści – skoczyć trzeba samemu. Polecam czytanie więcej mainstreamu naukowego a mniej obrzeży i omijanie speców od nazw trójczłonowych.

  32. September 17th, 2009 at 23:55 | #32

    dyspensor :

    Tym niemniej zabrakło mi tego merytorycznego dobicia, więc nie jest on jeszcze rozwiązany.

    Onus probandi.

  33. September 17th, 2009 at 23:59 | #33

    bart :

    I przez tych kretynów zalągł się we mnie strach

    Nie walcz z otchłanią, bo spojrzy na ciebie potwór.

    @epigenetyka i psychoneurotrzyczłony (sorry, ale nie chce mi się szukać cytata)

    Jeżeli “epigenetyka” to nauka zajmująca się informacją epigenetyczną (chyba nie potrzeba do tego aż osobnej nauki, ale co tam), to pytanie Dyspensora można sprowadzić do: czy uważacie, że matematyka i astrologia to bzdury?

    dyspensor :

    Tym niemniej zabrakło mi tego merytorycznego dobicia, więc nie jest on jeszcze rozwiązany.

    Tego się niestety nie doczekasz. Poglądy zwykle mają taką właściwość, że potrafią się bronić wbrew wszystkiemu. BdB nie jest potrzebny do zmiany żarówki, wystarczy, że żarówka będzie chciała się zmienić.

  34. September 18th, 2009 at 00:02 | #34

    bart :

    To nie o to chodzi.

    No ale co zrobisz, niezgłębione są pokłady ludzkiej niekumacji.

  35. frendzel
    September 18th, 2009 at 00:05 | #35

    dyspensor :

    “Bez dyspensora zrobiło się nudno”
    Czuwam :)
    Ale faktycznie drętwo się tu zrobiło.
    Zafundowaliście mi niezły dysonans poznawczy, za co dziękuję. Tym niemniej zabrakło mi tego merytorycznego dobicia, więc nie jest on jeszcze rozwiązany.

    lurker prosi:
    prosze o dowod iz szczepienia obowiazkowe sa obowiazkowe. tzn. iz jesli nie zaszczepisz sie badz dziecka, to kara bedzie. zamkna Cie, grzywne przywala, whatever.

  36. September 18th, 2009 at 00:52 | #36

    Kurde, za każdym razem kiedy obejrzę “Prestiż”, lecę na IMDB dać mu 10 gwiazdek, a potem się okazuje, że już to zrobiłem.

    Przy okazji, guglając “sleight of hand”, znalazłem filmik, który ktoś skomentował: “I still can’t do that. that was the worst tutorial ever”.

  37. September 18th, 2009 at 01:08 | #37

    bart :

    Kurde, za każdym razem kiedy obejrzę “Prestiż”, lecę na IMDB dać mu 10 gwiazdek, a potem się okazuje, że już to zrobiłem.

    czemu aż tak, oprócz tego, że bowie i zdjęcia? towarzysko pytam, bo mnie przeszedł jakoś obok, mogę zobaczyć od nowa.

  38. Slotna
    September 18th, 2009 at 02:06 | #38

    Marceli Szpak :

    czemu aż tak, oprócz tego, że bowie i zdjęcia? towarzysko pytam, bo mnie przeszedł jakoś obok, mogę zobaczyć od nowa.

    Piekny jest. O poswieceniu i wogle, taka historia, kurde, taka historia.

  39. bloody_rabbit
    September 18th, 2009 at 05:05 | #39

    bart :

    dajesz linka do strony sklepu z monitorami, którego właściciel jest troszkę znany w Usenecie.

    Ten sklep jest bez sensu, wciskają ludziom drogie monitory które wyświetlają jeszcze mniej kolorów niż Acer za 500 zł.

  40. September 18th, 2009 at 06:39 | #40

    Ja się poddaje.

    Małe szesnaście stron dyskusji i wymiękam.

    Piszę o braku wątkowania, oczywiście…

  41. September 18th, 2009 at 07:42 | #41

    Slotna :

    Piekny jest. O poswieceniu i wogle, taka historia, kurde, taka historia.

    Nie wolno też zapominać o roli, jaką w filmie pełni ELEKTRYFIKACJA. Z miejsca +5 do fajności i dodatkowy rzut kostką.

