Sławek
Pierwszy raz pojawił się na moim blogu w zeszłym roku, w post scriptum do tekstu o niczym. Niby taki niepozorny w tym swoim szarym polarku, a przecież to Człowiek Najczęściej Wycinany ze Zdjęć w Wikipedii.
O Sławku wypada wiedzieć tyle: to nauczyciel angielskiego z południa Polski, zbierający zdjęcia znanych ludzi, dokładniej — siebie ze znanymi ludźmi. Sławek jeździ na różne zloty sław — targi książki, festiwale, prawybory, kabaretony itd. — i każdemu napotkanemu celebrycie lub celebrytce zadaje to samo pytanie: „Przepraszam, czy mogę sobie z panem/panią zrobić zdjęcie?”. Upolowane sławy kataloguje i umieszcza w odpowiedniej przegródce w swoim gigantycznym zbiorze fotografii na flickr.com. Uprzejmie udostępnia owe zdjęcia na licencji Creative Commons, dzięki czemu polscy wikipedyści mają czym ilustrować noty biograficzne pisarzy, polityków, sportowców, gwiazd estrady i telewizji. Przy okazji wycinają z tych zdjęć Sławka, zazwyczaj zwykłym kadrowaniem, czasem za pomocą pieczołowitego retuszu w Photoshopie (porównajcie oryginał z przeróbką).
Robienie sobie zdjęć ze znanymi ludźmi nie jest zajęciem śmieszniejszym od innych hobby. Niezamierzony efekt komiczny powstaje dopiero przy oglądaniu tych zdjęć po kolei. Sławek zgromadził na Flickrze prawie dwa tysiące zdjęć znanych ludzi, ale przecież są to również dwa tysiące zdjęć samego Sławka, ubranego w jeden ze swoich kilku praktycznych ciuszków, najczęściej w uniwersalną pogodowo szarą bluzę polarową. Na fotografiach Sławek trwa niezmienny niczym pomnik, zmieniają się tylko ludzie stojący obok niego. Zdjęcia są zazwyczaj kadrowane w półzbliżenie, a na twarzy Sławka maluje się zwykle ledwie zaznaczony, skupiony uśmiech Giocondy. Satysfakcję z kolejnej upolowanej ofiary sygnalizują jedynie szeroko otwarte oczy, triumfujący wzrok.
Kiedy pierwszy raz przeglądałem kolekcję zdjęć Sławka na Flickrze, właśnie z powodu opisanej powyżej powtarzalności ubioru, mimiki i kadru ogarnął mnie głupawy, niepohamowany rechot. Nie mogąc przestać, przewracałem kolejne wirtualne kartki albumu — i gdybym nie spadł w pewnej chwili z krzesła, zapewne bym się w końcu udusił.
Nastrój głupawki udzielił się również niektórym moim komentatorom. Sławek stał się, obok Nicponia, Moon, Tomka Torquemady czy Tomasza Terlikowskiego, jedną z kultowych postaci Blog de Bart — co ciekawe, jedną z niewielu budzących sympatię kultowych postaci Blog de Bart. Pewnego dnia komentator Inżynier Mruwnica (konto fikcyjne) przedstawił nam swój mały foto meszapik z udziałem Sławka…
…a my radośnie podchwyciliśmy pomysł (eksploatowany już wcześniej przez internety po wielokroć) i zaczęliśmy tworzyć własne fotografie, których zabrakło w Sławkowym archiwum. Poniżej przedstawiam najbardziej udatne wytwory.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6757374,Wstrzasajacy_raport_o_edukacji_seksualnej__Antykoncepcja.html
Epic trolling by młodzież or epic fail by szkoła?
Quasi :
Slotna :
Za chwilę wypracujecie pojęcie trollingu bezobjawowego.
