Post obrazkowy
Ten tekst przeznaczony jest dla osób, które nie śledzą długaśnych dyskusji stałych bywalców, a więc zapewne dla tych, którzy jeszcze nie zagłosowali w konkursie „Blog Roku”, o co ich uniżenie błagam, bo jak przegram z Gnyszką i nie dostanę skutera, to się potnę.
Start w konkursie przyniósł nowych znajomych, od których można rżnąć content, przyniósł też potępienie ze strony znajomych starych, dla których start w konkursie to obciach jak, nie przymierzając, przyznanie się do pożądania dodzich cycków. W dyskusji pod tekstem starych znajomych pojawiły się sugestie, że cały konkurs skierowany jest do osób o mentalności komentatorów Onetu, więc w trosce o swój wynik w klasyfikacji końcowej dzisiejszy post złożę głównie z obrazków.
W związku z konkursem przypałętało się też paru gości z Forum Frondy z przekazami chrześcijańskiego miłosierdzia. Na Forum Frondy podlinkował mnie mój konkurent w zmaganiach, niejaki Gnyszka. Spryciula ten postanowił wygrać skuter metodą „na wroga”, zagrał więc na trąbie „patrzcie, jaki lewacki chujek jest nade mną, zróbcie coś, koledzy i koleżanki”. Cwane i skuteczne.
Goszczących na moim blogasku przybyszów z innego wymiaru Frondy niespecjalnie uważam, bo raczej nie wysyłają SMS-ów na mnie, ani nawet nie głosują w sondzie na papieża w ogniu. Ale przy okazji tych nieoczekiwanych spotkań Frondowicze obśmiali mi u siebie buźkę, o tak:
Owszem, nie jest to fotka, na której wyszedłem jakoś szczególnie atrakcyjnie, zresztą pamiętam, że hałaśliwa mniejszość homoseksualna domagała się kiedyś zdjęcia tego zdjęcia. Dlatego nie poczułem się specjalnie urażony. A gdy o drugiej nad ranem przestałem wreszcie bić pięścią w betonową ścianę i osuszyłem na twarzy łzy upokorzenia, postanowiłem sprawdzić, czy moje zdjęcie na Forum Frondy zostało skopiowane na ich serwer, czy też fizycznie wciąż znajduje się na moim FTP.
Na moim. Czyli jeśli zastąpię u siebie plik buźka_barta.jpg plikiem o tej samej nazwie, ale przedstawiającym co innego, to coś pojawi się również na forum Frondy! Super! Ileż możliwości! Goatse? Too obvious. Hmm… Jakieś nowe koszulki na T-Shirt Hell?
Et voila!
Teraz jeszcze wystarczy zatrollować, żeby wątek wskoczył na szczyt drzewka i już!
Epic Win
Co tu kryć – jak spojrzeć na Blog de Bart (niejaki de Barcie, hłe hłe), to wszystko pasuje do stereotypu. Lewak, a na dodatek szatanista. Apage, kurwa.
Reakcja WO mi się widzi cokolwiek dziwną. Podobnie jak tłumaczenie ze strony startujących w konkursie na jego blogu. Ale ja się chuja znam, w dupie byłem i gówno widziałem. Wilqa co prawda czytam od czasów “Produktu”, ale mam netbooka i telefon Nokii, przy jednoczesnym całkowitym braku maka. A nawet – o zgrozo – linuksa w pracy używam.
Zacząłem się śmiać przed monitorem już po Twoim poście pod notką WO – a to mi się często nie zdarza. Also, na chwilę obecną fotka nadal wisi, znaczy lekcji nie odrobili. :)
Ciekawe czy sprzedają do Polski, kupił bym kilka… a jak przegrasz to ja się wybiorę do Ciebie i dupę skopię :D
Oczywiście, że sprzedają. Przesyłka dość droga, więc lepiej dogadać się np. z kolegą. Ty sobie kupisz Gay Jesusa, a on Ostatnią Wieczerzę z podpisem “Sausage Fest”.
o kurde :D:D
się nieźle uśmiałem :D
ale niestety coś chyba nie oglądają zmienionego zdjęcia, w ogole jakieś zdupy mają to forum. Pierdolca bym dostał, jakbym musiał klikać na te wszystkie linki, żeby coś przeczytać.