  42. General_specific
    September 18th, 2009 at 09:39 | #42

    Nie nadążam za wami panowie, chciałem sobie poflejmować o obiektywach, zaglądam rano a tu jesteście sto tematów dalej. Nie bawię się z wami.

  43. ojap
    September 18th, 2009 at 10:07 | #43

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7052551,Wspolczesny_terror_KL_Warschau.html
    Czy ktos moze mi wyjaśnić co to za kosmiczny urban legend o gazowaniu w tunelach? :D

  44. September 18th, 2009 at 10:10 | #44

    Marceli Szpak :

    czemu aż tak, oprócz tego, że bowie i zdjęcia? towarzysko pytam, bo mnie przeszedł jakoś obok, mogę zobaczyć od nowa.

    Bo, pomijając Bowiego, Jackmana i Batmana, ma scenariusz, że siadać proszę.

  45. September 18th, 2009 at 10:11 | #45

    General_specific :

    Nie nadążam za wami panowie, chciałem sobie poflejmować o obiektywach, zaglądam rano a tu jesteście sto tematów dalej. Nie bawię się z wami.

    Oj, co za problem odświeżyć temat. Po prostu nikt nie był zainteresowany napierdalaniem się o szkła.

  46. September 18th, 2009 at 10:13 | #46

    ojap :

    Czy ktos moze mi wyjaśnić co to za kosmiczny urban legend o gazowaniu w tunelach? :D

    Mi się na ten temat wyłączył mózg jeszcze w czasach Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego. Mieli tam takiego sympatycznego prowadzącego dziadunia, który – jak się okazało – po godzinach zajmował się hobbystycznie historią. No i pewnego dnia zamiast opowiedzieć o nowym Klubie Seniora na Ochocie kazał się zawieźć pod Dworzec Zachodni i tam, wymachując Teczką z Zapewne Bardzo Ważnymi Papierami, krzyczał coś o holokauście warszawiaków.

  47. September 18th, 2009 at 10:19 | #47

    bart :

    Bo, pomijając Bowiego, Jackmana i Batmana, ma scenariusz, że siadać proszę.

    Pedały. A Scarletta w findesieclowych fatałaszkach? Bardzo chrupable nawet mimo, że tak w ogóle za nią nie przepadam.

  48. Gammon No.82
    September 18th, 2009 at 10:22 | #48

    ojap :

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7052551,Wspolczesny_terror_KL_Warschau.html

    Czy ktos moze mi wyjaśnić co to za kosmiczny urban legend o gazowaniu w tunelach? :D

    Według mojej skromnej wiedzy jest tak:
    Otóż jest jedna pani sędzia (chyba emerytowana), która ma nadto chyba lekkiego świra.
    I ona się dowiedziała, że parę więzień Gestapo w Warszawie (plus bodajże jakiś wyodrębniony fragment infrastruktury kolejowej) miało jako całość status KL.
    I przeczytała legendę, że tunel koło Dworca Zachodniego był “za Niemca” komorą gazową. I że ta komora miała wydajność 4 dekatrupów na dobę.
    I przemnożyła to sobie przez liczbę dni wojny i jej wyszło, że Niemieccy Nazistowscy Zbrodniarze wymordowali tam potajemnie ponad 200 tysięcy mieszkańców Warszawy (niezależnie od strat w 1939 roku, Palmir, rozwałek na ulicach, getta, PW i zgonów z przyczyn naturalnych EDIT: że nie wspomnę o wywózkach na gastarbaiteroboty). Po prostu było 200 tysięcy ludzi – i nagle ni ma!
    Sensacyjne odkrycie.
    Opublikowała na ten temat książkę. Potem przy wsparciu RM i środowisk zbliżonych zaszantażowała IPN, żeby przeprowadził wnikliwe śledztwo. Biedacy z IPN przeprowadzili śledztwo i wyszło, że no owszem był lagierek, ale tych 200 tysięcy nieboszczyków to jednak zupełnie nie. Ale ogłosili to tak półgębkiem (żeby się nie narazić Patriotom), i że “nadal nad tym pracujemy”.
    W każdym razie: dla każdego Prawdziwego Polskiego Patrioty jest dowiedzioną, oczywistą oczywistością, że w Warszawie był KL Trójkąt Bermudzki, gdzie ludzie znikali tak tajemniczo, że nikt tego nie zauważał. No i teraz trzeba te tajemniczo zniknięte, bezimienne ofiary uhonorować.