EDIT: jako stary, doświadczony troll stwierdzam: trolling bezobjawowy to jak niewidzialny, różowy jednorożec. EDIT (II): …albo jak snajper, który tak się zamaskował przed wrogiem, że już w ogóle go nie było.
Veln :
U mnie w szkole, za średniopóźnej komuny, pani od Przysposobienia do Różnych Rzeczy opowiadała z drastycznymi szczegółami (ale bez cienia potępienia!) o licznych parafiliach i o pewnych nietrywialnych, zastępczych sposobach zaspokajania popędu. O zwykłym dupczeniu właściwie nie było ani słowa. Przypuszczam, że wychodziła z założenia: “o bara-bara to oni wiedzą co najmniej tyle, co ja, a lustmordem może zdołam ich chociaż na chwilę zainteresować”.
EDIT: 2701 komentów. Zabawne. Skąd się ich tyle bierze?
Gammon No.82 :
Hmm… Podoba mi się to pojęcie.
Quasi :
Jest użyteczne
EDIT: ergo według Jasia_S prawdziwe, ale może się go czepiam bezpodstawnie.
Gammon No.82 :
Właśnie dlatego mi się spodobało. Jeśli ktoś, o kim mamy pewność, że nie jest trollem, pieprzy bzdury godne trolla, to epitet jak znalazł.
W okolicach Bart-WO ciekawe pojęcia pojawiają się od czasu do czasu. “Majty”, “Psychiatryk24”, “ontometr” (i pochodne -metry), względnie “kalarepka”… Może kiedyś Bart zrobi wpis (jakiś rocznicowy?) z glossary takich neologizmów i historią ich powstania?
EDIT: Także “ziemkiewiczowski research”, “prawicowa interpunkcja”, “zabraniają mówić mama i tata”…
Quasi :
Może uwzględni dupę sensu largo?
;-)
Gammon No.82 :
Oczywiście że tak twojastaranapececieinieświeżyoddech!!!!!!!!!11111111111111111111111111111oneoneonejeden
Bo fakty negatywne to nie wszystko, co się przydarzyło temu zwrotowi. Choć w sumie może ten przykład tłumaczy mi, jakie mogłeś mieć problemy.
jaś skoczowski :
Ktoś mógłby wyjaśnić mi ideologię leżącą pod takim wykrzyknikiem (skąd się wziął taki pomysł, co jest w nim dowcipnego?)?
Quasi :
I co popularniejsze copypasty, jak “nie ma tu miejsc na negatywne komentarze”.
jaś skoczowski :
W sensie braku wzwodu? :-D
Quasi :
To tylko zacinająca się klawiatura?
Quasi :
Onetowe komentarze często mają takie wykrzykniki – komentator jedną ręką trzyma shifta, a drugą napierdala w jedynkę bez żadnej koordynacji, toteż na końcu zazwyczaj jest ciąg jedynek.
O Codexie leci na Toku! :)
jaś skoczowski :
Zreferuj potem. Nie złamię się. Nie włączę.
ale pierdolą, ja nie mogę
wszyscy jesteśmy słabi, coraz słabsi, rośliny są słabe, coraz słabsze, więc je szkodniki żrą
TOK dał się wpuścić
otaki :
Co się tak głupki przejmują, przecież w 2012 i tak wszyscy umrzemy. :-D
Quasi :
Nie rozumiem Twojego zdziwienia. Przecież zwolennicy Płaskiej Ziemi biorą swoje przekonanie z literalnego odczytywania Biblii. Jest to dokładnie opisane u Gardnera.
Quasi :
Z jednej strony świetny pomysł, ku pamięci przyszłych pokoleń, ale z drugiej po co takie kompendium ludziom, którzy heroicznie poświęcili tyle godzin na loty wśród tysięcy żurawi? Read it all, seen it all? Żeby inni dostali za darmo, co to to nie. NIE! jeden jeden jeden.
janekr :
A ja pamiętam jakąś takąś książkę, an necie jest dostępna, z dowodami (nawet rysunki były) na to, że Ziemia nie może być kulista :D.