el-biczel :
niech ktoś coś im napisze pod zdjęciem, to podbije wątek. ja nie mogę, bo mam tam bana :(
ale centeo z frondy przyniósł nowe hasło reklamowe Jezusa:
Jezus – leczy zatwardzenie
serca
Jezus ma kilka lepszych fotek, które warto było rozważyć:
http://www.atheistsavior.com/images/Jesus_Fucking_Christ.jpg
http://www.imagebam.com/image/6c52e423996278
Dotąd milczałam. Czytałam w ciszy i skupieniu. Teraz nie zdzierżę: Bart, jesteś boski.
twoja stara :
co się czepiasz Barta, Budlejka ma rację: Bart jest boski.
@ Budlejka:
Dziękuję :)
@bart
“Dochód z SMS-ów pomoże opłacić turnusy rehabilitacyjne dzieci z porażeniem mózgowym. Jednak jeśli uważasz, że wydawanie pieniędzy na niepełnosprawne dzieci jest moralnie podejrzane, ”
No więc ja na przykład uważam, że powoływanie się na jakieś rzekome akcje charytatywne bez zapoznania się z dokładnym kosztorysem całej akcji – jaki procent poszedł na honorarium dla Żakowskiego za prawo do użycia jego nazwiska, a jaką symboliczną stówę czy dwie odpalili na te tam, Zocha, co to jest w tym roku? Porażenie habilitowanych, czy coś w tym guście – jest podejrzane intelektualnie. Serio, jaki według Ciebie promil z tego 1,22 idzie na cel, którym usiłujesz uzasadnić swoje żebractwo?
Ehe, znów tematyka WOŚP – tym razem “na co idzie 10% z tych pieprzonych puszek”?
Szczegółowy regulamin konkursu, dział H, punkt 4: “Cały dochód z otrzymanych SMS-ów w całości głosowań, po potrąceniu opłat pobieranych przez operatorów telefonicznych, zostanie przeznaczony na cele charytatywne”. Znając ze słyszenia metody dzielenia się kasą z operatorem, tuszę, że jakieś minimum 500 promili. A bo co?
@bart
“A bo co?”
A bo ja ciągle mam jakiś estetyczny problem z postawą typu “no dajcie mi szansę na wygranie tego skutera, a ponieważ chciałbym udawać, że to nie jest żenujące żebranie, to podeprę się biednymi cierpiącymi dziećmi i słuszną sprawą walki z Frondą”.
wo, jeśli myślisz, że mi na tym skuterze zależy, to zaprawdę nie widziałeś mojego PIT-36L. Widzę, że o jedna osoba za dużo ci powiedziała, że pierdzielnąłeś swoim postem jak kulą w płot. Umówmy się tak: jak wygram ten skuter, to go przekażę na cel dobroczynny, OK? A teraz przeproś za żenujące żebranie.
@bart
“wo, jeśli myślisz, że mi na tym skuterze zależy, to zaprawdę nie widziałeś mojego PIT-36L.”
Przebijam moim PIT-38.
” Umówmy się tak: jak wygram ten skuter, to go przekażę na cel dobroczynny, OK?”
Ja ze swojej strony zobowiązuję się do przekazania Ci Niderlandów.
“A teraz przeproś za żenujące żebranie.”
Wybacz, ale to jest moja subiektywna ocena. Banuj i wycinaj jeśli Cię razi, ale jej nie zmienię. Apele “zapłaćcie za głos na mojego bloga” niestety budzą we mnie zażenowanie. Tym większe, im więcej do tego się doklei tekstów o cierpiących dzieciach czy ogólnej słuszności sprawy. Gdy mnie ktoś zaczepi na ulicę o jałmużnę, to najwięcej daję wtedy, kiedy sprawa jest postawiona uczciwie – “kierowniku, brak nam do flaszki”.
wo :
no właśnie zagajenia “nie będziemy ścieeeemniać, brakuje nam na winko” są tak zrytualizowane i powszechne, że ja się zaczynam zastanawiać, czy nie żebrzą na jedzenie pod pretekstem żebrania na flaszkę.
@wo:
Przez szacunek i dziesiątki czytelników, które tu walą rurą od ciebie, postaram się ci kwestię wyłuszczyć jeszcze raz.