  49. Gammon No.82
    September 18th, 2009 at 10:26 | #49

    @ FSZYSCY :

    Ponieważ dość często pojawia się w rozmowach motyw bucerii, znalazłem to dla was, żebyście nie błądzili po omacku.

    http://www.maplandia.com/panama/veraguas/montijo/la-buceria/
    geographical coordinates: 7° 33′ 13″ North, 81° 12′ 12″ West
    geographical location: Montijo, Veraguas, Panama, Central America
    original name: La Bucería

  50. September 18th, 2009 at 10:30 | #50

    bart :

    Po prostu nikt nie był zainteresowany napierdalaniem się o szkła.

    No właśnie. Nawet ja se dałem siana, jak odkryliśmy że należymy do fanklubu tego samej, w sumie lekko niszowej, lufki 10-20. A przecież o mount nie będziemy sie spierać, bo będziemy wyglądac jak europederasci, zaglądający do fotopolis.pl w piątek po 22.

    PANOWIE! Tak się nie da prowadzić flejma! Może chociaż pokłócimy się o tarczę antyrakietową. Goto∑ jestem dla podtrzymania dyskusji postawić tezę, że wszystko co mówi ruski Putin o Polsce to jest prawda.

  51. September 18th, 2009 at 10:34 | #51

    Gammon No.82 :

    No i teraz trzeba te tajemniczo zniknięte, bezimienne ofiary uhonorować.

    Za pomocą zajebistego pomnika. Jak go zrealizują, z tymi rękami duszyczek potępionych wystającymi z tunelu, to przebiją ten wagon krzyży pod Intraco i dzieci drutem kolczastym do drzewa (w produkcji) razem wzięte.

  52. Gammon No.82
    September 18th, 2009 at 10:34 | #52

    O przepraszam.
    Według najnowszych doniesień liczba ofiar Trókąta wzrosła do 300 tysięcy.

    http://hotnews.pl/artpolska-116.html

  53. September 18th, 2009 at 10:37 | #53

    Gammon No.82 :

    @ FSZYSCY :
    Ponieważ dość często pojawia się w rozmowach motyw bucerii, znalazłem to dla was, żebyście nie błądzili po omacku.
    http://www.maplandia.com/panama/veraguas/montijo/la-buceria/
    geographical coordinates: 7° 33′ 13″ North, 81° 12′ 12″ West
    geographical location: Montijo, Veraguas, Panama, Central America
    original name: La Bucería

    Za żart o tym że prawdziwy gentleman pali tylko cygara Monte Christo, to ja jestem w tym tygodniu naczelnym bucerem niniejszego think tanku. W związku z tym chciałbym dorzucić także Fucking. Że istnieje chciałbym dorzucić:

    http://en.wikipedia.org/wiki/Fucking,_Austria

    Kiedy tam zajadę to zrobie sobie zdjęcie pod tą tablicą. Bedzie kalambur pt: Fucking Buceria

  54. ojap
    September 18th, 2009 at 10:39 | #54

    Czekam aż IPN zbada czarną wołgę i te miliony wywiezione przez nią w nieznane.

  55. September 18th, 2009 at 10:43 | #55

    hlb :

    Kiedy tam zajadę to zrobie sobie zdjęcie pod tą tablicą.

    Ostatnio mieli tam plebiscyt czy zmienić nazwę, bo oprócz tego, że im te tablice nagminnie kradli, to jeszcze się pod nimi pierdolili. Ale nie przeszło.

  56. September 18th, 2009 at 10:46 | #56

    inz.mruwnica :

    hlb :
    Kiedy tam zajadę to zrobie sobie zdjęcie pod tą tablicą.
    Ostatnio mieli tam plebiscyt czy zmienić nazwę, bo oprócz tego, że im te tablice nagminnie kradli, to jeszcze się pod nimi pierdolili. Ale nie przeszło.

    No masz. Ale doczytałeś uzasadnienie stanowiska? Bo mnie położyło leżeć to, że nazwa zostanie, bo upamiętnia fakt, iż 800 lat temu Mr. Fuck and The Fuck Family zasiedlili to miejsce.