“Może majteczki które nosimy są z geemo-bawełny!?!”
janekr :
No ale w przypadku cytowanym przez Quasiego i asmoetha mamy do czynienia z jakąś koszmarną kontaminacją Przenajświętszego Słowa Bożego z bezwzględnie bezbożną i niearyjską fizyką niejakiego Einsteina.
jaś skoczowski :
Ty patrz, to oni noszą majteczki!
Gammon No.82 :
a czyy czujesz już, jak ogarnia cię coraz silniejsza słabość?
otaki :
Tak, ale składałem to na karb przedawkowania piwa. Sądziłem naiwnie, że do grudnia 2102 jeszcze ciut ciut zostało :-(
otaki :
Wiesz, ale oni mnie mniej przerażają, bo ich historii nie kupuje, a tam kurwa były OBRAZKI, TAKIE SCHEMATYCZNE.
jaś skoczowski :
Jesteś nadwrażliwy na schematyczne obrazki?
@ Gammon No.82:
Seryjnie żałuję, że nie mogę teraz tego zalinkować.
jaś skoczowski :
Właśnie wpisałem flat earth do gugla i idę oglądać dzieła sztuki.
To ja wracam do komichowego fap, właśnie złapali RoRscharda…
@nominacja dla chusty
Jedna taka akcja już się udała.
Trochę offtopicznie: mini-zlot komentatorów BdB, WO i MRW w Krakowie całkiem się udał. Idąc tropem podpowiedzi z komciów, wziąłem wydrukowane zdjęcie Sławka z papieżem w ogniu jako znak rozpoznawczy. Szkoda że musiałem się zawinąć wcześniej ze względu na wyjazd, bo bardzo fajnie się gawędziło także po dewirtualizacji.
To ja też offtopicznie. Miałem w nowej notce opisać wykop effect, ale i tak wyszła długa, więc zrobię to tutaj. Poza tym to nie jest superciekawy materiał.
Wykop effect w statystykach odwiedzin wygląda tak:
Natomiast wykop effect w statystykach subskrybentów RSS wygląda tak:
Zielone to liczba subskrybentów, niebieskie to liczba wejść na stronę poprzez RSS. WIdać, że wykopowcy raczej nie zostali stałymi gośćmi. Jak sami widzieliście, nie należą też do rozmownych. Nie głosują w sondach – może dlatego, że sonda wyjątkowo tajemnicza ;)
Najwyraźniej więc wykop effect polega na mechanizmie “przeczytalim i spierdulajem”.
Najmniej odwiedzin – trochę poniżej 3084. Envy. ENVY.
EDIT: W ciągu MIESIĄCA. Jak mogłeś MI to zrobić!
jaś skoczowski :
Pamiętaj, że zliczane są również twoje wielokrotne refresze :)
bart :
[zawstydzony]
Chlip. Bierze mnie na wspomnienia, chyba sobie poczytam posty o WW.
A, właśnie wlazłem na bloga moon i zobaczyłem ten obrazek z ostrzeżeniem przed NWO (wcześniej wchodziłem z komórki, gdzie dla oszczędności wyłączyłem pobieranie obrazków). No i czytam, achtung achtung military draft world war three… brr, groźnie. I nagle “forced vaccinations”. No kurwa. W tym jest coś pięknego.
jaś skoczowski :
Ceiling Cat watches you masturbate.
przepraszam jeśli już było, ale:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6757673,Papiez_pogratulowal_Paetzowi__Nazwal_go__czcigodnym.html
B16 my idol!!!
On a similar note: ponoć Michael Jackson umarł.
bart :
Tylko jak to u niego stwierdzili?
no właśnie, poczekajmy na rozwój wypadków – niektóre źródła pono podają, że Majkel jest w śpiączce…
bart :
Farrah Fawcett też
Nachasz :
a to ona molestowała jakieś dzieci? EDIT: względnie kleryków?
empatia :
Jako dziecko chciałem być przez nią molestowany. Smutny news.
empatia :
Wciśnij Refresh.