Nie jestem zainteresowany skuterem. Skuter nie jest mi potrzebny. Mieszkam obok jednej, a pracuję obok drugiej stacji metra, dodatkowo motoryzacja na dwóch kółkach nigdy mnie nie pociągała.
Startuję w tym konkursie tylko po to, żeby czytało mnie więcej ludzi. Nie dlatego, że zacznę więcej zarabiać na AdSense, o czym zresztą wiesz, bo rozmawialiśmy, jakiej wielkości są to kwoty. Jakbym nawet zaczął zarabiać dziesięć razy więcej, nie byłaby to znacząca kwota w moim budżecie domowym. Nie prowadzę też prywatnego biznesu, którego obroty zależą w jakimkolwiek stopniu od liczby osób zaglądających na mojego bloga.
Chcę, żeby czytało mnie więcej ludzi, bo mam niesamowitą frajdę, jak inteligentni goście dyskutują pod moim postem. Cieszę się jak złe dziecko, kiedy mój blog Google wyrzuca na pierwszym miejscu przy zapytaniu “papież w ogniu” i na pierwszej stronie przy zapytaniu “cudowny medalik”.
Nie uprawiam żenującej żebraniny. Jeśli ktoś lubi mojego bloga i zależy mu, żeby polski Internet nie wyglądał jak szuflada ze skarpetkami Korwina, proszę go o poparcie mnie w konkursie, w którym od lat wygrywają prawicowe pojeby. Nie dostanę ani grosza z tych SMS-ów. Sam wysłałem ich z dziesięć na różnych ludzi, o których wiem, a przynajmniej wierzę, że tak jak ja chcą zamieszać, a nie wygrać jakiś kutaśny skuter za pięć tysięcy.
Tymczasem zupełnie nie kumam, o co tobie chodzi. Podejrzewasz mnie czy MRW, że skubiemy żałośnie ludzi na jakiś motorower. Potem – dokładnie jak ci wypomniano – niczym jakiś prawicowy kutas czepiający się Owsiaka prosisz mnie o wyliczenia, jaki procent z tych SMS-ów idzie na te turnusy rehabilitacyjne…
Hłasko wspomina, jak kiedyś u Broniewskiego powiedział coś złego o Stalinie, na co Broniewski poszedł na górę dzwonić po milicję. Nie dlatego, że Stalina wielbił, tylko dlatego, że obrażono człowieka, o którym napisał wiersz. Ty napisałeś nietrafioną notkę, w której wyzwałeś paru gości od żebraków, a teraz się nakręcasz, bo ci mówimy “ależ wodzu, co wódz”. Nie rozumiem i z tym niezrozumieniem idę chyba już spać. Dobranoc.
lurkersi są z tobą panie bart.
Nawet smsa z mojej nokii wysłałem
Taa, ten milczący tłumek za moimi plecami, jak tancerze w teledysku “Thriller” normalnie.
@ wo:
Właśnie mi wmawiasz, że dałem się orżnąć, wyruchać w dupę na sucho i jeszcze potem zrobiłem loda z połykiem, wysyłając te cholerne 1.22. A ja szczerze w dupie mam, na co to pójdzie, bo pomysł z działalnością charytatywną uważam za poroniony od początku do końca. W dupie mam też ewentualną argumentację, że “inaczej bym śpiewał mając chore dzieci, których za państwowe się nie leczy”. Pewnie, kurwa. Zeżarłbym z dużą ilością musztardy.
Całą sprawę z głosowaniem i konkursem potraktowałem z humorem – zwłaszcza po jajach z głosami w roku ubiegłym – jako swoisty probierz i zabawę. I dalej jest to dla mnie zabawa, podobnież dla większości komentujących, jak widzę.
Źle zacząłeś od początku i dalej brniesz. Masz jakieś frustracje – zostaw je u siebie na blogu, bo mi się gorzej barta czyta, jak to samo piszesz tu.
Z drugiej strony – ja mam frustrację – przez ciebie. I właśnie się jej pozbyłem.
Tak, już mi lepiej, dziękuję. (sorki bart, za bluzgi, podniosło mi się)
Oh noes internet drama!
btw Bart masz lepszych lurkerów niż ja, do mnie same skąpe gołodupce chyba przychodzą, bo mi się wejścia w ogóle na głosy nie przekładają.