  57. Gammon No.82
    September 18th, 2009 at 10:51 | #57

    ojap :

    Czekam aż IPN zbada czarną wołgę i te miliony wywiezione przez nią w nieznane.

    Tego nie zbadają, bo w czarnej Wołdzie wiadomo kto jeździł.

  58. September 18th, 2009 at 10:54 | #58

    hlb :

    Bo mnie położyło leżeć to, że nazwa zostanie, bo upamiętnia fakt, iż 800 lat temu Mr. Fuck and The Fuck Family zasiedlili to miejsce.

    A mnie nie, bo to się wszystko zgadza. Takie stanowisko jest bardzo… “fuck you”.

  59. Gammon No.82
    September 18th, 2009 at 10:57 | #59

    http://fakty.interia.pl/newsroom/news/zabojcze-solaria-czarna-wolga-i-inne-miejskie-mity,899407,

    Podobno kiedy przeglądasz się w lustrze, wystarczy wypowiedzieć siedem razy słowa “krwawa Mary” albo “Mary Worth”, by za tobą pojawiła się przerażająca twarz tej martwej od dawna kobiety.

    Od tej pory Mary nie da ci spokoju, ukazując ci się w ciemnych pomieszczeniach, w biały dzień czy podczas snu. Kiedyś w końcu cię zabije. Jeśli będziesz miał(a) więcej szczęścia, wyrwie ci tylko oczy.

    No to pamiętajcie: NIGDY nie zamawiajcie więcej, niż 6 krwawych Mary, jeśli za barmanem stoi lustro.

  60. September 18th, 2009 at 10:59 | #60

    inz.mruwnica :

    A mnie nie, bo to się wszystko zgadza. Takie stanowisko jest bardzo… “fuck you”.

    Ja sobie wyobrażam obieg dokumentów w tej gminie…

    Na każdym zarządzie jest Fucking Agenda. Co roku jest Fucking Budget. A raz na jakis czas – wybory Fucking Sołtysa. I nawet proboszcz to nie jest zwykły proboszcz tylko Fucking Proboszcz z kościoła Fucking NMP.

    A jedziesz na wakacje, to cie ludzie pytają: Where the fuck are you from?

  61. September 18th, 2009 at 11:12 | #61

    Gammon No.82 :

    I przeczytała legendę, że tunel koło Dworca Zachodniego był “za Niemca” komorą gazową.

    Dodam, że aktualnie przez tunel ten leci ścieżka rowerowa – można się wypierdzielić na zniczach. Ścieżka ta 100 m dalej ma równie słynny, albo i słynniejszy niż sam KL Warschau, trawers po schodach, o którym przy otwarciu ścieżki ówczesna pani z władzy warszawskiej powiedziała: “no co, młodzi jesteście, możecie sobie wnieść te rowery, pfff”.
    Aha, i przy tym tunelu właśnie leci ten słynny tunel samochodowy, który został zrobiony za niski i TIRom dachy urywało. Potem przed nim postawiono taką fajną prowizorkę, czyli taką niby bramkę do amerykańskiego fussbola nad trasą, która urywała te dachy nieco wcześniej, żeby ostrzec przed wjeżdżaniem do tunelu.
    Ogólnie okolica ta – wychodzi na to – jest mocno lulzowa.

  62. September 18th, 2009 at 11:13 | #62

    Gammon No.82 :

    http://fakty.interia.pl/newsroom/news/zabojcze-solaria-czarna-wolga-i-inne-miejskie-mity,899407,

    Zajrzałem, przeczytałem artykuł z umiarkowianym zainteresowaniem. Za to pod spodem zobaczyłem coś takiego:

    what

  63. September 18th, 2009 at 11:13 | #63

    ojap :

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7052551,Wspolczesny_terror_KL_Warschau.html
    Czy ktos moze mi wyjaśnić co to za kosmiczny urban legend o gazowaniu w tunelach? :D

    O ja jebię – jak oni tych rąk ponalepiają tyle do krzyża i wlotu tunelu, to nie wolno mi będzie się tam zapałętać po alkoholu albo na ostrym kacu, bo to zawał murowany jest.
    W ogóle to mam taką myśl niesforną, że jakby tunel dodatkowo obrzucili gustownymi czaszkami i dołożyli trochę dużych kości, to będziemy mieli największą na świecie atrakcję turystyczną dla gothów (gotów?) i innych horroru. Plus zajebisty plan filmowy. No i będzie tam można pobiegać z karabinkiem asg i poczuć się jak space marine w Doomie. Jestem na tak.

