Liczba dnia
Dwa tysiące czterysta trzydzieści dziewięć. Tyle głosów dostał w warszawskich wyborach prezydenckich Wojciech Wierzejski, znany również jako Pan Duże WuWu. Prześcignął go kandydat komitetu Gamonie i Krasnoludki, czyli Gość w Pomarańczowej Czapce (2914 głosów).
Serdeczne gratulacje, panie Wojtku! Zaufało panu trzy dziesiąte procenta wyborców. W następnych wyborach życzę dziesięciokrotnie lepszego wyniku. Sto lat!
Ty go chyba nie lubisz…
Żartujesz. Jak można nie lubić faceta, który parę dni po otrzymaniu totalnego wyborczego łomotu pisze w swoim blogu: “Na pytanie zadawane mi dziś po wielokroć przez dziennikarzy, czy nie widzę ewidentnej porażki LPR w Warszawie, odpowiadam: widzę porażkę, owszem. Ale zawsze należy pamiętać, że polityka to dziedzina wybitnie relatywna w ocenach”…
Wojtek powoli gaśnie. Miał rządzić światem a tu taka porażka …. chyba nawet wszyscy wszechpolacy na niego nie glosowali …
nooo krasnoludki to czad :D
a pan Wojtek miał takie ładne bilbordy ;)
Noo, niezłe były. Wyglądał na nich jak młody Hannibal Lecter.
Przegrał bo warczał i szczekał, a trzeba kopać w jajca. Najlepiej z tyłu i w kapciu. Ma boleć i tylko kopany ma głośno wyć.