Wraca krawat
Znowu w moim blogu pojawia się obrazek z orłem w krawacie. Co prawda premier Podobny w Stoczni Gdańskiej mówił, że nie będzie paktował z ludźmi tego niegodnymi, ale nieostrożne słowa rozpływają się szybko w zbiorowej niepamięci, a u władzy trzeba trwać, gdyż jest to cel nadrzędny.
Witamy z powrotem, panie wicepremierze!
Słowo wyjaśnienia: nie do końca popieram Akcję Obywatelską, do której strony prowadzi krawaciarski link — a może inaczej, nie do końca wiem, czy popieram, bo ich deklaracja ideowa jest niejasna, a w dodatku nie wiedzą, czy chcą być partią, stowarzyszeniem, czy ChGWczym. Po pobieżnym przejrzeniu ich forum odniosłem wrażenie, że to grupa osób, które chciałyby coś zrobić, ale nic nie robią.
A ja Wam powiem, że w świetle ostatnich wydarzeń Lepper wychodzi na postać najuczciwszą, bo nie obiecuje niczego, czego by nie robił, nie zasłania się moralną odnową, mówi wprost, o co mu chodzi, i jest po prostu chytrym cwaniakiem, który chce dorwać się do władzy. I w całym tym szambie jest balasem najmniej śmierdzącym…
Anne Lise Gjul, dyrektorka szkoły podstawowej w Kristiansand w południowej Norwegii chce wprowadzić uchwałę zakazującą sikania chłopcom na stojąco po narzekaniach ekipy sprzątającej, twierdzącej, że chłopcom zdarza się nie trafiać do muszli.
Zarządzenie spotkało się jednak z ostrą krytyką prawicowych polityków, gdyż zaciera ono, ich zdaniem, dane od Boga różnice pomiędzy płciami.
“Jeśli chłopcom nie pozwolimy sikać w naturalny sposób, czyli w taki, w jaki robili to przez całe pokolenia, to musimy to potraktować jako napaść na boską kreację” — powiedział Vidar Kleppe, szef norweskiej partii Demokratene.
dobra, ale rzeczywiscie, zakaz sikania na stojaco jest idiotyczny… co do wicepremiera Gorzej, to hmmm…. jest balasem smierdzacym on nigdy nie bedzie rzadził, bo poprostu nie umie… to urodzony opozycjonista, tak samo jak ja :D
Wojciech Wierzejski poprosił czytelników swojego bloga o wymyślenie dla niego hasła wyborczego, nawiązującego do hasła LPR — “Silna rodzina, silna Polska”. Ja nie czytam, ale Ty Bartu czytasz, to może przekaż mu moją propozycję:
Ein Volk, ein Fuhrer.