  64. Nachasz
    September 18th, 2009 at 11:16 | #64

    @ Fucking:

    Artykuł z niemieckojęzycznej Wikipedii podaje jeszcze inne przykłady lulzowych nazw miejscowości.

  65. Ned Flanders
    September 18th, 2009 at 11:17 | #65
  66. ojap
    September 18th, 2009 at 11:18 | #66

    Chwila chwila… ja dopiero jak tak mówicie to widzę, że to ręcę…ja to wziełam za bluszcz… ałaaaaa moje oczy.

  67. September 18th, 2009 at 11:18 | #67

    @ nosiwoda:

    ROWERZYŚCI I KIEROWCY TIRÓW POTWIERDZAJĄ: KLĄTWA KL WARSCHAU

    radkowiecki :

    W ogóle to mam taką myśl niesforną, że jakby tunel dodatkowo obrzucili gustownymi czaszkami i dołożyli trochę dużych kości, to będziemy mieli największą na świecie atrakcję turystyczną dla gothów (gotów?) i innych horroru.

    No właśnie ja uważam, że same ręce to jest stop w połowie drogi. Powinny takie zombiaki z tego tunelu się wyczołgiwać po ścianach. Żaden, kurwa, rowerzysta by wtedy tamtędy nie przejechał. I dzięki temu skończyłoby się marudzenie, że schody na ścieżce rowerowej.

  68. September 18th, 2009 at 11:21 | #68

    bart :

    @ nosiwoda:
    ROWERZYŚCI I KIEROWCY TIRÓW POTWIERDZAJĄ: KLĄTWA KL WARSCHAU

    W sumie, jak tak to ujmujesz, to świynta racja.

  69. ojap
    September 18th, 2009 at 11:22 | #69

    To może jeszcze jakieś potępieńcze jęki i tym podobne? Będzie bardziej multimedialnie. Taki wesołomiasteczkowy dom strachu w tunelu. A na koncu spadasz ze schodów.

  70. September 18th, 2009 at 11:25 | #70

    nosiwoda :

    W sumie, jak tak to ujmujesz, to świynta racja.

    Nie powinniśmy też zapominać o kierowcach samochodów osobowych, którzy się w tunelu dla tirów mieszczą. Oprócz napotykanego codziennie potępieńczego (sic!) zakrętu, na którym trzeba zwolnić do 30 km/h, w ulewne dni czeka ich tam niespodzianka w postaci bardzo głębokiej kałużki.

  71. September 18th, 2009 at 11:27 | #71

    bart :

    owinny takie zombiaki z tego tunelu się wyczołgiwać po ścianach.

    Taka ruchoma instalacja z naturalnej wielkości ludźmi tłoczącymi się pod wyjściem, deptającymi się przy tym i wydrapującymi oczy. I do tego odpowiednio głośne, realistyczne wrzaski.

  72. September 18th, 2009 at 11:29 | #72

    czescjacek :

    Taka ruchoma instalacja z naturalnej wielkości ludźmi tłoczącymi się pod wyjściem, deptającymi się przy tym i wydrapującymi oczy. I do tego odpowiednio głośne, realistyczne wrzaski.

    A wszystko przygotowane w ramach akcji “Październik miesiącem pamięci narodowej”.

  73. September 18th, 2009 at 11:32 | #73

    I jeszcze wielkie holograficzne komory gazowe, rzutowane na chemtrailsy.

  74. janekr
    September 18th, 2009 at 11:34 | #74

    bart :

    Znaczy, o ile uważam, że pecety to zło i co rano dziękuję Szatanowi, że nie muszę na nich pracować, o tyle spór Nikon-Canon uważam za jałowy. Obie marki są zajebiste.

    Hyhy, ja mam Pentaxa.

  75. jezykwkosmosie2
    September 18th, 2009 at 11:43 | #75

    Gammon No.82 :

    Według mojej skromnej wiedzy jest tak:
    Otóż jest jedna pani sędzia (chyba emerytowana), która ma nadto chyba lekkiego świra.