Bart za ten numer z obrazkiem masz u mnie 10 browarów w Krakowie w dowolnym terminie :)
BTW Wczoraj znalazłem na ulicy Cudowny Medalik – dokładnie ten – na razie czekam na efekty (łaski) a potem dam tego “świadectwo” na blogu.
Bart,
jestem jednym (jedną) z tych “dziesiątek czytelników”, które napędza Ci blog WO, trafiłam tutaj właśnie via notka o “vo duyen” Blogu Roku 2008. Jestem pewna, że większość osób zgłaszających swoje blogi do konkursu ma w dupie ten nieszczęsny skuter. Kieruje nimi, tak jak Tobą, chęć dotarcia do większej ilości potencjalnych czytelników, a konkurs ten jest jednym ze sposobów na to, i tyle. W moim przypadku ten kanał sie akurat nie sprawdził, bo wejść ze strony bloga roku jest tyle co kot napłakał (ale to juz zupełnie inna para kaloszy). Na blogu WO tego nie napiszę, bo usłyszałabym pewnie, że jestem za głupia, by zamieszczać tam swoje niestosowne komentarze, ale IMHO nie ma nic bardziej ” vo duyen” niż bezceremonialne przylepianie rzeczom, ludziom i zjawiskom etykietek w rodzaju: to jest fajne, to niefajne, to cacy a to be, w imię zasady “taka jest prawda, nieprawda, i innej prawdy nie ma” ;-)
@hanyszka
“taka jest prawda, nieprawda, i innej prawdy nie ma”
Zawsze jest jeszcze gówno prawda.
A WO się nie przejmuj i pisz gdzie chcesz. Napisz mu, że jest spox ziomal to wymięknie ;-)
Nie ma nic fajniejszego na internecie, niż komentarze dyfundujące z bloga na blog.
Ja również przypełzłem od WO, gdzie również jestem anonimowym milczącym lurkerem. Myślę, że z własnych statystyk możesz wyciągnąć, że główną siłą napędową bloga (wszystkich blogów) nie są komentujący komentatorzy, a szare masy które lurkają z cienia na kolejne posty. W tym oto konkurcie będziesz mógł sprawdzić jak bardzo teoria ta będzie prawdziwa – bo jeżeli ktoś będzie wysyłał te SMSy to na pewno nie świeżaki ciągnące od strony bloga roku – tutaj da o sobie znać Ciemna Masa (nie chciałbym żeby nas, anonimowych mylić z innego rodzaju ciemnymi masami…) Internetu.
mrw :
pfff a ja mam mniej niż 5 głosów :/
kurde chyba będę musiał się zapożyczyć u WO żeby ten skuter dostać
@kurde chyba będę musiał się zapożyczyć u WO żeby ten skuter dostać
No widzisz, gdyby WO był korwinistą to by Ci kupił skuter w ramach charity, a tak woli walczyć klasowo i przejeść tę kasę chyba na maku. Głodny nigdy nie zrozumie sytego, jak mawia przysłowie.
wo :
Czytam twojego bloga, podziwiam Twoją erudycję, podzielam Twoje poglądy, ale tutaj akurat pierdolisz, kolego.
mrw :
czyżbyś też czytał wczorajszy wywiad z wyborczej o wyższości chrześcijaństwa nad socjalizmem?
@anonimowi lurkersi:
Widzę ogólnie, że przydałoby się więcej spektakli pt. “Znana Osoba bije Szanownego Gospodarza”, bo wtedy się odzywacie :)
A myślałeś o tym, żeby za zgłoszenie bloga wystawić się u pręgierza i umożliwić gawiedzi rzut pomidorem, za – powiedzmy – wysłanie esemesa w głosowaniu?
Lubię pomidory i myślę, że mógłbym przeżyć – według obecnego stanu licznika na blogroku.pl – 51 do 250 ciosów. Pod warunkiem, że Gnyszka by nie rzucał, bo z nim it’s personal.
Mam nokię to wysłałem. Choćby dlatego że już trzy fajne notki powstały, w tym świetny wkręt frondziarzy.
Powtórzę za pierwszym postem bo naprawde jest tego warte:
Epic win.
