Potęga wolnych niedźwiedzi
February 6th, 2007
No comments
Oto, co się dzieje, gdy ktoś nakłania do czytania mojego bloga:
Brzdęk!
Oto, co się dzieje, gdy ktoś nakłania do czytania mojego bloga:
Brzdęk!
Straszny ze mnie fotograf-amator. Niestety, egzystuję między pracą, domem a zespołem i nie mam czasu na plenery. Największe okazje do strzelenia kilku zdjęć to odwiedziny z dzieciakami u którejś z babć. Ale tam też nudno. Las, droga, tama na zalewie. Pfft.
Z tej rozpaczy robię zdjęcia wszystkiemu nietypowemu, łącznie z grzybem na drzewie. Dziś trafiłem na zapomnianą przez Boga piaskownicę…
Do świąt daleko, ale ja już wiem, co chcę pod choinkę. Oto karty do tarota w wersji “Hello, Kitty”:
Ściągnąłem pliki tutaj, bo nie działa już ani strona twórcy, ani sklep internetowy, w którym można je kupić. Ale, drodzy prezentodawcy, dla chcącego nic trudnego. Szukać!