CNN: Pop icon Michael Jackson has died in Los Angeles, according to multiple reports.
AJ :
i stand corrected.
Michaśka Dżeksonowa pomarła tej nocy. Papieżowi nie zapaliłem, ale Michaśce zapalę gromnicę w oknie. Chlip, chlip, chlip, baaaaaaaaaaaaaaaaaaaw!!!!!!!!
[‘] :~(
Wpisujcie miasta. Zrobimy 10k.
Ale za kogo stawiamy świeczki? Za Jacksona, Fawcett czy za Paetza?
Yyyyyyyyyy. Paetza skazali. Michaśkę puścili bez wyroku.
Trudno porównywać.
Ja za Majkela a wy robcie co chcecie bezduszna holoto.
Blaise :
Nie mieszkasz przypadkiem w pobliżu Czerskiej? Portal nerwowo poszukuje kogoś, kto przed kamerą by wygłosił epitafium. Wszyscy tymczasem odmawiają, tłumacząc się (mniej więcej tak jak ja), że Jacskson nigdy nie był ich porno.
bart :
Ogłaszam koniec popkultury.
wo :
Przede wszystkim szukajcie wśród trzydziestolatków.
wo :
Dziś rano w TokFM Paradowska wszystkich wypytywała, co oni na to (nawet ministrów) i też wszyscy tak odpowiadali.
Weźcie Paradowską – to najwyraźniej jest jej porno.
@ wo:
Niestety Wro. Poza tym nie mam nawet szczątkowego talentu oratorskiego.
Ale jak tak bardzo szukacie, to uderzcie do Agnieszki Chylińskiej. Myślę, że ona się nie wstydzi tego, że lubi muzyke MJ.
test
@ wo:
Niestety Wro. Poza tym nie mam nawet szczątkowego talentu oratorskiego.
Ale jak tak bardzo szukacie, to uderzcie do Agnieszki Chylińskiej. Myślę, że ona się nie wstydzi tego, że lubi muzykiem Jacko. Tego wstretnego pedofilskiego czarnucha ;) Tak sobie napisalem, nie to zeby ktos sie wstydzil :) Pozatem coz biedna muzyka winna?
wo :
Typowe. Po papieżu też nie płakaliście.
Veln :
Co jak co, ale trudno akurat GW zarzucić, że nie mają porno na the papieża.
inz.mruwnica :
dużo tam trudno.
http://terlikowski.salon24.pl/112188,obrabianie-jana-pawla-ii
@TT
Czad. Wielki kondom i Matka Pigułka. Chętnie bym mu zrobił badanie PET i takie tam, żeby sprawdzić, czy ma mózg a jeśli ma, to czy działający.
“już niebawem w “Tygodniku Powszechnym” Jacek Prusak oznajmi, że dość już wysługiwania się myśli jednej psychiatry z Krakowa, i czas zabrać się za oczyszczanie Wojtyły z Półtawskiej, tak by powstał nowy papież, bez tego wszystkiego, co jest solą jego nauczania.”
Czyli goły i gruby.
czescjacek :
Och Terlik… On by oskarżył Karola Wojtyłę, że wyrzekł się nauczania Jana Pawła II. Albo odwrotnie.
O rany, doszedłem do końca! Sądziłem, że cały czas będziecie pisać szybciej, niż ja czytam, a tu bach, niespodziewany ending…
Patso :
No i paradoks Zenona poszedł się kochać. Żółwiu :>
urbane.abuse :
A to mnie akurat strasznie rozbawiło :)
inz.mruwnica :
W tej kwestii jak w żadnej innej objawia się paradoks komplementarnego dualizmu “Wyborczej”, będącej jednocześnie pismem w pewnych eksperymentach manifestującym się jako papieskie, a w innych jako antypapieskie. W moim życiu ten dualizm objawia się w miłym wspomnieniu, kiedy Znanemu Pisarzowi Fantasy (słynącemu z poglądów lewicowo-antyklerykalnych) przedstawiał mnie jego Znany Wydawca (słynący z poglądów prawicowo-klerykalnych).