Przyznaję,że treść przedstawionych postów pasuje do każdego ale gay jesus nadaje im takiego ciekawego posmaku :D
@bart
a po co się mamy odzywać?
jestesmy zbyt leniwi i/lub nie mamy nic do powiedzenia
a swoją drogą frondziarze będą musieli sami się pozwać za obrazę uczuć.
czescjacek :
A wiesz, że czescjacek to był pierwszy blog w moim życiu? :)
@bart
to ty nie wiesz jak się ten konkurs wygrywa? słowa kluczowe “buzdygan”, “quentin”, “olgierd rudak”.
@moa:
http://blogdebart.hell.pl/2009/01/06/zglosilem-sie-do-konkursu/#comment-28961
bart :
to dla mnie zaszczyt :)
Naskoczyłbym na frondziarzy ale się boję. Wezmą i spalą mi wioskę, albo co…
No dobra, kolejny lurker robi coming-out. Bart miszcz.
@bart
już wiem że wiesz. tak to jest jak się od zada czyta wpisy…
Jejc:> Jaki fajny flame z banami u WO. Jako stały lurker chciałbym wyznać, że tyż głosowałem na gospodarza ale z ajfona(tfu,tfu!) ale z jailbrejkiem, więc grzech chyba mniejszy…
Potrollowałbym pod Twoją fotką, ale głowa zaczyna mnie boleć, gdy widzę te wszystkie drzewka ;/
Żeby sobie osłodzić niemożność, wysłałem SMS-a. Vo duyen, ale cóż robić – nie można pozwolić na dominację Frondziarzy w polskiej blogosferze!
Przyznaj się, też się boisz, że Bozia cię piorunem trzaśnie za trollowanie na Frondzie.
Moja skromna osoba jest klasycznym przykładem blogowego apacza, co to z notki na notkę i nic więcej. Poniekąd jest to mój debiut, więc proszę mnie nie stratować tak od razu.
Postanowiłem, że zobaczę tego całego bloga gnyszkowego. Jedna rzecz, która mnie zadziwiła to ilość reklam. Mnogo tam tego od cholery. Wszędzie są.
I po przeprowadzeniu drobnego śledztwa odkryłem, że Gnyszka to może być swój chłop, bo pośród linków na tej stronie ma odnośnik na stronę z sex randkami i filmami typu “Bzykanie na ekranie” i “Wejdź do świata lesb” (oba to autentyki, w drugim przypadku pisownia oryginalna). Link znajduje się w dolnej stopce bloga, pod hasłem “randki”. Jest tam także odnośnik do sklepu internetowego sprzedającego sproszkowane psie odchody, które mają poprawiać zdrowie seksualne u kobiet i mężczyzn.
A tak w ogóle, to straszny spryciarz ten Gnyszko… czy tam Gnyszka
A z tą pisownią to mi się coś pokiermasiło po prostu, nie ma tematu.
http://www.opusdei.pl/art.php?p=24883
” Muszę powiedzieć, że 1,5 miesiąca wojska było dla mnie okresem niezwykle intensywnych rekolekcji! Tak, rekolekcji, ponieważ miałem mnóstwo okazji do cierpliwego znoszenia upokorzeń o jakich w cywilu można tylko pomarzyć ”
A niech go jasny chuj. To zwykły masochistyczny zbok.
Ciekawe czy lubi jak go ktoś bije chujem po twarzy i każe mu wylizywać chałwę międzypalcza?
Pierdziu. Wysyłam na Barta., Chociaż lubię zboczeńców ten może umartwić się i publicznie włożyć sobie kałasza w brązowe słońce i puścić serię przy moich dzieciach, a wtedy będę musiał im prać koszulki. Odpada.
nie dość że wyslalam to na dodatek ze wszytskiego co posiadałam w domu czyli dwoch hellomoto i jednego ajfona. czuje sie bardzo vo duyen i dobrze mi z tym : )
(specjalnie zostawilam ts zamiast st zebys wiedzial ze ja to ja : ))
@culturevulture
“Jako stały lurker chciałbym wyznać, że tyż głosowałem na gospodarza ale z ajfona(tfu,tfu!)”
Ciekawe jakie byłyby wyniki konkursu z głosowaniem mmsami!