    Niech zgadnę. Ona z Warszawy?

  76. September 18th, 2009 at 12:09 | #76

    janekr :

    Hyhy, ja mam Pentaxa.

    Łączymy się w bólu…

  77. September 18th, 2009 at 12:13 | #77

    Czytam sobie tego Bobika, przyjaciela Saleinji, i tam są świetne rzeczy! Ponadto

    W przygotowywaniu gruntu pod wprowadzenie planu [ustanowienia światowego rządu za pomocą fałszywej inwazji kosmitów – n] biorą udział nieświadomie ufolodzy pokroju Pająka.

    HA!

  78. blue.berry
    September 18th, 2009 at 12:18 | #78

    o żesz….
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/3292000,80273,6767137.html?back=/Wiadomosci/1,80273,7052551,wspolczesny_terror_kl_warschau.html

    trafiasz w takie miejsce przypadkowo, pod zbilżający się wieczór i do końca życia masz zapewnione wizyty u psychoterapeuty. ludzie to mają nasrane.

  79. tatamaxa
    September 18th, 2009 at 12:22 | #79

    @Ken Rockwell
    Ego tego gościa przewyższa Himalaje: “Leica follows my recommendation not to use Adobe RGB unless the entire image and printing process is carried out in a completely color-calibrated professional environment.”

    @monitory
    http://www.luminous-landscape.com/reviews/two-displays.shtml

  80. Nachasz
    September 18th, 2009 at 12:26 | #80

    nosiwoda :

    Czytam sobie tego Bobika, przyjaciela Saleinji, i tam są świetne rzeczy! Ponadto
    W przygotowywaniu gruntu pod wprowadzenie planu [ustanowienia światowego rządu za pomocą fałszywej inwazji kosmitów – n] biorą udział nieświadomie ufolodzy pokroju Pająka.
    HA!

    A co sądzisz o tym:

    Szkolnictwo na Saleinji jest niezbędne, aby przywrócić dawną wprawę, nauczyć się rzeczy, które nie istniały podczas poprzedniego życia lub w celach naukowo-odkrywczych. Mamy na Saleinji szkolnictwo niskie, średnie, wysokie stałe oraz wysokie zmienne. Ale muszę zaznaczyć, że nie jest to szkolnictwo ewolucyjne, jak na Ziemi lecz równoczesne. W przypadku szkolnictwa ewolucyjnego, poznaje się wiedzę krok po kroczku. W przypadku równoczesnego, uczeń może pozyskiwać wiedzę we wszystkich typach szkół równocześnie. To on wybiera wiedzę, którą chce poznać lub odświeżyć.

  81. September 18th, 2009 at 12:36 | #81

    Też fajne. Ale lepsze jest to, że Bobik rozwiązał odwieczny problem: skąd się biorą wampiry?

    Z Agarty:

    Agarta to cywilizacja ziemska tworzona przez społeczność zlokalizowaną we wnętrzu Ziemi. Jej mieszkańcy są potomkami starożytnej cywilizacji, która odkryła puste terytoria we wnętrzu planety i podczas globalnej katastrofy postanowiła je zasiedlić. Agartianie całkowicie dostosowali się do życia pod powierzchnią planety a ich styl życia stoi na bardzo wysokim poziomie. Mają tylko drobne problemy ze światłem słonecznym, ale potrafią je zniwelować. Te problemy to nadwrażliwość skóry i oczu na promieniowanie kosmiczne i słoneczne.

    Epic win.

  82. September 18th, 2009 at 12:45 | #82

    janekr :

    Hyhy, ja mam Pentaxa.

    o bosch! warto by zaatakowac, ale ja naprawdę nie wiem dlaczego pentaxy są złe, choć tak słyszałem.

    @Pomnik z rencami:
    tam jeszcze stoi napisane, w tym artykule:

    próbowali zwrócić uwagę przechodniów i zachęcić radnych, by rondu przy zbiegu Kasprzaka i al. Prymasa Tysiąclecia nadali nazwę nazwę Wolnego Tybetu.

    Dobra, popierałbym powstanie niepodległej teokracji tybetańskiej, choćby dla samych potencjalnych lulzów. Ale żeby zaczynać od ulicy w Warszawie? No chyba że to jest taki podprogowy komunikat: główna będzie się dajmy na to nazywać Szybkiego Kasprzaka, a podporządkowana Wolnego Tybetu. A to wtedy spoko, bo to nowatorskie jest.