– Z Wyborczej! To pewnie znowu jakiś papista! – powiedział pisarz.
– Nie, właśnie z Wyborczej to antypapista – poprawił go wydawca.
– Zdecydowanie antypapista – powiedział Wojtek, niczym elektron wpadający w komorę pęcherzykową i ostatecznie deklarujący się, czy jest falą czy cząsteczką.
inz.mruwnica :
Tak tak tak, jasne, Ty mnie tu nie bajeruj. I tak wszyscy wiemy jak było.
Also:
http://www.google.pl/search?rlz=1C1CHMB_plPL332PL332&sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=wyborcza+płakała+po+papieżu
3000 wyników
http://www.google.pl/search?rlz=1C1CHMB_plPL332PL332&sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=wyborcza+nie+płakała+po+papieżu
3650 wyników
lolololol
Veln :
Zasada 7 Googlistyki: Argument z googla bez cudzysłowów jest nieważny
Otwieram ci ja ostatnio aborczą, patrzę, a tam jeeeebutna wkładko-reklama-chujwico: “Dowiedz się jak JP2 i jego koleżanka walczyli z aborcją”. I w sumie to nieco ciekawi mnie jak walczyli, bo może rzeczywiście fundowali matkom w trudnej sytuacji materialnej jakieś zapomogi na dziecko. Ale jednak spodziewam się, że to literówka i powinno być “jak walczyli z prawem do aborcji”, a wtedy zrobi mi się przykro i już nie mam ochoty się dowiedzieć.
inz.mruwnica :
To ta sama Wyborcza co myślę? Hm.
inz.mruwnica :
Ale to prawicowa wersja tego argumentu, więc musi być odpowiednio uproszczona dla wiarygodności. Poza tym wtedy nie było w ogóle żadnych wyników :-) Ale lekko zmodyfikowałem i dalej moja racja jest racją najmojszą!
http://www.google.pl/search?rlz=1C1CHMB_plPL332PL332&sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=“wyborcza+płakała”
1 wynik
http://www.google.pl/search?hl=pl&rlz=1C1CHMB_plPL332PL332&q=“wyborcza+nie+płakała”&btnG=Szukaj&lr=
2 wyniki (całe 100% więcej, a nie tylko 20% jak wcześniej!)
Sorry za jedno pod drugim.
inz.mruwnica :
Ależ to jest cywilizacjośmierciowy tytuł. Tytuł cywilizacjorzyciowy sensu largo byłby “Dowiedz się jak JP2 i jego koleżanka ratowali życia”.
Veln :
Jak zapobiegali masowym morderstwom najbardziej niewinnych ludzi na ziemi.
wo :
Fantastyczna anegdota, zgaduję że to Sapkowski i Parowski?
“niczym elektron wpadający w komorę pęcherzykową i ostatecznie deklarujący się, czy jest falą czy cząsteczką.”
Elektron w komorze pęcherzykowej pozostaje superpozycją cząsteczki i fali: jest zlokalizowany i przestrzennie (trajektoria) i pędowo (promień krzywizny trajektorii jest proporcjonalny do pędu).
urbane.abuse :
Nie lepiej użyć metod bardziej tradycyjnych? Typu Stryker saw.
Gammon No.82 :
Ejże, kurde no. Takie teksty to u psycholi na FF proszę, a nie tu.
bart :
W takim razie przepraszam. Wszystko odwołuję. Badajmy metodami nieinwazyjnymi.
Forrest Gump naszych czasów ;)