@ Tutensramon:
Abstrachując od bicia penisem po twarzy: ten wywiad o wojsku jest strasznie śmieszny:
Umiejętności obrony siebie, rodziny i kraju oraz dziesiątki rozmów – a to wszystko w sześć tygodni! Czad!
dobrylew :
Hehehe, prawdę gada! I Viagrę można kupić!
@ bart:
“Umiejętności obrony siebie, rodziny i kraju oraz dziesiątki rozmów – a to wszystko w sześć tygodni! Czad!”
Amfetamina ( kokaina czyli “bezzejściówka” dla szmalownych z domu chrześcijan ? ) nie jedno ma imię. Już nie handluję, ale swoje wiem…
ps. i nikt mi nie udowodni. Taki jestem sprytny…
Ty się Bart tak wolnomularski bydlaku nie ciesz. Mamy demokrację i czasy skutera społecznego i taka jest prawda, a nie twoje chwasty wypisane na krawędzi trawnika wielkiego Świata Moralnosci Jakielkowiek Religii. Daj se spokój. Jesteś beznadziejny. Coś umiesz zrobić ? Obrócić w photoshopie królika w gołą babę? Nie jesteś jedyny. Teraz to wszyscy prawie łumią? Blogi debili, których zbawcze sranie o bogach w trójcy jedynych i sytuacjach, które są świetne, a Wielki Ja Jako Człowiek, Który Widział Mnóswo Zboczeń zaczynam naginać swój wykolejony obraz rzeczywistości do ich małych prywatnych zjebów? To świetny blog. Mogę dowiedzieć się jak wielu pojebów mnie otacza. To prześliczne.
Zbudowałem Cię? ;) Jak nie ni nie. Ziom.
Żałuję, że nie przeczytałem tego wywiadu wcześniej, bo też bym poszedł na półtoramiesięczne przeszkolenie. Nie wiem co prawda czy za moich czasów nie zostałbym wzięty w kamasz na dłużej ale gdybym mógł w tak krótkim czasie nauczyć jak bronić przy pomocy Kałasznikowa siebie, rodzinę oraz kraju w razie potrzeby wojennej, to byłoby w pytę.
Ci kolesie są lepsi od alkoholu i narkotyków – efekt mi robią podobny a są za darmo. Dawajcie więcej linków, mam trudny tydzień przed sobą.
radkowiecki-> Gupiś, nic nie jest lepsze od narkotyków, heretyku.
radkowiecki :
Takie rzeczy, to tylko w specnazie http://pl.youtube.com/watch?v=lRgfXob0ln4 ;)
Architekt i opus dei – całkiem jak architekt i masoni. Znaczy pasuje. Tylko co on czyni, studiując w kraju wroga, przed którym będzie bronil rodziny i ojczyzny!?
Uczy się jego języka! Będzie mógł podkradać się pod obozowisko i szpiegować!
“Lecz za swoje szpiegowanie kupy kasy nie dostanie!”
Proszę mi okazać należny szacunek:
http://psychiatryk24.pl
Następni, co linkują z cudzych serwerów :)
Ale logo to mają … zajebiste ;)
Dobre, dobre :D
Szacun :D
Można potrolować u nich w sekretarce.
Na pamiątkę:
Ludzie wielkiej wiary, ale małego rozumu. Nie uczą się na własnych błędach.
Bart, dzięki tobie jezus opanowuje świat ;)
Laughing Jesus!
http://images.google.pl/images?q=laughing%20jesus
http://img.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/1f/40_941493_1_d_2003.jpg
Bart, na psychiatryku jezus zginął i znów jesteś ty.
Dzięki! Już zmienione. Chłopaki z psychiatryka, jeśli to czytacie, widzę, że nieobcy wam duch zabawy :) Następne będzie Goatse!
Witam !
konkurs na blog roku jak widać ośmielił wielu, którzy (tak jak ja) opuścili swój kurwidołek i zaistnieli na blogu :)))
a coś ostatnio wygrzebałem i myślę że spodoba Wam się
http://pl.youtube.com/watch?v=YV-VFY5t6sc&feature=channel_page
pozdrawiam
ps. głos na Barta oczywiście oddałem :)))
Ho, ho co ja widzę. Sam kiedyś byłem właścicielem domeny psychiatryk24.pl. :D
Ooooo, witam serdecznie wszystkich zebranych! :) Bardzo mi miło. Chciałem podziękowac za zwrócenie uwagi na te lewe linki pozycjonujące na dole – wywaliłem już viagrę i randki. Phi! Pozdrawiam serdecznie, a w ramach tolerancji proponuję głosowac na Barta i na mnie! :D
bart :
następna akcja jest przewidywana jakoś na wiosnę jak dolar spadnie do akceptowalnych poziomów.