  83. Ano Ni Mo
    September 18th, 2009 at 12:57 | #83

    nosiwoda :

    Agarta to cywilizacja ziemska tworzona przez społeczność zlokalizowaną we wnętrzu Ziemi. Jej mieszkańcy są potomkami starożytnej cywilizacji, która odkryła puste terytoria we wnętrzu planety i podczas globalnej katastrofy postanowiła je zasiedlić. Agartianie całkowicie dostosowali się do życia pod powierzchnią planety

    Ale to fajne jest!

  84. September 18th, 2009 at 13:05 | #84

    Internetowa koleżanka znalazła nowe (dla mnie) forum truthersów: http://kodczasu.ronus.pl/forum/index.php
    Wygląda obiecująco. Ktoś zanurkuje?

    Shagma oczywiście kewl, nostalgia.pl i w ogóle…

    hlb – to nie ulica Wolnego Tybetu ma być, tylko rondo. Na razie jest tylko graffiti.

  85. Nachasz
    September 18th, 2009 at 13:15 | #85

    Ano Ni Mo :

    nosiwoda :
    Agarta to cywilizacja ziemska tworzona przez społeczność zlokalizowaną we wnętrzu Ziemi. Jej mieszkańcy są potomkami starożytnej cywilizacji, która odkryła puste terytoria we wnętrzu planety i podczas globalnej katastrofy postanowiła je zasiedlić. Agartianie całkowicie dostosowali się do życia pod powierzchnią planety
    Ale to fajne jest!

    Ano fajne, chociaż Hejal powiedziałby, że za jasno jak na Agartę:

    We wnętrzu planety istnieje blade światło wytwarzane przez iskrę punktu centralnego. Punkt centralny to geometryczny środek planety w którym krzyżują się wielkie energie. Agartianie przekształcili je w energię słonecznopodobną, zwaną iskrą. We wnętrzu planety nie ma nocy ani dnia, panuje półmrok charakterystyczny dla zewnętrznej pory świtu i zmroku.

  86. September 18th, 2009 at 13:19 | #86

    dla inszynierów – darmowa energia!!!111one:
    http://www.era-jj.com/index.php?dzial=przekladnie&id=1

  87. September 18th, 2009 at 13:19 | #87

    Nachasz :

    Ano fajne, chociaż Hejal powiedziałby, że za jasno jak na Agartę:

    Jak czytam tego Hejala, to mam ochotę wyguglać jego zdjęcie i profil na Naszej Klasie. Zdzisław Błaszczak, zaczeska, sklejone okulary. Niestety, po pobieżnym guglu sądzę, że trzyma karty blisko cycków.

  88. September 18th, 2009 at 13:23 | #88

    Oja…. następni masturbujący się Danem Winterem:

    Urządzonek “free energy” już się trochę nazbierało :mrgreen:
    Problem w tym że wg Nowej Fizyki której prekursorem jest Dan Winter WIĘKSZOŚĆ z tych cudów techniki zachowuje się jak komary wgryzające się w pole grawitacyjne Ziemii i wysysające z naszej Gaji “darmowe” soki – co niestety nie ma za wiele wspólnego z ekologią i może skutkować bardzo poważnymi skutkami (np utratą atmosfery, gdzieś już słyszałem tą historię :mrgreen: )
    Jesli ktoś zna naz ojczysty angielski proszę rzucić okiem na komentarze Wintera odnośnie niektórych “free devices”

    Tym samym Winterem, co tutaj: http://www.danwinter.com/GermanAdvisory-English.html

  89. September 18th, 2009 at 13:33 | #89

    Świetny najnowszy wpis na Kęsie Szaleństwa. Kojarzy mi się z “Pianistką”:

    Ponieważ kocham Pana Jezusa, a przynajmniej bardzo pragnę coraz dojrzalej, więcej, mocniej, głębiej Go kochać, jak najczęściej powtarzam mu o moim pragnieniu. Proszę Go o rozpalenie tej miłości, jednocześnie bardzo często mówiąc Mu o niej. Im częściej powtarzam, tym więcej odczuwam wstręt do grzechu.