@ Maciej Gnyszka:
Ten jaki “porozumienie ponad podziałami”…
wiecie, że on się tytułuje “pangnyszka”?
kedyś była taka bajka – pantau, czy coś
Może wyjdę na niekumatego ale do kogo należy psychiatryk24.pl?
Moje, właśnie wysłane, dwa SMS-y (spoko, różne numery) zawdzięczasz WO :)
To wielka tajemnica stworzenia, ale są podejrzenia co do barta i mrw
To nie ja, słowo!
Maciej Gnyszka :
A nie wystarczy jeśli w ramach tolerancji będziemy Cię tolerować?
Bart by pasował na sprawcę, by podbić sprawę 1k żurawi.
Maciej “Bzykanie na ekranie” Gnyszka :
Szkoda.
@ dobrylew:
Jasne, że szkoda. Przecież katolikom nie staje, a bzykają się z obowiązku. Ciekawe czy Gnyszka też powstał z obowiązku? To mogłoby wyjaśnać jego masochistyczne skłonności . Oj gnyszka, gnyszka. Cieszcie sie, że nie byliście moim podwładnym… Dowiedzielibyście się np. co żołnierz ma pod łóżkiem i jakiej farby używa się do malowania trawników.
kpr. rezerwista Tutensramon
Pan Gnyszka to taka sama bzdura jak “ojciec” Rydzyk. ;]
Ale prawdopodobnie Rydzyk nie jest pozbawiony możliwości prokreacji, natomiast po rodzinie Gnyszek (bardzo szlacheckie nazwisko ;) ) nie jeden Pan na konia prawdopodobnie wsiadał.
A czemu u pangnyszki nie ma komciów?
@ eli.wurman:
Bo jest cyniczny sisiorem, który boi się komentarzy, bo taki z niego chrześcijanin jak z mojej fujarki armatka wodna? Jak to jest tchórzliwy pangnyszko?
http://www.youtube.com/watch?v=gcrVbwrJ-1I&eurl=http://maciejgnyszka.blogspot.com/
Acha, znalazłem na stronie Analnego Obsłogiwacza AK 47 wystąpienie jego koleżki. No jak nie cierpię pedałów, to od tego momentu zacznę chyba popierać Biedroni i takich tam. Ten koleś wydał na siebie wyrok. Jak wiadomo potrafię jednym pierdnięciem zmasakrować stado wilków. Niech no tylko spotkam tego fałszującego niedojdę. Co za lamus…
Ale jak to nie ma komciów? Są, tylko mało.
@ Maciej Gnyszka:
Spierdalaj
@ General_Specific:
Oj ty tak z grubej rury ;) Ja na ten przykład tylko sprawdzałem czy nadstawi drugi policzek.
Tutensramon :
Drugi policzek nadstawiają tylko bredzący o miłości hippisi. Prawdziwy katolik wysyła na stos.
Kiedyś przeczytałem na Forum Frondy, że drugi policzek nadstawia się, owszem, ale nie w sytuacji, kiedy krzywdzą kogoś innego. Czyli jeśli jeden chrześcijanin pójdzie na wystawę i zobaczy instalację Nieznalskiej, to siedzi cicho. Jak ich pójdzie dwóch, to każden jeden zaczyna wrzeszczeć w obronie uczuć religijnych kolegi.
Było tam chyba coś jeszcze o dawaniu z miłością w twarz…
@ bart:
http://2.bp.blogspot.com/_SuUHRn4LmQY/SKBF_hklfWI/AAAAAAAAAK0/ba98xdN0ncI/s320/Pantera_-_Vulgar_Display_Of_Power_-_front.jpg
Ej. Czyli tak wygląda miłość chrześcijańska? To zupełnie jak osiedlowa. Mogę zostać katolikiem i kolegą pangnyszki.