  90. September 18th, 2009 at 13:44 | #90

    heh – widziałem jakiś czas temu forum, na którym admin ogłosił, że w celu utrzymania kontaktu ze wszystkimi najlepiej założyć wątek adresowy. No i wszystkie owieczki na forum karnie podawały adresy mailowe, nicki/numery z komunikatorów a nawet paru bystrzaków pochwaliło się numerami telefonów i adresami. Szukając znowu tego forum znalazłem kolejną kopalnię lulzów – poprzednia notka o Patricku gerylu rocks! http://www.forum.orion2012.pl/

  91. September 18th, 2009 at 14:00 | #91

    Lukasz :

    Szukając znowu tego forum znalazłem kolejną kopalnię lulzów – poprzednia notka o Patricku gerylu rocks!

    Noo, z Forum Oriona lulzowaliśmy tu już wielokrotnie!

  92. Nachasz
    September 18th, 2009 at 14:06 | #92

    nosiwoda :

    Internetowa koleżanka znalazła nowe (dla mnie) forum truthersów: http://kodczasu.ronus.pl/forum/index.php
    Wygląda obiecująco. Ktoś zanurkuje?

    Potencjał ma, ale nie dla mnie. Mają straszny rozrzut tematów, zaś ja wolałbym bardziej określoną linię programową. Poza tym na potęgę popisują się przeklejaniem tl;drów z innych portali albo z zajumanych skądś książek.

    EDIT:
    Dlatego dla mnie, jako trolla, Hejal Bobik Uta Hano ma wyższy priorytet ;)

  93. Nachasz
    September 18th, 2009 at 14:13 | #93

    Chociaż z drugiej strony…:)

  94. September 18th, 2009 at 14:17 | #94

    bart :

    Lukasz :
    Szukając znowu tego forum znalazłem kolejną kopalnię lulzów – poprzednia notka o Patricku gerylu rocks!
    Noo, z Forum Oriona lulzowaliśmy tu już wielokrotnie!

    a to musiałem przegapić :(

  95. September 18th, 2009 at 14:17 | #95

    Nachasz :

    Chociaż z drugiej strony… http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?t=901 :)

    o_O

    Jakub-Administrator swoim komentarzem zapewnił mi radosną minę do końca piątku :D

  96. Nachasz
    September 18th, 2009 at 14:25 | #96

    @ FORUM KOD CZASU >> ZJAWISKA NIEWYJAŚNIONE :

    Okazuje się, że jego użytkownicy bywają trolowani również IRL.

    Edit:

    A Jakub-Admin to rzeczywiście ciekawa osoba.

  97. September 18th, 2009 at 14:41 | #97

    Jakub-Administrator (cały czas mi się buzia śmieje) ma w podpisie sentencję Gandhiego:

    Wpierw będą cię ignorować , później będą się śmiać, jeszcze później będą atakować, na końcu dopiero wygrasz.

    Mam ochotę mu odpisać: “W niektórych przypadkach sprawa kończy się na śmiechu”.

  98. blue.berry
    September 18th, 2009 at 14:45 | #98

    @ Ocenia się , że około 60 milionów dzieci na kuli ziemskiej ma zmienione DNA i bynajmniej nie jest to ludzkie DNA.

    to w sumie daje jasną odpowiedź na dawno zadanie pytanie – które dzieci oddamy jaszczurom

  99. Nachasz
    September 18th, 2009 at 14:47 | #99

    blue.berry :

    @ Ocenia się , że około 60 milionów dzieci na kuli ziemskiej ma zmienione DNA i bynajmniej nie jest to ludzkie DNA.
    to w sumie daje jasną odpowiedź na dawno zadanie pytanie – które dzieci oddamy jaszczurom

    Sól tej Ziemi jaszczurom oddać chcesz?! Ty…ty…Taelonie

  100. September 18th, 2009 at 14:54 | #100

    blue.berry :

    @ Ocenia się , że około 60 milionów dzieci na kuli ziemskiej ma zmienione DNA i bynajmniej nie jest to ludzkie DNA.

    Za wcześnie. Muszę poczekać do wieczora i strzelić sobie kielicha. Bez kielicha chciałbym pewnie zabijać.

Comment pages
1 14 15 16 17 18 30 2479
  1. No trackbacks yet.

Optionally add an image (JPEG only)